Przed meczem: Lech – Spartak

Pojutrze we wtorek, 10 sierpnia, o godzinie 20:00 w pierwszym meczu III rundy kwalifikacyjnej piłkarskiej Ligi Konferencji sezonu 2023/2024, Lech Poznań zagra przy Bułgarskiej ze Spartakiem Trnava. Celem Kolejorza jest osiągnięcie jak najwyższego zwycięstwa, by z dużym spokojem udać się za tydzień na Słowację.

Spartak Trnava od paru lat utrzymuje równy poziom sportowy. Klub, który ostatni raz grał w fazie grupowej europejskich pucharów 5 lat temu nieprzerwanie od 2021 roku zdobywa brązowe medale Mistrzostw Słowacji, a w minionych dwóch sezonach sięgnął też po Puchar Słowacji. Czerwono-czarni nie mogą jednak zaistnieć na arenie międzynarodowej, w swoich ostatnich trzech sezonach odpadali kolejno z Lokomotiwem Płowdiw, Maccabi Tel-Awiw oraz 12 miesięcy temu drugi raz z rzędu w III rundzie kwalifikacyjnej UEFA Europa Conference League z Rakowem Częstochowa (0:3 w dwumeczu). Przeciwnik Lecha Poznań znajduje się aktualnie w trakcie małej kadrowej przebudowy tracąc tego lata trzech podstawowych piłkarzy z każdej formacji. Odszedł obrońca Filip Twardzik, który po pół roku wrócił do LASK Linz, do najgroźniejszego rywala Slovana Bratysława przeniósł się pomocnik Kyriakos Savvidis, a napastnik Abdulrahman Taiwo (w ubiegłym sezonie ligowym strzelił 19 goli, w tym 14 bramek ligowych) gra teraz w Riga FC.

Oczywiście były też transfery przychodzące. Do Spartaka Trnava (więcej o jego drodze do dwumeczu z Kolejorzem -> TUTAJ), trafił m.in. Martin Sulek z Wisły Płock (jeszcze nie zadebiutował), stoper Nicolas Gorosito, środkowi pomocnicy Adrian Zeljković i Filip Bainović, skrzydłowy Philip Azango czy doświadczony napastnik Marco Djuricin. Wspomniany Sulek oraz Bainović występujący niegdyś w Górniku Zabrze tylko zwiększyli kolonię ekstraklasowiczów w Spartaku Trnava. Z obecnych piłkarzy tego klubu ekstraklasową przeszłość mają jeszcze Dobrivoj Rusov (Piast Gliwice), Martin Miković i Samuel Stefanik (Termalica Nieciecza), Roman Prochazka (Górnik Zabrze), Martin Bukata (Piast Gliwice) oraz Erik Daniel (Zagłębie Lubin).

Podopieczni byłego zawodnika Górnika Zabrze, Michala Gasparika pracującego w Spartaku od ponad dwóch lat rozegrali latem sześć sparingów, w których zaliczyli bilans 1-1-4. Ekipa z 65-tysięcznej Trnawy umiała pokonać w meczu kontrolnym tylko Wisłę Płock (2:1). Poza tym przegrała z Rijeką, Strurmem Graz, Ipswich Town oraz w próbie generalnej na swoim obiekcie z Valencią CF (0:1).

Letnie sparingi Spartaka Trnava:

24.06, Spartak Trnava – HNK Rijeka 1:3
28.06, Spartak Trnava – Hajduk Split 1:1
04.07, Spartak Trnava – Wisła Płock 2:1
08.07, Spartak Trnava – Sturm Graz 0:4
15.07, Spartak Trnava – Ipswich Town 1:2
22.07, Spartak Trnava – Valencia CF 0:1

Pierwszym meczem dla „Białych aniołów” w sezonie 2023/2024 było starcie w eliminacjach do Ligi Konferencji. Rozstawiony Spartak Trnava trafił na łotewskiego debiutanta w europejskich pucharach, FK Auda Kekava. Pierwszy mecz odbył się w Rydze, zespół ze Słowacji już w 7 minucie objął prowadzenie, od 35 minuty musiał radzić sobie w dziesiątkę po tym jak boisko za dwie żółte kartki opuścił nowy nabytek i stoper Nicolas Gorosito. Łotysze grając w 11 na 10 osiągnęli optyczną przewagę doprowadzając do wyrównania w 60 minucie gry. Rewanż w Trnawie wyglądał już zupełnie inaczej. Spartak jeszcze przed przerwą w ciągu 9 minut rozstrzygnął losy dwumeczu z Audą strzelając 3 gole. Ostatecznie mecz zakończył się wygraną Słowaków wynikiem 4:1.

Pomiędzy pucharowym dwumeczem gracze Gasparika rozpoczęli nowy sezon ligi słowackiej. Na inaugurację po słabym spotkaniu przegrali u siebie z AS Trencin 1:2 tracąc drugą bramkę w ostatnich sekundach. W miniony weekend było niewiele lepiej. Spartak Trnava po wyrównanym, ofensywnym meczu zremisował na wyjeździe z FC Vion Zlate Moravce 1:1. Czerwono-czarni w drugiej połowie wyszli na prowadzenie po golu z rzutu karnego, od 87 minuty musieli radzić sobie w dziesiątkę po tym jak murawę za dwie żółte kartki opuścił środkowy pomocnik Adrian Zeljković. Spartak nie dowiózł zwycięstwa, dwie minuty później stracił bramkę na 1:1 i tym samym dwa punkty.

