Oko na grę: Michał Skóraś
W materiach z cyklu „Oko na grę” w każdym oficjalnym meczu Lecha Poznań baczniej obserwowany jest przez nas wybrany wcześniej zawodnik Kolejorza. W każdym spotkaniu wybrany piłkarz zostaje poddawany naszej analizie w tym często także statystycznej. Najpóźniej kilka godzin po meczu publikowane są wnioski na temat jego gry + ogólna ocena występu przeciwko danemu rywalowi.
Michał Skóraś rzadko dostaje szanse w pierwszym składzie, wczoraj dopiero 8 raz w tym sezonie ligowym znalazł się w wyjściowej jedenastce, dlatego po raz drugi i ostatni w sezonie 2021/2022 trafił pod naszą obserwację w ramach „Oko na grę”.
Opis gry:
Kristoffer Velde wypadł niemal w ostatniej chwili, Adriel Ba Loua nie był gotów na pełne 90 minut, sztab szkoleniowy nie chciał ryzykować, dlatego właśnie Michał Skóraś niespodziewanie wyszedł w pierwszym składzie. W sparingach piłkarz kończący po tym sezonie wiek młodzieżowca był ustawiany nawet na dziesiątce, w Krakowie pełnił rolę typowego prawego pomocnika, który nie zamieniał się stronami z Jakubem Kamińskim.
22-letni pomocnik od początku meczu był aktywny, bardziej widoczny od wspomnianego „Kamyka”. Już na początku meczu w 8 minucie po jego dośrodkowaniu bliski zdobycia samobója był Cornel Rapa, w 27 minucie po kolejnej wrzutce z prawej strony celny strzał głową oddał Mikael Ishak. W 36 minucie gry przed szansą stanął sam Michał Skoraś, pomocnik w sytuacji 3 na 3 otrzymał piłkę, będąc w dobrej sytuacji zdecydował się na uderzenie, po którym piłka poszybowała wysoko nad poprzeczką.
Michał Skóraś z upływem meczu zaczął gasnąć, dobrze ustawił się jedynie w 55 minucie, kiedy Cracovia strzeliła gola ze spalonego. Sędzia odgwizdał ofsajd m.in. dzięki dobremu ustawieniu „Skóry” zdjętego przez Macieja Skorżę w 61 minucie gry. Wielu kibiców już negatywnie oceniło grę tego zawodnika, sam trener chwalił Michała Skórasia, który nie rozegrał słabych zawodów, bywały już bardziej irytujące występy Skórasia, wczoraj młodzieżowy reprezentant Polski lepsze momenty przeplatał z gorszymi.
22-latek oddał pod Wawelem wspomniany 1 strzał, z 10 pojedynków wygrał 5, był faulowany 2 razy, wykonał 1 kluczowe zagranie i miał 82% celnych podań. Czy tym występem „Skóra” zapewnił sobie grę od początku przeciwko Termalice, w której kiedyś występował? Jeśli Adriel Ba Loua wróci do pełni sił, to raczej Skóraś znów wyląduje na ławce rezerwowych. Za niedzielne 61 minut otrzymuje od nas trójkę.
Maciej Skorża o niedzielnej grze Michała Skórasia:
– „Michał Skóraś rozegrał dobry mecz, starał się, w wielu akcjach sporo dał drużynie. Musi tylko bardziej panować nad swoimi nerwami, bo w wielu akcjach zachowywał się nerwowo. Michał Skóraś wiosną może być mocnym punktem ofensywy.”
Ocena gry: 3
21. Michał Skóraś
Mecz: Cracovia Kraków – Lech Poznań 3:3 (06.02.2021)
Czas gry: 1-61 min.
Pozycja: prawy pomocnik
Gole: 0
Asysty: 0
Żółte kartki: 0
Czerwona kartka: 0
Kontakty z piłką: 36
Faule popełnione: 0
Był faulowany: 2
Podania: 22
Celne podania: 18
Zagrania kluczowe: 1
Strzały: 1
Strzały celne: 0
Spalone: 0
Dośrodkowania: 4
Pojedynki: 10 (3 w powietrzu)
Wygrane pojedynki: 5 (2 w powietrzu)
Odbiory: 1
Straty: 4
InStat index: 233 (9 wynik na 14 sklasyfikowanych piłkarzy Lecha)
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
MECZE KOLEJORZA:
Szkoda słów.Może na zmianę w 80 min?
