27. kolejka PKO Ekstraklasy – podsumowanie
W piątek, 1 kwietnia, o godzinie 18:00 meczem na stadionie Stali w Mielcu, zostanie zainaugurowana 27. kolejka piłkarskiej PKO Ekstraklasy sezonu 2021/2022. Po 2 tygodniach spowodowanej marcową przerwą na kadrę ligowcy wrócili do rywalizacji i rozpoczęli decydujący bój o realizację swoich celów.
W piątek o 18:00 na start 27. kolejki Ekstraklasy kiepska tej wiosny Stal Mielec znów przegrała. Tym razem ekipa z Podkarpacia w meczu na śniegu uległa Cracovii 1:2. W drugim spotkaniu tego dnia Śląsk Wrocław, który przed przerwą na kadrę przerwał passę 9 kolejnych gier bez wygranej przegrał z Lechem Poznań 0:1. Dla Kolejorza było to arcyważne wyjazdowe zwycięstwo dzięki któremu niebiesko-biali wciąż naciskają na lidera. Dokończenie kolejki tradycyjnie nastąpiło w sobotę, w niedzielę oraz w poniedziałek.
Na początek sobotnich zmagań o godzinie 15:00 zespół Warty Poznań walczący o utrzymanie podejmował w Grodzisku Wielkopolskim drużynę Rakowa Częstochowa, która przed przerwą na kadrę straciła prowadzenie w lidze. Niespodzianki nie było, Raków pewnie wygrał z „Zielonymi 2:0. Następnie walczący o utrzymanie Górnik Łęczna łatwo przegrał z Pogonią Szczecin 0:4, która po sobotnim zwycięstwie utrzymała 1. lokatę. Na koniec dnia Legia Warszawa pokonała przy Łazienkowskiej zespół Lechii Gdańsk 2:1.
Niedzielne emocje zaczęły się już o 12:30. Wtedy zamykająca stawkę Termalica Nieciecza mierzyła się na własnym boisku z przeciętnym w tym roku Radomiakiem Radom, po nerwowych zawodach padł remis 1:1, który Termalice nic nie dał. Później doszło do starcia dwóch klubów bijących się o byt, w nim Jagiellonia Białystok grała na Podlasiu z Zagłębiem Lubin. „Miedziowi” po błędzie bramkarza gospodarzy prowadzili 1:0, wszystko zmieniło się po czerwonej kartce dla gości. Jaga walcząc do końca wyszarpała zwycięstwo golem na 2:1 w ostatnich sekundach meczu.
Po tych meczach o godzinie 17:30 broniąca się przed spadkiem Wisła Kraków spotkała się przy Reymonta z Piastem Gliwice. Po bardzo ciekawym, zaciętym meczu padł remis 2:2, który dla „Białej Gwiazdy” jest jak kolejna porażka. W jedynej poniedziałkowej konfrontacji odbył się mecz drużyn, którym w sezonie 2021/2022 nic już nie grozi. Wówczas mocna u siebie Wisła Płock po ciekawych zawodach ograła Górnika Zabrze 3:2 włączając się tym samym do walki o 4. miejsce.
Wyniki 27. kolejki PKO Ekstraklasy 2021/2022:
Piątek, 1 kwietnia
Stal Mielec – Cracovia Kraków 1:2
Śląsk Wrocław – Lech Poznań 0:1
Sobota, 2 kwietnia
Warta Poznań – Raków Częstochowa 0:2
Górnik Łęczna – Pogoń Szczecin 0:4
Legia Warszawa – Lechia Gdańsk 2:1
Niedziela, 3 kwietnia
Termalica Nieciecza – Radomiak Radom 1:1
Jagiellonia Białystok – Zagłębie Lubin 2:1
Wisła Kraków – Piast Gliwice 2:2
Poniedziałek, 4 kwietnia
Wisła Płock – Górnik Zabrze 3:2
Najlepsi strzelcy po 27. kolejce PKO Ekstraklasy 2021/2022:
15 goli – Ivi Lopez (Raków Częstochowa)
14 goli – Mikael Ishak (Lech Poznań)
12 goli – Karol Angielski (Radomiak Radom)
11 goli – Joao Amaral (Lech Poznań)
Tabela po 27. kolejce PKO Ekstraklasy 2021/2022:
