Oko na grę: Joel Pereira

W materiach z cyklu „Oko na grę” w każdym oficjalnym meczu Lecha Poznań baczniej obserwowany jest przez nas wybrany wcześniej zawodnik Kolejorza. W każdym spotkaniu wybrany piłkarz zostaje poddawany naszej analizie, w tym często także statystycznej. Najpóźniej kilka godzin po meczu publikowane są wnioski na temat jego gry + ogólna ocena występu przeciwko danemu rywalowi.

Joel Pereira nie jest ostatnio w najwyższej formie, a tydzień temu nawet stracił miejsce w wyjściowym składzie. Wczoraj Portugalczyk powrócił do pierwszej jedenastki co było dobrą okazją, aby drugi raz w tym sezonie i pierwszy raz od końcówki września znalazł się pod obserwacją w ramach cyklu „Oko na grę”.

Opis gry:

Joel Pereira mimo ofensywnej gry Lecha Poznań od pierwszej minuty nie był widoczny z przodu i nie wykonywał groźnych dośrodkowań, z których jest znany. Na szczęście lepiej szło mu w defensywie, na przykład w jednej z sytuacji Bartosz Salamon nie miał już szans dogonić przeciwnika, ale na swojej pozycji był Pereira kontrolując rywala. W pierwszej połowie Portugalczyk wygrał wspomniany pojedynek 1 na 1 potrafiąc oddalić zagrożenie z naszej połowy.

W 37 minucie obserwowany piłkarz ponownie próbował wybić piłkę po stałym fragmencie gry dla Warty. Wtedy Joel Pereira znalazł się bliżej lewej strony, nie najlepiej trafił w piłkę, Wartą ją przejęła i na nasze szczęście równie szybko zanotowała stratę. W drugiej połowie doszło do istotnej zmiany w Lechu Poznań, po której Pereira współpracował z innym piłkarzem.

null
null

W pierwszej połowie na prawej pomocy grał Kristoffer Velde, od 65 minuty Velde biegał już po lewej stronie, a przed Joelem Pereirą grał Alan Czerwiński. Portugalczyk ma więcej walorów ofensywnych, potrafi nieźle dośrodkować piłkę, ale Mariusz Rumak zdecydował się na inny wariant, który wypalił z racji asysty Czerwińskiego właśnie przy trafieniu Velde. Obserwowany Joel Pereira przez cały mecz grał na prawej obronie mogąc skupić się głównie na bronieniu. Piłkarz nie zawiódł w defensywie, w końcówce był czujny wybijając piłkę głową na rzut rożny. Wcześniej dopuścił do dwóch podań w pole karne, po których przeciwnik nie oddał strzału na naszą bramkę, dlatego nic się nie stało.

Joel Pereira dzięki postawie głównie w drugich 45 minutach był wczoraj pod grą, w liczbach kontaktów z piłką był drugi, wykonał 62 podania, w tym 52 celne, miał jedno kluczowe zagranie, jeden udany odbiór piłki, raz zablokował strzał, zaliczył 3 przechwyty, 9 razy dośrodkował piłkę, pokonał prawie 11 kilometrów, a także wygrał 3 pojedynki na 5 stoczonych. Pod względem wielu suchych liczb nie był to zły występ Pereiry, który mimo wszystko gdzieś zatracił swoją ofensywną efektywność.

null
null

Prawy obrońca Lecha Poznań nie jest w najwyższej formie, w jego grze brakuje więcej jakości z przodu, do której przyzwyczaił nas ten zawodnik. Utrata miejsca w wyjściowym składzie tydzień temu nie była przypadkiem, być może Joel Pereira notuje najsłabszy okres w niebiesko-białych barwach. Piłkarz sprawia wrażenie, jakby chwilowo osiadł na laurach oraz nie czuł oddechu konkurenta o miejsce w wyjściowym składzie. Alan Czerwiński to nie ten poziom, po sezonie może odejść z Lecha Poznań i na pewno nie zastąpi go 21-letni Filip Borowski, który podczas wypożyczenia do Warty Poznań grzeje ławkę rezerwowych. Latem przyda się Kolejorzowi nowy prawy defensor, który zacznie naciskać na Pereirę po to, by Portugalczyk dawał z siebie jeszcze więcej. Na razie za grę przeciwko Warcie Poznań otrzymuje naciąganą czwórkę.

Ocena gry: 4

null

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





10 komentarzy

  1. ArcheologPoznanski pisze:

    Przeniósłbym Pereire do środka Pola lub 10 dla eksperymentu. Ale wtedy trzeba mieć dwóch prawych obrońców.

  2. sorel pisze:

    Słaba gra Pereiry w porównaniu z tym, co prezentował wcześniej.

  3. tomek27 pisze:

    Trzeba też odnotować prostą starte , po której Salamon musia się ratować faulem na żółtą kartkę . Mocno naciągane te 4 . Dla mnie 3 i to bez plusa

    • sorel pisze:

      Otóż to. 3 kartka dla Bartka i zagrożenie pauzą to efekt niechlujstwa Pereiry 🙁

  4. radikk pisze:

    Gdzie ten nasz Joel ? Ostatnio nic nie daje w ofensywie. Z Wartą oceniam go na 3. W tym sezonie na razie też dałbym mu 3 za całokształt.

  5. Pawelinho pisze:

    W zasadzie to co da się zauważyć to nie tylko u Pereiry występuje problem z obniżeniem formy co też odzwierciedla postawę całej drużyny Lecha w tym sezonie. Też jestem zdania, że ta ocena jest mocno na wyrost i wpływ na podwyższenie oceny miało m.in zwycięstwo z Wartą. Tak jak słusznie zauważył sorel konsekwencją niechlujnej gry portugalczyka była żółta kartka dla Salamona.

  6. Sosabowski pisze:

    Na 4 w skali do 6 to trzeba sobie na prawdę zapracować. Nie widziałem żeby w jakikolwiek sposób pozytywnie pokazał się w tym meczu. Może suche liczby podane w artykule mówią co innegoz, ale od paru spotkań jego podania są zwyczajnie bez celu. Wszystko na alibi, podaje w poprzek. Dośrodkowania ani razu nie znalazły celu od paru dobrych spotkań. Cień tego zawodnika choćby z początku sezonu. Z resztą na ujęciach sam kiwał znacząco głową jakby wiedział że kompletnie nie jest przygotowany. Jak dla mnie za ten mecz 3 byłoby naciągane i to tylko dla tego że wygraliśmy i nie straciliśmy bramki. Indywidualnie 2.

    • mario pisze:

      kiedyś Redakcja pisała, że 3 to ocena wyjściowa. Dla mnie właśnie taką powinien dostać

      • versoo pisze:

        Powinna byc chyba mimo wszystko ta trojka. Zapewne zawyzona ocena przez wynik.

  7. mario pisze:

    niższa forma Pereiry nie jest spowodowana brakiem konkurencji na jego pozycji. On nie miał konkurencji od dawna, bo trudno za taką uznawać obecność Czerwińskiego, który, gdy wchodził, to nie dawał zespołowi oczekiwanej jakości. Joel ma po pprostu zjazd formy i to bardziej z przodu niż z tyłu. Sądzę, że dojdzie szybko do swej dawnej dyspozycji . Mam wrażenie że potrzebuje tego jednego meczu, bo z tyłu nie jest najgorzej.