Zapowiedź: Korona – Lech
W sobotę, 30 marca, o godzinie 20:30 w meczu 27. kolejki piłkarskiej LOTTO Ekstraklasy sezonu 2018/2019, Lech Poznań zmierzy się na wyjeździe z Koroną Kielce. Stawka każdego najbliższego spotkania będzie dla Kolejorza bardzo duża. Obecnie waha się to, czy „niebiesko-biali” zagrają w grupie mistrzowskiej czy jednak pierwszy raz w historii wystąpią tylko w grupie spadkowej przegrywając tym samym całe rozgrywki już w kwietniu.
Atmosfera wokół Lecha Poznań jest grobowa, a wielu kibiców pożegnało się już z marzeniami o europejskich pucharach. Wielu nie widzi Kolejorza nawet w grupie mistrzowskiej co jest akurat w pełni zrozumiałe patrząc na formę drużyny czy jej ogólną postawę na boisku. Zespół Adama Nawałki jest kompletnie nieprzygotowany do rundy wiosennej, natomiast w drużynie Kolejorza nie funkcjonuje obecnie zupełnie nic. Na dodatek przed Lechem Poznań bardzo trudny terminarz 4 najbliższych kolejek, które rozstrzygną o tym, czy od 19 kwietnia do 19 maja będzie jeszcze w ogóle o co grać. Jutro poznaniacy po 2 tygodniach przerwy spowodowanej marcową przerwą na kadrę wrócą do ligowych zmagań i będą chcieli wygrać w Kielcach po raz pierwszy od grudnia 2015 roku. Choć Korona tej wiosny formą nie imponuje, w 4 ostatnich meczach straciła aż 12 goli i nie zwyciężyła u siebie od 24 listopada, to jednak w sobotnim starciu z Kolejorzem będzie nieznacznym faworytem do sięgnięcia po pełną pulę.
Trener Lecha Poznań, Adam Nawałka nie będzie mógł jutro skorzystać z usług kontuzjowanego Joao Amarala oraz Juliusza Letniowskiego, a także rekonwalescenta Tomasza Cywki. W Kielcach zabraknie też Filipa Marchwińskiego, Tymoteusza Klupsia i Timura Zhamaletdinova, którzy nie znaleźli się w meczowej „18” na bój z „Koroniarzami”. Z kolei włoski trener Korony, Gino Lettieri nie wystawi w sobotę na boisko Marcina Cebuli wyłączonego z zajęć na 3-4 tygodnie z powodu urazu mięśnia.
Arbitrem sobotnich zawodów w Kielcach będzie niezbyt szczęśliwy dla nas sędzia Piotr Lasyk z Bytomia. Jutro faworytem do zwycięstwa według bukmacherów będą gospodarze. Średni kurs na wygraną Korony Kielce wynosi 2.55, na remis 3.20, a na triumf Lecha Poznań 2.75. W sobotę na trybunach Suzuki Areny pojawi się tylko około 7 tysięcy ludzi. Ci, którzy zostaną jutro w domach będą mogli obejrzeć „niebiesko-białych” w akcji na Canale Plus. My zapraszamy natomiast do śledzenia naszego meczowego raportu na żywo z tego spotkania na KKSLECH.com. Początek meczu 27. kolejki piłkarskiej LOTTO Ekstraklasy sezonu 2018/2019, MKS Korona Kielce – KKS Lech Poznań w sobotę, 30 marca, o godzinie 20:30 na stadionie Suzuki Arena mieszczącym się przy ulicy ul. Ściegiennego 8 w Kielcach. W razie pierwszej tej wiosny wyjazdowej wygranej ekipa Kolejorza utrzyma miejsce w górnej ósemce i odskoczy w ligowej tabeli „Koroniarzom” na 3 oczka.
Przewidywane składy:
Korona: Hamrol – Rymaniak, Marquez, Kovacević, Gardawski – Petrak, Żubrowski – Kosakiewicz, Arveladze, Pućko – Brown-Forbes.
Lech: Burić – Gumny, Rogne, Vujadinović, Kostevych – Tiba, Gajos – Jóźwiak, Jevtić, Makuszewski – Gytkjaer.
Mecz: MKS Korona Kielce – KKS Lech Poznań
Rozgrywki: 27. kolejka LOTTO Ekstraklasy 2018/2019
Termin: Sobota, 30 marca godz. 20:30
Stadion: Suzuki Arena, ul. Ściegiennego 8
Sędzia: Piotr Lasyk (Bytom)
Miejsce gospodarzy: 8
Miejsce gości: 6
Najlepszy strzelec gospodarzy: 9 – Elia Soriano
Najlepszy strzelec gości: 12 – Christian Gytkjaer
Poprzedni mecz: Lech – Korona 2:1
Domowa forma gospodarzy: 5-5-3, 19:18
Wyjazdowa forma gości: 4-2-7, 17:20
Przewidywany styl gry gospodarzy: gra w ataku pozycyjnym
Przewidywany styl gry gości: gra w ataku pozycyjnym
Spodziewany poziom emocji (1-6): 4
Bukmacherzy 1 x 2: 2.55 – 3.20 – 2.75
Relacja na żywo: Raport KKSLECH.com i Twitter.com/KKSLECHcom
Transmisja tv: Canal Plus Sport
Przewidywana frekwencja: ok. 7000
Prognozowana pogoda: +6°C, pogodnie
Nasz typ na mecz: x
Niepewni (Korona):
–
Nieobecni (Korona):
Marcin Cebula – kontuzja
Niepewni (Lech):
–
Nieobecni (Lech):
Juliusz Letniowski – kontuzja kolana
Joao Amaral – kontuzja palca
Tomasz Cywka – rekonwalescencja
Filip Marchwiński – poza kadrą
Tymoteusz Klupś – poza kadrą
Timur Zhamaletdinov – poza kadrą
Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na 3 portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.
