Większe wymagania i weryfikacja po rundzie
Przedwczoraj na ławce trenerskiej pierwszego zespołu Lecha Poznań zadebiutował nowy trener, Maciej Skorża, którego drużyna przegrała grając jeszcze gorzej niż w trzech poprzednich spotkaniach.
W sobotę żadnych zmian na lepsze widać nie było, ale też trudno było na nie liczyć skoro przez dwa tygodnie sztab szkoleniowy zmagał się wieloma kontuzjami i brakami kadrowymi spowodowanymi wyjazdem najlepszych zawodników na zgrupowania reprezentacji narodowych. Trener Maciej Skorża chciał zacząć swoją pracę od małych zmian taktycznych oraz poprawy mentalności u piłkarzy, ale przed meczem z Jagiellonią Białystok tylko podczas dwóch treningów miał do swojej dyspozycji całą drużynę.
W sobotę Lech Poznań sprawiał na boisku wrażenie kompletnie rozwalonej taktycznej ekipy, która znów nie dała z siebie wszystkiego, zaś w pierwszej połowie została przez gospodarzy stłamszona wolą walki i ambicją. Gracze Kolejorza kolejny raz w przeciwieństwie do rywala nie pokazali charakteru przez co znów uciekły im kolejne punkty i to na własne życzenie. Po raz kolejny „niebiesko-białym” odjechała także czołówka ligowej tabeli, a seria czterech spotkań bez wygranej jest najgorszą od prawie trzech lat.
Maciej Skorża nie ukrywa, że ma spore oczekiwania w stosunku do piłkarzy, których nastawienie i sposób podchodzenia do gry będzie chciał zmienić. – „Oczekuję od zawodników gry na limicie. Piłkarze mają dawać z siebie wszystko podczas meczów. Nie może być w ogóle takiej sytuacji w której ktoś się będzie zastanawiał, czy może dać z siebie wszystko podczas meczu.” – powiedział trener Wielkopolan. – „Podczas tej jesieni chcę dać szansę każdemu zawodnikowi, aby wyrobić sobie zdanie na temat danego piłkarza.” – dodał Skorża.
W tej chwili Lech Poznań jest daleko od optymalnej formy i nie gra tak jak chce nowy sztab szkoleniowy. W tak rozbitej taktycznie oraz psychicznej drużynie zmiany nie zajdą zbyt szybko, natomiast według szkoleniowca „niebiesko-białych” zespół Kolejorza będzie w pełni jego autorskim projektem dopiero za ładnych kilka miesięcy. – „Dopiero po dwóch okresach przygotowawczych ten zespół nawet w detalach będzie grał tak jak jak chcę. Oczywiście tak będzie jeśli do klubu przyjdą odpowiedni zawodnicy i takie ustalenie z zarządem mamy.” – przyznał 42-letni trener Lecha Poznań liczący już zimą na konkretne wzmocnienia.
Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com
>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<
MECZE KOLEJORZA:
„…i takie ustalenie z zarządem mamy.” Taaa… Już widzę jak mu ściągają w oknie zimowym 3-4 zawodników. Można tą sytuację określić tak Skorża swoje, zarząd swoje lub Skorża myśli zarząd kreśli. W skrócie wyjebać to trzeba wsadzić juniorów oni będą chociaż biegali po murawie a nie czołgali się z myślą „ja pier**le jeszcze 90minut i wolne”.
Po 1 meczu Skorża złapał u mnie i plusa i minusa.
– To nie rozumiem jego decyzji personalnych. Skoro chciał powoli wprowadzać zmiany taktyczne to czemu nie bazował na zawodnikach z którymi pracował przez te 2 tygodnie. Oraz czemu tak się boi wprowadzania radykalnych zmian na już na dzisiaj.
+ to, że zauważył po meczu swoje błędy i dał nadzieję naprawy ich już w kolejnym spotkaniu
@Senius – tu wiele zależy od mentalności wprowadzanego juniora 🙂 spójrz na Kamińskiego jak szybko się zrobił z niego „doświadczony ligowiec” 🙂 i to wcale nie jest komplement dla Marcina…
szczerze powiedziawszy ciężko będzie Skorży zmienić mentalność tych „gwiazdeczek”… może po każdym meczu runda honorowa nie wzdłuż trybun a po trybunach zaczynając i kończąc w Kotle? 🙂
Jak przegra z Zawisza i Legia to powinien ten pseudo trener odejść !!