1. Pogoń Szczecin 56 pkt.
2. Raków Częstochowa 55
3. Lech Poznań 55
4. Lechia Gdańsk 43
5. Radomiak Radom 42
6. Wisła Płock 39
7. Piast Gliwice 38
8. Górnik Zabrze 37
9. Cracovia Kraków 35
10. Legia Warszawa 35
11. Stal Mielec 33
12. Jagiellonia Białystok 33
13. Warta Poznań 30
14. Śląsk Wrocław 30
15. Zagłębie Lubin 28
—
16. Wisła Kraków 25
17. Termalica Nieciecza 24
18. Górnik Łęczna 24
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
MECZE KOLEJORZA:
Po cichu liczę na Wartę. Ale podstawa to trzy punkty we Wrocławiu.
takie stare przysłowie pszczół…
Umiesz liczyć – licz na siebie 🙂
A na poważnie – Także trzymam kciuki za Wartę i Kolejorza.
Stal Mielec – Cracovia Kraków 2
Śląsk Wrocław – Lech Poznań x
Warta Poznań – Raków Częstochowa 2
Górnik Łęczna – Pogoń Szczecin 2
Legia Warszawa – Lechia Gdańsk 1
Termalica Nieciecza – Radomiak Radom 1
Jagiellonia Białystok – Zagłębie Lubin 1
Wisła Kraków – Piast Gliwice 1
Wisła Płock – Górnik Zabrze 1
Stal Mielec – Cracovia Kraków 2
Śląsk Wrocław – Lech Poznań 2
Warta Poznań – Raków Częstochowa x
Górnik Łęczna – Pogoń Szczecin 2
Legia Warszawa – Lechia Gdańsk 1
Termalica Nieciecza – Radomiak Radom 1
Jagiellonia Białystok – Zagłębie Lubin x
Wisła Kraków – Piast Gliwice 1
Wisła Płock – Górnik Zabrze 1
Jeśli Lech chce dublet to koniec z prezentami. To priortyet jesli chodzi o to żeby patrzec na wyniki Pogoni czy Rakowa. Moim zdaniem Łęczna która waczy o pozostanie w Ekstraklasie musi spiąć się na maxa jesli chce osiągnąć cel. Jesli z nami zdobyli punkt to tym bardziej teraz są w stanie skutecznie powalczyć bo kluczowe dla nich mecze. Warta? Jeszcze sie nie utrzymali ale są na dobrej drodze. Remis są w stanie wyciągnąć, ale zwyciestwo to mało realny scenariusz. Chociaż? To Ekstraklasa…..
Warcinka dzisiaj bez Zrelaka. Z wypożyczonej trójki z Rakowa: Courtney-Perkins, Szelągowski, Miguel Luís w wyjściowym składzie tylko ten ostatni. W Częstochowie Raków zdobył 3 pkt. bez dyskusji. Może dzisiaj jakaś niespodzianka, remis mile widziany. W wywiadach przedmeczowych prezes Warty nie wykluczył meczu Warta-Lech na Bułgarskiej. Natomiast Papszun o dziwo nic o sędziowaniu meczu Lecha nie powiedział 😉
Najpierw Kiełb kiksuje i daje rożny z niczego, a potem z tego rożnego strzelają samobója…
Swoją drogą Petrasek podczas tego rożnego to mocno odepchnął obrońców Warty, VAR bez reakcji.
Ale ten Lis to ręcznik.
Beznadziejny w tym sezonie. Co oglądam mecz Warty to on jakiś błąd popełnia.
No to ptakach. Co ten Lis odwalił. Była szansa na przypadkowy gol na 1-1 bo coś Warta zaczeła grać :/ 2 bramek to nie wyciągną.
Parodysta jeden, powinien zmienić zawód na tancerza.
Z nami zagra mecz życia
Zapewne..dobrze by było, żeby przed tym meczem Warta miała utrzymanie, a my już MP bo kiepsko to widzę.
