Pyry z gzikiem: Medialne granie o trofea

Pyry z gzikiem – nowy cykl KKSLECH.com na letni okres pomiędzy sezonami. Szybkie, luźne, szczere, obiektywne i swobodne podsumowanie każdego tygodnia tzw. „sezonu ogórkowego” w Lechu Poznań. Alternatywa dla cyklu „Na chłodno” lub jak kto woli – „Na chłodno mini” bądź „express”.



1) Chwilowe powroty

Karlo Muhar pochwalił się ostatnio na Instagramie powrotem do Poznania, do swojego słynnego malucha, którego tutaj zostawił. Zagłębie za to poinformowało o zakończeniu wypożyczenia Djordje Crnomarkovicia, o jego powrocie do Lecha nie poinformował dotąd już sam nasz klub. „Powrót” obu zawodników do Kolejorza jest chwilowy, Maciej Skorża coś tam przebąkiwał o daniu szansy tym graczom podczas przygotowań ewidentnie zapominając, że pracuje w Lechu, w Polsce a nie u Arabów. Nikt nie będzie mu tu utrzymywał dwóch słabych zawodników z wysokimi kontraktami, którzy w dodatku zostali zastąpieni zimą przez nieco lepszych piłkarzy w postaci Antonio Milicia oraz Jespera Karlstroma. Kwestią dni/tygodni jest odejście bałkańskich niewypałów, gadanie Skorży o mitycznym przyjrzeniu się im to kurtuazja, którą ciężko serio traktować. Nieco inaczej wygląda sprawa Joao Amarala, Portugalczyka sportowo nigdy nikt nie skreślał, nie odpalił go Tomasz Rząsa, to Amaral swego czasu (i to aż 2 razy), sam się skreślił. Teraz wracając choćby na chwilę jak rok temu musiałby wszystko odkręcić. Jest to możliwe? Wszystko zależy od Amarala, tamtą dwójką z Bałkanów nie ma nawet sensu zawrać sobie głowy.

null

2) Mało czy dużo?

Trzy miliony euro + bonusy za Tymoteusza Puchacza to mało czy dużo? W ostatnim tygodniu szło zauważyć różne dyskusje kibiców na ten temat, jedni uważali taką kwotę za wysoką, inni za niską. Wszystko zależy od tego, jak spojrzeć na te 3 miliony. Dla Lecha Poznań to mimo wszystko mało, w październiku celowano w podobne pieniądze jak za Jakuba Modera, ostatecznie Lech sprzedał go za ponad 3 razy mniej. Klub stracił na Puchaczu, rok temu dostałby więcej za tego piłkarza, który z każdym kolejnym miesiącem obniżając swoje loty w słabej polskiej lidze mocno obniżył również swoją wartość. Zarządowi przeszły koło nosa miliony złotych, sam Puchacz po odejściu pożegnał się ze wszystkimi na swoim Instagramie, złośliwi wytykali mu już zadowolenie z zeszłorocznego wicemistrzostwa, które obrońca uznał za sukces. Można to uznać trochę za czepianie się na siłę, dla takiego klubu jak obecny Lech wicemistrzostwo nie jest sukcesem, wtedy w sezonie 2019/2020 dla wielu graczy w tym dla „Puszki” niespodziewane 2. miejsce faktycznie było sukcesem. Największym w dotychczasowej karierze.

null

3) Przemyślane decyzje Skorży

Maciej Skorża, który po zakończeniu sezonu został w Poznaniu i nadal pracuje (wczoraj był na rezerwach we Wronkach), ustalił bardzo interesujący plan przygotowań. W oczy rzuca się data pierwszego sparingu, który odbędzie się za ponad miesiąc i jeszcze ładny miesiąc poczekamy na skompletowanie kadry. Lech nigdy nie skompletował kadry na dany sezon do pierwszego treningu, teraz będzie tak samo, niestety zawodnicy nie ustawiają się w kolejce do gry w 11 drużynie polskiej ligi, trzeba ich skusić tylko dużymi pieniędzmi, a w tym przypadku klub ma swoje ramy, których nie przekroczy.

Fajną rzeczą u Macieja Skorży jest duże otwarcie się na kibiców, pomysł z chęcią rozegrania pięciu sparingów z publicznością w tym dwóch przy Bułgarskiej jest świetny. Chętni na pewno załapią się na te mecze, kibice będą bliżej piłkarzy, bliżej sztabu szkoleniowego, bliżej Lecha Poznań, sami zawodnicy od początku będą grali pod presją. Coś takiego ma same plusy.



