Mógł, a nie chciał

25 maja poznański Lech dokonał pierwszego letniego transferu, a był nim Łukasz Trałka. 28-latek trafił do Kolejorza z warszawskiej Polonii za Dimitrije Injacia, który zwlekał z podpisaniem nowej umowy.

> Party Poker <


Jak zdradza Piotr Rutkowski, klub negocjował z 32-latkiem przedłużenie umowy już od marca, ale ostatecznie nie doszło do podpisania nowego kontraktu z Serbem. – „W sprawie nowego kontraktu Injacia rozmawialiśmy już od marca. Dostał on propozycję trzyletniej umowy na tych samych warunkach i potem możliwość dalszej pracy w klubie.” – powiedział członek zarządu Kolejorza odpowiedzialny za sprawy sportowe.

Co ciekawe jeszcze kilka tygodni temu popularny „Dima” znów dostał umowę od Lecha Poznań i znów nie zdecydował się na założenie „niebiesko-białej” koszulki. – „W sierpniu ponowiliśmy rozmowy z Dimitrije Injaciem i to mimo, że mieliśmy już w składzie Łukasza Trałkę. Wyciągnęliśmy do niego rękę, ale on poszedł do Polonii. Nie wyklucza to jednak jego powrotu do Lecha w przyszłości.” – zaznaczył Piotr Rutkowski.

Natomiast decyzją piłkarza, który spędził w stolicy Wielkopolski 5,5 roku zaskoczony jest lekko trener Kolejorza, Mariusz Rumak. – „Daliśmy szanse powrotu Dimitrije Injaciowi do Lecha Poznań i on mógł tutaj wrócić. Miał taką możliwość, ale widocznie nie chciał powalczyć o miejsce w składzie i o najwyższe cele” – powiedział 35-letni szkoleniowiec „niebiesko-białej” ekipy, Mariusz Rumak.

Niedawny wybór Dimitrije Injacia jest tym dziwny, iż sam zawodnik po wygaśnięciu umowy z klubem pozostał w Poznaniu i nadal interesował się losami Lecha. Defensywny pomocnik dostał nawet możliwość indywidualnego trenowania na bocznej płycie stadionu przy ul. Bułgarskiej. – „Dima to zawodnik, który sporo swoich sił i chęci zostawił na boisku. Injać przygotowywał się zresztą na naszym obiekcie i chodził na nasze mecze.” – dodał Rumak będący zaskoczony zachowaniem „Dimy”.

Źródło: inf. własna
Autor: Arkadiusz Szymanowski
Fot: KKSLECH.com


19 komentarzy

  1. inoroz pisze:

    ktoś kłamie

  2. darkoski pisze:

    Prawdy się pewnie szybko albo w ogóle nie dowiemy. Dziwne, że skomentowali to dopiero ostatniego dnia a nie jak Dima wrócił do Polski i skomentował Dżentelmeńską umowę. Czy nawet gdy podpisał kontrakt z Polonią. Takie mydlenie oczu i odwracanie uwagi.

  3. bydgoszczanin pisze:

    Ze wszystkimi gadaja nikt nie przychodzi:):) nie no smech na sali:D

  4. darkoski pisze:

    Tyle że w lipcu 5 zrobiono mu pożegnanie przed meczem z Żetysu.
    https://kkslech.com/2012/07/08/klub-pozegnal-zasluzonych/
    A w sierpniu proponuje się mu kolejna umowę.

  5. Przemo pisze:

    Co za różnica czy Dima chciał, czy Lech nie chciał. Dziś już go z nami nie ma. Według mnie nie mają sensu takie dywagacje.

  6. Mouze pisze:

    Darkoski akurat to nie problem bo pamiętam ze w którymś okienku już wygasła umowa z Kotorem,już Lech informował ze nie jest ich piłkarzem, a potem się dogadali i Kotor gra do dziś.Tylko nie pamiętam który to był rok.Mi się osobiście wydaje ze Dima ściemnia.Specjalnie ociągał się z podpisaniem nowej umowy bo myślał ze Lech będzie cierpliwie czekał,a kiedy będzie już za późno na podpisanie umowy z nowym piłkarzem to zawoła podwyżki.Ale się przeliczył.A potem była już za duża konkurencja zęby grał,no i miał ofertę z Polonii,pewnie lepsza finansowo.

