Pyry z gzikiem: Niemoc

Pyry z gzikiem – nowy cykl KKSLECH.com na letni okres pomiędzy sezonami. Szybkie, luźne, szczere, obiektywne i swobodne podsumowanie każdego tygodnia tzw. „sezonu ogórkowego” w Lechu Poznań. Alternatywa dla cyklu „Na chłodno” lub jak kto woli – „Na chłodno mini” bądź „express”.



Poniedziałek – Nowy tydzień zaczął się bardzo smutno. Maciej Skorża podczas konferencji prasowej sprawiał wrażenie osoby rozczarowanej i przygnębionej, która jest zdruzgotana postępującym rozkładem Lecha Poznań. Trener sprawiał wrażenie jakby dopiero tego lata dowiedział się z jakimi niepoważnymi ludźmi bez ambicji musi współpracować. Sam Skorża nie wiedział, kto przyjdzie do Lecha ani tym bardziej kiedy to nastąpi. Zachowywał się jakby właśnie w ostatnich dniach poznał Lecha od środka, poznał „umiejętności” działu skautingu i niekompetencje innych, mało poważnych osób z działu sportu.

Gadanie o chęci sprowadzenia piłkarzy z mistrzowskiego sezonu pokazuje niemoc Lecha Poznań na rynku transferowym, klub nie bardzo ma pomysł na transfery i nie jest do nikogo przekonany. Słowa Skorży można jeszcze odczytać jako chęć ściągnięcia piłkarzy pod publiczkę, graczy mu znanych po których wiadomo czego się spodziewać. Pytanie kto by miał tu niby przyjść? 40-letni Henriquez z III-ligi? 33-letni Lovrencsics z Arajuurim przebywającym od miesięcy na wakacjach na Cyprze? wiecznie połamany Teodorczyk zwiedzający trybuny? Holman i Douglas? Za tych dwóch trzeba by słono zapłacić lub im sporo zapłacić. Świetnie konfę Skorży podsumował użytkownik o nicku „Didavi”:

„Szczerze mówiąc jeszcze bardziej zdołowanym można być po tej konferencji. Zero pozytywów. Sam Skorża zdaje się nie ma pojęcia kiedy i kto przyjdzie. Miało przyjść 6 teraz już mówi, że 4. Wyklucza tym samym sprowadzenie bramkarza i stopera za Rogne. To gadanie o zawodnikach z mistrzowskiego sezonu też niezrozumiałe. Douglas nie chce wracać. To niby kto miałby przyjść. Tylko Teodorczyk. Reszta za słaba, za stara albo robi prawdziwe kariery. Ta konferencja tylko dobiła.”

Wtorek – Losowania europejskich pucharów, które generowały tu gigantyczny ruch, największy latem, tym razem ominęły Lecha. Zamiast przedstawić Wam koszyki przed losowaniem, zrelacjonować losowanie, poinformować kogo wylosował Lech i zrobić kolejne tzw. „szybkie rozpoznanie” mogliśmy tylko popatrzeć sobie na fajnego rywala Śląska i pisać dalej o mniej istotnych bzdurach.

Śląsk uda się na stadion leżący nad Bałtykiem, Pogoń poznała koszyki w nocy z wtorku na środę. Co robili w tym czasie kibice Lecha? Część pewnie już spała, część przysypiała nie wierząc w lepszą przyszłość, my byliśmy w przysłowiowej dupie, przez brak tego co najciekawsze latem straciliśmy tylko we wtorek kilkadziesiąt tysięcy odsłon. Dla dobicia się na koniec kolejnego przegranego dnia można było jeszcze wejść na oficjalną, zobaczyć 6 newsów na 9 o akademii, o wychowankach i o „sukcesie” rezerw. W dniu 15 czerwca przeciętny kibic mógł sobie kolejny raz uświadomić jakie są priorytety w korporacyjnym Lechu, w którym temat ponad 120 milionów złotych zarobionych od października dziwnie zaczął wygasać.

Środa – Dzień jak co dzień. 16 czerwca nie działo się nic ciekawego, kibic zmęczony Lechem, który odpoczywał, zajął się swoimi życiem, nie tracił nerwów na przegranych ludzi z klubu i nie zaglądał na żadne strony nic nie stracił. Obiektywnie sami zajmowaliśmy się tutaj głupotami.

Czwartek – Ekstraklasa SA wreszcie ogłosiła terminarz na nowy sezon, który wygląda interesująco. Lato będzie niezwykle ważne, w pierwszych 6 kolejkach gramy aż 4 razy u siebie, jesienią przy Bułgarskiej odbędzie się aż 10 meczów, wiosną będzie trzeba regularnie punktować na wyjazdach, żeby chociaż myśleć o pucharach. Już w lutym Lech zagra przy Kałuży w Krakowie, w Gdańsku i w Szczecinie. W dalszej części rundy rewanżowej uda się m.in. na Reymonta do Krakowa, do Wrocławia, w 32 i 33. kolejce także zaprezentuje się na wyjazdach. Lech wróci do Poznania dopiero w ostatniej kolejce, Ekstraklasa SA dając ostatni mecz Kolejorza u siebie chyba uznała Lecha za jednego z kandydatów do zdobycia mistrzostwa. W 34. kolejce sezon u siebie zakończy jeszcze m.in. Legia, Raków, Pogoń czy Śląsk, a więc wszystkie 4 czołowe drużyny zeszłych rozgrywek.

Piątek – Dzień podobny do środy. Znowu nic się nie działo, 0 transferów, 0 ważnych informacji z klubu. Widząc pustki na stronie postanowiliśmy dołączyć do innych kibiców, dać sobie spokój z Lechem i nie dodać 5 wieczornego artykułu przesuwając tekst na inny dzień.

Sobota – Dzień zaczął się ofertą sponsora i zapytaniem Lecha, jak nastroje przed wieczornym meczem? W takiej chwili coś takiego mógł napisać tylko idiota będący kibicem biznesowym, który jest zajarany akademią, wychowankami, utrzymaniem rezerw w II-lidze i mityczną walką o podium Ekstraklasy. Po tak nieprzemyślanym wpisie reakcja kibiców w komentarzach była wiadoma, nie była to pierwsza tego typu akcja klubu w social mediach. Czasem można odnieść wrażenie, że ktoś robi to specjalnie w celu zwiększenia zainteresowania.

Później CLJ wygrała Pogoń, która wstawiła coś do gabloty. Najlepsza w lidze była ta sama Pogoń, którą w listopadzie nasi juniorzy pokonali aż 7:0 nie tracąc w dwumeczu z „Portowcami” żadnej bramki. Na pocieszenie Lech w tym sezonie będzie mógł zdobyć jeszcze dwa Mistrzostwa Polski, w CLJ U-17 i CLJ U-15 nasze dwie drużyny są w półfinałach, 23 czerwca zaczynają decydującą walkę o uratowanie rozgrywek 2020/2021, którą rzecz jasna będziemy szczegółowo śledzić.

Niedziela – Euforia. Polska prawie pokonała Hiszpanię z Tymkiem Puszką w składzie, Paulo Sousa stał się nadtrenerem, zarząd miał spokój, ponieważ kibice nadal żyli Euro a nie Lechem, analizowali szanse na 1/8 i przestali domagać się wzmocnień. Zadowolony tego dnia mógł być przede wszystkim Karol Klimczak, który już nie tylko małą część kibiców a prawie wszystkich miał w garści, zgodnie z życzeniem wszyscy skupili się na Euro.

Sam Lech już piąty tydzień najdłuższego od 13 lat sezonu ogórkowego zakończył bez żadnego transferu, znowu nie skompletował sztabu szkoleniowego na nowy sezon, nie podał także dokładnego planu sparingów (według MFK Rużomberok żadnego meczu 26 czerwca nie będzie). Po ostatnim tygodniu można było czuć tylko przygnębienie i niemoc. Znowu mało się działo, takiej nudy w Lechu nie spodziewali się chyba nawet najwięksi pesymiści, mamy już 21 czerwca, od momentu zakończenia sezonu 2020/2021 minął ponad miesiąc a w tym czasie klub wypuścił może z 2-3 konkretne informacje do kibiców. W tym miesiącu cały Lech Poznań medialnie jest na poziomie Wisły Płock, Piasta czy Stali Mielec notując regres nawet na polu na którym umiał dorównywać najlepszym w lidze.

