Okres odpoczynku i 4 tygodni przygotowań

Tegoroczna zima dla piłkarzy Lecha Poznań będzie o tydzień dłuższa od tej ostatniej, kiedy runda wiosenna PKO Ekstraklasy zaczęła się w końcówce stycznia. Przed Kolejorzem spokojny okres odpoczynku, a później 4 tygodnie zimowych przygotowań do najważniejszej rundy od lat.



Zaraz po niedzielnym meczu z Górnikiem Zabrze (2:1) zawodnicy Lecha Poznań udali się na zimowe urlopy otrzymując wcześniej indywidualne rozpiski treningowe na okres świąteczny. Tej zimy urlopy lechitów potrwają łącznie 18 dni. Poznaniacy mieli wrócić do zajęć 5 stycznia, ale dzięki ograniu górników i utrzymaniu 1. lokaty przygotowania do rundy wiosennej 2021/2022 zaczną się w piątek, 7 stycznia.

Zespół Kolejorza przez 2 dni będzie przechodził badania i testy, później zacznie trenować na boisku z naturalną nawierzchnią lub pod balonem (w zależności od warunków atmosferycznych). Następnie we wtorek, 11 stycznia drużyna Lecha Poznań na 13 dni uda się do tureckiego Belek. Turcja to zimowy kierunek niemal wszystkich klubów PKO Ekstraklasy, które będą ćwiczyć w Belek oraz w Antalyi.

Śląsk Wrocław, Górnik Zabrze, Wisła Kraków i Radomiak Radom udadzą się na obóz do Turcji jednym samolotem. Lech Poznań będzie za to jednym z pierwszych klubów, który zimą wyleci na zagraniczne zgrupowanie i jednocześnie jednym z pierwszych, który z niego wróci. Podczas czterotygodniowego okresu przygotowawczego niebiesko-biali rozegrają łącznie pięć sparingów w tym cztery w Belek.

Dokładny plan gier kontrolnych nie jest jeszcze znany, rywale zostaną potwierdzeni później. Na ten moment wiadomo, że 15 stycznia przeciwnikiem Lecha Poznań ma być czeski Banik Ostrava, a w próbie generalnej przed inauguracją wiosny 2022 ekipę Kolejorza ma przetestować Miedź Legnica. Wstępnie spotkanie z liderem I-ligi zaplanowano na 29 stycznia, mecz ma się odbyć na obiektach przy Bułgarskiej, niewykluczone jest zamknięcie tego spotkania towarzyskiego przez sztab szkoleniowy.

Podczas zimy trener Maciej Skorża zamierza skupić się na paru rzeczach. – „Niektóre jesienne mecze pokazały, że potrzebujemy jeszcze czasu i cierpliwości. Zimą wielkim wyzwaniem będzie poprawa skuteczności. Stwarzamy wiele sytuacji, ale nasza skuteczność jest bardzo słaba. Zimą popracujemy też nad ustawieniem, będziemy chcieli przechodzić częściej na trójkę obrońców. Warto mieć możliwość, by w trakcie spotkań przechodzić na inny system.” – powiedział szkoleniowiec Lecha Poznań.

Zimą ważne będzie też uniknięcie urazów. Rok temu w ostatnim tureckim sparingu z Szachtarem Donieck (1:1) kontuzji doznali Lubomir Satka oraz Mikael Ishak co miało kolosalny wpływ na grę i wyniki osiągane przez Kolejorza na starcie rundy wiosennej. Ostatnio kule odłożył już kontuzjowany w końcówce rundy jesiennej Pedro Rebocho, zatem jest duża szansa, że 7 stycznia rozpocznie przygotowania na pełnych obrotach.

Większość decyzji kadrowych (kto odejdzie, kto pojedzie na obóz itp.) zostanie podjętych dopiero na początku stycznia, priorytetem jest ściągnięcie środkowego obrońcy. Lech Poznań rozpocznie wiosenne zmagania w niedzielę, 6 lutego, o godzinie 17:30. Tego dnia Kolejorz zmierzy się na wyjeździe z Cracovią. Od 6 lutego do 21-22 maja niebiesko-biali rozegrają od 16 do 18 spotkań w zależności od rozstrzygnięć w Pucharze Polski.

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <