Letnie transfery Lecha – podsumowanie

O północy zakończyło się letnie okienko transferowe, zatem kluby występuje w Polsce będą mogły zatrudniać teraz piłkarzy tylko i wyłącznie z wolnych transferów. Tymczasem w czerwcu, lipcu i w sierpniu mało aktywny na rynku transferowym był poznański Lech.

Latem 2011 roku władze Kolejorza sprowadziły do siebie najmniej zawodników ze wszystkich klubów występujących w Ekstraklasie. Tym samym do Lecha Poznań z CSKA Sofia przyszedł 21-letni Bułgar, Aleksandar Tonew oraz awaryjnie ściągnięty z wolnego transferu, Marciano Bruma. Ten pierwszy piłkarz został sprowadzony do stolicy Wielkopolski w celu zapełnienia luki na prawej flance, ale też w roli zawodnika, który mógłby zaostrzyć konkurencję w drugiej linii Kolejorza.

Tymczasem sierpniowy i szybki transfer do Lecha Poznań Marciano Brumy był spowodowany kontuzją Manuela Arboledy oraz jeszcze niedawno niepewnym stanem zdrowia Grzegorza Wojtkowiaka. Holender otrzymał zatem życiową szansę i w sierpniu związał się roczną umową z Kolejorzem. Natomiast latem włodarzom Lecha Poznań niestety nie udało się odciążyć co nieco budżetu. Tomasz Mikołajczak mimo ofert z innych klubów pokazał brak ambicji, bowiem gdy urodziło mu się dziecko, wolał siedzieć w Poznaniu i co miesiąc za nic pobierać pieniądze.

Latem kontraktu za porozumieniem stron nie rozwiązał także niechciany bramkarz, Grzegorz Kasprzik, który nadal będzie pobierał pensję w wysokości 40 tys. złotych. Jakby tego było mało, Seweryn Gancarczyk zarabiający na miesiąc nieco więcej również nie został sprzedany lub też wypożyczony przed końcem letniego okienka transferowego, tak więc nadal będzie pobierał wynagrodzenie za nic nierobienie. Dodajmy również, że w czerwcu nie został przedłużony kontrakt z Tomaszem Bandrowskim.

W tym wypadku jednak, gdy tylko „Bander” wróci do pełni sił, może liczyć na propozycję umowy ze strony Lecha Poznań. Latem kontaktu nie przedłużył za to dotychczasowy kapitan „niebiesko-białych”, Bartosz Bosacki, a nadal w Dubnicy w ramach wypożyczenia będzie grał Słowak, Jan Zapotoka. Ponadto także na wypożyczenie, lecz w ostatnich dniach okna transferowego poszedł Jacek Kiełb, który do końca sezonu ma występować w Koronie Kielce. Dodatkowo latem za 150 tys. euro udało się opchnąć do Grecji napastnika, Joela Tshibambę.

Transfery w Lechu Poznań – lato 2011:

Przyszli: Marciano Bruma (Arka Gdynia – za darmo), Aleksandar Tonev (CSKA Sofia – 350 tys. euro)
Odeszli: Joel Omari Tshibamba (Larissa – 150 tys. euro), Jan Zapotoka (Dubnica – wypożyczenie), Jacek Kiełb (Korona Kielce – wypożyczenie) Bartosz Bosacki, Tomasz Bandrowski (wolny transfer), Grzegorz Kasprzik, Seweryn Gancarczyk, Tomasz Mikołajczak (szukają klubów)

Źródło: inf. własna
Autor: Arkadiusz Szymanowski

44 komentarze

  1. kbic pisze:

    hah piękne okno nam sprawili działacze, jesteśmy po rekordowym pod względem zysków sezonie, a nie przyszedł ani jeden piłkarz który wzmocniłby wyjściową jedenastkę! w dodatku pozbyto się lub odsunięto od składu rezerowywch, czyli oszczędzanie na maxa, a jesienią jest do zagrania 20spotkań plus reprezentacje o stylu w jakim klub postępuje z Kasprzikiem, Gancarczykiem i Mikołajczakiem nie wspomnę

  2. Versoo pisze:

    Za sytuacje z otylym Kapelem, pazernym Garnkiem i drewnianym Jaskiem klubu bym nie wynil. Pilkarzyki czuja kase i niepredko stad odejda

  3. Greg pisze:

    O czym Ty piszesz kbic zastanowiłeś się choć przez chwilę? Bez komentarza

  4. kid from dortmund pisze:

    kibic to pewnie jedna z tych panienek obrazonych co to teraz na czarno chodza 🙂

  5. kbic pisze:

    a kogo? to klub ściągał tych piłkarzy i podpisał takie a nie inne kontrakty, poza tym dziwne że Gancarczyk jeden z najlepszych obrońców ligi Ukraińskiej u nas gra tak słabo, że odsyła się go do klubu Kokosa, poza tym od tego w klubie jest dyrektor sportowy żeby piłkarzom nie mieszczącym się w kadrze 1 zespołu znaleźć nowe kluby, chociażby wypożyczając ich za darmo, zeby tylko ktoś pokrywał ich pensje, ale jak się ma trenera bramkarzy ze szkółki juniorów na tym stanowisku to cięzko o wypożyczenie zawodnika…
    A co do wzmocnień a w zasadzie ich braku, mimo iż Lech w poprzednim sezonie wypracował zysk ok 60mln zł nie wliczajac w to transferów Lewandowskiego (za którego jedna rata jeszcze teraz przyszła) czy Peszki, chyba każdy się zgodzi

  6. Janek Lech pisze:

    Spokojnie narazie nienarzekajmy, jesli bedizemy po rundzie jesienej liczyc sie w walce o MP to zrobi transfery, w razie zdobycia MP niebedzie załował na wzmocnienia bo sam wie że można dostac 8mln za sam awns do LM. \

    kibic-„wypożyczając ich za darmo, zeby tylko ktoś pokrywał ich pensje”
    Ile ty masz lat? kto jeszcze zanich by chciał brac kase chodziło własnie o te ich PENSJE, bo zaden klub który nimi sie interesował niebył wstanie im placic tyle ile dostaja w Lechu.

  7. tadeo pisze:

    Dlaczego nie ma żadnego komunikatu w sprawie transferu Stilicia przecież Zarząd napewno już coś wie na ten temat.Jak zwykle znowu sobie pogrywają z kibicami ,bo dlaczego jest to trzymane w tajemnicy? czyżby chodziło o sprzedaż karnetów?.Wypożyczyli Kiełba który już w Koronie gra,Murawski kontuzja,Stilić odejdzie więc całą grę będzie robił nieudacznik Wilk,paranoja.Cała ta gadka Bakero o słabym przygotowaniu fizycznym Kiełba okazała się zwykłą bajeczką.Tak właśnie wzmacnia się Lech w walce o Mistrza oby Rutkowski znowu nie żałował przegranej rywalizacji.

  8. Janek Lech pisze:

    tadeo
    Stilic nigdzie nieodzedł, tak to jest jak sie wierzy w te bzdury pisane w prasie…

  9. Janek Lech pisze:

    To jest bardzo smieszne!
    „Wyścig o Semira Stilicia owiany był wczoraj tajemnicą, spoza której wyciekały jedynie pojedyncze informacje, iż VfL Wolfsburg był gotów oddać w rozliczeniu Mateusza Klicha, pozyskanego niedawno z Cracovii Kraków. Jego z kolei gotowa była wypożyczyć Cracovia, płacąc cierpiącemu na niedobory w kasie Lechowi.”

  10. Pavvelinho pisze:

    Ale Wolfsburg wypożyczył Gleb’a i transfer Štilić’ia upadł nawet jeśli coś było na rzeczy.
    A co do transferów do Lecha to pozyskano Tonev’a, którego ciężko nawet ocenić czy jest wzmocnieniem.

  11. dziki pisze:

    oo pojawili się nowi bohaterowie 🙂 dziecko z janklubu borussi witamy witamy:)

  12. Greg pisze:

    Kbic jedna rzecz taka mała wskazówka z ekonomii – przyda Ci się w życiu
    Lech osiągnął 60 mln przychodu nie zysku, jaka to różnica? Np. Przedsiębiorstwo ma 60 mln przychodu ale też 40 mln wydatków więc zysk ma 20 mln, ale inny przykład przedsiębiorstwo ma 60 mln przychodu ale też 80 mln wydatków wówczas strata przedsiębiorstwa wynosi 20 mln, wszyscy wiemy że warunki na jakich Lech Poznań wynegocjował warunki finansowania są mnie korzystne od tych jakie ma Wisła Kraków, Lechia Gdańsk – dokładnych sum nie pamiętam ale idą one w miliony na niekorzyść Lecha Poznań nie wspomnę już o Legii Warszawa która ewidentnie w przeciwieństwie do Lecha nie będzie dokładać a jeszcze zarobi kilka milionów, napiszę nawet więcej to są obliczenia na podstawie zeszłorocznej frekwencji średnia dla Lecha to prawie 20 tysięcy osób na meczu (bez kilkuset) ile jest teraz sprzedanych karnetów – 5 tysięcy? oczywiście przyjdą też i Ci bez karnetu ale to nie zmienia faktu, że pewnie średnia będzie wokół 10 tysięcy (nie sugeruj się pierwszym meczem z Wisłą) średnia to będzie właśnie coś koło 10 tysięcy a to oznacza 150 tysięcy biletów mniej nie pomylę się jeśli napiszę że dla Lecha to ok. 5-6 milionów złotych, jeśli po tym wszystkim co napisałem wciąż nie rozumiesz sytuacji klubu to nie za bardzo mamy o czym rozmawiać, a co do tych 3 w tym Gancarczyka to kosztują budżet Lecha rocznie ok. 1,5 mln złotych i mieli oferty od Zawiszy Bydgoszcz, ŁKS-u Łódź i wiesz co nie ruszyli tyłków o nikt ich do tego zmusić nie może tu nie działa Kodeks Pracy, przychodzą więc na „treningi” i pobierają kasę, kto by tak nie chciał na ich miejscu, ale dla klubu to wielki problem tylko Ty pewnych rzeczy nie chcesz widzieć, do przemyśleń

  13. tomek27 pisze:

    Greg
    To co by bylo gdyby w zeszlym sezonie nie grali w LE i zgarneli tych 20-25mln . Bankructwo ? Twoje wyjasnienia sa nieco pokretne
    ”Lech Poznań wynegocjował warunki finansowania ”?o co dokladnie Ci chodzi?

  14. tomek27 pisze:

    Legia nie dolozy ? Chodzi Ci o Waltera ,ktory dolozyl w ciagu ostatnich kilku lat ponad 50 mln zł. czy o kogo? Moze o Wisleczyl iCupiala ,ktory na Wisle wydal juz ponad 100mln zl?

  15. tomek27 pisze:

    Rutek , to zwykly zdzierca ,ktory chce zarabiac na Lechu,a juz na pewno nic nie dokladac .Jak moze zespol ,ktory z kretesem przegral lige w zeszlym seoznie ,z budzetem na poziomie 55 mln zł. i aspiarcjami mistzrowskimi kupic jedenego rezerwowego i wydac 800tys zł.na tarnsfery?

  16. MaPA pisze:

    Najważniejsze że Kolejorz się nie oslabił mam na myśli Stilića czy Rudneva.Mam nadzieję że nowy kontrakt dla Stilića zadowoli go i podpisze co pozwoli na ewentualnej sprzedaży zimą zarobić.Obecna polityka klubu jestzorientowana na młodzież więc kupowanie zawodników po to aby mieć długą ławkę mija się z celem.Inną sprawą jest czy ta młodzież sprosta wyzwaniom jakie stawia sobie klub.W każdym razie jak mawiali starożytni rosjanie „pażijom uwidim”.

  17. kbic pisze:

    Greg to ja ci coś wytłumaczę, Rutkowski zawsze mówił że wpływy z pucharów nie sa wliczane do budżetu i są liczone jako coś ekstra, Lech dzięki pucharom zarobił ekstra ok 25mln zł, a po sezonie jego władze zapowiedziały że nie ma pucharów i brakuje nam 5mln w budżecie musimy łatać dziury nie stac na nikogo, więc trochę tu brak logiki, bo z jednej strony 25mln których nikt nie planuje nie pójdą na wzmocnienia, z drugiej strony nie ma wzmocnień i pucharów i mówi się że jest 5mln dziury budżetowej z powodu braku tych pucharów mimo iż wpływy z nich nie są liczone do budżetu, no ale dla Ciebie wszystko jest spoko mimo iż klub wygenerował zysk jak żaden inny w Polsce, a potem nie ma 1-1,5mln euro na wzmocnienia dwoma klasowymi piłkarzami, no ale z drugiej strony jak mamy kupować kolejnych Ubiparipów to może lepiej się nie ośmieszać i nie robić żadnych transferów, bo w sumie zimą wydano 1,6mln euro i teraz 400 razem 2 a jak nie było skrzydłowego lewego tak nie ma a teraz to i nawet prawoskrzydłowego brakuje

  18. Janek Lech pisze:

    Rutek chce utrzymać budzet na jakims dobrym poziomie, on nic niedokłada i nic niebierze, a cupial dokładajac kase liczył na LM i prestiz, a potem pomału zwracał by sobie kase która wyłozył, Lech niema długów w stosunku do własciela w przeciwieństwie do wisły czy legii

  19. tadeo pisze:

    Moim zdaniem to całe zamierzanie wokół Stilicia było niepotrzebne.Zarząd powinien od początku tym plotkom ukręcić łeb.W tym całym zamieszaniu z transferami za dużo jest ekonomii,a za mało strony sportowej.Czas pokaże.

  20. Greg pisze:

    Chodzi oczywiście o stadion, warunki finansowania stadionu, te są najgorsze spośród tych które wymieniłem

  21. Greg pisze:

    Dlaczego liczycie tylko to co wydano, a podwyżki już nawet przestałem liczyć ilu zawodników dostało w połowie zeszłego cudownego sezonu podwyżki kontraktów w tym najwyższy w lidze Arboleda że nie wspomnę że za sam podpis na kontrakcie wziął 300 tysięcy euro, to właśnie te podwyżki sprawiły że wydatki Lecha znacznie wzrosły, gdy Rutek budował finanse na zeszły rok to budował je po symbolicznych opłatach za stadion ile teraz za stadion będzie bulił możecie sobie znaleźć w internecie, to wszystko koszty, a ta mała frekwencja w tym sezonie tylko powiększa te wydatki, teraz wiecie gdzie poszła kasa, jak ustalasz budżet to myślisz nie tylko o tym roku ale jeszcze o następnym a najlepiej to 2-3 lata do przodu żebyś potem nie utopił się w szambie które sobie sam zgotowałeś, a co do Legii i Wisły a propo ich właścicieli to poprzednio budowali klub beznadziejnie na kolejnych długach ale wy chyba zapominacie że od tego sezonu działa zasada finansowego fair play a więc wyszło na Rutka bo on na zasadzie bilansowania przychodów i wydatków buduje klub od samego początku czyli tak jak powinno być, zdrowe podstawy finansowania a nie kolos na glinianych nogach zobaczycie jak w następnych latach posypie się Polonia Warszawa, dla mnie wzorem jest bundesliga a nie liga angielska, bo wydaje się tyle ile się ma a nie się ciągle pożycza,

  22. LoK pisze:

    Gdyby nie ten zupelnie przypadkowy transfer Brumy (cos kolo 50% transferow DO Lecha…), porownujac to z jakimkolwiek klubem (nawet najbardziej walacym sie typu: LKS, Podbeskidzie a i sredniakami) mozna powiedziec, ze takiej kpiny, bezczelnosci i bezmyslnosci w tym klubie jeszcze nie bylo.
    Klub sie po prostu zwija,a moze to tylko Rutek zwija interes. Tak czy inaczej, tylko naiwni beda mu dalej nabijac kase karnetami. Jaka wplata taka wyplata.
    Ile wlozysz tyle wyjmiesz.

  23. tomek27 pisze:

    Greg
    Czlowieku ,ale zaraz ktos wykupi nazwe za 5 mln zł albo i wiecej . Po drugie wydal na podwyzki ,ok ale odszedl 3bamba,Bosy wczesniej caly zaciag Golikow,teraz pewnie pozbedzie sie calego klubu kokosa ,a i tak nikogo nie kupi.

  24. hoover-dam pisze:

    Dlaczego nie ma ani słowa o Machaju. Do teraz nie mogę zrozumieć dlaczego tak łatwo został puszczony po świetnym poprzednim sezonie na wypożyczeniu.

  25. Lolek pisze:

    Greg-ekonomiczna krynico mądrości,rozbawiłeś mnie swymi”wskazówkami” do łez.Najważniejszą przyczyną niepowodzeń w interesach nie są błędy w zarządzaniu,nieodpowiednie programy i złe produkty,nieciekawe pomysły i brak kapitału.Głównym powodem upadku interesu jest…brak obrotów.Jeżeli nie jesteśmy w stanie spotkać się z ludźmi i zachęcić ich do kupna naszego produktu lub usługi,nic nie sprzedamy.Twoim rywalem numer jeden jest status quo.Status quo,czyli istniejący stan rzeczy.Dopóki tego nie zrozumiesz,nie będziesz miał szans na odniesienie sukcesu.Teraz uważaj,na pewno maksymalnie ciebie zaskoczę.Wyobraź sobie,że istnieją tacy kibice Lecha,którzy wiedzą,iż wartość zysku”zawiera się”między wielkością obrotu,a wysokością poniesionych nakładów.Spółka Invesco,w której 100% udziałów ma Jacek Rutkowski,osiągnęła w „obszarze” produktu pt.”LECH POZNAŃ” rekordowe zyski właśnie w sezonie 2010\2011,ponieważ w poprzednim sezonie przychody ze sprzedaży karnetów ,biletów na ligę i puchary,reklam[telewizja,prasa,stadion i inne],praw do transmisji meczów Lecha,piłkarzy,gadżetów były najwyższe w historii tego klubu,a nakłady relatywnie niskie.I niech nikogo nie zmylą spektakularne wydatki jak transfer Murawskiego,czy kontrakt Arboledy,gdyż na transferach Murawskiego do Rubina i z Rubina Lech jest”do przodu” jakieś cirka 2 mln euro,a inwestycja w Kolumbijczyka jest rozłożona w czasie.Obie transakcje i tak uważam za błąd legendarnego komitetu transferowego.Zwłaszcza zakup Murawskiego był potężną,handlową pomyłką.Trzeba było gościa”łykać”dopiero latem[przecież nie mógł grać wiosną w europejskich pucharach],cena byłaby zdecydowanie niższa,a milion euro wydać zimą na dwóch dobrej klasy skrzydłowych.Takie posunięcie,oraz pogonienie debila z ławki trenerskiej,który potrzebował 10 miesięcy,żeby odkryć prawdę objawioną,iż Stilić jest lepszy od Mikołajczaka,dało by Kolejorzowi puchary.Tak,tak panie Bakero”lepiej mądrze stać,niż głupio biegać”-mawiał prawdziwy trener, nieodżałowany Kazimierz Górski.Ten,kto wymyślił,poparł i zaaprobował kilkuletnie kontrakty dla takich wirtuozów „kopanej”jak Mikołajczak i Kasprzik powinien teraz regulować należności z własnej kieszeni.Co oni wcześniej osiągnęli?Nawet najbardziej udane występy w Nielbie Wągrowiec,czy Piaście Gliwice,w żadnym przypadku nie uprawniają decydentów Lecha do zawierania z nimi długoterminowych umów.Kontrakt na rok i aport,pokaż co potrafisz .Sprawdzisz się,rozważymy przedłużenie umowy.Juniorze Rutkowski,a gdzie testy mentalne,gdzie weryfikacja charakteru piłkarza?Dość zatrudniania w naszym klubie karzełków,bez ambicji i honoru.Co innego „Garnek”,on jednak wcześniej w swoim zawodzie miał bardzo konkretne sukcesy.Reprezentant Polski i jeden z lepszych lewych obrońców na Ukrainie.Jemu rzeczywiście należał się dłuższy kontrakt.Nigdy za nim nie przepadałem,ponieważ uważałem,że nie pasuje do Lecha estetyką gry.Biega koślawo,ustawia się irracjonalnie,mówi jakoś tak chropowato,elektryczny brutal,permanentny kandydat do czerwonej kartki,słowem”wieś tańczy i śpiewa”.

  26. Greg pisze:

    Lolek – naucz się czytać ze zrozumieniem post skierowany był do konkretnej osoby Kbic który wyraźnie rozróżnia pojęć przychód zysk, a forma jaką użyłem była kpiną (bo osobiście uważam że te pojęcia powinna rozróżniać każda osoba powyżej 10 roku życia) więc ośmieszyłeś się sam. Jeszcze raz – uczymy się czytać ze zrozumieniem 😉

  27. Greg pisze:

    Oczywiście miało być – nie rozróżnia

  28. angelo pisze:

    Tylko pan Rutkowski mógł to wymyślić , wszystko na opak , zamiast zachęcić do przychodzenia na stadion poprzez kupno jakiegoś dobrego nazwiska to on pozbywa się nazwisk jakimi by nie byli , już mamy problemy z obroną a nie chcę myśleć co będzie w razie kontuzji jedynego napastnika , nie wspominając o Kiełbie czyli skrzydłowym , który jaki by nie był to zawsze skrzydłowy , teraz mamy Wilka , który gra co piąty mecz bo w czasie pozostałych czterech robi sobie tatuaż . Tak więc jak dla mnie to dziwny właściciel ale może wreszcie kibice zrozumieli , że są nabijani w przysłowiową butelkę i już pewnie rekordów nie pobijemy w frekwencji , no ale zawsze można sobie wmówić , że mamy diabelnie utalentowaną młodzież , tylko zapomnieliśmy ich wyszkolić , bo zatrudniamy laików bo są tani .

  29. kbic pisze:

    tak tak Rutkowski od początku wiedział że nie będzie wynajmował stadionu na warunkach jakie były do tej pory i od początku wiedział że normą jest ok 1% od wartości budowy, więc w skali roku w przypadku Lecha 7-8mln zł, poza tym zakładał PRZYCHÓD ok 50-55mln, a było to 60mln (czyli 5-10 więcej) i wątpliwe żeby planując budżet nie uwzględniał w nim podwyżek dla Arboledy czy Injaca, no chyba że naprawdę myślisz że Arboleda oszedłby za free bo klub bez gry w LE nie zaproponowałby mu nowej umowy, poza tym pieniadze te nie zakładają 3mln euro od UEFA oraz pieniędzy za sprzedaż Lewandowskiego i Peszki!

  30. kbic pisze:

    ale oczywiście takim obrońcom prezesa jak ty wmówi sie wszystko, nawet to że Lecha nie stać na nic i po najlepszym pod względem dochodów sezonie nie stać nas na utrzymywanie kadry jaką mieliśmy i gotówkowe transfery, a w poprzednich oknach mimo iż mieliśmy mniejszą kase z przeróżnych źródeł mogliśmy wydać nawet 1,5-2mln euro

  31. Greg pisze:

    kbic odnosząc się do tego co piszesz, zgoda, nie wszystko jest tak jak być powinno, ale ja chcę wierzyć w model zarządzania oparty na wychowankach, oczywiście że to nie wyklucza tego by w oknie transferowym sprowadzić jednego naprawdę dobrego piłkarza jak na polskie warunki za powiedzmy 1,5 – 2 mln euro, nie jestem jego obrońcą ja tylko piszę że to właśnie model poznański doprowadził do tego ze nasz klub dwukrotnie grał w Lidze Europy podczas gdy model Wisły i Legii zadłużania się nic nie dał, gwiazdki tylko się rozpasły i tyle było czy nas to przypadkiem nie dotknęło w zeszłym sezonie, czy nie jest przypadkiem tak jak mówi Rutkowski że mieliśmy i mamy skład co niektóre wyceny jak transfermarkt.de (tak wiem to nie jest jakoś szczególnie wymierne) najlepszy w kraju, obecną sytuację traktuję tylko i wyłącznie jako próbę wstrząśnięcia naszym składem i tylko tyle, ale to tylko to okno transferowe, ale potem oczekuje rozwoju naszego modelu zarządzania, czyli coraz więcej wychowanków w składzie ale w każdym albo prawie każdy oknie oczekuję jednego naprawdę dobrego piłkarza za wspomnianą kwotę, bo stać Lecha na to i Rutkowski to zresztą potwierdził zresztą i bez jego potwierdzania wiemy że nas na to stać, chyba że będą dodatkowe ubytki to plus zawodnik za tego który odszedł, więcej nie potrzebujemy, budujmy z głową a nie jak Wisła czy Legia jeźdźcy bez głowy i będzie dobrze żeby była jasność jeśli zdobędziemy mistrzostwo oczekuję wzmocnień na Ligę Mistrzów, moim zdaniem potrzebujemy z różnych względów 3 piłkarzy i oczkuję że przynajmniej jeden a najlepiej dwóch dojdzie zimą, wierzę że Rutek to rozumie, ale zobaczymy jak będzie, teraz gramy tak bo mamy tylko ligę ale w przerwie zimowej będziemy wiedzieć na ile mamy szansę na mistrzostwo a co za tym idzie na Ligę Mistrzów, bo co jak co my mielibyśmy większe szanse niż Wisła, ale potrzebujemy jeszcze 3 piłkarzy klasowych nie jestem fantastą ale liczę że w tych dwóch okienkach transferowych na tych piłkarzy Rutek rzuci może nawet 3 mln Euro, wierzę w to

  32. Pavvelinho pisze:

    „model oparty na wychowankach” – ta moda oparta na wychowankach minie tak jak każda inna.

    Piłkarz powinien mieć umiejętności żeby grać w pierwszym składzie a nie że gra tylko dlatego że jest wychowankiem. Nie tedy droga. Najpierw trenerzy powinni patrzeć na umiejętność danego piłkarza a nie na to czy jest wychowankiem czy też nie.

  33. Lolek pisze:

    Mimo to jestem pewny,że Seweryna „odstrzelono” pochopnie.A gdzie konkurent dla Henriqueza?Gdzie zdrowa rywalizacja,która zawsze podnosi poziom sportowy zawodników i zabezpiecza trenera,drużynę i cały klub w momencie kontuzji lub wykartkowania gracza z pierwszej jedenastki?Co się stanie gdy kartki,albo uraz wyeliminuje Luisa z gry?Kto zastąpi „Panamę?Kamiński jest dużo lepszy na środku obrony,a i tak w chwili epidemii kontuzji w tej formacji Bakero stawia na Ivana,kosztem wychowanka Aluminium Konin.Co zrobi nasz domorosły geniusz trenerski kiedy na lewym skrzydle zabraknie Wilka,a na prawym Tonewa? Dlaczego wypożyczono Kiełba?Moim skromnym zdaniem Kiełb technicznie i szybkościowo dorównuje Bułgarowi,a fizycznie i doświadczeniem przewyższa młodego „Aleksa”.Obecność Kiełba zmusiłaby Tonewa do jeszcze większego zagęszczania ruchów z pożytkiem dla Kolejorza.A może Bask pozbywając się Kiełba,czyści przedpole dla swojego autorskiego nabytku z CSKA Sofia,żeby przypadkiem nie okazało się,że”stary”i przede wszystkim tańszy jest o klasę lepszy od nowego- droższego.Dla mnie najbardziej podejrzane jest to,iż Kiełb w tym sezonie praktycznie nie dostał żadnej szansy zaprezentowania się kibicom Lecha w meczu o stawkę.Może właśnie o to JMB chodziło?Na pewno nie można masowo rozstawać się z zawodnikami,a na ich miejsce brać innych,tzw.wiecznie”perspektywicznych”. Perspektywiczni mogą być młodzi wychowankowie Lecha i utalentowana młodzież z naszego regionu.Stranieri powinni powinni przychodzić do Lecha już ukształtowani i gotowi natychmiast do gry.Obcokrajowcy muszą być wzorem i dawać przykład profesjonalnego podejścia do zawodu.Tymczasem zarząd Kolejorza postępuje dokładnie odwrotnie.Co dały Lechowi transfery młodych „zagraniczniaków” bez znaczącego dorobku w macierzystych ligach? Co wnieśli do gry naszego klubu tacy piłkarze jak Handźić,Golik,Cueto,Zapotoka,Ubiparip,Tonew,Salćinowić?Przepraszam za ewentualne błędy w pisowni ich nazwisk,ale nie chce mi się nawet tego sprawdzać.A teraz dla porównania ,co dali Lechowi doświadczeni Arboleda,Djurdjewić,Henriquez,Injac,Kriwiec i młodzi z osiągnięciami:Śtilić,Rudniev.Jest młodzież,która istnieje w kadrze tylko hipotetycznie,bo nie grają.Z nimi też coś musimy zrobić,powinni w sensie realnym zasilić drużynę.Funkcjonuje taka szkoła,która mówi,iż statystycznie udaje się 50% transferów.Z różnych powodów, najczęściej adaptacyjnych.I nie ma zmiłuj.Teraz mamy bardzo dużo doświadczeń,z których musimy wyciągnąć wnioski.Ale czy władze i sztab szkoleniowy klubu potrafią je wyciągać?Myślę,że wątpię.Nadal uważam,ze największym problemem Lecha jest zarząd…Lecha.