4) Medialne granie o trofea

W ostatnich dniach w wybranych mediach pojawiły się trzy wywiady odpowiednio z Maciejem Henszelem, Maciejem Skorżą oraz Piotrem Rutkowskim, który w całości można poczytać na Sportowych Faktach -> TUTAJ. Warto pochylić się nad paroma rzeczami i wyciągnąć wnioski z tej rozmowy:

„Na pewno nie byliśmy przygotowani na ten awans do fazy grupowej. Ani finansowo, ani jakościowo nie byliśmy przygotowani na grę na trzech frontach.” – Bardzo dobrze, że prezes się przyznał. Winny tej 11. pozycji na pewno jest trener, winni są piłkarze, ale przede wszystkim winny jest nieudolny zarząd, który nie wyciągnął żadnych wniosków z sytuacji np. z 2015 roku. Tutaj plus dla Rutkowskiego, który tą wypowiedzią wziął winę na siebie.

„Interesuje nas walka o trofea – chcemy wywalczyć mistrzostwo Polski, chcemy Puchar Polski. Nie uciekamy od deklaracji.” – To miła odmiana, dla wielu kibiców może być to nawet szok, w końcu ktoś z zarządu łaskawie nakreślił cel. Nie spodziewaliśmy się takiej deklaracji. Oby 23 lipca w dniu startu sezonu 2021/2022 ta deklaracja nadal była aktualna.

„Mogę potwierdzić, że w tym okienku wydamy na transfery najwięcej pieniędzy z wszystkich polskich klubów.” – Nic nowego, Lech przez ostatni rok sprowadził 14 piłkarzy, wydał w okolicach 20 milionów złotych i co? I nic. Wcześniej też sporo wydawał sprowadzając często zawodników na ilość a nie na jakość (dlatego teraz mają być 4 jakościowe transfery + ewentualnie jeszcze jakieś małe uzupełnienia). W tej deklaracji Piotra Rutkowskiego nie ma akurat nic szczególnego, z takim budżetem wydawanie więcej pieniędzy od np. Rakowa, Pogoni czy Śląska nie będzie niczym szczególnym.

„To, że wydasz milion euro, nie gwarantuje ci, że ktoś się sprawdzi.” – Prosty, jasny komunikat. Lech od dawna szuka zawodników na tej samej półce finansowej i oczywiście nic się nie zmieni. W takim przypadku kolejne transferowe wtopy wiszą w powietrzu, Lecha cały czas interesują ci sami piłkarze, nie ma się zatem czym podniecać. Lech nawet takim pucharowym sezonie jak 2020/2021, nie wyda więcej niż 1 mln euro, nie zaryzykuje na 100-lecie, nadal ciężko będzie notować dobre okienka transferowe po których wypali chociaż połowa ze sprowadzonych zawodników.

„Wątpię, żeby frustracja kibiców była większa niż moja.” i „A że kibice są wkurzeni? Jeszcze raz powtórzę: nie wiem, czy którykolwiek z nich jest bardziej wkurzony ode mnie!” – Co to za tekst? Wielu ludzi m.in. na tej witrynie chodzi na Lecha od lat 80-tych, 90-tych a znajdzie się jeszcze paru takich co pamiętają mecze z lat 70-tych i z pewnością nie spodobało im się takie porównanie. Ich wku*wienie i postrzeganie Lecha jest diametralnie inne niż prezesa, który niestety wraz ze swoim kolegą zbudował dobrze funkcjonującą, stabilną finansowo korporację, która przestała dawać to co najważniejsze w sporcie, czyli emocje. Bogaty Lech daje tylko powody do przeklinania albo odpycha ludzi wprowadzając znużenie, zniechęcenie i obojętność. Warto pamiętać o katastrofalnym wyniku 4 wygranych spotkań Lecha Poznań w sezonie 2020/2021 na swoim obiekcie. Żeby znaleźć inny sezon z 4 domowymi zwycięstwami w całym sezonie ligowym należałoby cofnąć się do statystyk z lat 80-tych, 70-tych lub nawet 60-tych. Nawet nam nie chce się tego robić.