Podstawowa rzecz to kadra lecha. Np. Pawłowski przez połowę piłkarskiego życia grał w drużynie, która mimo ogromnego piłkarskiego i fianansowego potencjału więcej przegrywała niż wygrywała i jemu to nie przeszkadzało. Tak mu pozostało do dzisiaj. Żadnego z niego pożytku ani w grze obronnej (czy on odebrał kiedykolwiek piłkę przeciwnikowi?), ani w ataku, ponieważ nie umie grać zespołowo, a jego strzały albo są zablokowane, albo niecelne, albo skierowane do rąk bramkarza (na 100 strzałów 3 bramki). Inni podobnie, aż szkoda słów. Oni chcą się dorobić, a ambicji 0%.
Anfil co ty chcesz od trenera? to pedały grają na boisku!
@giacore – a kim ma Skorża grać ? ten skład to skład rumaka i zarządu . Kto ma grać niechciany w Gorniku Drewniak , ciagle usmiechniety i będący w innym swiecie Arajurii ,kto jest alternatywą dla Kędziory pauzującego za kartki ? , kto ma strzelać gole Sadajew który w swej całej karierze strzelil mniej goli nizli niejeden obronca w sezonie ?…jak grają rezerwy ?Kogo z nich ma wziąć ? Ten obecny skład to zlepek bez jajowcow których rumak , Klimczak i cala ta OKŁAMANA swita uznala za walczkow mentalnie pasujących do ich koncepcji !!! Co Skorza w dwa tygodnie ma naprawić to co ci sabotażyści spierdolili przez lata ! Ogarnij się gościu !
Przypomnę Ci Kibolu z IV, że ten obecny skład to Vicemistrzowie Polski. Gdzie całe strasznie dużo osób twierdzi, że to były przegrane mistrzostwo, bo taką kadrę miał za Rumaka Lech.
Dajmy Skorży Kredyt zaufania i nie zwalniajcie go po pierwszej porażce to nie ma sensu Skorża jeszcze będzie święcił sukcesy z Kolejorzem tylko czasu czeba !!! uzbroicie się w cierpliwość kibice sukcesu z LECHEM NA Dobre i Na Złe
Giacore
Tutaj sie mylisz, bo fakt przegrania mostrzostwa nie byl poparty argumentem silnego poniekad zespolu Lecha tylko raczej tym, ze nie mamy czego swietowac bo wice- to zawsze pierwszy przegrany. Tak gwoli scislosci. W obecnej sytuacji nawet o puchary bedzie nam bardzo ciezko, bo gramy taka padline ze glowa mala – przynajmniej piec zespolow gra od nas lepsza pilke na obecna chwile.
Małej powiedział w zasadzie to co wszyscy wiemy, i można było się tego spodziewać. Zespół jest w dołu, trzeba zabrać się do pracy i to zmienić. Możemy mieć tylko na nadzieje, ze w końcu mamy odpowiedniego goście na ławce, że zarząd tez wyciągną wnioski z kupowania „na promocji ” i ze stawką mam za daleko nie ucieknie
Skorża jeszcze Rutkowskim wierzy i liczy na wzmocnienia, ja i wielu kiboli już te kłamstwa znamy na wylot!
@giacore – a ja Ci przypomnę iż pogromcą tego vice był zespół studentow z Islandii ! Ot produkt firmowy rumaka !
Przecież początek poprzedniego sezonu wyglądał identycznie.
No…i już wówczas w klubie nie powinno być rumaka ! jeden Grunwald ….wystarczył !
W pierwszym meczu to nie miało prawa wypalić. Czterech zawodników z jedenastki po urazach(Trałka, Wołąkiewicz, Douglas i Kownacki) ekspresowo stawianych na nogi na ten mecz. Brak Kędziory, Kaspra, Linettego. Tak na prawdę sztab szkoleniowy teraz dopiero zacznie poznawać zespół.