  34. niezorientowany pisze:

    czy Chrapek jest jeszcze piłkarzem Lecha

  35. KondziuSW pisze:

    Mnie też zastanawiają dalsze losu Chrapka…

  36. tadeo pisze:

    Zgadzam się całkowicie z większości opiniami , uważam że dopuki Rutkowski nie zacznie liczyć się z opiniami kibiców doputy Lech będzie miał problemy z osiągnięciem znaczącego sukcesu.To dzięki wspaniałym transferom odpadliśmy ze Spartą Praga do LM.Większość kibiców cały czas była przeciwna wypożyczeniu Kiełba ale znowu nas nie posłuchano,co robi Wilk w pierwszym składzie?co z Ubiparipem kupionym za 600tyś.Euro?co z wychowankami którzy mieli zasilić szeregi pierwszego składu?Jeżeli to są wzmocnienia na miarę mistrzostwa to życzę aby Rutkowski znowu się nie rozczarował.Bakero ma w drużynie swoich faworytów i dlatego nie daje innym szansy zaistnieć .taka jest prawda a nie mydlenie oczu,przykład Mikołajczaka a teraz Wilka.Czas pokaże posunięcia Zarządu i trenera oby z dobrym skutkiem.

  37. tomek27 pisze:

    Wszystko sie zgadza ,z drugiej strony ,to kto ma grac za tego Wilk? No nie ma alternatywy na jego pozycje ,wiec Bakero chcac nie chcac…Kielb w zeszlym sezonie dostal mase szans i w pucharch i lidze i pokazal ,ze jest sredniakiem,ofensywny pomocnik ,ktory ma zero asyst i jedna bramke( zreszta kuriozalna,ktora nie miala prawa wpasc)w 20 meczach ,gral i od poczatku i jako joker,ja tam go nie zaluje .Vojo podobnie jak Kielb ,ale ten ma dodatkowo konkurenta nie do przeskoczenia – Artjoma

  38. tomek27 pisze:

    Nietety ,ale w Lechu od 5 lat albo i wiecej brakuje lewego skrzydla ,zawsze bylo chociaz prawe -Zajac,Peszko – a teraz i tego brak. W Portugalii czy Holandii sa do wyciagniecia perelki na skrzydlach za 500-600tys €. Taki Manu -wiadomo sredniak,ale nawet takiego skrzydlowego nam brak – kosztowal tylko 100 tys €. Saidi z Craxy 600tys ,a Marcinho z Apoelu 200 tys €( gral razem z Manu w Maritimo)