„My musimy w końcu zacząć zdobywać trofea, bez względu na to, czy mamy jubileusz, czy nie to od sześciu lat nic nie wygraliśmy. Musimy zacząć ją zapełniać, ale od samego gadania to nie nastąpi. Dlatego lepiej działać niż obiecywać.” – Ciekawe zdanie, 100% zgody. Niech Piotr Rutkowski działa, problemem jest natomiast myślenie. W tym klubie myślą, że wszystko robią dobrze, wszystko jest dobrze i robiąc cały czas to samo kiedyś karta się odwróci. Nieomylność Lecha, przekonanie o swojej zajebistości jest przerażające od lat. Z takim podejściem trzeba liczyć tylko na słabość innych i masę szczęścia jak w 2015 roku. Inaczej nigdy nic nie wygramy.

Będąc już przy temacie mediów, zarządu i itp.: Więcej medialnych wynurzeń zarządu już ma nie być, w tych nerwowych czasach ludzie w Lechu sami wybierają sobie z kim chcą rozmawiać. Ba. Polityka informowania o różnych ważnych rzeczach w tym np. o transferach już kilkanaście miesięcy temu również się zmieniła. Piotr Rutkowski ma obsesję na temat wychodzących informacji z klubu, już dawno zapragnął mieć wszystko pod kontrolą, przez to w Lechu doskonale wiedzą co gdzie zaraz wyjdzie, jaki będzie przekaz, jak to będzie napisane lub kto z klubu i komu sprzedał wygodną dla klubu informację. Mądrzejsi dziennikarze, którzy mimo wszystko nie chcą siedzieć cicho podczepią się pod informacje od managerów, aczkolwiek wiadomości od agentów często są wygodne dla nich i dla ich podopiecznych (piłkarzy), których oczywiście nie można krytykować. Latem w tym długim „sezonie ogórkowym” być może pojawi się duży tekst jak wygląda taki proceder w całej Ekstraklasie (media, współpraca informatorów z mediami, czas publikacji tekstów i wiele, wiele więcej).

5) Udana akcja

W ostatnim tygodniu kibice Lecha Poznań, czołowi internauci KKSLECH.com o nickach: Didavi, Jacek_komentuje, kibol z IV, leftt, Siódmy Majster, tomasz1973 i Pawlisko wysłali koszulki do klubu. Jeden z elementów wymyślonej przez nich akcji #MajsterNaStulecie chyba im się udał, chyba mogą być zadowoleni z odzewu. Już pomijając to czy się komuś koszulki podobały czy nie, czy ten pomysł inni uznali za dobry czy nie – dało się w różnych miejscach dostrzec poruszenie, zobaczyć reakcje ludzi. Tym kibicom udało się wyjść poza ten serwis, poza to forum, jeszcze w wypromowaniu koszulkowej akcji pomógł tak ogromny portal jak Interia i ceniona strona kibicpoznanski.pl. Brawo Panowie! Dalej trzeba robić różne rzeczy i to bez względu na pozytywny czy negatywny odbiór pozostałych kibiców, ważne jest zwracanie uwagi przez otoczenie na to co wymyśliliście.

6) Obiecanka

W ostatnim tygodniu Nika Kvekverskiri zamieścił ciekawy wpis na swoim Instagramie. Gruzin obiecał, że taki sezon już się nie powtórzy. Zobaczymy. Lech lubi zaskakiwać negatywnie, pozytywnie zaskakuje ostatnio raz na 5 lat, w tym klubie niczego nie można być pewnym.

null

7) Zdjęcie tygodnia

Na koniec pierwszego odcinka „Pyr z gzikiem” zdjęcie tygodnia. Dziś sporo było o wypowiedziach Piotra Rutkowskiego tak więc odkopujemy nasze archiwum a tam taka fotografia:

Na niej jest młody 25-letni Rutek podczas rozgrzewki przed finałem Pucharu Polski w Chorzowie. Chyba on sam nie spodziewał się, że akurat 19 maja 2009 roku ostatni raz zobaczy Lecha Poznań zdobywającego Puchar Polski. To było już ponad 12 lat temu!

null

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





27 komentarzy

  1. KKSLECH.com pisze:

    Informacyjnie: Tym cyklem będziemy rozpoczynać na KKSLECH.com każdy tydzień najdłuższej od 13 lat letniej przerwy (od dziś aż do 18 lipca).

