Oceny transferów Lecha Poznań w sezonie 2018/2019

Przed sezonem 2018/2019 pomijając zawodników powracających z wypożyczenia Lech Poznań zatrudnił łącznie 6 piłkarzy. Zimą przyszło 2 kolejnych graczy, którzy zupełnie nic nie wnieśli do zespołu. Gdyby nie dobre oko, znajomości i starania Ivana Djurdjevicia dzięki którym zeszłego lata udało się namówić do gry w Polsce dwóch Portugalczyków, to ostatni rok pod względem transferów wyglądałby fatalnie.



Sezon 2018/2019 za nami, 45 oficjalnych meczów o stawkę także, dlatego teraz już w czerwcu 2019 w pełni obiektywnie można ocenić ostatnie transfery Lecha Poznań. W pełni wypalili tylko dwaj Portugalczycy, którzy podnieśli sportowy poziom drużyny. Pozostali nic do Kolejorza nie wnieśli, nawet nie zadebiutowali jak Karol Szymański albo stali się klientami Rehasportu, który próbuje ich postawić na nogi na kolejny sezon 2019/2020.

Oceny transferów Lecha Poznań w sezonie 2018/2019 (przyszło 8 zawodników):

Jedynka – 2
Dwójka – 2
Trójka – 0
Czwórka – 1
Piątka – 1
Szóstka – 0

bez oceny – 2

Pedro Tiba
Ocena transferu: 5

null

Transfer Pedro Tiby pod koniec czerwca 2018 okazał się strzałem w „10”. Zawodnik numer 2 na liście życzeń, którego pozytywnie ocenił ówczesny trener Ivan Djurdjević od pierwszych spotkań pokazywał jakość. Później było trochę gorzej, ale gdyby nie Portugalczyk, to Lech Poznań w wielu meczach w środku pola by nie istniał. To właśnie Pedro Tiba pokonywał najwięcej kilometrów podczas spotkań wykonując także najwięcej podań. Regularnie brał na siebie ciężar rozgrywania piłki dobrze spisując się w roli kapitana. Internauci KKSLECH.com uwielbiali tego zawodnika wybierając go najlepszym piłkarzem Kolejorza w ubiegłym sezonie. Sam Tiba w zeszłych rozgrywkach rozegrał najwięcej spotkań w Lechu Poznań. Liczby mógł mieć co prawda trochę lepsze, jednak 31-latek często nie miał z kim grać w środku pola. Był też rzucany na 3 różne pozycje w środku boiska.

Mecze w lidze: 33
Mecze w LE: 5
Mecze w PP: 2
Mecze ogółem: 40
Czas gry: 3485
Żółte kartki: 7 (3 w LE)
Czerwone kartki: 0
Gole: 4
Asysty: 2

Joao Amaral
Ocena transferu: 4

null

Drugi z Portugalczyków przyszedł do Lecha późno. Nie przepracował okresu przygotowawczego co i tak pozwoliło mu notować świetne występy na początku rozgrywek. To dzięki jego golom i asystom Lech wyeliminował Szachtior. Później jesienią Amaral nawet mimo chwiejnej dyspozycji zdobył kilka ważnych bramek grając na różnych pozycjach. Wiosnę m.in. przez Adama Nawałka prawonożny pomocnik miał słabszą. Był okres w którym były już na szczęście trener Kolejorza pomijał go nawet przy zmianach w trakcie meczu. Kiedy 28-latek wrócił do łask za kadencji Dariusza Żurawia szybko doznał kontuzji barku, która wykluczyła go z występów do końca rozgrywek. W 30 meczach Joao Amaral strzelił w sumie 10 bramek dokładając jeszcze 4 asysty. Jak na pierwszy sezon w Polsce i dość nierówną grę spowodowaną wieloma czynnikami jest to przyzwoity rezultat. Ten transfer może ocenić na czwórkę. Warto było wydać około 700 tysięcy euro na Joao Amarala.

Mecze w lidze: 25
Mecze w LE: 3
Mecze w PP: 2
Mecze ogółem: 30
Czas gry: 2090
Żółte kartki: 3
Czerwone kartki: 0
Gole: 10
Asysty: 4

Tomasz Cywka
Ocena transferu: 2

null

Dużo walki i biegania, a mało umiejętności. Tomasz Cywka w letniej części rozgrywek najlepiej spisywał się na „8”. Na pozycji defensywnego pomocnika popełnił kilka błędów, które skutkowały utratami goli. Jeszcze gorzej szło mu na prawej obronie, gdzie m.in. w Erywaniu lewy pomocnik Gandzasaru, Alex Junior zrobił z niego wiatrak. 31-latek w 16 meczach zdobył 2 gole w przegranych spotkania z Genkiem oraz z Zagłębiem. Tomasz Cywka ostatni raz w pierwszym zespole zagrał 30 września 2018 roku. Od tamtej pory ma problemy z wieloma urazami w tym z mięśniowymi. Nie wiadomo czy na 100% będzie gotowy na pierwszy trening.