  39. Lolek pisze:

    Wracając do problemu z Grzegorzem Kasprzikiem,Sewerynem Gancarczykiem i Tomaszem Mikołajczakiem,to ewidentnie widać,że mamy do czynienia z sytuacją podobną do tej ze Smolarkiem i Sobiechem w Polonii Warszawa.Pan Jacek Rutkowski ma bardzo wiele wspólnego ze słynnym specjalistą od wyrzucania ludzi do śmietnika,właścicielem ekipy z Konwiktorskiej Józefem Wojciechowskim.Obaj prezesi podpisują z piłkarzami umowy,których później nie respektują,jak jakiś dziki lud,mieszkający w drewnianych chatkach.Dzisiaj się”szanujemy”,jutro zabijamy,a pojutrze rehabilitujemy.Klub piłkarski to nie dyskoteka,gdzie się wchodzi i wychodzi.I to powinno dotyczyć tak piłkarzy,jak również trenerów.Jeśli Jacek Rutkowski sam,bądź pod czyimś wpływem zadecyduje inaczej,powinien wziąć na siebie odpowiedzialność i ponieść koszty swoich złych decyzji.Przede wszystkim to on decydował i nadal decyduje o wyborze trenera i bez jego zgody nie zostanie „przyklepany”żaden transfer.Właściciel Lecha jest konsekwentny w zasadzie tylko w swojej niekonsekwencji.Ale paradoksalnie może to naszej drużynie wyjść na dobre.Bo prezes Kolejorza ma jedną cechę,której nie mieli jego poprzednicy.Otóż Rutkowski się zakochuje w zawodnikach szybko i intensywnie,ale równie szybko zaczyna się odkochiwać.Jak widzi ,że ktoś nie gra tak,jak on tego oczekiwał,to mówi”do widzenia”. Już nie przywiązuje się do nazwisk.Pokazuje to przykład Bosackiego czy Gancarczyka.Tak samo będzie z tymi,którym się wydaje,że mają miejsce,a grają piach.Styl,sposób i forma tych rozstań były i są nadal,niezmiennie skandaliczne,żeby nie powiedzieć buraczane.I te nieszczęsne kontrakty,po prostu żal tyłek ściska,a już pretensje do nygusów,których się wcześniej zatrudniło o brak ambicji , są najzwyczajniej na świecie żałosne i przypominają biadolenie faceta,że zona go zdradza.Od razu chciałoby się takiemu”poszkodowanemu” rzec,przecież to twoja wybranka-„widziały gały co brały”. Lechowi zależy na racjonalizacji kosztów i nie ma najmniejszego zamiaru utrzymywać darmozjadów,ale czy ktokolwiek mógłby pójść do Rutkowskiego i powiedzieć,że prosi o obniżkę ceny,zakupionej wcześniej kuchenki,ponieważ wraz z żoną postanowili oszczędzać,a i jakość towaru rozczarowuje.Gdyby jakikolwiek pracownik JR. zaakceptował taką handlową koncepcję,zostałby natychmiast wyrzucony na bruk.Jeżeli kuchenka Amici działa,czyli jest sprawna,to żadna reklamacja,a tym bardziej obniżka kwoty zakupu,nie mogłaby zaistnieć.Chcesz mieć lepszą kuchenkę?Kup sobie sprzęt marki Bosch lub Smeg,wydasz więcej,ale eksploatacja wyniesie dużo taniej i prestiż z „posiadana” większy.Podobnie rzecz by się miała w przypadku Wojciechowskiego i jego mieszkań.Wyobrażacie sobie minę JW gdyby ktoś zwrócił się do niego z takim teksem.Być może w Lechu coraz częściej problemy będziemy rozwiązywać poprzez rozmowę i próbę znalezienia kompromisu.A być może kiedyś doczekamy się cudownych czasów,gdy najważniejsi ludzie w klubie nie tylko będą popierali własne zdanie,lecz także posłuchają czyichś rad.To byłby prawdziwy cud!

  40. Bartas pisze:

    letnie transfery ? hahah kurw** !!! nie było żadnych transferów ! żenada w chu* w lechu jest !

  41. Lolek pisze:

    Czytam w dzisiejszym PRZEGLĄDZIE SPORTOWYM następującą wypowiedź Kasprzika,”Porozumienie jest możliwe w przypadku,kiedy obie strony idą na ustępstwa.A tutaj było tak,że jedna strona coś proponowała,a druga musiała się na to zgodzić,nie było jakiejkolwiek możliwości kompromisu”i przypominam sobie,jaka atmosfera towarzyszyła rozstaniom z Lewandowskim,Peszko,Rengifo,a w szszególności Rejssem,Juskowiakiem,Bosackim,Mowlikiem,młodymi Bereszyńskim i Machajem.Starych,wiernych Lechitów się nie szanuje,a młodych lekceważy.Panowie w krawatach uwielbiają grać w chamskiego pokera,bo wiedzą,że mają w ręku te najmocniejsze karty .Karty władzy.I z tej pozycji najczęściej rozmawiają ze sportowcami – liczy się nie siła argumentów,tylko argumenty siły.Najczęściej niestety „wygrywają”z uległymi i najbardziej lojalnymi względem Lecha piłkarzami,którzy zagrali dla klubu kilkaset meczów i przez kilkanaście lat cieszyli swoją grą oczy i serca kibiców z Poznania i okolic.W wojenkach z wyrachowanymi cwaniakami,z których Kolejorz nie miał i nie ma nic, jak choćby Kasprzikiem , nasi krasnale ponoszą sromotne klęski.Uczyć się można na błędach albo na książkach.Niby oczywiste jest,że rozsądniej wybrać lekturę.Lecz nie może to być bryk,zamiast opasłego podręcznika.Krasnale w swoich głowach jak i w swoim futbolu bajzel maja okrutny.Niby maja jakieś reguły i przepisy,ale na sam koniec psu na budę to się wszystko nadaje.Sprytna to grupa krasnali.A spryt jej polega na tym,że jak coś się pochrzani,to zawsze można wskazać winnego.Ostatnio padło na Bartka Bosackiego.”Myśli taki jeden,że po to mu nogi wyrosły z tyłka,żeby miał czym zwierze kopnąć!Anusia ma rację.Psów nie wolno kopać.Psa karmi się l daje mu się pić.Z psem trzeba rozmawiać,żeby nie rósł na głupiego”.”Czyżby zostało tylko tyle?Przeleciało przez palce,poleciało jak przez dziurawe sito.I nikt nie bronił!Wśród”przyjaciół”psy zająca zjadły”. Cytaty z książki „Kiełbie we łbie”. Żeby te nasze krasnale miały chociaż…kiełbie we łbie,byłbym zdecydowanie spokojniejszy o wychowanków w Lechu.