    „Na chłodno” pojawia się ostatnio raz na miesiąc, cieszy się dużym zainteresowaniem, udaje się trafiać z tematami, które są zbierane tygodniami, ale to wciąż mało. Coraz częściej tematy, które mogłyby znaleźć się w „Na chłodno” są tak naprawdę opisywane w normalnych artykułach i przy 9 tygodniach jakie pozostały do ligi nic się pod tym względem nie zmieni. Poza tym cyklem potrzebne było coś co będzie częściej w nieco inny sposób opisywać Lechowe życie, nie można zadowalać się tylko tym co zostało wymyślone już wcześniej, w ramach możliwości należy cały czas próbować się rozwijać, by nadal utrzymywać te dobre statystyki.

    Jeśli ten nowy cykl się sprawdzi, być może zostanie tu na dłużej. Jeżeli ktoś ma jakieś uwagi czy propozycje czy by jeszcze mogło się znaleźć niech pisze. Formuła jest bardzo luźna, nada się właściwie wszystko.

  2. Ekstralijczyk pisze:

    Ciekawy i interesujący artykuł.

    Ogólnie krótko mówiąc to zapowiada się fajny cykl ?.

  3. Sapuaro pisze:

    Brzmi nieźle, będzie co czytać!

  4. Pawelinho pisze:

    Deklaracje zarządu można skwitować jednym czyli uwierzę jak zobaczę do tego momentu uważam tego typu wypowiedzi za zwykły PR. Poza tym praktycznie nie oczekuje zbyt wiele jeżeli chodzi o ten sezon.

    Co do samego formatu nowego cyklu oraz nazwy to myślę, że będzie to taki sam strzał w „10” jak „Na chłodno”, które jest takim szczerym podsumowanie tego co się dzieje w klubie prowadzonym przez nieudaczników. Dlatego mam nadzieje, że ten cykl zostanie z nami również kiedy sezon ruszy w pełni – swoją drogą będę miał teraz dylemat na co oddać swój głos w plebiscycie tzn na jaki cykl artykułów, ale nie w negatywnym tylko w pozytywnym sensie „na chłodno” może zyskać poważnego konkurenta w postaci „Pyry z gzikiem”.

    Crnomarković i Muhar w kwestii tego pierwszego to Lech powinien zrobić wszystko, aby się tego piłkarza pozbyć. Drugi mógłby być solidnym zmiennikiem wobec tego co podobno pokazywał grając na wypożyczenie, które chyba się Chorwatowi przydało.

    • robson pisze:

      Ale po co Muhar, skoro podpisaliśmy Kvekve i jeszcze przyjdzie Murawski? Wręcz przeciwnie, skoro coś pokazywał na wypożyczeniu, to jest to okazja żeby wreszcie znaleźć na niego jakichś chętnych i się go pozbyć.

  5. kri$$ pisze:

    Co do nowego cyklu – jestem pewien że sie sprawdzi.

    A co do treści materiału…..
    Opisujecie ostatni wywiad właściciela klubu…..
    Mam wrażenie, że ten człowiek przed wywiadem przeczytał nasze forum i kilka materiałów. Bo wypowiedzi sa wypisz – wymaluj jak znakomita częśc wpisów tutaj.
    Pewnie chodziło o podlizanie sie publice przed nowym sezonem.

  6. Smyku pisze:

    Niech ktoś temu Panu wytłumaczy ze tu nie chodzi o to żeby wydać najwięcej na transfery Vujadinoviciów, tylko o to żeby wygrać ligę i puchar! Bo ten baran znowu myśli że mówienie tego, co jemu się wydaje że kibice chcą usłyszeć, załatwi sprawę. PRem to niech se gość startuje w wyborach samorządowych. Chociaż przy takim rządzeniu referendum o odwołaniu miałby pewne jak w banku.
    Jak o mnie chodzi to moga nie wydać ani złotówki, jeśli w ten sposób są w stanie wygrać wyżej wymienione. Ba, w kolejnym sezonie oczekujemy obrony co najmniej jednego trofeum, a nie walki o utrzymanie jak po ostatnim mistrzostwie. Akademie, kosmonauty, kwoty transferowe mają być środkiem do celu, więc niech się lepiej skupia na tym celu, zamiast pieprzyc kolejne PRowskie 'ja się nigdy nie poddam’. Ten klub mem zwany Lechem ma zdecydowanie przerośnięty dział marketingu, kosztem pionu sportowego.
    #MajsterNaStulecie
    #PucharPolskiNaStulecie

