Najgorsze za Lechem

tralkaLech Poznań od wielu lat znacznie gorzej spisuje się jesienią niż wiosną przez co później musi gonić czołówkę. W ostatnich latach ta sztuka Kolejorzowi udawała się, ale mimo wszystko do mistrzostwa, a raz nawet do pucharów punktów brakowało.


Niemal co sezon poznański Lech notuje jesienny kryzys przez co atmosfera wokół klubu nie jest potem zbyt dobra, a nawet staje się nerwowa. W obecnych rozgrywkach poznaniacy również zanotowali jesienny kryzys, aczkolwiek bardziej latem, bowiem to w sierpniu odpadli z europejskich pucharów i po frajersku stracili sześć punktów w starciach z Pogonią Szczecin, Ruchem Chorzów oraz Cracovią Kraków przegrywając jeszcze z Wisłą Kraków. Kolejorz stracił w sierpniu bardzo dużo pod każdym względem, wrzesień również rozpoczął od porażki, lecz zeszły miesiąc zakończył przyzwoicie.

Trzy ostatnie mecze w tym dwa w pełni udane pozwoliły kibicom oraz piłkarzom odetchnąć z ulgą i przy okazji złapać wiatr w żagle. Kolejorz dużo zrobił ku temu, żeby całkowicie odciąć się od sierpniowych wydarzeń, a cały zespół nie wspomina już przeszłości. – „Okres, który jest już na szczęście za nami nie był łatwy jeśli chodzi o stronę mentalną. Nasza gra i samopoczucie nie było najlepsze, ale to już jest historia.” – powiedział kapitan drużyny, Łukasz Trałka. – „Najgorszy etap jest już za nami i teraz myślimy pozytywnie patrząc optymistycznie do przodu.” – dodał waleczny pomocnik.

Patrząc na najbliższy terminarz gier Lecha jest spora szansa do tego, by poznańska lokomotywa na dobre ruszyła w pogoń za czołówką. Przed Kolejorzem aż do grudnia są rywale teoretycznie dużo słabsi lub tacy, którzy zwykle leżeli „niebiesko-białym”. Wiadomo już, że po 11. kolejce podopieczni Macieja Skorży nie zmienią zbytnio swojej pozycji w tabeli, ale mogą zrobić wiele, aby po przed listopadową przerwą na kadrę być już na podium T-Mobile Ekstraklasy lub zaraz za nim. Żeby tak się stało Lech Poznań potrzebuje zwycięstw, bo tylko wygrane zadowolą wszystkich, którym dobro Kolejorza leży na sercu.

Dyspozycja piłkarzy i to zarówno sportowa jak i mentalna napawała ostatnio optymizmem. Lech Poznań zanotował progres, natomiast jutro będzie chciał zrobić kolejny krok ku normalności oraz stabilizacji. – „Przed nami kolejny mecz, a te ostatnie spotkania na pewno pomogły nam w pracy, którą teraz wykonujemy. Optymistycznie podchodzimy do treningów i nie mamy już w głowie myśli, które kiedyś były.” – zaznaczył Trałka, który odżył tak samo jak cała drużyna Kolejorza wierząca, że najgorsze tej jesieni ma już za sobą.

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<


2 komentarze

  1. baczi_kks pisze:

    Oby oby! Trzymam za słowo Łukasz…

  2. Marecki60 pisze:

    Nie jestem hura optymistą. Kontuzji wśród piłkarzy stanowczo za dużo. Rezerwowi są jacy są. Mam nadzieję na pozytywne wyniki, ale lekko to na pewno nie będzie. Liczę na wygraną z GKS-em.