  42. kbic pisze:

    Lolek masz dużo racji, działacze nie potrafią sie z klasą pożegnać z zawodnikami i myślę że swoją nieudolność próbują odbijać w stronę zawodników żeby po nich jechali kibice a nie po zarządzie, prawda jest taka że nie Peszko był winny odejściu ale zarząd wpisujący 500tys euro w kontrakt, prawda jest taka że zarząd zgodził się wpisać % od transferu Lewandowskiego dla niego i Kucharskiego w zamian za to że piłkarz zgodził się na taką a nie inną pensje, a potem zarząd ma problem z wypłaceniem tych pieniędzy, poza tym to zarząd nie potrafił się dogadać z Rengifo co do nowej umowy a potem z niego robiono winnego, o tym jak potraktowano Bosackiego nie wspomne, bo facet w Lechu grał przez pół swojej kariery i to w różnych momentach, załatwiał klubowi sponsorów, a potem nawet nie zorganizowano mu normalnego pożegnania, a o Kasprziku, Gancarczyku i Mikołajczaku należy powiedzieć tylko tyle że to nie oni zaoferowali sobie takie a nie inne wynagrodzenie i długość kontraktu, jak ktoś był na tyle głupi że Kasprzikowi który zagrał sezon w ekstraklasie oferować 5letni kontrakt to niech teraz za to płaci, a z wypowiedzi Dawidziuka dla Cafe Futbol można wywnioskować że warunki do odejścia sa takie że piłkarze mają rozwiązać kontrakty i być zadowolonymi, bo będa mogli znaleźć nowy klub, a Lech będzie zadowolony bo nic go to nie będzie kosztowało

  43. desperadomn pisze:

    Witam.Niedawno byłem na turnieju Dublin Super Cup. Na meczu obserwowałem piłkarza, który wyróżniał się spośród grających w zespole Gwiazd Airtricity League. Taki Tonev, szybki, lewa i prawa noga, waleczny. Ogólnie wrażenie bardzo pozytywne. Daniel Kearns, reprezentant młodzieżówki irlandzkiej, może wartoby zwrócić na niego uwagę. Na youtube można obejrzeć filmik z tego turnieju o tym właśnie piłkarzu. Wiem, żę piłkarze na wyspach marzą o tym żeby grać w Premier league no ale nie wszyscy muszą tam grać. Zresztą sami zobaczcie.Pozdrawiam

  44. Lolek pisze:

    Mistrzów transferów nie ma.bo tym mistrzem nie można być mając do dyspozycji takie środki, jakie w polskiej piłce mamy.Jednak jest też takie mądre powiedzenie:”jesteśmy zbyt biedni,żeby kupować tanie rzeczy”. Podobnie jest z piłką.Bylejakość jest jak kamyk w bucie.Uwiera,przeszkadza,irytuje.Niestety,potrafimy się do niej przyzwyczaić.Przyzwyczailiśmy się,że na stadionie nie ma toalet,a jeżeli są.to są…nieczynne,krzesełka są brudne.pod kasami kolejki,na trybunach chamstwo,a na boisku miernota.Żeby nie zabrzmiało to wyłącznie pesymistycznie,jeśli kiedykolwiek mamy-tu zacytuję klasyka-wygrzebać się z drewnianych chatek to trzeba z tym tanim geszeftem skończyć.Trzeba tylko wymagać,być bezwzględnym i konsekwentnym.Mam już serdecznie dosyć”produktów piłkarsko podobnych”. Lech ma długoterminową przewagę konkurencyjną nad innymi klubami.Bo jest klubem niemal całej Wielkopolski-dużego,gospodarnego i bogatego regionu.Bo jest wielkim klubem z największą[realną]w kraju bazą wiernych kibiców,wysoką frekwencją,nowoczesnym stadionem.Jesteśmy w Poznaniu bogatym mieście,w którym ze względu na obecność targów mieści się drugie po Warszawie centrum biznesowe kraju.To musi procentować w niedalekiej przyszłości.Ale jeśli Lech chce być produktem pożądanym,musi mieć atrakcyjną ofertę,gdyż będzie się ścigać o klienta z drapieżnikami przemysłu rozrywkowego.To czy klient obejrzy mecz,pójdzie do kina albo do knajpy zależy od tego,kto będzie miał dla niego korzystniejszą propozycję spędzenia wolnego czasu.Czy Kolejorz jest gotowy na taką rywalizację?Najpierw trzeba mieć to”coś”,jakąś przysłowiową „babę z brodą”. To może być tradycja,może stadion,może efektowny styl gry,lub piłkarz-artysta.Zaczyna się zawsze od pomysłu.Czyż piłka nożna nie została wymyślona po to,żeby ludzi cieszyć?W jaki sposób działacze Lecha chcieli uradować swoich kibiców „futbolem udręki” Janka Zapotoki,czy Tomaszka od Mikołajczaków?Zapotoka został kupiony przez Lecha latem 2009 roku za 200 tys. euro.Miał w środku boiska zastąpić sprzedanego do Rubina Kazań za 3,2 mln euro Rafała Murawskiego.Zamienił wujek siekierkę na lujek.Teraz popisy Janka mogą”podziwiać” kibice MFK Dubnica -słowackiego klubu,który plasuje się w dolnych rejonach drugiej klasy rozgrywkowej.Wcześniejsza „zamiana Murasia na Jasia to wręcz laboratoryjny przykład intelektualnej eksplozji z jaką mieliśmy do czynienia w łepetynach działaczy i trenera Zielińskiego.Syn właściciela w roli szefa skautingu to brzmi śmiesznie i dopełnia dzieła zniszczenia.Na scenę w teatrze nie wpuszcza się aktorów,którzy zapominają roli.W kinie nie puszcza się filmów amatorskich,a w restauracjach nie gotują kucharze,którzy przypalają pyrki.Posłuchajcie krasnale, my kibice „odpalamy” wam pieniądze,a wy”odpalacie”nam Jasia,który z kolei nie mógł „odpalić”. Albo jest show,albo kicha.A za waszą kichę nikt wam niczego już nie …odpali.