  7. Pavvelinho pisze:

    Czyli jednym słowem amatorki ciąg dalszy w wykonaniu Piotra Rutkowskiego w Lechu. Dlatego jakoś mnie to nie dziwi że żaden z napastników nie chciał trafić do Lecha mając do czynienia z kimś takim jak młody Rutkowski.

  8. darkoski pisze:

    Mouze – z Kotorem to takie jaja były przy tzw „fuzji”. Gdzie z Kotorem na końcu podpisano kontrakt po wpadce Linki i Cierzniaka. Nie wiem czy potem jak był Dolha, Turina czy Kasprzik to, Kotor zawsze miał raczej kontrakt na czas podpisany.
    Ale nie żegna się piłkarza na boisku by mu potem znowu proponować prace.
    Dima jak wrócił po urlopie to już był Trałka w Lechu – majowy transfer – więc ociąganie się z podpisaniem umowy było na jego niekorzyść. Po wtóre Maj – Trałka, początek lipca pożegnanie, kontrakt w Polonii – druga połowa sierpnia.

  9. Genek pisze:

    Wydaje mi się ze władze Lecha śćiemniają,tak jak z tym napastnikiem z Szwecji którego mieli obserwować i przywieść.Ważne ze na budzecie klubu Rutki zarabiają do własnej kieszeni.

  10. tomasz1973 pisze:

    Pavvelinho–jestem ostatnia osobą ,która broniłaby młodego Rutka,ale na jakiej podstawie doszedłeś do wniosku o amatorce P.Rutkowskiego ,akurat na tym przypadku ,to pozostanie twoją tajemnicą!
    Gość ociągał się z podpisaniem kontraktu,bo na pewno chciał podwyżkę i po prostu się przeliczył,ale w tym wypadku akurat zastąpiono zawodnika innym zawodnikiem /ta sama pozycja,mniej więcej te same umiejętności /,więc nie bardzo pasuje atak na Rutka w tym konkretnym przypadku.
    No i jeszcze jedno,przypomnijcie sobie krytykę /zasłużoną /jaką zbierał w ostatnim sezonie,wie płakać akurat po nim nie będę .Grał często taki piach,że głowa boli i gdyby tylko takie problemy z transferami były w Lech ,to ja byłbym szczęśliwy.

  11. aabbeea pisze:

    darkoski nie. Jeszcze później mieli żegnać Kotora bo był bodajże Turina i młody jeszcze Burić ale ostatecznie Kotor został choć sam był blisko jakichś greckich klubów.

  12. tomek27 pisze:

    Ciezko wyczuc kto sciemnia,ale jakos mi sie nie chce wierzyc ,ze Dima chcial podwyzke i nie zdecydowal sie na 3 letni kontrakt i ciepla posadke po skonczeniu kariery , przeciez on juz ma 32 lata i ostatnio gral juz bardzo slabo ,wrecz czasem tragicznie ,chyba sam to wiedzial.Wiadomo tez ,ze emocjonalnie zwiazny byl z Lechem ,znajac nasz zarzad cos kreca

  13. darkoski pisze:

    aabbeea – napisałem „Kotor zawsze miał raczej kontrakt na czas podpisany” – z pewną taką niepewnością.
    Dla mnie dziwna jest sytuacja, iż 5 lipca żegna się i dziękuje zawodnikowi a 31 mówi się, że w sierpniu proponowano mu po raz kolejny kontrakt.
    Nie znam takiego zwyczaju by komuś hucznie podziękować za pracę by miesiąc później starać się go ponownie zatrudnić.

  14. jero12 pisze:

    Brakuje mi Injacia w Lechu. Bardzo !!!

  15. kibic 75 pisze:

    A trener niedawno się wypowiedział że stoi za wszystkimi odejściami z Lecha…

  16. fresh pisze:

    Tak tesknie za Dima placze juz 3 dzien…

  17. 07 pisze:

    Są dwie wersje – Rutkowskiego i Iniaca. Kompletnie sie róznia. Dziwnym wydaje mi się fakt ze z 32 latkiem chcieli podpisac kolejny kontrakt az na 3 lata……jednoczesnie stawiajc na mlodziez.

  18. tom pisze:

    Wszyscy kochają i chcą grać dla Lecha ale za minimum 50-60 tys ale do innych klubów idą grać za dużo duzo mniej vide Kiki Bander czy właśnie Dima…

  19. darkoski pisze:

    Bander nie rokował gry bo był po kontuzji – takie było tłumaczenie
    tom – witam członka Zarządu co wie wszystko