Redakcja ten @101h2o to wasz jakiś kolega ,że usuwacie mi posty ???
100h2o 3 lutego 2022 o 20:08
Powiem jak kibol kibolom… odpierdolcie się od Bednarka. I dodam… stańcie kiedyś na bramce w meczu, zapewniam jest zajebiście duża.
Bardzo dobrze, że Bednarek zostaje w Poznaniu. Co do jego pozostania nie mam ŻADNYCH wątpliwości!
Co do innych bramkarzy i marzeń o niebieskich migdałach…. każdemu wolno marzyć! Pozdrawiam serdecznie marzycieli.
PS; No i na dodatek Filip to brat Janka Bednarka więc przestańcie marudzić !
PS2 – ponoć Mateusz Lis ( ten który grał jedynie w rezerwach Lecha) ma propozycję (konkretną) z Galatasaray. I to na tyle Panowie Eksperci od bramkarzy.
Biedactwo ,żal mi Ciebie. Poskarż się Mamie.
Do tej pory nie mogę się pozbierać mentalnie bo ogarnia mnie wielkie wku…rwienie! Ileż będziecie promować tego Skórasia i Marchwińskiego? Gramy o MP czy robimy pijar by sprzedać i zarobić? Z tych dwóch zawodników nic nigdy będzie! Nigdy! Gdyby Ci zawodnicy mieli jaja, mieli ambicje to by poszli na wypożyczenie spokojnie się ogrywać, a nie być ciągle pod presją! Tym wszystkim młodym wyrostkom marzy się dobra runda i wypad na zachód by zarabiać większe pieniądze! Oni mają sieczkę w głowie, a nie ambicje sportowe! Jak słyszę te „przywiązanie do Lecha te puste słowa o treningach, o planach, ambicjach” to mnie ch..j strzela! Sprzedaliśmy młodych za grube miliony euro, a ile tych młodych się ustabilizowało i ma pierwszy skład w nowej drużynie? no właśnie! I teraz taki prześmiewczy paradoks bo jak to można inaczej ująć? W 61 min.wchodzi Kownacki, dziwny ruch ale skoro narzekaliśmy na Skórasia to gorzej być nie może..no jednak rzeczywistość zweryfikowała i Kownacki był gorszy niż Skóraś, którego nienawidzę..hahaha Panie Skorża o co gramy? O promocję czy o MP?
To, co wczoraj zagrał Kownacki było jeszcze o poziom gorsze od gry Skórasia.
To było zresztą do przewidzenia… Pierwszy mecz po transferze, na nieswojej pozycji, przez 30 minut…
Skóraś zagrał mocno przeciętny mecz ale w porównaniu do kownackiego to pan piłkarz
Zgadzam się z oceną gry Skórasia za tym co napisała Redakcja. Porównując skrzydła to właśnie nasza prawa strona grała a nie potykała się o obrońców. Koniec końców liczą się liczby a te u Skórasią są przeciętne ale i przyzwoite. Dla mnie występ obiecujący tj. pewnie będzie dobrym zmiennikiem, lepszym niż rundę wcześniej.
Wczoraj po meczu oceniłem Skórę na mocne 3 a dziś oglądam powtórkę meczu na spokojnosci i obserwować Go dokładnie widzę że się nie pomyliłem…
Moje zdanie jest takie, że chłopak się rozwija, może nie jakoś spektakularne ale rozwija no i rzeczywiście musi popracować nad spokojem ostatnich podań/strzałów…
Dokładnie tak jak piszesz Ostu. Fakt na ten moment może szału nie robi, ale osobiście wolę w składzie widzieć Skórasia niż pokrakę w postaci Marchwińskiego. Ogólnie mam wrażenie, że jedynego czego Skórasiowi to lepszych liczby niż te które ma obecnie.
Skóraś nie zagrał wczoraj najgorzej, byli jednak inni, którzy zagrali gorzej. Ciekawe, jak dalej potoczy się kariera Skórasia i jak będzie wyglądać jego przyszłość. Życzę mu powodzenia i zdrowia, niech się rozwija i robi nadal swoje.
Moim zdaniem w najbliższym meczu usiądzie na ławce.