  7. Didavi pisze:

    Cykl się przyjmie na pewno. Każdy lubi newsy i konkrety, a jak są podane w ten sposób … to sie czyta! Ciekawi mnie ten proceder informacyjny. Sam zauważyłem, że klub pokazał poznańskim dziennikarzom środkowy palec. Wywiad z Rutkiem poszedł do ogólnopolskich SportowychFaktów i red. Koźmińskiego, wywiad ze Skorżą też tam i do Interii, dla Staszewskiego. A poznańscy dziennikarze, którzy przecież w większości nigdy klubu nie skrytykowali, a nawet często z klubem współpracowali czekając z newsem o transferze nie dostali nic. Czekam na rozwinięcie tematu i kolejny cykl.

  8. leftt pisze:

    Tymczasem Nawrot przed chwilą na FB: „Ponieważ Warta nie reglamentuje rozmów i nie wybiera sobie, z kim pogadać, porozmawiałem z prezesami Janickim i Wolnym”.
    Jeszcze trochę dalej w tym kierunku a rzeczywiście Lech stanie się drugą siłą Poznania. Warta jest na fali wznoszącej, ma to, czego brakuje Lechowi (z drugiej strony – Lech ma to, czego brakuje Warcie). Lech musi się ogarnąć na bardzo wielu frontach.

  9. Przemo33 pisze:

    Bardzo fajny, ciekawy tekst i na pewno się przyjmie, podobnie jak „Na chłodno”. Bardzo fajny pomysł z tym cyklem na długą, letnią przerwę aż do rozpoczęcia sezonu.
    A co do słów Piotrusia – ani trochę mu nie wierzę, w żadne słowo. Ile to już razy on, Klimczak i inni mówili, obiecywali różne rzeczy, a potem nie miało to przełożenia na rzeczywistość. Czas pokaże, czy znowu kłamie, czy jednak tym razem chociaż trochę mówił prawdę.
    Crnomarkovicia i Muhara, jak tylko pojawią się jakieś oferty, sprzedać.
    Z niecierpliwością czekam na następny artykuł z cyklu!

    #MajsterNaStulecie

  10. Marcin pisze:

    Bardzo dobry nowy cykl ,czyta się z przyjemnością, strzał w dziesiątke.

  11. Grossadmiral pisze:

    Bardzo udany pomysł na cykl podoba mi się.
    A co do kwot transferowych w sumie jeżeli spojrzeć na ekstraklasę to milion euro to i tak bardzo duża kwota większośc klubów wydaje na transfer góra 100k albo epizodycznie max 500k. Patologią jest to że u nas się wydaje duże pieniądze a wyżej w tabeli są kluby które biorą odpady albo pozyskują za śrubki i tam jakoś grają u nas nie.

  12. kibol z IV pisze:

    @Redakcja
    Dzięki za wielką pomoc w wielu kwestiach związanych z tą akcją. Dzięki za możliwość publikowania felietonów , za specjalne miejsce na witrynie , za możliwość wykorzystania waszych zdjęć , no i za elastyczność w swej ramówce.
    Bez Was ta akcja na pewno by się nie udała…A czy się udała ?

    #MajsterNaStulecie

  13. Levin_67 pisze:

    Po samej ilości wpisów „widać” że to strzał w dziesiątkę, i jeszcze ten Poznański/Wielkopolski tytuł.Parę miesięcy temu Redakcja pisząc o planach na przyszłość napisała o pomyśle oceny wpisów/artykułów znakami + – lub? ?. Myślę że gdyby osoby czytające ten portal, a nie mające konta miały taką możliwość jeszcze bardziej poczułyby się z nim związane.

  14. Jakov pisze:

    Fajnie ten cykl wygląda. Takie trochę połączenie Flesza i Na Chłodno. Chętnie bym poczytał w tej formie coś o tym cudownym skautingu. Jestem bardzo ciekaw jak to wygląda od wewnątrz, że dochodzi do takich kwiatków jak Muhar albo inni jemu podobni. I czy faktycznie ta cała praca przynosi jakiś skutek, czy i tak kończy się potem na szukaniu po InStacie i przeglądaniu ofert od managerów.