Drużyna z Trnawy po dwóch kolejkach NIKE Ligi 2023/2024 ma raptem jedno oczko. Na dodatek brązowy medalista Mistrzostw Słowacji i triumfator Pucharu Słowacji przełożył swój niedzielny mecz z ostatnim w tabeli z FC Kosice, aby lepiej przygotować się do rewanżu z Kolejorzem na City Arenie. Pierwszy mecz III rundy eliminacyjnej Ligi Konferencji 2023/2024, Lech Poznań – Spartak Trnava odbędzie się w czwartek, 10 sierpnia, o godzinie 20:00 przy Bułgarskiej, rewanż na Słowacji zostanie rozegrany w kolejny czwartek, 17 sierpnia, o godzinie 20:00.

Dziś do 20:00 na KKSLECH.com pojawi się analiza gry Spartaka Trnava wraz z przedstawieniem zawodników tego klubu. Zbiór wszystkich dotychczasowych artykułów na temat Słowaków znajduje się -> TUTAJ a wszystko na temat Ligi Konferencji jest -> TUTAJ.




II runda eliminacyjna Ligi Konferencji 2023/2024 (1. mecz), czwartek, 27 lipca, godz. 19:00
FK Auda – Spartak Trnava 0:1 (1:1)
Bramki: 60.Ramires – 7.Kosa
Skład: Vantruba – Kostrna, Kosa, Gorosito, Miković – Bukata (77.Bainović), Prochazka – Ofori (46.Zeljković), Stefanik (73.Ujlaky), Daniel (90.Breznik) – Ristovski (90.Ikugar).

1. kolejka NIKE ligi 2023/2024, niedziela, 30 lipca, godz. 18:00
Spartak Trnava – AS Trencin 1:2 (0:1)
Bramki: 59.Djuricin – 36.Kupusović 90+6.Kosa – sam.
Skład: Vantruba – Kostrna, Stetina (46.Kosa), Gorosito, Miković – Zeljković, Bukata (46.Bainović) – Daniel (46.Azango), Stefanik (46.Oseni), Ofori – Djuricin (77.Ristovski).

II runda eliminacyjna Ligi Konferencji 2023/2024 (rewanż), czwartek, 3 sierpnia, godz. 17:30
Spartak Trnava – FK Auda 4:1 (3:0)
Bramki: 36.Daniel 38.Djuricin 45.Stetina 75.Prochazka – 88.Achol
Skład: Takac – Kostrna (65.Oseni), Stetina (76.Pena), Kosa (46.Ujlaky), Miković (76.Breznik) – Prochazka, Zeljković – Ofori, Bainović, Daniel (65.Azango) – Djuricin.

2. kolejka NIKE ligi 2023/2024, niedziela, 6 sierpnia, godz. 18:00
FC Vion Zlate Moravce – Spartak Trnava 1:1 (0:0)
Bramki: 89.Nagy – 65.Djuricin – k.
Skład: Takac – Kostrna, Stetina, Kosa, Miković – Zeljković, Bainović (76.Prochazka) – Oseni (62.Bukata), Stefanik (46.Daniel), Azango (62.Ofori) – Ristovski (62.Djuricin).

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





3 komentarze

  1. Piknik pisze:

    Kibicowski raport pewnego Piknika:
    Trnava to miasteczko, które ma około 65 tyś mieszkańców.(dla porównania miasteczko jest trochę mniejsze od naszego Konina) Miejscowość położona jest około 40 kilometrów od stolicy Słowacji, znane jest ze swoich zabytków oraz produkcji różnych marek samochodów. ( W przeszłości Skoda w tej chwili Citroen i Peugeot.
    Ale największą dumą sportową Trnavy jest klub piłkarski Spartak. Spartak ma fanatycznych kibiców w tym swoich ultrasów i ekipę rozbójniczo sportową. Grupa hooliganska Spartaka nazywa się Red Black Animals, największą kosą fanów z Trnavy jest Slovan Bratysława. Mecze obu klubów pod względem kibicowskim zawsze są bardzo gorącym tematem u naszych południowych sąsiadów. Strona „Stadionowi Oprawcy” opisuje wielką zadymę w 2021 roku, która zakończyła się bójką na murawie obu wyżej wymienionych ekip kibicowskich. Polskie ekipy mocno działają na Słowacji. Kibice Spartaka Trnavy ma dobre relacje z kibicami GKS Katowice i Górnikiem Zabrze, z kolei „nie trawią” Wisły Kraków oraz jej zgód i układowiczów. Drużyna z Krakowa wraz z Elaną, Ruchem oraz Widzewem wspiera odwiecznego wroga kibiców Spartaka: Slovian Bratysławę.
    Także czeka nas kibicowsko ciekawy mecz a w Poznaniu pewnie z fanami Spartaka przyjadą kibice GKS Katowice oraz Górnika Zabrze. Sportową to jest zdanie Piknika Kolejorz ma obowiązek wygrać ten dwumecz. W porównaniu z Lechem, Spartak ma mały budżet, zawodnicy Spartaka to spora grupa piłkarze, którzy nie poradzili sobie w Ekstraklasie. Ja wiem nikogo nie wolno lekceważyć, ale tak jak pisała redakcja trzeba u siebie wygrać jak najwyżej aby rewanż był tylko formalnością.

  2. 07 pisze:

    Na pewno trzeba wygrać w Poznaniu. Tyle że trzeba to zrobić sposobem. Mieć plan to podstawa. Zagrałbym na jedną 6 z Sousą w podstawie ,ale ostrożnie z tyłu ,lub na dwie 6 z mocno ofensywnymi obroncami bocznymi. Na rewanż trzeba jechać z z pozytywnym wynikiem a nie z nozem na gardle.

  3. Sp pisze:

    Tak jest spokojnie możemy i powinniśmy ich u siebie pyknąć min 2:0