Kibol z IV – popieram , Zlotousty Rumak w beznadziejnym stylu prowadził Lecha , przeplatając akcje Grudziadz , Wilno , Estonia czy najwieksza hańba tego klubu przegrana ze studentami z Islandii….Nic Rumaka nie obroni mając jak na polskie warunki dobrych piłkarzy nie potrafił ich 2 lata !!poukładać aby Lech grał ładnie i skutecznie.
Obiecanki cacanki .”jeśli do klubu przyjdą odpowiedni zawodnicy „. To zdanie świadczy o braku zaufania i ciągłej niepewności . Właściciel nie sprowadzi odpowiednich zawodników bo gdyby chciał to by już to zrobił .
Trener ma poprawić wyniki tu i teraz, styl mnie nie interesuje. Niedawno mieliśmy trenera, który mówił ,że w kolejnej rundzie będzie lepiej. Trener ma sobie poradzić i już ,po to został zatrudniony, w przeciwnym razie ja też chce być trenerem i dostać co najmniej dwie rundy na pracę w Lechu!!!
Jeśli Skorży jakimś cudem uda się ogarnąć ten bajzel i do zimy zrobi dobry wynik to,jak znam Rutków,te wszystkie ustalenia bedzie można o kant dupy potłuc.Nie kupią żadnego porządnego grajka tylko sprowadzą kogoś na rekonwalescencję.
Raz został wyrolowany z transferem napastnika, oby drugi raz nie dał sie wpuścić w maliny. Albo wzmocnienia zimą albo trener odejdzie innej opcji nie widzę.
Giacore – ale zespół od ponad roku – trzy okienka transferowe prowadził zadowolony ze wszystkiego trener. Teraz jesteśmy o 5 okienek transferowych słabsi. Skorża nie dość, że nie odpowiada za formę fizyczną a tu jest katastrofa – wielu wolnych, spóźnionych do piłek, przyjęcie i podanie – szkoda słów to jeszcze sprzedano napastnika i sprowadzono – no nie wiem jak nazwać piłkarsko pracownika z Czeczenii.
Ile razy jeszcze będziecie pisać bzdury na temat Sadajewa? Jest on zawodnikiem, którego CHCIAŁ Skorża! Jak można napisać, że został wyrolowany
Zapytajcie Zycha od jakiego czasu Skorża już był pod wrażeniem Zaura
Giacore ostatnio pisał że nie będzie oceniał Skorży przez jakiś czas…
Na miejscu Skorży bym tak nie wierzył w te slowa Rutka. Zresztą pożyjemy, zobaczymy. Jak dla mnie to 70% zespołu jest do wymiany. Zostawilbym Kedziore, Jevticia, Kownackiego, Lovrencicia, Hame, Buricia i może Pawłowskiego.
I oczywiście Linettego.
I Tralke.
No to ten jakiś czas już minął.
Giacore jeśli wypowiedź
Na pewno bierzemy na siebie ładunek wybuchowy, który prędzej czy później będziemy musieli rozbroić. Mimo wszystko uznałem, że warto zaryzykować. Jego piłkarskie umiejętności powodują, że może dać Lechowi w skali ligi pewną przewagę. Oczywiście pod warunkiem że uda nam się go przekonać, aby skupił się tylko na grze i interesie drużyny.
Jest dla Ciebie tożsame z 'kupcie mi tego zawodnika’ to nadal masz klapki na oczach i zawsze będziesz twierdził, że Lech ma super Zarząd. Dla mnie wypowiedź znaczy 'trudno dostałem takiego zawodnika jakiego dostałem albo wypali albo odpali.
Jeśli będą transfery? To nie spodziewajcie się cudów. Skorża jeszcze długo będzie się pukał po głowie, po jaką cholerę tu przyszedł.
porażka Skorży = klęska zarządu… dlatego liczę, że jednak zarząd się ogarnie i porządnie wzmocni nasz zespół…
jak dla mnie niezbędne jest wzmocnienie w środku (6 i 8), przesunięcie Jevticia na 10, napastnik, środkowy obrońca i bramkarz…
Wasza wiara w to ze uda sie Skorzy cos osiągnąć z tymi amatorami jest śmieszna !!
jesli lech ma wygrywac to z tej druzyny musi zniknac kilka nazwisk; WOŁĄKIEWICZ pawłowski kotorowski.