Można się rozejść. Sądziłem, że po przerwie na kadrę ktoś straci punkty, a tu będzie walka do ostatniej kolejki.
W takiej konstelacji trudno sobie wyobrazić stratę punktów we wczorajszym meczu. Byłby wielki wkurw..i być może pozamiatane, a tak jeszcze jesteśmy w grze. Najgorsze jest to, że My musimy, a Pogoń i Raków tylko mogą. Dlatego mają przewagę mentalną i nic się nie stanie jak nie zdobędą MP, a u nas wszystko się posypie! Dosłownie wszystko, a balon napompowany do granic możliwości pęknie tak głośno, że we Lwowie będą słyszeć i myśleć, że to ruskie kiepy.
A niby dlaczego „tylko mogą”? W Szczecinie jest taka spina, że głowa mała, przecież to dla nich może być pierwszy tytuł, sami się już tak nakręcili na to jak i my po zimie. A w Częstochowie myślisz, że jest inaczej? Byli drudzy, mają PP, ale majstra nigdy jeszcze nie zdobyli, a tu taka szansa…tak więc przestań już z tym „my musimy, oni mogą”.
W przyszłej kolejce będziemy mieć mały bonus. Gramy z 3 ligowcem można wystawić lekko rezerwowy skład przyoszczędzić zdrowie na taki komfort nie może sobie pozwolić ani raków ani legia tym bardziej ze dla drugich awans to priorytet a pierwsi przeciez nie odpuszczą. Najlepiej gdyby tam była dogrywa w tedy legia ma w laczkach 120 minut wyjazd do częstochowy jeden dzień mniej odpoczynku od nas i wyjazd do Poznania na trudny teren. Będziemy faworytem tymczasem raków te minimum 90 będzie miał w nogach a grać będzie ze sląskiem który może z nimi powalczyć o jakieś pkt w końcu kiełbasiarze też walczą żeby nie spaść z ligi i muszą szukać pkt
Tak sobie patrzę jak grają i punktują na chwilę obecną nasi najgroźniejsi rywale w porównaniu do nas i zaczynam się martwić…
I co jeszcze zwraca moja uwagę to terminarz. Raków może stracić punkty w Szczecinie, my Płock-Gliwice-Grodzisk, na szczęście potem przypomina mi się, że to ekstraklasa
Status quo na podium ekstraklasy po tej kolejce zachowane.
I jeszcze jedna czarna myśl mi przyszła do głowy. My zbudowaliśmy zespół na stulecie w chwilę. Pogoń i Raków są z tymi trenerami i tej budowie od kilku lat…
To jest jakiś żart, Warta liczyłem,że postawią sie bardziej, na marginesie Raków gra na takim fuksie, ze kiedyś musi się to skończyć
Oby przed końcem sezonu…
Na fuksje. Owszem. My jednak nie gramy już tego co na początku sezonu. Raków ma moim zdaniem łatwiejszy od nas terminarz do końca a do tego ma sporo szczęścia. Jeśli Raków nie straci punktów z Pogonią, kiepsko widzę kwestię tytułu. Szczęście, że my mecz z legią my u siebie za tydzień, bo oni teraz są ewidentnie w gazie.
Trzeba sprawę postawić jasno. Po meczu z Legią czeka nas 6 meczów z „parówami”. Tak z „parówami”. I jeżeli chcemy mieć MP to niestety ale musi być komplet 18 pkt. Boję się tylko tego, że większość klubów może odpuszczać Pogoni i Rakowowi, a na nas się spinać. Jak to powiedział Skorża „margines błędów i straty punktów się wyczerpał.
Na szczęście mecz ze szmata uruchamia w naszych grajkach coś extra więc będzie ciekawie i myślę że trybuny pomogą i to też przepchniemy
Trybuny pomogą ale zespół musi przede wszystkim sam sobie pomóc i oby wszyscy oprócz Salamona byli gotowi na ten mecz.
Oprócz naszego to niestety prawie wszystkie wyniki jak na złość. Teraz trzeba igrać jak najmniejszym nakładem sił Olimpię a potem sprytnie ograć ladacznicę z Wołynia.