Mecze w lidze: 9
Mecze w LE: 6
Mecze w PP: 1
Mecze ogółem: 16
Czas gry: 1239
Żółte kartki: 4 (2 w lidze, 1 w LE, 1 w PP)
Czerwone kartki: 0
Gole: 2
Asysty: 0

Dimitris Goutas
Ocena transferu: 2

null

Grek przyszedł do Lecha na siłę i z łapanki trafiając tutaj na roczne wypożyczenie pod koniec sierpnia 2018. Zeszłego lata długo nie było w Kolejorzu następcy Emira Dilavera. Poznaniacy mieli jednak duże problemy w defensywie przez co Ivan Djurdjević zażyczył sobie w końcu nowego stopera, którego początkowo nie chciał. Wtedy rynek transferowy był już przebrany, choć Lechowi udało się znaleźć na nim ciekawie wyglądającego na papierze obrońcę. Grek notując 11 spotkań nigdy tak naprawdę nie odstawał od innych kolegów z obrony. Po pierwszym tygodniu treningów nowy trener Adam Nawałka postanowił z niego zrezygnować mówiąc o tym otwarcie. Nie wiadomo do dzisiaj czemu były już szkoleniowiec tak postąpił. Pod koniec rozgrywek Dariusz Żuraw musiał ratować defensywę skreślonym Goutasem, który w 2 wiosennych spotkaniach spisał się przyzwoicie. Wielu kibiców było nawet zdania, aby dać Grekowi kolejną szansę.

Mecze w lidze: 9
Mecze w LE: 0
Mecze w PP: 2
Mecze ogółem: 11
Czas gry: 943
Żółte kartki: 1
Czerwone kartki: 0
Gole: 0
Asysty: 0

Dioni
Ocena transferu: 1

null

Transfer Hiszpana na szybko za sprawą życzenia Ivana Djurdjevicia okazał się niewypałem. Piłkarz ściągnięty z wakacji szybko wszedł w trening co skończyło się równie szybkim urazem. Jesienią wystąpił w 8 spotkaniach wchodząc głównie z ławki. Nie zdobył gola, wiecznie coś mu dolegało, źle się czuł w Polsce przez co w styczniu kontrakt Dioniego został rozwiązany. Hiszpanie z III-ligi przeważnie sprawdzają się w naszym kraju. Dioni akurat w Lechu nie sprawdził się. Mentalnie nie pasował do Kolejorza.

Mecze w lidze: 7
Mecze w LE: 0
Mecze w PP: 1
Mecze ogółem: 8
Czas gry: 221
Żółte kartki: 0
Czerwone kartki: 0
Gole: 0
Asysty: 0

Karol Szymański
Ocena transferu: brak oceny

null

Karol Szymański trafił do Lecha przed sezonem z III-ligowej Polonii Środa Wielkopolska. Nie zadebiutował w pierwszej drużynie. W rozgrywkach 2018/2019 był tylko rezerwowym głównie wtedy kiedy Matus Putnocky nie mógł być zmiennikiem Jaśmina Buricia. Zapewne wielu kibiców zapomniało już o istnieniu takiego piłkarza, jak Szymański.

Timur Zhamaletdinov
Ocena transferu: 1

null

Wypożyczenie zawodnika mającego niezłe cv, którego nikt nigdy na żywo nie widział nie skończyło się dobrze. Rosjanin nie przepracował zimowego okresu przygotowawczego. Wiosną rozegrał raptem 193 minuty w 7 spotkaniach zdobywając tylko 1 gola w Białymstoku. Często będąc zdrowy nie łapał się nawet na ławkę rezerwowych zarówno u Adama Nawałki jak i u Dariusza Żurawia. 22-latek fatalnie spisywał się w rezerwach. Lech nie wykupi go za 600 tysięcy euro. W kwietniu Zhamaletdinov został skreślony. Oficjalnie klub nie ogłosił czy będzie chciał dać mu kolejną szansę czy nie.

Mecze w lidze: 7
Mecze w LE: 0
Mecze w PP: 0
Mecze ogółem: 7
Czas gry: 193
Żółte kartki: 1
Czerwone kartki: 0
Gole: 1
Asysty: 0

Juliusz Letniowski
Ocena transferu: brak oceny

null

Piłkarz widmo. Po zimowym okresie przygotowawczym Juliusz Letniowski doznał kontuzji kolana. Wiosną wracał do treningów po czym uraz 21-latkowi znów się odnawiał. Nie wiadomo kiedy były piłkarz m.in. Lechii czy Bytovii powróci na boisko i przede wszystkim kiedy zadebiutuje w oficjalnym meczu.

Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na dwóch portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.