Zdjęcie tygodnia

Dziś zdjęciem tygodnia jest screen tabeli po ostatniej 30. kolejce CLJ. Śląsk znowu zawstydził Lecha, po dużo wyższym miejscu w II-lidze zdobył jeszcze medal w CLJ, aż 6 drużyn po ostatniej kolejce miało na swym koncie po 39 punktów. O mega pechowym spadku Escoli Warszawa zadecydowała tzw. „mała tabelka” i tego typu spółdzielnia do której doprowadził PZPN. Wystarczyło rozegrać wszystkie mecze ostatniej kolejki o tej samej porze, żeby uniknąć takich sytuacji.

null

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





25 komentarzy

  1. robson pisze:

    No cóż, Skorża ludzi z Wronek zna ponad 20 lat, więc wiedział na co się pisze.

  2. Pawelinho pisze:

    Jednym krótkim słowem marazm i brak jakikolwiek perspektyw do optymizmu bo każda wymówka na brak wzmocnień jest równie dobra jak wspomniane w tym odcinku EURO2020. Ręce opadają….

  3. 07 pisze:

    Zdaje się,że teraz dopiero Maciej zdal sobie sprawe w jakie gówno wtepnął….. Tu nie ma co trenować tu spier…ć trzeba. Za moment poznamy dlugo oczekiwany pierwszy transfer. Jest to Polak. KARBOWNIK z rezerw….. 😉

  4. Bart pisze:

    Czy klub w obecnej formule jest jeszcze do uratowania? Czy może trzeba czekać aż Piotruś rozwali klub do końca i spierdoli w stronę zachodzącego słońca a potem po nim sprzątać?

    • Didavi pisze:

      Komediodramat. To co sie dzieje, jednego dnia śmieszy, drugiego dnia denerwuje. Na 6 dni przed 1 sparingiem mamy 0 wzmocnień i żadnego lewego obrońcy. Takie rzeczy tylko w Lechu. Myślę, że Skorża szybko wycofa się ze swoich słów o dublecie, tak jak wycofał sie z 6 wzmocnień. Nie jego wina. Jest bezradny. Odrzucił zaproponowane „jedynki” bo chce lepszych, a jak widać po ich działaniach lepszych nie potrafią sprowadzic/namówić.
      Jeżeli chodzi o social media Lecha to poziom jest równie niski jak zarządzanie klubem. Milczenie jest w zlotem w takich przypadkach, a oferty reklamowe i durne posty czy chwalenie się wychowankami tylko wzmacnia szydere i poziom złości u nas. Tam też siedzi student i to nie problem, tylko że on nie jest kibicem Lecha, nie zna sie na piłce i nie czuję obecnej atmosfery wokół klubu, z resztą jak oni wszyscy chyba, odcięci od rzeczywistości.

      • Pawelinho pisze:

        Ej jak to „zero wzmocnień”? Przecież przeszedł Joel Pereira (sic!)!

  5. Pawelinho pisze:

    Nie wydaje mi się, aby to było możliwe dopóki pan „nigdy się nie podda” będzie u sterów.

  6. Tadeo pisze:

    A co z bojkotem , czy dalej obowiązuje? Obawiam się że jak tylko rozegrają kilka meczy na dobrym poziomie, to niektórzy, plus kocioł pobiegną zachwycać się grą Lecha.Juz kiedyś napisałem, że Lechem zarządzają psychole, czyli ludzie którzy nigdy nie powinni zajmować się takim klubem jak Lech Poznań. Ich zachowanie mnie po prostu przeraża.