—
INSTAGRAM (nowość)
TWITTER
YOUTUBE
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
MECZE KOLEJORZA:
Jak mają być dobre wyniki skoro najlepsi nie jadą? Młodzi perspektywiczni zawodnicy którzy mają to coś otwierają kolejny sklep, a Nawałka zabiera ludzi którzy już nic nie osiągną, nic nie zdobędą, nie zrobią postępu….po h.j Akademia i pier…ie, że najlepiej szkolą skoro grają ….. no właśnie – do Kielc jedzie nawet ”król treningów”….. Radut. :))))
Nawałka przeanalizował siedząc do 4 nad ranem, że wartość i umiejętności Zhamaletdinova pozna po tym ile fotek zrobią z nim małolaty w Starym Browarze. A my do Kielc jedziemy z 1-dnym napastnikiem, Gytkjaerem! Na wypadek, tfu tfu kontuzji nie ma nikogo, bo Amaral też kontuzjowany. Nie ma co, wybitny trener i specjalista z tego Adasia.
jacy napastnicy, my jedziemy grać na 0-0…szczęsliwe
Dobre pytanie. Po co stawiać na wypalonych, bezjajecznych frajerów, których za 2 miesiące i tak tu już nie będzie? Lepiej stawiać na młodych i dawać im szansę i zgrywać na nowy sezon niż stawiać na takiego Vuję, Gajosa czy Jevticia.
No ale przecież dobrze spisują się na treningu, są zaangażowani, zdają sobie sprawę z sytuacji, cięzko pracuja i trenują zarówno pod względem taktycznym jak i mentalnym, zarówno w ofenzywie jak i defenzywie. Kto tutaj będzie to tylko medialne doniesienia a tych Pan trener nie komentuje.
Jeżeli wygra zrozumiem ten wybór zawodników.W razie porażki utwierdzam się w przekonaniu,że kawałka działa na szkodę Lecha i nic nie wytłumaczy jego myślenia!
Nawałka na pewno potrzebuje tego meczu aby po nim WYCIĄGAĆ WNIOSKI.Nie myślcie sobie ,że można wyciągać wnioski bez rozegrania meczu. Nie znamy się na trenerce to siedźmy cicho.
A pan Nawałka się zna pomimo tego ,że mając wyłączonych z gry trzech pomocników zostawia w Poznaniu Marchewę i Klupsia .Jeśli oni są naprawdę GORSI od Makiego , Jevticia i Gajosa to niech już teraz PRZESTANĄ grać w piłkę .A jeśli nie są to niech Nawałka PRZESTANIE być trenerem !
Powiedźcie mi po co jest ten skład?
-właśnie po co?
-otóż to!Nikt nie wie po co!Więc nie musisz się obawiać,że ktoś zapyta!Wiesz co robi ten skład?On odpowiada żywotnym potrzebom kibiców Lecha!To jest skład na skalę naszych możliwości!Ty wiesz co my robimy tym składem?My otwieramy oczy niedowiarkom.Patrzcie mówimy to nasze,przez nas ustalone i to nie jest nasze ostatnie słowo!!! I nikt nie ma prawa się przyczepić!Bo to jest skład prywatny w oparciu o 6 działów,który sobie zgnije do czerwca na świeżym powietrzu!I co się wtedy zrobi?
-wietrzenie szatni?
-TAK
Nawałka ma swój świat.
Muszą być mega wkurwieni w Lechu,nie dość , że przegrywa wszystko jak leci,wywali Lecha do grupy spadkowej,to ten zamiast dać szansę młodym , odpycha ich co raz dalej od składu.
Nie tak miało być,co innego pierdolił, był pod wrażeniem szkolenia, wszystkiego.A tu takie cyrki,nie potrafią zagrać składnej akcji,ale pracują itd.No nie mogę z nim, podjadał wszystkie rozumy, wyników nie ma ,nie ma nic a jakiego kozaka gra.
Wypierdolą go po tej Koronie.
Trudno zespół beznadziejny ,ale daj człowieku młodemu zagrać,nie dam i chuj.
Nawałka po analizach i symulacjach stwierdził że Lech nie spadnie do l ligi, i odwala manianę byle tylko napchać sobie kasę do końca sezonu i uciec z tego syfu być może do jakiś Chin. Te nazwiska powalają, i poza Gumą, Rogne, Kostią, Tibą i Gytkjem kojarzą się z wpierdolem, a nie da się w piątkę wygrać meczu. Z tymi przegrywami o łomot możemy być spokojni
Wiadomo dlaczego Rusek nie zagra? No to piękny skład Nawalka wystawi….Jeden napastnik, a 80% składu to pewnie będą parodysci. Młodzi grają tylko w sparingach i po to była ta przerwa na Repre. To jest śmiech na sali. Chciałbym być na miejscu Nawalki i za te cyrki kasować taką kasę jak on.
Masz rację.Do tego co wymienił@J5 pojechali Gajos,Vuja,Radut,de Marco,Wasilewski,Tomasik, Buric,Jozwiak,Jevtić.Więcej nie widać,ale na pewno któryś bramkarz i jeszcze brakuje 3 przegrywów…Mamy ósme MSC po dzisiejszych meczach,a w nd z dużym prawdopodobieństwem 10msc.Brawo rutkowskie!