Wokół meczu: Arka – Lech
Wokół meczów – Wszystko co dotyczy rozegranego spotkania przez Lecha Poznań z danym rywalem w Ekstraklasie, w Pucharze Polski lub w europejskich pucharach. Liczby, statystyki konkretnego meczu, ciekawostki, klasyfikacja Lechowych strzelców, asystentów czy zestawienie kartek.
Pogorszony bilans
Lech pogorszył dziś i tak kiepski bilans z Arką. W 48 meczu zremisował 15 raz. Dla Kolejorza to stracone 2 punkty i nic więcej.
Ogólny bilans (Ekstraklasa, II-liga, PP, PL): 18-15-15, gole: 58:46 (48 meczów)
U siebie: 12-7-4, gole: 33:13 (23 mecze)
Na wyjeździe: 6-8-11, gole: 25:33 (25 meczów)
Bilans ligowy: 14-12-13, 43:34 (39 meczów)
3 mecz z rzędu bez gola
Lech w 3 kolejnym meczu w Gdyni nie umiał zdobyć nawet gola. Nadal wygrał w Gdyni raptem 6 razy w tym 4 w Ekstraklasie.
Wszystkie zwycięstwa Lecha Poznań z Arką w Gdyni:
1971/1972: Arka Gdynia – Lech Poznań 0:2 (II-liga)
1980/1981: Arka Gdynia – Lech Poznań 0:1
2005/2006: Arka Gdynia – Lech Poznań 0:2
2006/2007: Arka Gdynia – Lech Poznań 0:2 (PE)
2010/2011: Arka Gdynia – Lech Poznań 0:3
2016/2017: Arka Gdynia – Lech Poznań 1:4
Zieliński znów nie przegrał
Jacek Zieliński w 14 meczu z Lechem zremisował 3 raz. Prowadzona przez niego drużyna nie przegrała z Kolejorzem u siebie od lutego 2013 roku – 4-3-7, bramki: 16:23.
Tylko trochę lepiej na wyjazdach
Lech na wyjeździe w tym sezonie nadal nie przegrał, jednak bilans 1-2-0 i tak nikogo nie zadowala. Kolejorz będąc lepszy w Gliwicach oraz dzisiaj w Gdyni stracił łącznie 4 punkty.
Kolejorz dalej od lidera
Po 5. kolejce Lech może nie być na podium. Na razie jest trzeci, lecz do lidera Śląska Wrocław traci już 5 oczek. To dopiero 5. kolejka a strata powoli się powiększa.
Bez goli i kolejna kartka
Mecz z Arką był pierwszym w którym Lech nie strzelił gola. 2 żółtą kartkę obejrzał za to Jóźwiak, który dołączył do grona Tiba, Crnomarković, Muhar. Ci zawodnicy także mają na swoim koncie po 2 napomnienia.
Jest słabiej
W porównaniu z zeszłym sezonem Lech ma 4 punkty mniej. Po 5 kolejkach ma za to tyle samo oczek na starcie co 2 lata temu i w sezonie 2014/2015 w którym zdobywał tytuł.
Sezon 2019/2020
*3. miejsce – 8 pkt. 2-2-1, 8:5
Sezon 2018/2019
1. miejsce – 12 pkt. 4-0-1, 11:6
Sezon 2017/2018
4. miejsce – 8 pkt. 2-2-1, 8:3
Sezon 2016/2017
14. miejsce – 4 pkt. 1-1-3, 3:9
Sezon 2015/2016
13. miejsce – 4 pkt. 1-1-3, 4:7
Sezon 2014/2015
6. miejsce – 8 pkt. 2-2-1, 10:6
Średni start
Bilans Lecha na starcie sezonu jest średni i świetnie pasuje do ligowego średniaka. Może w kolejnych meczach będzie lepiej. Oby,
DOM: 1-0-1, 5:3
WYJAZD: 1-2-0, 3:2
OGÓŁEM: 2-2-1, 8:5
Bez goli, bez zmian
Lech rzadko remisuje 0:0. Dziś dość niespodziewanie zremisował bezbramkowo, dlatego poniższe liczby nie zmieniły się. Kolejny mecz w przyszłą sobotę o 20:00 z Rakowem w Bełchatowie.
Lech przy wyniku 1:0
84-11-5
Lech przy wyniku 0:1
6-12-58
* – Wliczone są rozgrywki Ekstraklasy, o PP, SPP i europejskie puchary (sezony 2015/2016 – 2019/2020)
—
Gole w sezonie 2019/2020
Ekstraklasa (8 goli w 5 meczach)
3 – Jevtić
2 – Gytkjaer
1 – Tomczyk, Jóźwiak, Amaral
Asysty w sezonie 2019/2020
Ekstraklasa (5 asyst przy 8 golach)
2 – Jevtić, Tiba
1 – Kostevych
Żółte kartki w sezonie 2019/2020:
Ekstraklasa (13 żółtych kartek, 9 zawodników w 5 meczach)
2 – Crnomarković, Muhar, Tiba, Jóźwiak
1 – Amaral, Marchwiński, Rogne, Jevtić, Gumny
Czerwone kartki
1 – Crnomarković (za 2 żółte)
Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na dwóch portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.
—
TWITTER
YOUTUBE
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
A co tu komentować? Krótka piłka. Czuj człowieka strzela jak widzi tą nieudolność pod bramką przeciwnika.
Wiadomo co miało być. Słownik ?
No cóż, Żuraw pozmieniał w składzie ale za mało. Trzeci mecz z rzędu Lech gra w dziesiątkę z powodu beznadziejnej formy Gytkjaera, którego nie było kompletnie widać na boisku. Kostewycz wykonał znowu kilka dośrodkowań ktore ani razu nie trafiły do naszego zawodnika, dodatkowo mógł zaliczyć asystę przy trafieniu rywala, na szczęście Crnomarković uratował mu tyłek. Tomczyk zrobił więcej z przodu przez kilkanaście minut niż Gytkjaer przez większość meczu. Jóźwiak z Makuszewskim niestety nie są w stanie trafić w bramkę w stuprocentowej sytuacji. Słabych elementów w Lechu bylo zbyt dużo aby wygrać mecz, a Jevtić i Tiba we dwójkę nie dadzą rady wygrać meczu z tak mizernym wsparciem kolegów. Żuraw nadal gra nazwiskami a nie piłkarzami którzy są w lepszej formie, i owoce tego bylo widać w dwóch ostatnich meczach. Widowisko może i było, ale piłka nożna to nie jazda figurowa na lodzie. Tu aby wygrać należy strzelić więcej bramek niż rywal. Za tydzień trudny mecz z rywalem który rok temu skompromitował Kolejorza ogrywając go w Pucharze Polski. Jeśli Lech znowu nie da rady, będzie można mówić o tradycyjnym, corocznym, jesiennym tym razem małym kryzysie. Oby wrzesień nie był tak czarny jak rok temu. Żuraw musi wyciągnąć wniski z błędów swoich i drużyny, a zarząd sięgnąć głębiej do kieszeni na jakościowych ofensywnych piłkarzy. Inaczej Lech będzie tylko średniakiem
Spokojnie. Dajmy im grać do końca wakacji , po 7 meczu będziemy oceniać. Teraz będą dwa zwycięstwa.
Żeby zwyciężyć trzeba strzelić bramkę. Który z kopaczy Lecha to zrobi?
@bombardier i tu leży problem Lecha.Bez komentarza , piłka sama do bramki nie wpadnie.