Żuraw chce wykorzystać sytuację Jagiellonii
Już pojutrze wieczorem Lecha Poznań czeka mecz w odległym Białymstoku, gdzie nie wygrał od prawie 7 lat a
na nowym obiekcie nie zwyciężył jeszcze nigdy. Teraz na papierze są duże szanse na pełną pulę. Lech gra nieźle, Jaga bardzo słabo, dlatego trener „niebiesko-białych”, Dariusz Żuraw chce wykorzystać ewidentny dołek w jakim znajduje się piątkowy przeciwnik.
O Jagiellonii
– „W analizie pokażemy zawodnikom, gdzie są mocne a gdzie słabe strony Jagiellonii. Trudna sytuacja w jakiej znajduje się rywal na pewno ma wpływ na morale piłkarzy, a my będziemy chcieli to wykorzystać. Jagiellonia to jednak groźny zespół na swoim boisku, dlatego nie ma mowy o żadnym lekceważeniu.”
O celu na Jagiellonię
– „Czujemy się mocni. Nie patrzymy na to, kiedy wygraliśmy ostatni mecz w Białymstoku, patrzymy na to co jest przed nami. Morale są wysokie, ale pamiętam, jak ciężko Lechowi tam się grało. Jagiellonia zaczęła wiosnę nie tak jak wszyscy by sobie życzyli, a my pojedziemy tam po, by wygrać.”
O obecnej sytuacji i celach na przyszłość
– „To dopiero początek, są teraz mecze co 3 dni, później dojdzie jeszcze Puchar Polski. Ostatnie 3 spotkania w naszym wykonaniu były niezłe, ale nie jest tak, że tylko się głaszczemy. Jest co poprawiać, są momenty w których możemy zachować się lepiej. Mamy w 3 meczach 6 punktów, graliśmy nieźle, z optymizmem patrzymy w przyszłość, jednak trzeba dalej stać twardo na ziemi i robić swoje.”
O napastnikach
– „Paweł Tomczyk trenuje indywidualnie, pracuje ciężko, jego sytuacja wygląda coraz lepiej. Na nowego napastnika czekam tak jak wszyscy. Dopóki jest okienko otwarte cały czas jest szansa. W kadrze pozostał Timur Zhamaletdinov. Znajduje się w treningu, musi pokazać się jak najlepiej, by dostać szansę. Nie skreślamy go skoro jest w kadrze, kiedyś widzieliśmy w nim potencjał. Jeśli będzie ciężko pracował wtedy może otrzymać okazje do gry.”
Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na dwóch portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.
—
TWITTER
YOUTUBE
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
Czyli Jagiellonia ma idealnego rywala na przełamanie. Dla ironii losu pewnie jeszcze wygrają po golu Maciusia Makuszewskiego.
PS Dobrze że Pawka powoli wraca. Wolę jego niż Timura, a w nowego napastnika coraz mniej wierzę. Jeśli ktoś ma przyjść to transfer powinien w zasadzie być już dopięty bo do poniedziałku jest czas na rejestrowanie nowych piłkarzy.
Zawsze jeszcze jest nadzieja na nowego snajpera
Kiedyś trzeba tam wygrać!
Trener niby studzi nastroje, ale można odczuć wrażenie, że czuje się mocny zarówno on jak i zespół. Może będzie to lekarstwo na przełamanie i pierwsze zwycięstwo na nowym obiekcie w Białymstoku. Mimo wszystko trzeba uważać na Jagiellonię, bo nie jest to słaby zespół i może Lecha zaskoczyć