TWITTER
YOUTUBE

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







10 komentarzy

  1. inowroclawianin pisze:

    Tiba to był strzał w 10. Udany transfer bez dwóch zdań. Przy lepszym składzie może dać jeszcze więcej Lechowi. Amaral też spoko, acz spodziewałem się więcej po nim. Trochę mało grał. Myślę, że może być jeszcze lepszy. Cywka, w sumie nikt go tu nie chciał, ale jak już grał to wypadal nie najgorzej, tym bardziej że nie przychodził jako żadna gwiazda. Letniowski na razie kompletna klapa, to samo Timur i Dioni. Szymański też nic nie zagrał, ale przychodził jako melodia przyszłości, uzupełnienie składu. Goutas to nie Dilaver niestety, ale moim zdaniem otrzymywał zbyt mało szans. Reasumując transfery wypadły kiepsko, powinno być dużo lepiej.

  2. gutek pisze:

    Te oceny całkiem dobrze pokrywają się z nadziejami, jakie pokładano w tych zawodnikach w momencie transferów. Po Tibie i Amaralu dużo sobie obiecywano i po roku można stwierdzić, że warto było ich kupić. Reszta przychodziła jako niewiadoma i niczym się później nie wyróżniła. Może jedynie w przypadku Timura oczekiwałem na więcej. Nie wypalił, choć widać było w nim jakąś zadziorność… może ktoś go kiedyś odbuduje, stary nie jest.

    • Kosi pisze:

      Słuszna uwaga. Gdyby nie Tiba z Amaralem to Rutkowski zostalby zaorany za ostatnie dwa okienka a tak Klimczak już obsligzle lapska klad na tych transferach w ostatnim programie

  3. MaPA pisze:

    Podobno w sprawie Timura toczą się rozmowy w sprawie ew przedłużenia wypożyczenia.Timur podobno bardzo trudno się aklimatyzował a na dodatek złapał kontuzję.Może powinien dostać prawdziwa szansę?.

  4. John pisze:

    Dioni i Goutas nieporozumienie.
    Cywka do czasu kontuzji wypadał nieźle.
    Timur spodziewałem się po nim dużo więcej,ale kontuzja ,po za tym nie grał zbyt dużo,ciężko ocenić na co go stać, żeby nie powtórzyć historii z Koljiciem.
    Letniowskiego ocenić nie można w ogóle, cały czas kontuzjowany, nieprzygotowany fizycznie,ale ocenie jak zacznie grać,transfer za czapkę drobnych ,poczekajmy ,ruch od strony Lecha prawidłowy,jeszcze młody chłopak, był jednym z lepszych w 1 lidze ,potrzeba czasu.
    Transferu Tiby nie oceniał bym w tej chwili jako strzał w 10, dlaczego?
    Początek miał bardzo dobry, później w każdym meczu był jednym z najlepszych na boisku ,ale widoczny był szybki spadek formy,bardziej 8 bym dał.
    Amaral 7 , podobnie jak Tiba udany początek,lecz czym dalej w las tym gorzej ,ma duże umiejętności ale często gra chaotycznie ,traci dużo piłek. Po obu spodziewałem się więcej zbyt szybko zaczęli równać do reszty,taka prawda.
    Z rzetelną oceną należy się wstrzymać do połowy albo i końca przyszłego sezonu.
    W tym Lech zajął 8 miejsce , był bliski gry w grupie spadkowej ,obaj mieli być wartością dodaną ,i byli,jednak za małą.

  5. anonimus pisze:

    Szału nie ma, 2 Portugalczyków podniosło poziom reszta albo kontuzja albo nie gra.

  6. Regon pisze:

    Ogólnie pełna zgoda, ale mimo wszystko nieco wyżej oceniłbym Cywkę. Nie pograł zbyt dużo i złapał kontuzję, ale z tego co pamiętam, to częściej prezentował się solidnie. Stąd też myślę, że nota 3 byłaby bardziej odpowiednia – szczególnie w porównaniu z takim Dionim.

  7. Expert pisze:

    Trzeba dac szanse Timurowi, zebysmy potem nie zalowali jak z Koljiciem.

  8. Pawelinho pisze:

    W kwestii Zhamaletdinov’a tak sobie myślę, że jeśli tylko dostanie szansę to ją wykorzysta, ale musi grać jego problemem jest Gytkjaer więc pełna ocena przydatności Rosjanina jest problematyczna. Podobny problem mam z oceną Goutas’a. Co do reszty na duży plus na pewno transfery Pedro Tiby oraz Joao Amarala przy, których chciałoby się powiedzieć nieudacznikom z zarządu o tym żeby takich transferów było jak najwięcej. Cywka i Szymański nie powinni mieć w ogóle miejsca. Tego typu transfery mogą robić sobie takie kluby jak Arka Gdynia, a nie Lech Poznań.

    • Kosi pisze:

      Timur to Tomczyk, ten sam styl gry albo jeden albo drugi. Nie ma sensu trzymać Rosjanina nawet gdyby odpalił Rutkowski kasy nie wylozy albo CSKA chcialoby go sciagnac/