Różne nastroje na sam koniec

Lech Poznań w niedzielę, 16 maja około 19:30 zakończy fatalny sezon 2020/2021. Gdyby w Ekstraklasie nadal obowiązywał podział na grupy Kolejorz pierwszy raz w historii rywalizowałby w dolnej ósemce. Fazy finałowej już nie ma, za 5 dni Wielkopolanie zagrają o utrzymanie hańbiącej 9. lokaty.



Kibice kończą sezon 2020/2021 w fatalnych, przygnębiających nastrojach. Jest gorzej aniżeli w rozgrywkach 2018/2019 gdy Kolejorz był ósmy. Takie rozgrywki miały się już nigdy nie powtórzyć, a jednak zdarzyły się jeszcze gorsze. Jak wyglądały nastroje kibiców przed ostatnimi meczami ligowymi w poprzednich latach? Było różnie. Była złość, ulga, wielka radość, umiarkowanie zadowolenie czy zniechęcenie. Było po prostu wszystko.

Dwanaście miesięcy temu Lech w ciągu 39 minut zdobył 4 gole i ostatecznie wygrał u siebie z Jagiellonią 4:0. Po ostatniej kolejce sezonu 2019/2020 rozegranej dopiero 19 lipca przez przerwę związaną z zawieszeniem rozgrywek odebrał srebrne medale za wicemistrzostwo Polski. Poznaniacy już przed meczem 37. kolejki mieli zapewniony start w europejskich pucharach, do 2. pozycji wystarczał im remis. Wicemistrzostwo 2020 nie było sukcesem klubu. Było sukcesem tamtej drużyny i sztabu szkoleniowego dla którego było to największe osiągnięcie. 2. pozycja przez wielu kibiców została wtedy odebrana pozytywnie, bowiem 2. lokaty przed sezonem nikt się nie spodziewał, długo w ogóle nie zanosiło się na wicemistrzostwo Polski dla Kolejorza. Statuetkę za koronę króla strzelców polskiej ligi odebrał wówczas Christian Gytkjaer.

null
null
null
null

Przed 2 laty Lech Poznań kończył sezon w Gliwicach. Tamtejszy Piast chcąc być mistrzem bez oglądania się na innych musiał pokonać Kolejorza. Zrobił to wynikiem 1:0, jedyna bramka padła po błędzie Rafała Janickiego i Matusa Putnockiego. Lech akurat wcale nie grał wtedy źle, przeważał, atakował, ale był nieskuteczny. Poznaniacy przegrali mecz o nic.

Trzy lata temu sytuacja była zupełnie inna. Dnia 9 maja 2018 roku po porażce z Jagiellonią przy Bułgarskiej 0:2 prysły realne nadzieje na tytuł Mistrza Polski. 13 maja w Krakowie przez utratę gola w ostatniej akcji i przez remis 1:1 poznaniacy w matematyczny sposób stracili szanse na mistrzostwo, ale przynajmniej zapewnili sobie 3. lokatę i awans do europejskich pucharów. Mimo to, nastroje przed 37. kolejką i domowym meczem z Legią były fatalne, atmosfera grobowa, wśród kibiców panowało wiele złości, a nawet agresji. Klub próbował ratować sytuację szybkim zatrudnieniem Ivana Djurdjevicia co nie poprawiło humorów. W dodatku wielu kibiców, którzy mieli bilet na mecz 20 maja 2018 roku z Legią zrezygnowało z przyjścia na stadion. Lech mógłby oczywiście odebrać tytuł warszawianom gdyby Jaga wtedy wygrała, a Lech ograł Legię. Białostoczanie swoje w 37. kolejce zrobili, poznaniacy już nie.

null
null
null

Wcześniej w 2017 roku po przegranym finale Pucharu Polski dnia 2 maja mało kto wierzył już w tytuł. Przed ostatnią kolejką Lech Poznań miał co prawda jeszcze szanse na mistrzostwo, ale mógł też stracić podium i puchary. Po 45 minutach spotkania w Białymstoku prowadzący 2:0 zespół Kolejorza był wicemistrzem. Przy stanie 2:2 spadł na 3. lokatę, lecz jeśli w końcówce meczu przegrałby z Jagiellonią wtedy białostoczanie byliby mistrzem, a Lech Poznań poza europejskimi pucharami. Remis 2:2, który spowodował utratę wicemistrzostwa nie pogorszył wówczas nastrojów, które i tak były bardzo złe.