  7. Grossadmiral pisze:

    Słabo zaczyna to wyglądać tak jak wcześniej jeszcze mozna było sobie jakoś wytłumaczyć brak transferów to teraz zacznie się robić nerwowo. Okaże się że na lewą nikt dobry nie chciał przyjśc i wzieli byle kogo z łapanki na sztukę za 5 zł żeby wstydu nie było. Chyba się skończy Miliciem na lewej stronie w końcu w Belgii też tam grywał albo Czarnegomarka tam zacznie pchać. Skoro Amaral narazie zostaje to można zapomnieć o napastniku a i może skrzydłowym bo jak zwykle dwie pieczenie na jednym ogniu się zrobi. Nawet plotki medialne ucichły. Wychodzi na to że oszczędzamy i rzeźbimy z powrotów wypożyczonych. Śmiesznie kolejny raz słowa Rutka brzmią że wydadzą najwięcej kasy w ekstraklasie na transfery narazie wyszło 25k euro za Joela to nie wiem czy warta czasami więcej nie wydała na Grobelnego i Pleśnierowicza

  8. Przemo33 pisze:

    Szkoda Skorży, bo to jedna z niewielu osób, którym zależy w tym klubie na sukcesie i faktycznie chce coś osiągnąć, ale jest bezradny. Tydzień temu drużyna wróciła do treningów, mamy 21 czerwca i do tej pory klub sprowadził tylko jednego gracza jako uzupełninie plus przyszedł Murawski, który kontrakt z klubem podpisał ponad pół roku wcześniej. Wrócili wypożyczeni, trener chce im się przyjrzeć, może któryś z nich zostanie, ale to i tak zdecydowanie za mało! Nie mamy żadnego lewego obrońcy, sam Palacz to za mało, a też nie ma żadnej gwarancji, że Skorża chce mu dać szansę gry czy też nie (chyba, że będzie do tego wręcz zmuszony wobec braku transferów na tę pozycję). To wszystko powoduje, że sytuacja jest bardzo, bardzo słaba. Tu już powinny być przeprowadzone co najmniej trzy transfery (powiedzmy dwóch lewych obrońców i skrzydłowy), a nowi gracze powinni się zgrywać z resztą drużyny. Co z tego, że potem kogoś kupią, sprowadzą, skoro ci piłkarze nie przepracują odpowiednio okresu przygotowawczego, będą mieć zaległości, może doznają kontuzji i trzeba będzie czekać na ich debiut. Wiem, że jest teraz Euro i rozumiem, jest teraz mniejszy ruch na rynku transferowym, ale to też jest świetna wymówka. Nie uwierzę, że nie ma co najmniej kilkunastu ciekawych graczy, jak nie więcej, których dałoby się już dawno temu sprowadzić, bo są wolnymi graczami. Ale do tego potrzeba odpowiedniego skautingu, dyrektora sportowego i chęci, a z tym jest u nas problem. I może się okazać, że Skorża, jak i każdy wcześniejszy i późniejszy trener pod rządami Piotrusia, będzie musiał grać tym, co ma i rzeźbić z tego co może. Przecież Piotruś i zarząd mają gdzieś wzmocnienia, co pokazywali do tej pory i pokazują teraz. Na przykład może być tak, że ściągną jednego lewego obrońcę i powiedzą, że Palacz ma duży potencjał i talent, dlatego będzie w kadrze na następny sezon. Zamiast kogoś ściągnąć, to powiedzą, że wrócili wypożyczeni i poza lewym obrońcą kadra jest kompletna i na ligę oraz Puchar Polski wystarczy. Piotruś i spółka będą kłamać, kręcić i wmawiać po raz kolejny kibicom, że wszystko jest w porządku, a kadra jest wystarczająca, by powalczyć o miejsce w kwalifikacjach do europejskich pucharów, a może nawet o Mistrzostwo.
    Już brakuje słów na to wszystko. Niech to źle nie zabrzmi, ale już lepiej, żeby wszystko padło, walnęło na pysk, lepiej byłoby zacząć nawet od IV ligi, ale bez Rutków. Ta sytuacja do niczego dobrego nie prowadzi, co najwyżej do upadku klubu. Żal na to patrzeć.

  9. Levin_67 pisze:

    Na transfery do i z klubu pewnie trzeba będzie poczekać przynajmniej do zakończenia fazy grupowej ME. Jeśli w sobotę nie zagramy sparingu, zarząd będzie miał kolejną wymówkę (zresztą i tak opinie fejterów niewiele ich obchodzą) dlaczego nadal nie robi transferów. Jak jeden z kolegów napisał Skorża zna wronieckich od około 20 lat, dlatego nie jest mi go szkoda, wiedział na co się „pisze” i jeśli uwierzył w „piękne słówka” trójki z zarządu jest po prostu naiwny.

