Poniedziałek przełamań i udanych debiutów

teoW poniedziałkowym meczu z Piastem Gliwice zespół poznańskiego Lecha nie tylko wygrał pierwszy ligowy mecz na wyjeździe od końca kwietnia, ale także wreszcie strzelił na obcym terenie dwa gole, pierwszy raz triumfował na wyjeździe dnia 23 września oraz po dwóch porażkach z rzędu w końcu zwyciężył.


Poniedziałkowy wieczór należał do Łukasza Teodorczyka, który w obecnych rozgrywkach zdobył już sześć goli (dwa w lidze, jeden w PP i trzy w LE). „Teo” jest w tej chwili najlepszym strzelcem Kolejorza w tym sezonie, a jego wczorajsze trafienia w Gliwicach były pierwszymi bramkami w trwającym sezonie T-Mobile Ekstraklasy. Wcześniej 22-latek ostatniego gola w lidze zanotował 4 maja, a dwie bramki w jednym meczu zaliczył 4 listopada jeszcze w barwach warszawskiej Polonii.

Wczoraj nie tylko w Ekstraklasie, ale także w barwach Kolejorza zadebiutował Maciej Gostomski, Jan Bednarek i Michał Jakóbowski. Rosły golkiper grał już niegdyś w ekstraklasowych klubach w tym m.in. w Legii Warszawa czy Zagłębiu Sosnowiec, jednak debiut na najwyższym froncie w naszym kraju zaliczył krótko przed swoimi 25 urodzinami. Dobrze zbudowany bramkarz dostał szansę, gdyż kontuzjowany jest Jasmin Burić, zaś Krzysztof Kotorowski ostatnio grał słabiej, a w dodatku od paru dni ma lekki uraz.

Maciej Gostomski zaliczył udany debiut w Ekstraklasie dobrze interweniując przy stałych fragmentach gry oraz przede wszystkim zachowując czyste konto co w tym sezonie ligowym udało się lechitom tylko trzy razy w tym dwukrotnie w wygranych spotkaniach. Natomiast przed Maciejem Gostomskim zagrał na stoperze 17-letni Jan Bednarek. Mierzący 189 cm rosły defensor swoje pierwsze kroki w futbolu stawiał w Sokole Kleczew skąd później trafił do MSP Szamotuły, a od sezonu 2012/2013 gra w Lechu Poznań. W ME brat Filipa Bednarka występującego w Twente Enschede zaliczył 15 gier i zobaczył 3 żółte kartki.

W obecnych rozgrywkach III-ligi mający za sobą niezły występ w Ekstraklasie piłkarz urodzony w 1996 roku zanotował tylko dwa spotkania w których zdobył jedną bramkę i ujrzał jedną kartkę. Kariera Jana Bednarka błyskawicznie nabrała tempa i dzięki wąskiej kadrze wśród obrońców, wielu urazom oraz słabej formie Manuela Arboledy utalentowanemu obrońcy niespodziewanie udało się zadebiutować w Ekstraklasie w wygranym meczu do zera. Jan Bednarek zagrał przeciwko Piastowi Gliwice na tyle dobrze, że ze spokojem może otrzymać swoją szansę również w niedzielnym meczu z Widzewem Łódź. Wówczas jego kariera nabrałaby jeszcze większego rozpędu.

Tymczasem trzecim debiutantem w poniedziałkowy wieczór był 21-letni skrzydłowy, Michał Jakóbowski. Wychowanek Startu Radziejów długo przebijał się do pierwszego zespołu Kolejorza, ale w końcu mu się udało. Zimą filigranowy i prawonożny zawodnik udanie zaprezentował się podczas sparingów we Wronkach. Po nich trener Mariusz Rumak ku zaskoczeniu ekspertów, kibiców i dziennikarzy zrezygnował jednak z usług Jakóbowskiego, który powrócił do Warty Poznań do której był wypożyczony. Tam 21-latek grał regularnie, w całym sezonie 12/13 zaliczył 32 występy w tym 3 w PP, lecz szczególnie wiosną na I-ligowych boiskach niczego szczególnego nie pokazał. „Zieloni” spadli z ligi, zaś Michał Jakóbowski został włączony do drużyny rezerw Lecha Poznań.

21-letni lewy bądź prawy pomocnik w siedmiu meczach strzelił aż pięć goli i m.in. dzięki niemu rezerwy Kolejorza liderują w tej chwili w III-lidze. Michał Jakóbowski w przeciwieństwie do Macieja Gostomskiego i Jana Bednarka debiut w Lechu Poznań oraz w Ekstraklasie zaliczył po wejściu z ławki rezerwowych. 21-latek pojawił się na placu gry w 80. minucie z numerem „38” na koszulce. Z kolei Gostomski wystąpił w poniedziałek z „33” na plecach, natomiast Bednarek z „40”. Cała trójka wykorzystała swoją szansę i z optymizmem może patrzeć w przyszłości nawet jeśli kontuzjowani zawodnicy powrócą w najbliższym czasie do zdrowia.

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<


4 komentarze

  1. seba86 pisze:

    Mam nadzieje ze wygrana z Piastem to punkt zwrotny dla Nas w tej rundzie i teraz bedzie tylko lepiej….cieszą udane debiuty i przede wszystkim 2bramki Teo, przewidywałem ze strzeli coś przeciwko Pogoni ale lepiej póżno niz wcale;)

  2. Wuchta pisze:

    Jak na razie nie ma się co podniecać bo do 1 miejsca (no chyba, że znowu szczytem marzeń ma być awans do europejskich pucharów w których odpadniemy w przedbiegach z półamatorami) tracimy 6 pkt. (no chyba, że przyjaciółka wygra co jest bardzo prawdopodobne to będzie 9). Tak samo nie ma się co podniecać po ewentualnej wygranej z Widzewem. Jak wygrają z 5-6 meczów z rzędu to będzie można powiedzieć o przełamaniu się (że nie wspomnę o meczu 27.10)

  3. tom pisze:

    3 pkt zawsze ciesza obojetnie w jakim stylu. Z widzewem powinni tez wygrac i moze maszyna ruszy…

  4. El Companero pisze:

    a ja mam nadzieje ze w meczu z Widzewem Rumak da szanse debiutu jeszcze komus innemu, przy prowadzeniu 2-0 mozna spokojnie wprowadzic jakiegos mlodego pomocnika lub napastnika…