  15. Mateusz92 pisze:

    Bardzo fajny pierwszy odcinek:) tego typu teksty lubię u Was najbardziej. A tytuł cyklu to mistrzostwo. Każdy nowy letni tydzień będę zaczynał od pyr z gzikiem. Obowiązkowo:)

  16. Sp pisze:

    Redakcja znów trafiła w 10. Świetny cykl się szykuje, na przemian z na chłodno. Już nie mogę się doczekać kolejnego poniedziałku i tego czym redakcja nas zaskoczy

  17. F@n pisze:

    Polityka transferowa Lecha jest tak idiotyczna, że to się w głowie nie mieści. Co z tego, że wydają najwięcej skoro wydają ilościowo tak jak w 2017 r. Wydali 3 mln euro z zarobionych 12. Tylko, że odeszło 3 za kasę, 1 za darmo, a przyszło…8 zawodników z czego Gyt za podpis wziął prawie bańkę. Na całą resztę przeznaczono 2 mln. Niecałe 300 tys na głowę. Sprawdził się najdroższy Gyt oraz Dilaver. Zaskakujące…
    Teraz Lech ponoć przeznaczy znów 3 mln euro, ale na 4 zawodników. Jest to jakiś krok w przód, ale czy nie warto byłoby jednak bardziej zaryzykować? Tym razem Lech nie zarobił 12 mln euro, lecz 28 mln euro (transfery i LE). Rutek mówi, że milion euro nie gwarantuje dobrego transferu. Oczywiście, że nie. Ale 500 tys euro tym bardziej. Im droższy transfer tym z reguły większa szansa na dobrego piłkarza. Warto jednak pamiętać o jednym. Czym innym jest wydanie miliona euro za zawodnika, który ma kontrakt między 6 a 12 msc a co innego ktoś kto ma dłuższy kontrakt i jest jeszcze młody. Taki Skóraś przecież poszedłby zapewne za 1.5 mln euro. Czy ktoś z was by go kupił za tyle? No tak średnio. Inny przykład. Muhar i Crno mieli kilkuletnie kontrakty. Jeden kosztował 400 tys euro drugi 500. Oba szroty. A teraz Dani Ramirez. 6 msc kontraktu i koszt 500 tys euro. Widać różnice. Tak samo my sprzedaliśmy Jevticia. Przecież obaj przy kontraktach 2-3 letnich kosztowaliby spokojnie 2-3 mln euro.

    • Pawelinho pisze:

      Bo to tylko pokazuje, że obecni zarządzający Lechem nie uczą się na własnych błędach tzn udają, a potem jest tak jak piszesz i tylko dwa z x transferów są trafione w postaci Dilaver’a oraz Gytkjaer’a, którzy faktycznie się wtedy sprawdzili reszta to były wtopy. Generalnie nie sądzę by w tym okienku letnim, które się zbliża przed nami będzie podobnie.

  18. J5 pisze:

    Ten cykl jest fajnym pomysłem Redakcjo. Do słów Rutkowskiego nie przywiązywał bym większej wagi. Już w 2018 roku wziął winę na siebie, a po paru tygodniach Klimczak rozpoczął nagonkę na kibiców. To były puste słowa które nie przyniosły żadnego wymiernego efektu, i tak zapewne będzie i teraz. Zarząd chyba stracił już całkowicie zaufanie fanów Kolejorza.
    O Crnomarkoviciu i Muharze ja już całkiem zapomniałem, i miło byłoby gdybym tych piłkarzy nie musiał już oglądać w barwach Lecha. Co innego Amaral. Zawodnik ma umiejętności które warto byłoby wykorzystać dla dobra drużyny. Mam nadzieję że Skorża będzie umiał zarówno wykorzystać technikę Amarala, jak i znaleźć mu miejsce na boisku. Oczywiście, pod warunkiem że zawodnik sam będzie chciał spróbować pracy z innym trenerem.
    W przypadku transferów uważam że należałoby zaufać Maciejowi Skorży, i mieć nadzieję że zarząd ograniczy się do zapewnienia funduszy, a cały dział skautingu w tym czasie wyjedzie na urlop, razem z dyrektorem sportowym.
    Po kolejnej kompromitacji klubu w zasadzie żal tylko Redakcji że będzie musiała przez dwa miesiące wymyślać tematy zastępcze zamiast opisywać kolejną edycję pucharów. Ja natomiast chętnie odpocznę sobie od Lecha, tego wronieckiego

    #MajsterNaStulecie