    • tolep pisze:

      o, i to chyba najbardziej (relatywnie) trzeźwy komentarz w tym toksycznym bajorku. Przy czym nazywanie pewnych wypowiedzi „opiniami” nobilituje je bez potrzeby.

  10. Tadeo pisze:

    @ tolep Jak widać, nie pierwszy zresztą raz , to po Twoich komentarzach , że
    toksyczny to Ty jesteś , dupowłazie Rutkowskich i zarządu. Jeżeli denerwują Cię niektóre komentarze , to nie musisz ich czytać i bywać na tej stronie.Jak widać los Rutkowskich bardziej Cię obchodzi , jak los naszego Lecha , regularnie wyniszczanego przez tych Wronieckich nieudaczników .

  11. inowroclawianin pisze:

    Rutek, pasożycie, gdzie wzmocnienia?!!! Gdzie wy dziady jesteście?!!!
    Douglas, Lovrencics, Kędziora, czy Linnety byliby ok. Może nawet Teodorczyk na drugiego napastnika. Tylko pewnie dla Rutka są nie do ściągnięcia z tym jego podejściem. Ale są też inni, Kadzior, Baku, Jimenez, Dziekoński i jeszcze inni, których powinien wytypować profesjonalny scauting. Wszystko się sypie jak domek z kart. Na tą chwilę z takim składem to raczej nie ma szans na podium a co dopiero na Mistrza. Nie ma nawet ani jednego lewego obrońcy a oni Puchacza sprzedali.
    Je…c Rutka, cały zarząd, niech wypierd… z kraju!!

    • tolep pisze:

      Nie zapomniałeś aby o Grosickim? Zimą doznałes dwa razy wzwodu – gdy pojawiły się plotki o legii i potem plotki o Pogoni. Teraz widze jesteś bardziej ambitny.

      • Pawelinho pisze:

        Odstaw tą stronę i skup się na EURO jak korp Lech nakazało.

      • Pawelinho pisze:

        Bo siejesz ferment i toksyczność.

      • Pawel1972 pisze:

        tolep/Mrazzz
        Co psyjeb, przeplew z zarządu przyszedł, to wzmożyłeś działania propagandowe? A gdzie ta druga zarządowa ciota, bezjimienny – jeszcze nie odnotował wpływu na konto?

  12. inowroclawianin pisze:

    A co do Skorzy to zaczął już inna gadke, coś jak jego poprzednicy. Już go zarząd urobil na swoją modlę. Nic dobrego raczej z tego nie wyniknie dla Lecha.

    • Pawelinho pisze:

      Jakoś nie jestem tym faktem zaskoczony ani trochę bo taki akurat jest rutkowski minimalizm, który dopadnie każdego kto w tym korpo pracuje.

  13. bas pisze:

    Czego wy ludziska się czepiacie po co nam transfery jak na oficjalnej jest skład i naliczyłem tam 33 grajków co z tego że 1/3 to gówniki,1/3 to transfery z wypożyczenia i po kontuzjach, a pozostali to garstka która nadaję się na grę w Eklapie, ale oczywiście gdzieś o środek tabeli, bo całego sezonu nie uciągną. A i jeszcze jest Julek Letniowski o którym zupełnie zapomnieli i nie ma go w składzie.Ilościowo niby się zgadza ale jakościowo już raczej nie.Co tam do rozpoczęcia sezonu mamy jeszcze ponad miesiąc, a Rutek jeszcze pewnie przed urlopem jak przyjdzie to będą transfery last minute.Ewentualnie wypchną Rząsika i powie że na dwa fronty to już na pewno nam ludzi starczy.

  14. Tadeo pisze:

    Chociażby tak jak to zrobił Michniewicz
    Gdzie Michniewicz przed rozmową z Mioduskim , zagroził nawet odejściem , to po tej rozmowie , transfery w Legii od razu ruszyły.U nas jest to raczej niemożliwe, bo w klubie pracuje za dużo przydupasów Rutkowskich.