Wypowiedzi trenerów po meczu:
Wypowiedzi obu trenerów po meczu. Szkoleniowca gości, Stanislava Levego i opiekuna gospodarzy, Mariusza Rumaka na pomeczowej konferencji prasowej po spotkaniu 22. kolejki piłkarskiej T-Mobile Ekstraklasy sezonu 2013/2014, KKS Lech Poznań – WKS Śląsk Wrocław.
Stanislav Levy (trener Śląska): – ”Już przed meczem nasza sytuacja nie wyglądała optymalnie. Potem szybko straciliśmy bramkę, ale wyrównaliśmy. W drugiej połowie brakowało nam ostatniego podania i wracamy do Wrocławia nawet bez punktu. To nieszczęsna porażka dla nas. Na razie nie można mówić o pierwszej ósemce. Po tym meczu z optymizmem można jednak patrzeć w przyszłość.”
Mariusz Rumak (trener Lecha): – ”Za nami jest pierwszy krok z szesnastu. Był to trudny mecz, a ja jeszcze z trenerem Levym nie wygrałem, więc tym bardziej się cieszę. Dzisiaj zdecydowały stałe fragmenty i fajnie grało nam się przy takiej atmosferze, bo kibice cały czas byli z nami. Wszyscy po meczu są zdrowi i przygotowujemy się już do kolejnego meczu.”
>> Przeczytaj więcej w dziale Konferencje
Źródło: inf. własna
Autor: Arkadiusz Szymanowski
Fot: KKSLECH.com
>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<
Zwycięzców się nie sądzi , należy pogratulować , ale grał zespół aspirujący do zdobycia mistrzostwa , który wg prezesa ma najlepszy skład w Polsce , z 3 czy 4 drużyną od końca naszej słabej ligi , który do tego wystąpił dziś mocno osłabiony . Zwycięstwo cieszy , ale poprawić trzeba wiele rzeczy , a przecież dopiero co wrócili z obozów i powinni poganiać tak że hej .
na majstra juz czas
Wazne 3 punkty, odpowiednia taktyka i Teo. To jeszcze nie byla ta klepka ale bylismy lepsi. I do przodu!
Lepiej starannie się przygotujcie, bo mimo zwycięstwa jest co poprawiać. Dzisiaj jednak się cieszmy, bo 3 punkty zostały w Poznaniu. 🙂
Jedyne co mnie martwi to brak pressingu, ale najważniejsze 3 punkty i teraz jazda ze śledziami!!!
Rumak wygrał z Levym, no i ta bramka Teo po stałym fragmencie
bardzo wazne zwycięstwo i po tym meczu powinno już byc lepiej. Pierwszy mecz zawsze jest ciężki a dzis wyjatkowo bo grali z mocną druzyną. Ale pilkarze pokazali wiele niezłych zagran i z tego się cieszę. Nogi im jeszcze ciązyly ale to normalne w lutym, za 2-3 tygodnie beda biegac jak motorki. Ze śledziami wcale nie jest powiedziane ze musimy się na nich rzucic na hurra. Chyba lepiej skontrowac i wygrac skromnie 1-0. Wazna będzie gra w pomocy gdzie Trałka będzie musial zastapic Linettego więc czeka go mnostwo pracy, ale wierzę ze da radę…W ataku Hama a pozniej Formella.
Z jednym napastnikiem w pogoń za czołówką to jest chyba jakiś żart.Tym bardziej słabo ,że z drużyną spadkową.Mizerota z tym niby trenerem.
77
Nie zachłystuj się aż tak bardzo naszą wygraną, bo możesz się pochorować.
A stasiu cos pil?
chlal fioletowa