Jedenastka roku Lecha Poznań

lechwiosna2015Mistrzowski 2015 rok za kilka dni będzie już tylko wspomnieniem. Mijające 12 miesięcy mimo paru rozczarowań wszyscy będziemy wspominać latami ze względu na wielkie i niezapomniane sukcesy na które czekaliśmy wiele, wiele miesięcy.


W 2015 rok nie było zawodnika, który utrzymywałby wysoką formę przez wszystkie miesiące. Każdy miał wzloty i upadki, każdy spore wahania formy, ale każdy w wielu spotkaniach dał jednak z siebie wszystko. Nie byłoby Mistrzostwa Polski, Superpucharu Polski, awansu do fazy grupowej Ligi Europy, wygranej z Fiorentiną czy nawet finału Pucharu Polski gdyby piłkarze się nie starali. Dziś ułożyliśmy więc według nas najlepszą jedenastkę mijających 12 miesięcy.

Z ułożeniem najlepszej jedenastki + z dołączeniem do niej siedmiu rezerwowych nie było większych problemów. To m.in. dzięki interwencji Macieja Gostomskiego w Gdańsku lechici zdobyli tytuł, ale przez cały rok lepszy pod każdym względem był Jasmin Burić. Na prawej obronie konkurencja była słaba. Tomasz Kędziora miał spore wahania formy, lecz grał częściej. Druga połowa 2015 roku pokazała jednak, że Kebba Ceesay nie poddaje się, tak więc za rok o tej porze być może to on wskoczy do złotej jedenastki.

Na środku obrony umieściliśmy Paulusa Arajuuriego mającego za sobą naprawdę udany rok. Fin był liderem defensywy, w wielu meczach pokazywał klasę, miał spory wkład w mistrzostwo i tylko szkoda jego kontuzji 7 czerwca, która nieco go przetrzymała. Obok niego znalazło się miejsce dla coraz pewniejszego Marcina Kamińskiego, który przez cały rok grał regularnie i to w miarę na równym poziomie. Miejsce na lewej obronie należy dla Barrego Douglasa. Jego bramki i asysty okazały się niezwykle ważne. Pod koniec jesieni grał mniej, ale w przeciągu roku na pewno wniósł więcej do Kolejorza niż Tamas Kadar czy Luis Henriquez.

W środku pomocy numerem 1 są oczywiście Łukasz Trałka i Karol Linetty. Obaj w mijających 12 miesiącach stanowili o sile Kolejorza w środku pola. Przed nimi umieściliśmy Kaspra Hamalainena, czyli najlepszego strzelca Lecha Poznań w mistrzowskim roku. Fin jesienią częściej grał na szpicy, jednak nikt nie ma wątpliwości, że zdecydowanie lepiej szło mu na pozycji numer „10”. Lewa pomoc to miejsce zarezerwowane dla Szymona Pawłowskiego, który był chyba najrówniej grającym zawodnikiem spośród ofensywnych piłkarzy w tym roku.


Atak jest zarezerwowany dla Zaura Sadaeva, który w pierwszej połowie 2015 roku przeszedł prawdziwą metamorfozę. Jak zawsze walczył, ale też strzelał gole i asystował przy bramkach. Miał spory wkład w zdobycie tytułu walcząc o niego i to dosłownie do ostatnich sekund. Wszyscy pamiętamy co działo się 7 czerwca podczas ceremonii medalowej, kiedy Czeczen odbierał medal. Cały stadion skandował imię Zaura Sadaeva, którego jesienią bardzo brakowało. Tworząc jedenastkę roku największe problemy mieliśmy z obsadzeniem prawej flanki.

Gergo Lovrencsics – tylko 1 gol w 2015 roku w kwietniowym meczu z Koroną Kielce, ale z drugiej strony 5 jesiennych asyst (najlepszy wynik spośród wszystkich lechitów). Właśnie to zdecydowało, że umieściliśmy Węgra na prawej pomocy kosztem Dawida Kownackiego, który tak naprawdę jest napastnikiem a nie skrzydłowym. „Kownaś” w 2015 roku grał średnio m.in. przez urazy, ale jak na 18-latka zanotował całkiem niezłe liczby (strzelił 10 goli w tym 7 wiosną).

Dawida Kownackiego umieściliśmy na ławce rezerwowych obok Macieja Gostomskiego, Tamasa Kadara, Kebby Ceesaya, Darko Jevticia, Macieja Gajosa oraz Abdula Aziza Tetteha. Musicie przyznać, że taka ławka rezerwowych prezentuje się naprawdę ciekawie i oby 6 z 7 tych piłkarzy (Macieja Gostomskiego już nie liczymy) zrobiło w nowym roku jeszcze większy postęp. Poza kadrą znalazło się 17 zawodników, którzy w mijających 12 miesiącach otrzymali szanse gry w pierwszym zespole lub cały czas z nim trenowali jak Krzysztof Kotorowski.


Jedenastka 2015 roku Lecha Poznań: Burić – Kędziora, Arajuuri, Kamiński, Douglas – Trałka, Linetty – Lovrencsics, Hamalainen, Pawłowski – Sadaev.

Rezerwowi: Gostomski, Kadar, Ceesay, Tetteh, Jevtić, Gajos, Kownacki.

Poza kadrą: Kotorowski, Wilusz, Bednarek, Henriquez, Dudka, Formella, Holman, Sanocki, Drewniak, Keita, Serafin, Djoum, Zulciak, Kurbiel, Robak, Thomalla, Ubiparip.

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

>> Mistrzowski Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<




8 komentarzy

  1. kibicinowroclaw pisze:

    Czyli do dychy Kownasiowi tak dużo nie brakło na wiosnę. Jedenastka Mistrzowska !!!

  2. mól pisze:

    A Dauglas

  3. mól pisze:

    …w 7egłej, czy pierdy?

  4. Bolek pisze:

    Wszystko pełna zgoda, jednak za wiosnę ’15 do jedenastki wstawiłbym jednak Kownasia. Gergo w najważniejszym momencie (o ile się nie mylę to przed finałem PP) odniósł kontuzję a i przed nim nic wielkiego nie pokazywał.
    Choć z drugiej strony nie ma co Dawidka za bardzo rozpieszczać bo sporo pracy przed Nim. Choć jestem pewien, że jeszcze będziem mieć dużo z Niego pożytku.

  5. siwus89 pisze:

    Skorża kiedyś powiedział że jak zabranie Zaura wtedy się okaże jakim jest ważnym zawodnikiem,jak życie pokazało miał rację.

  6. Pawelinho pisze:

    Ciekaw jestem jakby wyglądała pozycja Lecha, gdyby w obecnym składzie był taki napastnik jak Sadaev. Myślę, że gdyby tak wyglądała kadra obecnej drużyny Kolejorza (no może poza wyjątkiem Djouma, Holmana, Dudki, Ubiparipa, Robaka i Thomalli) to wyglądało by to całkiem nieźle jak na polskie realia.

  7. Soku pisze:

    Z całym szacunkiem dla Zaura, to żaden egzekutor. A nam potrzebny właśnie lis pola karnego, który z niczego potrafi coś wymyślić. Jedyny gracz na takim poziomie od nas właśnie odchodzi, niestety.

  8. kibicinowroclaw pisze:

    Thomalla to dno, jak go widze to mi go żal.