Rok wcześniej było jeszcze gorzej. Atmosfera przed ostatnią kolejką 15 maja 2016 roku była nieprzyjemna i niewiele zmieniło pokonanie Ruchu 3:0. Na koniec sezonu został wygwizdany odchodzący Marcin Kamiński. Z trybun słownie oberwało się też zarządowi klubu co po przegranym sezonie było w pełni zrozumiałe.

null

Sześć lat temu dnia 7 czerwca 2015 było o niebo lepiej niż w poprzednich latach i teraz. Wtedy Lech był liderem potrzebując punktu w ostatnim meczu z Wisłą, żeby zdobyć tytuł. Na Bułgarską przybyły tłumy, aby wspierać poznaniaków w decydującym meczu o mistrzostwo. Mimo nerwówki do samego końca Kolejorz ostatecznie dopiął swego w ostatniej 37. kolejce Ekstraklasy.

null
null

W 2014 roku przed ostatnią kolejką wszystko było jasne (Lech miał zapewnione wicemistrzostwo). Rok wcześniej było identycznie, choć wtedy ligowe rozgrywki kończyliśmy na Bułgarskiej. W wygranym meczu z Koroną kariery kończyli Ivan Djurdjević oraz Piotr Reiss. Sam Lech Poznań w 30. kolejce rozgrywek 2012/2013 odebrał pierwszy raz w swojej historii srebrne medale.

null
null
null

W 2012 roku na kolejkę przed końcem Lech był na 3. miejscu. Mógł zdobyć medal, lecz przez remis z Widzewem w Łodzi spadł na 4. miejsce. Na szczęście już wcześniej zapewnił sobie awans do europejskich pucharów. Po ostatnim meczu autokar z piłkarzami przyjechał na Plac Wolności. Tam z klubem pożegnali się odchodzący Artjoms Rudnevs oraz Semir Stilić. Podczas spotkania z kibicami było radośnie, pirotechnicznie i śmiesznie po tym jak Bośniak odśpiewał przyśpiewkę o Legii.

null

W 2011 roku przed ostatnią kolejką były jeszcze nadzieje na puchary. Lech Poznań ostatecznie do nich nie awansował, aczkolwiek wygrał w 30. kolejce na Bułgarskiej z Koroną Kielce 4:0. Jeszcze wcześniej w 2010 roku awansując w 29. kolejce na pozycję lidera w ostatniej serii spotkań należało postawić kropkę nad i na zdobyciu Mistrzostwa Polski. Kolejorz zrobił to pokonując Zagłębie Lubin 2:0. Za to w 2009 roku mając matematyczne szanse na tytuł zremisował u siebie z Cracovią Kraków 2:2, która przez ten wynik sportowo spadła z ligi, natomiast Lech Poznań zsunął się z 2 na 3. pozycję.

null
null

Jeszcze wcześniej przed ostatnią kolejką sezonu 2007/2008 lechici mieli matematyczne szanse na puchary. Musieli u siebie pokonać ŁKS Łódź broniący się przed spadkiem, żeby do nich awansować. Poznaniacy znali wyniki z innych stadionów ostatecznie przegrywając na Bułgarskiej 1:2. Matematycznie do pucharów nie awansowali, jednak później Dyskobolia odstąpiła Lechowi miejsce w Pucharze UEFA. Jeszcze wcześniej w Szczecinie 15 lat temu kończyła się pewna era w tym trenera Czesława Michniewicza. Z pamiętnych końcówek sezonów bojowe nastroje były przed ostatnią kolejką sezonu 2003/2004 i przed ostatnim pojedynkiem, który decydował również o tym, kto zdobędzie Superpuchar Polski.



Sezon od ostatniego powrotu do Ekstraklasy, ostatni ligowy mecz Lecha, przeciwnik i wynik:

Sezon 2002/2003, 03.06.2003 – Wisła Kraków 2:4 (d)
Sezon 2003/2004, 11.06.2004 – Wisła Kraków 2:2 (d)
Sezon 2004/2005, 12.06.2005 – Polonia Warszawa 2:0 (w)
Sezon 2005/2006, 13.05.2006 – Pogoń Szczecin 0:0 (w)
Sezon 2006/2007, 26.05.2007 – Odra Wodzisław Śląski 0:0 (d)
Sezon 2007/2008, 10.05.2008 – ŁKS Łódź 1:2 (d)
Sezon 2008/2009, 30.05.2009 – Cracovia Kraków 2:2 (d)
Sezon 2009/2010, 15.05.2010 – Zagłębie Lubin 2:0 (d)
Sezon 2010/2011, 29.05.2011 – Korona Kielce 4:0 (d)
Sezon 2011/2012, 06.05.2012 – Widzew Łódź 0:0 (w)
Sezon 2012/2013, 02.06.2013 – Korona Kielce 2:0 (d)
Sezon 2013/2014, 01.06.2014 – Legia Warszawa 0:2 (w)
Sezon 2014/2015, 07.06.2015 – Wisła Kraków 0:0 (d)
Sezon 2015/2016, 15.05.2016 – Ruch Chorzów 3:0 (d)
Sezon 2016/2017, 04.06.2017 – Jagiellonia Białystok 2:2 (w)
Sezon 2017/2018, 20.05.2018 – Legia Warszawa 0:3 w. (d)
Sezon 2018/2019, 19.05.2019 – Piast Gliwice 0:1 (w)
Sezon 2019/2020, 19.07.2020 – Jagiellonia Białystok 4:0 (d)
Sezon 2020/2021, 16.05.2021 – Górnik Zabrze -:- (w)

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <