Lech zrobił rewolucję w mediach i wydaje miliony

Jedyna tej wiosny marcowa przerwa na mecze reprezentacji narodowych powoli dobiega końca. To dobry czas, by pomału wrócić już typowo do spraw Lechowych i zająć się sobotnim spotkaniem z Koroną Kielce, które po tym co się dziś wydarzyło w ogólnopolskich oraz największych mediach jest sporą zagadką. We wtorek klub wypuścił kontrolowany wyciek informacji na temat czekającej nas letniej rewolucji.



Nie mamy w zwyczaju komentować, potwierdzać czy obalać informacji podawanych przez media, które żyją najczęściej z przewidywań i plotek, choć oczywiście nie zawsze. Nie zrobimy tego również tym razem zwracając uwagę na zupełnie coś innego. Coś co nikomu nie pomoże a tylko może zaszkodzić.

Kontrolowany wyciek informacji

Rzadko zdarza się, aby nagle kilka serwisów internetowych nie zawsze zajmujących się tylko sportem tego samego dnia w podobnym czasie między godziną 11:00 a 13:00 zajęło się tą samą sprawą. Dziś w ogólnopolskich, popularnych wśród internautów portalach można poczytać o rewolucji jaką szykuje Lech Poznań podczas najbliższego okienka transferowego, która wylądowała na pierwszych stronach. Wypuszczeniem kontrolowanego wycieku wiadomości klub daje jasny sygnał, że obecny sezon jest już stracony, lepiej zająć się już kolejnym, spróbował polepszyć trochę humory kibiców, dać im nadzieję na lepszą przyszłość, dodać wiary wiadomościami o całkowitym czyszczeniu szatni i chciał odwrócić uwagę ludzi od bieżących problemów Kolejorza nie tylko sportowych. Taki zabieg marketingowy nie jest w Lechu nowością. To stały trik z którego zarząd korzysta co jakiś czas. Przykładowo w lutym rok temu osobiście wybrał się do Warszawy, gdzie na miejscu przekonywał dziennikarzy spoza Lecha, którzy nie zajmują się nim na co dzień o świetnej wiadomości jaką jest sprzedaż Roberta Gumnego do BMG za rekordową kwotę (jak wszyscy pamiętają – transfer wysypał się w ostatniej chwili).

Rewolucja! Teraz już na pewno!

Dziś głównym tematem w mediach jest przede wszystkim przekonywanie o kolejnej rewolucji kadrowej, którą Lech przeprowadza już od kilku okienek. Teraz z pomocą wszystkich czołowych mediów takich jak Weszło czy Sport.pl idzie jasny przekaz – „W Lechu letnią rewolucję zrobimy już na pewno!”. Serwis Sport.pl zaryzykował nawet, że Lech wyda latem na transfery uwaga! „miliony euro” (ironiczny śmiech z naszej strony).

null
null

Chyba i prawdopodobnie

W medialnych przekazach powstałych w podobnym czasie między godziną 11:00 a 13:00 panuje dezinformacja. Tak jak pisaliśmy wyżej – nie komentujemy tego, nie obalamy niczego ani nie potwierdzamy żadnych obcych wiadomości. Nie o tym jest ten artykuł, na wiele rzeczy 11 kolejek przed końcem sezonu jest za wcześnie, a wszystko o czym mieliśmy już napisać i co było nam wiadome napisaliśmy Wam wcześniej ze szczegółami.

Wtorkowe Lechowe przekazy w dwóch bardzo dużych portalach takich jak Weszło czy Sport.pl łączy tylko wiadomość o rewolucji. Informacje kto ma odejść są już sprzeczne. Na jednej stronie Makuszewski być może odejdzie, na drugiej ma zostać liderem szatni. I dalej – na pierwszej witrynie Timur Zhamaletdinov opuści Lecha latem, na drugiej być może otrzyma kolejną szansę.

null
null
null

Plotka faktem i przedwczesne zwalnianie

Nieco ponad tydzień temu kiedy pisaliśmy o straconej szatni przez Nawałkę, możliwym zwolnieniu go po sezonie i rozpoczęciu przez klub sondowania rynku trenerskiego – media znów nie ogarniały Lechowych spraw. Kto nie wiedział o co chodzi uznał to za plotkę. Minęło 7 dni z kawałkiem i co się stało? I na części portali pojawiły się informacje o możliwej zmianie trenera po zakończeniu sezonu (śmiech). W dzisiejszych nowinkach medialnych pojawiły się nawet informacje o wyrzuceniu Adama Nawałki ze stanowiska jeśli ten przegra w sobotę z Koroną.

null
null

Sobota zagadką

Po dzisiejszych, głośnych medialnych informacjach podanych na kilku dużych portalach o podobnej porze trudno liczyć na udaną końcówkę już samego sezonu zasadniczego. Dezinformacje na pewno dotrą do zawodników Kolejorza, którzy różnie mogą zareagować na to co się dzieje, a szczególni ci, którym kończą się umowy. We wtorek wytworzył się bardzo duży, medialny szum wokół Lecha Poznań, który nie jest niestety pozytywny dla nikogo. W wypuszczeniu kontrolowanego przecieku o dużej letniej rewolucji akurat teraz, krótko przed startem ważnego dla Kolejorza etapu wiosny nie widać żadnych plusów. Niewielu jest też kibiców, którzy kolejny raz dadzą się nabrać na piękne artykuły. Atmosfera od takich tekstów również się nie poprawi, potrzebne są wreszcie czyny zamiast zapewnień medialnych w paru miejscach naraz, że tym razem rewolucja będzie już na pewno. Lech Poznań nie ma obecnie żadnej strategii ani pomysłu, jak na dobre zażegnać kryzys, wstać z kolan i przestać się kompromitować. Jeszcze parę dni temu uważał jakoby Nawałka chciał przedłużyć umowę z Trałką próbując zwalić winę i odpowiedzialność za ten ruch przede wszystkim na trenera. Takimi działaniami jak tamto czy to dzisiejsze sympatii kibiców nie zyska na pewno, a mecz z Koroną Kielce i tak nie zejdzie na drugi plan.

Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na 3 portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.

INSTAGRAM (nowość)
TWITTER
YOUTUBE

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







86 komentarzy

  1. anonimus pisze:

    Ja w odróżnieniu od Was jednak się ucieszyłem z info o tym że Traĺki już nie będzie. Odejścoe tak dużej ilości słabych czy wypalonych pkłkarzy to bardzo dobra wiadomość. Pytanie kto za nich??? Natomiast ten sezon uważam za stracony bo po prostu są lepsze 4 ekipy w eklasie

    • arek z Debca pisze:

      To, że Tralki nie będzie nie jest takie pewne, a jeśli nawet chcą się pozbyć takiej ilości wkładów to już widzę wagony tego nowego szrotu do FC Rehasport.

    • anonimus pisze:

      Arek nie wiem tego kto przyjdzie. Mam złudną i pewnie głupią nadzieję że jednak ktoś w Lechu się ogarnął i widzi w jakim kierunku to zmierza przy aktualnej kadrze

    • bezjimienny pisze:

      A rzecznika czytał?

    • anonimus pisze:

      czytał… z tego co widzę Henszel będzie rozjaśniał czemu wcześniej pisał o przedłużeniu umowy z Trałką a teraz jest na wylocie

  2. Pawelinho pisze:

    Jednym słowem tzw odwracanie kota ogonem od bieżących problemów Kolejorza, którym jest m.in nieudolny zarząd. Problem w tym dla tego skompromitowanego zarządu wszelkich sportowych kompromitacji i nie tylko, że ta ich śmieszna propaganda tak na dobrą sprawę nikogo nie nabierze tym bardziej potwierdzi to co już było wielokrotnie pisane na tym portalu o obecnym właścicielu oraz jego nieudolnym synusiu, który jest tam tylko dlatego, że ma bogatego papę, który rozłożył nad skompromitowanym synkiem parasol ochronny. Szkoda tylko, że takie działanie jest działaniem na szkodę Lecha, a nie na jego dobro. Szkoda, że interesy rodzinne szkodzą klubowi, który z każdym sezonom pogłębia się w coraz większy marazm sportowy.

  3. wagon pisze:

    może być też tak: ktoś w klubie uznał, że rozmowy, mobilizacje piłkarzy Lecha nie przynoszą rezultatu więc trzeba zrobić ostateczne cięcie medialne,
    jeśli tak jest to świadczy o kompletnej bezradności lub przeciąganiu liny w strukturach zarządzających

  4. J5 pisze:

    Wroniarze zaczęli kopać dołki pod sobą, co jest chyba zwiastunem końca tego tworu. Ciekawe jak teraz zmobilizują do walki tych przegrywów, skoro właśnie ich zwolnili. Czy chcą grać juniorami? Możliwe i z punktu widzenia tych chłopaków dobre. Natomiast wykopanie połowy kadry na 11 meczów przed końcem sezonu pachnie spadkiem. Nawet jeśli zarząd uprzedził zawodników o ruchach marketingowych, to w ich głowach niepewność co do swojej przyszłości pozostanie. Zarząd kolejny raz wykazał się głupotą , i mam nadzieję że będzie to kolejny gwóźdź do trumny wronieckiej padliny

  5. arek z Debca pisze:

    Typowa zagrywka na mydlenie oczu kibiców, mediów i sponsorów. Nie da się ukryć, że teraz jest tragicznie więc trzeba zacząć zaklinać rzeczywistoś bo przecież już niedługo będzie dobrze a nawet świetnie. Zbyt dobrze znam tych cwaniaczków bym mógł uwierzyć w ich dobre i uczciwe intencje.

  6. kibol z IV pisze:

    Takie ruchy świadczą o totalnym chaosie w klubie…powiem dosadniej …totalnym burdelu. Ktoś na siłę próbuje zrzucać winę na wszystkich prócz siebie , nie dostrzegając swych ułomności. Zastanawiam się co chcą tym zyskać ? Przychylność kibiców , na nadchodzącą druzgocącą kolejną klęskę w tym sezonie ?Walkę wkładów na murawie ? Chcą spróbować ściągnąc kibiców na pozostałe do końca sezonu mecze ? To jest krzyk rozpaczy…nad samym sobą. Kolejna kompromitacja którą można tylko skwitować uśmiechem….Przecież jeszcze niedawno Tomasz Rząsa mówił o kadrze na MP :)….Teraz wypierdala pół składu z drogim trenerem włącznie…Ale przecież Ci piłkarze walą w chuja od dawna , Nawałka nie zatrudnił się sam. To jak to jest…Wszyscy winni , a dwójka z zarządu …nie ? Przecież ta dwójka akceptowała to , tolerowała i płaciła…Płaciła wszystkim za fuszerę. Wszystkim w tym sobie. Chciałbym teraz zapytać się Rząsy , Klimczaka lub juniorka…Jak to jest że mamy kadrę na MP i rozpierdalamy ją ? To kogo teraz sprowadzicie , jak to zgracie…i nade wszystko jakie mamy gwarancje że to bedzie funkcjonowało ? Gwarancji nie mamy żadnych…Na nic co ten zarząd odpierdala. A odpierdala totalny sabotaż.Od bardzo bardzo dawna…
    Po zakończonym poprzednim sezonie Piotr Rutkowski grzmiał w mediach…on będzie walczył , on się nie podda … Jak walczy widzimy.Nikt już nie wierzy w to co mówi ten zarząd. Nikt im już nie ufa i nikt nie bierze na serio kolejnej medialnej burzy.Każdy z trzeżwo myslących doskonale zdaje sobie sprawę aby ta zapowiadana rewolucja się udała…to do wyjebania w pierwszej kolejności jest zarząd. Bo tam tkwi najwieksza bezradność Lecha. Bezradność w praktycznie każdej dziedzinie zarządzania tym klubem.

    • arek z Debca pisze:

      Zgadzam się w 100 procentach. Po powrocie z urlopu junior co powinien zrobić w pierwszej kolejności to złożyć dymisję razem ze swoim przydupasami Rząsami, widzewiakami i innymi pierdołami.

  7. wagon pisze:

    ciekawą koncepcję gdzieś tam przeczytałem, pokazanie piłkarzom, że oni wylatują pierwsi a nie trener

    • arek z Debca pisze:

      Tylko, że to może się skończyć projektem 2020 w pierwszej lidze.

    • zoto pisze:

      arek – a może oni chcą być w pierwszej 50 klubów w europie grających na drugim poziomie rozgrywek

  8. tolep pisze:

    „Wypuszczeniem kontrolowanego wycieku wiadomości klub daje jasny sygnał, że obecny sezon jest już stracony”

    Po rozmowie z dyrektorem finansowym Lecha w Stacji Bułgarska tydzien temu ktoś zapytał PT Redakcję, co o tym sądzi. PT Redakcja odpisała że nie warto tego słuchać, tymczasem Kasprzycki wprost powiedział że ten sezon jest już spisany na straty i latem będzie rewolucja.

    Ładny mi wyciek.

    • Kosi pisze:

      To ładna mentalność ma ten kacprzycki. Podobna do twojej. Sezon stracony z wroniarzami jest od początku ich rządów z wyjątkiem fuksa w 2015

    • Pawelinho pisze:

      Kosi dokładnie nic dodać nic uj

  9. bombardier pisze:

    Bardzo dobrze – lepiej być nie może! Niech zdechną jak najszybciej WSZYSCY Z BUŁGARSKIEJ 17.
    Niech tam się pali i wali. Nikt dosłownie nikt nie zasługuje na szacunek. Kopacze wszyscy niech
    spierdalają gdzie pieprz rośnie. Gnoje zarabiają minimum 60 koła i jak grają – chuj z nimi.
    Chuj z Nawałką.

  10. John pisze:

    Nie mam problemu z medialną rewolucją,tylko ta rewolucja musi stać się faktem już po sezonie.
    Jak w Wiśle;Nie słowa a czyny.
    Po co się przejmować jak zareagują piłkarze,niech robią co chcą,jak do tej pory,a po sezonie wypie*dalać.
    Druga sprawa, że Lech wydaje miliony , gdzieś napisali , że 3 mln euro może wydać Lech.
    Czy to dużo???
    Załóżmy , że te 12,15 nazwisk jest faktem,wszyscy z Lecha odchodzą.
    Brakmarze-Mleczko
    Obrońcy-Kostevych,Puchacz na LO jest ok.
    ŚO-Rogne-Pleśnierowicz o którym nikt nic nie wie.
    PO-nikogo.
    Skrzydła-Klupś, Jóźwiak???
    ŚP-Tiba, Letniowski,Moder,Marchwiński.
    Atak-Gytkjear ???Sobol z Tomczykiem wrócą.
    Potrzeby.
    Bramkarz ,nawet 1 ale klasowy.
    ŚO- Potrzeba 3
    Skrzydłowi-2 przynajmniej, jeśli Jóźwiak by został.
    2 def pomocników,minimum 1 ale klasowy.
    2 napastników-Gdyby Gytkjear i Timur odeszli.
    Minimum 7,8 zawodników klasowych.
    Za trzy bańki, ciężko.

  11. zinek pisze:

    Kurwa rewolucja źle,piłkarze zostają jeszcze gorzej i nikomu nie dogodzisz,już dawno te wkłady powinni wylecieć na zbity pysk z tym pajacem który się kręci koło ławki rezerwowych. Największym problemem Lecha jest jeden pan który się zwie Piothek,ale my nic tu nie możemy zrobić a czekając na jego odejście możemy się nie doczekać i tu powinien każdy zadać sobie pytanie czy dalej kibicować Lechowi.Ja tam mimo wszystko czekam na lato i tą rewolucję,bo co mi pozostaje,czekać na odejście Rutkowskich,nie wiem czy mi życia starczy,a przecież nie będę kibicować kurwie z Warszawy. I mam pytanie do tych co piszą Rutkowski wypierdalaj,co zrobiliście żeby te kurwy się z stad wyniosły.Jakieś protesty pod stadionem,na stadionie transparenty ,odpowiedź jest prosta nic nie zrobiliśmy żeby tu ich nie było,więc pozostaje nam ,,czy wygrywasz czy nie…”.

    • Pawel68 pisze:

      Kocioł rozwalił stadion rok temu,mówili brońcie naszych braci,a teraz k…co cisza?Rutki ok ,bo dali znowu giętą sprzedawać?

    • arek z Debca pisze:

      A ty co zrobiłeś? Ja przynajmniej od ponad roku ani grosza im nie dałem.

    • zinek pisze:

      Jak,chcesz wiedzieć to my jeździliśmy w dziesięciu i każdy miał karnet przez 7lat ,od tego sezonu każdy z nas powiedział że dajemy na wstrzymanie i nikt z nas nie kupił karnetu,ani nie był na żadnym meczu na Bułgarskiej,tylko byliśmy na trzech wyjazdach.Więc nie wyskakuj z tymi biletami,bo to głównie ja tą resztę namówiłem żeby zabojkotowac tych pajaców.

    • tolep pisze:

      Jesteście bohaterami.

    • J5 pisze:

      Nie ma sensu się licytować. Wystarczy jak będziemy razem z Redakcją” psuć atmosferę wokół Lecha (wronieckiego)”, aby to co piszemy o wroniarskim pasożycie dotarło do jak największej liczby kiboli i otworzylo im oczy na tego zdychającego pasożyta. Im więcej wiary przeczyta i uwierzy, tym więcej przyłączy się do naszego bojkotu, i wespół z popisami wkładów do koszulek, omyłkowo tylko nazywanych piłkarzami, zmniejszy wpływy do złodziejskiej wroniarskiej skąpej kabzy. Niech ta podłość wyjdzie im bokiem razem z kuchenkami i innym ich złomem agd. Wroniarze won z Lecha

  12. Didavi pisze:

    Każda wzmianka o rewolucji daje nam nadzieję, ale nie jesteśmy dziećmi i nie jesteśmy głupkami. Nikt z nas nie uwierzy w słowa. Za wiele już ich padło. Dopóki jeden z drugim nie zostanie oficjalnie pogoniony, takie newsy nie będą miały dla nas żadnej wartości. Niezależnie od wypisywanych nazwisk, jeszcze nikt nie odszedł. Ja traktuje takie newsy z wielkim dystansem. Chciałbym wierzyć w wywalenie 12-15 zawodników, ale wiem, że równie dobrze wszyscy mogą zostać, bo klubem zarządzają dyletanci. Zbyt pięknie to wygląda, by mogło być prawdą. Taki przeciek może miał odwrócić uwagę od problemów i pewnie tak się stanie na 2 dni, choć wątpię, w tym sezonie już nic nie odwróci uwagi od wszelkich kompromitacji, nikt o nich nie zapomni. Może jednak taki przeciek będzie dla nas korzystny. Po pierwsze, jeżeli rewolucja nie nastąpi, zarząd ośmieszy się kolejny raz na oczach całego kraju, nie wiem czy znajdzie się taka nora, w której będą mogli się latem schować przed wszystkimi. Po drugie, szatnia. Granat wpadł, jest zamieszanie, niepewność. Może latem wybuchnie, tego nie wiemy, ale wielu mogło zgłupieć, choć byli pewni siebie, pseudoliderzy. Naszej grze to nie zaszkodzi, bo gorzej grać się nie da. Mniej zaangażowania w mecz włożyć już nie można. Zarząd się pogubił i jeżeli dzisiejsze informacje nie okażą się ostatecznie prawdą, to ten granat z szatni wybuchnie w gabinetach.

  13. Erwin pisze:

    Tak naprawdę jest to zrzucanie winy na innych po kolejnym straconym sezonie, Piotruś chce pokazać jaki jest zajebisty, przecież po 20 maja wydał „trochę grosza”, zatrudnił trenera prawdziwego Lechitę, gdy mu nie wyszło zatrudnił za wielkie bejmy byłego selekcjonera, cały czas walczy to nie jego wina, że nie idzie. Tak naprawdę szuka winnych wszędzie tylko nie u siebie i teraz też nie da sobie w kij dmuchać. Nie wierzę już tym wronieckim pasożytom i czuję, że bardziej liczą na upieczenie pieczeni na jednym ogniu tzn. wiara wróci na trybuny w końcu robimy rewolucję i przegrywy może zaczną grać bo nie przedłużymy kontraktu. Oczywiście jest to również nic innego jak zyskanie czasu i wyciszenia szumu medialnego wokół siebie i uspokojenie kibiców, że nie wyszło ale znow się nie poddam! W końcu robię co mogę tzn. Piłkarze za grube bejmy a nie półprodukty, dyrektor sportowy zatrudniony i najlepiej opłacany trener z reprezentacji, a po sezonie wielka rewolucja. Mam to w …. gdybyście chcieli to w zimie byłyby konkretne ruchy transferowe a nie uzupełnienia i wali mnie tłumaczenie, że ciepły Adaś nie chciał. Sezon można było spokojnie wygrać, tylko trzeba było chcieć a nie znowu się zasłaniać jak nie trenerem to piłkarzami, tylko nie Ja, Ja jestem zajebisty, nie poddam się!

  14. zibi pisze:

    Powraca stara, zgrana płyta. Ile razy można się nabierać na to samo kłamstwo? Widać, że królewicz nie panuje nad klubem.

  15. jn pisze:

    Nie wiem czy to podpucha czy fakt… ale zastanawia mnie jedno.
    Lech traci kibiców, sponsorów oraz markę. Stacza się sportowo. Sezon prawdopodobnie zakończy w drugiej ósemce (oby nie 1 lidze…).
    I teraz wyobraźmy sobie że tej sytuacji przychodzi lato a w Lechu nic się nie zmienia. Pozostają te same nazwiska. Przecież to brzmi jak samobójstwo. Nie wierze żeby można było być aż tak głupim (aż tak głupim byłby tylko ten co w nowym sezonie przychodziłby na mecze (Pewnie Warta zacznie mieć większą frekwencje). Jaki sponsor chciałby aby jego markę kojarzono z takim przegrywem?
    Może jednak dotarło do tych „inteligentnych inaczej” w Lechu że to ich ostania szansa. Albo postawić wszystko na jedną kartę albo tylko zwijać interes…
    Nie wiem czy tak jest, może tylko porostu za bardzo chce w to wierzyć… ale co pozostaje?

  16. Ekstralijczyk pisze:

    No i takim właśnie sposobem zdobywa się odsłony na stronach.

    Jeden z dziennikarzy pisze tak, drugi coś doda itd, a w rzeczywistości i tak będzie inaczej, a później dziennikarzyki są oburzeni jak spada na nich fala krytyki.

    • Pawelinho pisze:

      Otóż to. Najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że nigdy nie sprawdzą jak jest naprawdę, a potem są wielce zdziwieni tym jak naprawdę wygląda rzeczywistość.

  17. MaPA pisze:

    Już widzę jak po tych rewelacjach pod drzwiami prezesów ustawia się kolejka zawodników z ich managerami jęcząc o pracę.Już widzę te rzekome miliony na transfery.Jeśli to ma być prawda,w co wątpię,to bedziemy świadkami dużego zaciągu wszelakiej maści niedojd piłkarskich z których po pierwszym treningu połowa znajdzie się w słynnej klinice a druga połowa pokaże że się do niczego nie nadaje.Dociera do mnie co mieli włodarze na myśli bredząc parę lat temu o planie 2020.Otóż plan ten zakłada że 100 lecie istnienia Lecha obchodzić będziemy w 1 lidze.Wszystko ku temu zmierza.Ja jednak jako ten głupek mam jeszcze nadzieję że wszystko będzie ok.

  18. Pawel68 pisze:

    Radut miał odejść zimą,ale wypłata miała być 3 razy mniejsza?Co zrobił został bo nikt go nie odstawił!Za dużo płacą przegrywom i mają wczasy w Poznaniu!Bo k…Nie ma kto rządzić tym burdelem!Dzisiaj puszczają jakieś fake newsy zamiast zwołać konferencję i powiedzieć o co im chodzi!Niech te prezesy wyjdą z tych nor!Nie wieżę w żadne pozytywne zmiany Dopuki nie zobaczę.Bardziej skłaniam się do tych co piszą,że 2020 będziemy spędzać z Wartą!

  19. klaus pisze:

    A ostatnio Rutek nie mówił przypadkiem, że wydał na zaciąg hiszpańsko-portugalski kilka mln ojro i już więcej tego błędu nie popełni?Więc skąd miałby teraz wydać sos na 10 kolejnych zawodników?

    • Olka pisze:

      może ze sprzedaży biletów?:D przepraszam, nie mogłam się powstrzymać od ironizowania. Ja już im w nic kuźwa nie wierzę, niech robią co chcą. Pracuje się nad sukcesem w ciszy, a krzyczą osiągnięcia.

    • klaus pisze:

      @Olka- przepraszam, ale ja kupuję nawet karnet co roku, bo to jedyny sposób w jaki mogę pomóc klubowi

  20. J5 pisze:

    Tak to jest jak dyletanci biorą się za pilkę nożną. Mieli fachowców, to zwolnili. Sami zaczęli działać, to rozpieprzyli. Będzie przyklad dla innych, że jak się ktoś nie zna na pilce, to albo niech zatrudni fachowców, albo niech nie zawraca sobie dupy

  21. Kemir pisze:

    Cóż, jakoś nie chce mi się płynąć z nurtem wytyczonym przez Redakcję – i mam nadzieję, że zgodnie z zasadą wzajemnego poszanowania własnych poglądów, nie zostanę ukamieniowany, albo spalony na stosie. Redakcyjny nurt opiera się bowiem na krytyce i negowaniu wszystkiego, co w Lechu się dzieje – chyba, ze coś dotyczy sloganu „Mamy kurwa dość” i dogmatu, że w Lechu było, jest i będzie źle – dopóki żyją „Rutki”. To trochę tak jak PiS i „antypis”, który krytykuje PiS wszędzie i za wszystko – nie wyłączając np. sznurówek Prezesa.

    Ale do rzeczy. Nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie „Rutków” bronił, bo argumentów na to nie ma żadnych – przynajmniej sportowych. Błędów a tym obszarze jest tyle, że przysłowiowa wołowa skóra nie wystarczy na ich spisanie – zresztą wiedza o nich jest powszechna. Amatorszczyzna w zarządzaniu pierwszą drużyną, nieumiejętność zarządzania kryzysem, fatalna polityka kadrowa, chybione transfery, brak rzetelnych analiz i sensownego planu na bliższą i dalszą przyszłość, wreszcie idiotyczna wręcz polityka komunikacji z Nami, kibicami – to tylko część sumy wszystkich błędów, które skumulowały się w tym sezonie. I tak musiało się to skończyć, jeżeli kompetencje Piotra Rutkowskiego ograniczały się dotąd do pustosłowia i nic nie znaczących gestów. Wszystko to są bezdyskusyjne fakty, szkoda o tym rozmawiać i bić pianę, bo nikomu to już potrzebne nie jest. Tak, Lech w tym sezonie to – biorąc pod uwagę wielkość klubu – bardzo martwy trup. Koniec. Kropka.

    Ale to jedna tylko strona medalu. Chorobą Lecha, która ma ścisły związek „kompetencjami” sportowymi Piotra Rutkowskiego, jest nieumiejętność – ba, impotencja – w łączeniu wyników ekonomicznych, organizacyjnych i medialnych z wynikami sportowymi. Tylko tyle, albo aż tyle – jak kto woli. Bo tak jak bezdyskusyjne są błędy o których napisałem wyżej, tak równie bezdyskusyjne jest to, że Lech – rozumiany jako przedsiębiorstwo – jest na poziomie dla innych klubów w Polsce nieosiągalnym. Finanse, struktura organizacyjna, Akademia, sensowne inwestycje w przyszłość, której fundamentem jest nabór uzdolnionej piłkarsko młodzieży, to – przepraszam bardzo – nie w kij dmuchał i wymaga – jeśli mamy całościowo rozmawiać o trupie – jakiegoś wzmiankowania.

    To druga strona tego samego medalu. Oczywiście wygodnie jest, bo niesłychanie prosto, powtarzać jak mantrę „a won wronieckie kur…y,” wszystko jest na pokaz” „kolejna ściema”, „wypierd… Rutków” itp. Niektórzy nawet bredzą coś o rozpoczęciu odnowy od IV ligi i tam graniu mitycznymi „młodymi”. Jasne – można, ale trzeba wiedzieć, ze bez zbudowania sensownej struktury organizacyjnej i niestety – bez kasy – to sobie można odnowę Lecha zacząć od IV ligi… w Football Managerze. Przykładów jest aż nadto – proszę spojrzeć na Polonię Warszawa, Widzew, ŁKS – to trwa lata i każde potknięcie może cofnąć wysiłek wspinania się w górę do punktu wyjścia. „Rutki won” – a co w zamian? Czytam KKS Lech.com regularnie i nie widziałem jeszcze rozsądnej wypowiedzi w tym temacie. Warto więc sobie uświadomić, że prawdopodobieństwo znalezienia sensownego kupca, który poważnie zainwestuje w klub jest ZEROWE. Radziłbym naprawdę przeanalizować sytuację Wisły Kraków i kabaret z panen Vanna Ly – a takich Ly są setki. Chcecie naprawdę w Poznaniu jakiegoś Vanna Ly? Pomijam, że klubów na sprzedaż w Europie jest … dziesiąt – i są to nierzadko marki bardziej rozpoznawalne niż Lech czy Wisła. I co? Jakoś kupców nie ma… Nawiasem pisząc, Mioduski jak szalony szuka inwestora dla Legii, i co? Szuka i znaleźć nie może. Naprawdę proszę myśleć.

    Napiszę wprost: czy to się komuś podoba czy nie, Lech jest skazany na tych znienawidzonych „wronieckich” i – moim zdaniem – bardzo dobrze, że tak jest. Napiszę więcej, co zabrzmi jak herezja – niech tak będzie jak najdłużej. Oczywiście przy założeniu, że ten sezon okaże się przełomem w zarządzaniu sportowym pierwszej drużyny. Nie podzielam opinii lansowanej przez Redakcję o podjętych działaniach przez Zarząd Lecha, jako pozornych i na pokaz. I wcale nie dlatego, że jakoś jestem opromieniony zaufaniem do Rutkowskich – bo nie jestem, ale taka teoria jest zwyczajnie pozbawiona logiki. Wyobraźmy sobie, ze ktoś buduje dom. Używa najtańszych materiałów, zatrudnia „lipnych” fachowców, którzy okazują się partaczami. Dom co rusz gdzieś się wali, pęka, przecieka dach, sypią się instalacje, okna są nieszczelne. Naprawia uszkodzenia tak, jak one występują, ale jedna naprawa, po czasie wywołuje następną. I tak w kółko. W końcu najgłupszy i najbardziej skąpy właściciel takiego domu, dojdzie do jedynie słusznego wniosku, że dalsze inwestowanie we fragmentaryczne naprawy jest wyrzucaniem pieniędzy w błoto i taniej wyjdzie dom rozebrać i zbudować na nowo. Analogicznie jest z Lechem i jego zarządem. Jeżeli chcą – a chcą – zatrzymać swoje pieniądze ulokowane w klubie (jakkolwiek to nie brzmi) to dowiedzieli się i zrozumieli właśnie, ze dom trzeba rozebrać i zbudować na nowo. Daleki jestem od przypisywania im dozgonnej i wielkiej „miłości” do Kolejorza, ale tu przemawia czysty rachunek ekonomiczny. Po prostu.

    Reasumując: Dramatyczny upadek Lecha w tym sezonie to paradoksalnie dobra wiadomość. Jakieś pół – sukcesy tylko zamydliłyby rzeczywistość, czyli właściciel domu dokonałby kolejnej naprawy fragmentu domu – tak do następnej prowizorki. Aż chałupa zawaliłaby się sama – za to zupełnie. A tak jest wreszcie realna szansa, że da się dom postawić na nowo, bo właściciele dojrzeli do takiej decyzji. Oczywiście należy bardzo starannie się przyglądać, czy znów nie będzie materiałów z wyprzedaży i ślepego majstra, pamiętając, że tanio – nie zawsze oznacza źle, a drogo dobrze. Tak teraz należy spojrzeć na Lecha, bo wieczne narzekanie i zaklinanie haseł o Rutkach jest już naprawdę nudne. Byli już wieczni narzekacze, którzy zniszczyli Zawiszę, inni chcieli zniszczyć Cracovię Filipiaka( też mieli, kurwa, dość) – proszę bardzo – da się. Tylko proszę pamiętać, że większość kibiców Lecha nigdy by tego nie wybaczyła. A od Redakcji oczekiwałbym krytyki jak najbardziej – ale krytyki konstruktywnej, nie szyderczej i skrajnie destrukcyjnej. Panowie, ile można znęcać się nad trupem? Wronieckie towarzystwo naprawdę nie jest z mojej bajki, ale pewne rzeczy po ludzku doceniam, inne krytykuję i zamierzam – jak nigdy wcześniej – patrzeć im na ręce. Wóz, albo przewóz. Jak wóz, to należy wspomóc, jak przewóz, to faktycznie pogonić, ale na dziś na to to stanowczo za wcześnie. Oni i tak ukarali się sami.

    Pozdrawiam i łączę wyrazy poważania.
    Kemir

    • bombardier pisze:

      Słowa, słowa, słowa. Świat nigdy się nie cofa, wręcz przeciwnie pędzi do przodu. Przywoływanie przykładów
      Zawiszy, Cracovii – chybione. TU JEST POZNAŃ!
      Należy piętnować na każdym kroku Rutków. Kemir masz prawo do swobodnej wypowiedzi.
      Wątpię jednak, aby na tym forum ktoś Ciebie poparł.

    • klaus pisze:

      Brawo Kemir. Świetny komentarz, jestem tego samego zdania co Ty i już nieraz o tym pisałem. Brałem wprawdzie trochę bardziej Rutkowskich pod parasol, ale ogólnie poglądy mam te same. Proponuję żebyś napisał jakiś felieton na chłodno…Ja też uważam, że wypędzenie Rutków nic nie da, bo innych głupich się nie znajdzie, ale niektórym tego nie wytłumaczysz. Pod spodem bombardier pisze Zawiszy, Cracovii…a ja mam pytanie o Wisłę-klub bardziej utytułowany od Lecha…Czemu jej nie chcą kupić żadni inwestorzy?!Tu jest Poznań-czyli co, miasto z większymi możliwościami niż Kraków?Czytałem ostatnio wywiad z Bielicą, który mówił, że Poznań nie ma prawa wymagać mistrzostwa, bo nie ma ku temu podstaw….W c+ bereszyński też powiedział, że sercem jest z 7egią a my ciągle pompujemy balon.Powtórzę po raz kolejny w tym klubie najlepsi są kibice, a ilu ich jest widać na stadionie w tych ciężkich(albo normalnych )dla Lecha chwilach..

    • arek z Debca pisze:

      Kemir, dużo napisałeś i nic z tego nie wynika oprócz tego: …Łubudu, Łubudu niech nam żyje prezes naszego klubu…. A dlaczego? Bo lepszego od Rutka nie ma i nie będzie, więc nawet kiepski Rutek jest dobry, ba, jest najlepszy. Podobnie myślą ci co na przykład popierają swoich tyranów- głowy danego państwa bo przecież mogą przyjść jeszcze gorsi.

    • Biniu pisze:

      @Kemir
      Uważam bardzo podobnie. Może z tą różnica, że nie jesteśmy na Rutkowskich skazani. Być może kiedyś pojawi się ktoś, kto Lecha będzie chciał przejąć. Wtedy będzie można oceniać który lepszy. Teraz krzyk „Rutki won” jest bez sensu. Poza tym jest jednak wiele rzeczy, które Lech Rutkowskim zawdzięcza stabilizacja, akademia, dwa mistrzostwa itd. Oczywiście jest wiele rzeczy które Rutkowscy koncertowo spaprali. Trzeba wymagać, ale żeby uczciwie wymagać trzeba uczciwie oceniać i czasem uczciwie doceniać.
      @klaus
      Bardzo dobra sugestia o felietonie. Kemir weź to pod uwagę.

    • zoto pisze:

      bombardier – częściowo może Kemir ma rację jednakaże wszelkie dotychczasowe działania wronkowca złośliwego nie dają najmniejszej nadziei w powodzenie tegoż projektu szumnie nazywanego rewolucją. Dlaczego?

      Ponieważ u sterów naszego ukochanego klubu stoją dyletanci z wężem w kieszeni, których jedynym celem jest wychowywanie i promocja młodzieży przy równoczesnym awansie do pucharów, który daje pozory na realizacje celów dla kibiców oraz dalej pomaga w promocji wychowanków.
      My kibice i zarząd Lecha mamy całkowicie odmienne oczekiwania, a co za tym idzie nie możemy i niestety już chyba nigdy się nie dogadamy. My chcemy mistrzostwa, zaangażowania i walki zespołu od pierwszej do ostatniej minuty. Brak zaangażowania powinien być zero-jedynkowym odstrzeleniem pozoranta do II drużyny bez zmuszania trenera rezerw do wystawiania pseudopiłkarza w meczu. Oczekujemy by piłkarze realizowali założenia trenera w meczu, gryźli trawę etc. Mają prawo przegrać – ale po walce, niestety to co pokazują jest antyreklamą.

      Zarząd doprowadził do patologii, w której pośrednio klubem, trenerem rządzą menadżerowie – a co za tym idzie nie mają oni jakiegokolwiek wpływu na to co w szatni Lecha się dzieje pozwalając równocześnie na stawianie się trenerowi i granie przeciwko niemu. To z kolei jest główną przyczyną braku realizacji jakichkolwiek celów, planów itp. Dzieje się tak od wielu lat a reakcji ze strony władz nie ma. Co dziwne ta patologiczna sytuacja została zaakceptowana i stała się normą w Lechu Poznań.

      Jak więc wierzyć w powodzenie rewolucji (o ile ona się w ogóle odbędzie) skoro u sterów są cały czas te same niekompetentne osoby. I o tym właśnie pisze redakcja – jest to odwrócenie uwagi od źródła problemu.Jedyne za co można ich pochwalić to szkółka i finanse. Jednakże celem sportu, rywalizacji jest zwycięstwo i dominacja nad konkurencją. Osoby będące u sterów niestety tego nie gwarantują!!! Lata zaniedbań i minimalizmu zrobiły swoje – oni są już w sztywnych ramach ugruntowanego myślenia według zasady kupić lub wypożyczyć tanio, najlepiej po kontuzji odstawionego zawodnika, który kiedyś coś grał i był bardzo obiecującym zawodnikiem. Żyją nadzieją, że u nas wystrzeli i jeszcze zarobią na nim krocie . Niestety lata panowania obecnego zarządu twardo pokazują, że obrana przez nich droga się nie sprawdza i nigdy nie sprawdzi. Pierwszym i niezbędnym krokiem do powodzenia misji letniej rewolucji jest dymisja zarządu i obecnego słupa w postaci dyrektora sportowego mającego omamy o drużynie posiadającej umiejętności godnych mistrza nędznej ligi jaką jest nasza rodzima ekstraklasa. Jak życie i większość forumowiczów pokazało jest wręcz odwrotnie. Niestety nas nikt nie słucha i naszego zdania nie bierze pod uwagę.

      Niestety my jako kibice także jesteśmy częściowo winni zaistniałej sytuacji. Mamy głęboki rozłam na osoby wspierające Rutków (kocioł plus parę osób na tym forum) oraz osoby, które pragną cokolwiek zmienić. Rozłam ten doprowadził do braku jakichkolwiek zmian.

      Jeżeli kocioł się nie opamięta i nie pójdzie razem z nami ramię w ramię to kolejna pseudorewolucja nic nie da – albowiem nie rozwiązuje głównego problemu Lecha jakim jest Piotr Rutkowski. Potrzebujemy faceta z jajami, mającego wizję, a nie ………… (dopowiedzcie sobie sami).

      Podumowując: główny problem to zarząd, dopiero później wymiana pseudopiłkarzy i pseudotrenera.

      Chciałbym głęboko wierzyć w zmianę myślenia i podejścia oraz przyjąć Kemir Twój punkt widzenia. Niestety lata doświadczeń pokazują, że z tej mąki chleb nie będzie.

    • Jacek_komentuje pisze:

      Panowie, naprawdę mamy wstawić bilans do gabloty? Na stadion chodzicie, żeby balon podziwiać? Wnukom będziecie opowiadać, że kibicujemy Lechowi bo takiej infrastruktury dla młodzieży jak my w Popowie to żodyn w Polsce nie ma? Naprawdę??????

      Już to kiedyś pisałem. Warto pamiętać, co jest w klubie sportowym celem, a co środkiem do jego osiągania. Doceniać kogoś za to, że ciągle poprawia środki, a od celu się oddała? Dziękuję, beze mnie.

      Dla zobrazowania o co mi chodzi przypomnę fragment wywiadu dyr. finansowego Lecha dla weszło. On tam powiedział, że oczywiście rozumieją priorytet celu sportowego nad finansowym i dlatego ich wymarzonym wynikiem finansowym jest „zielone zero”. Czyli symboliczny zysk, powiedzmy 100 tys. zł.

      Jeśli traktować ten wywiad poważnie to co to oznacza? Że oni finansowo też spierdolili. Przestrzelili wynik o 20 milionów w stosunku do tego co rzekomo chcieli osiągnąć. Nie ma ich więc za co chwalić.

    • Raul pisze:

      Dobry tekst, nawet bardzo dobry. Zgadzam się z prawie wszystkim… właśnie, prawie. I tu jest największy problem bo nie zgadzam się z głównym przesłaniem tekstu, którym jest to, że Rutkowscy wyciągnęli wnioski i ta rewolucja będzie na serio. Moim skromnym zdaniem to kolejna szopka robiona na pokaz, jak co roku. I nie przypisuję im tutaj jakichś demonicznych intencji, po prostu nie potrafią na ten moment odnosić jednocześnie sukcesu finansowego i sportowego. Może kiedyś się nauczą, może… Ale to jeszcze nie ten moment i mam wrażenie że to potrwa jeszcze długo, bo oni nie uczą się na błędach. Okazji do chociażby prawdziwej rewolucji było mnóstwo, lepiej jednak było pudrować syfa i zmieniać trenerów. Nic nie wskazuje na to że teraz nagle ich olśniło i zdiagnozowali problem.
      W każdym razie więcej takich merytorycznych komentarzy bo od miesięcy odechciewa się wchodzić na stronę, czytać artykuły i komentarze bo wszystkie są ekhm… wiadomo jakie. Nie mówiąc już o pisaniu czegokolwiek bo na merytoryczną dyskusję i diagnozę problemów Lecha nie ma miejsca.

    • arek z Debca pisze:

      Zoto, całkowita racja. Rewolucja Rutka to nic innego jak przedłużanie w nieskończoność agonii trupa. Po tej rzekomej medialnej rewolucji będzie następna i tak dalej i tak dalej byle by tylko ciągnąć w nieskończoność ten projekt: 'wkładam niewiele, wyciągam ile się da’.

    • Ostu pisze:

      @Raul – wchodź i dyskutuj… Pisz…
      Może Tobie i kilku Innym dyskutantom uda się stworzyć nowy format dyskusji na forum – może zaczniemy głęboko analizować szczegoly, a nie tylko wyrażać opinie…
      Mam wrażenie, że byłoby to z korzyścią dla wszystkich – część osób by się wielu rzeczy dowiedziała, inni by się paru rzeczy nauczyli…

    • leftt pisze:

      Moim zdaniem Kemir ma dużo racji. Nawet, jeżeli ktoś uważa, że dla Lecha najlepsza byłaby zmiana właściciela – to i tak nie ma możliwości, żeby właściciela tej własności pozbawić. A prawo własności jest prawem świętym. Gdy przestaje nim być – zaczyna się burdel. Nie taki jak w Lechu, o wiele poważniejszy. Oczywiście pamiętamy, że klub piłkarski jest specyficznym przedsiębiorstwem i tak dalej.
      @Ostu

      Niestety, dalej będziemy wyrażać opinie na podstawie tych okruchów wiedzy, które mamy. Komunikacji z klubu nie ma, newsy są sprzeczne (Makuszewski). Intencji włodarzy klubu nie znamy, nie wiemy, co siedzi w ich głowach. Możemy się tylko domyślać i może komuś uda się trafić.

    • J5 pisze:

      Jeśli Jacek Rutkowski miałby teraz rzeczywiście czyste intencje uzdrowienia klubu, to pierwszym ruchem powinno być odwołanie zarządu bez względu na to że jednym z jego członków jest syn. Jeśli tego nie zrobi , to będzie to ewidentny przyklad na to, że zmian żadnych na lepsze nie będzie tym bardziej że wcześniej w klubie były władze, które potrafily zbudować silną drużynę, i wystarczylo tylko wtedy dokoptować np Klimczaka do poprawy sytuacji finansowej. Tu rzeczywiście jest Wielkopolska, i o ile mi wiadomo kiedyś do struktur Lecha chciał wejsć Drzymała ( takie chodzily pogłoski ), więc nie do końca jest tak, że przejęciem Lecha nikt nie byłby zainteresowany. Nie jest też tak że na tym forum od zawsze wszyscy chcą wywalać wroniarzy. Rutkowski nie pozostawił żadnych wątpliwości co do swoich intencji, kiedy w lipcu 2018 w pełni poparł dzialania zarządu. To od tego momentu większość z nas nie miala już złudzeń, że ci ludzie będą chcieli uzdrowić i zbudować silnego Lecha. Rutkowscy dostali już niewyobrażalną ilość szans od swoich kiboli. Wszystkie je zmarnowali i nas zawiedli. Medialne pieprzenie o rewolucji, ktorej nie będzie, bo rewolucję trzeba przygotowywać w tajemnicy, niczego nie zmieni w naszym podejściu do tego wronieckiego tworu. Tylko totalne zmiany w klubie migą przywrócić normalniść, gdzie bogaty klub zajmuje należne mu miejsce w ligowej rabeli,, zdobywa trofea i godnie reprezentuje kraj w rozgrywkach pucharowych. Tej normalności tu nie ma , i ja nie wierzę wroniarzom, że będą chcieli tę przebudowę uczciwie i rzetelnue zrobić. Na tą chwilę tych ludzi nie powinno już tu być, a klub powinien szukać normalnego inwestora, dla którego oprócz stabilnego budżetu powinien priorytetem być wynik sportowy, czego nam wszystkim życzę

    • Ostu pisze:

      @leftt – właśnie dlatego, że mamy „okruchy wiedzy” powinniśmy je lepiej wykorzystywać, baczniej się im przyglądać, głębiej je analizować… Prowadzić szczegółową dyskusje z wnikliwym, logicznym myśleniem i poszanowaniem ciągu rozumowego – żebyśmy byli pewni co autor chciał powiedzieć – a nie żeby szukać „dziury w całym” poprzez chwytania za słówka czy przypisywaniu znaczeń innych od napisanych treści…
      Takie mam idealistyczne myslenie w tym temacie – osobiście dodam, że w swoich prywatnych rozmowach wyjątkowo dbam o jakość rozumowania i „czystość” znaczeniową dla wypowiadanych treści…
      Aczkolwiek w pełni rozumiem zasady obowiązujące w dyskusjach „sieciowych” – wymagające skrótów myślowych i uproszczeń „pisarskich” – i je akceptuję…
      Przepraszam za odrobinę „filozofi dyskusji”…

    • leftt pisze:

      @Ostu

      To podejście jest bardzo idealistyczne. I nawet, jeżeli dyskusja będzie prowadzona na super wysokim poziomie, jeżeli zostanie wyprodukowanych tysiąc genialnych postów – bez potwierdzenia z klubu, bez twardych faktów będą to tylko domysły. Przykładowo: wiesz, co dokładnie dzieje się w szatni? No nie bardzo, wiemy tylko to, że są grupki, które chyba średnio się lubią. Co i tak niewiele znaczy ,bo np. Rasiak z Niedzielanem też się nie lubili.No i tak możemy sobie pierdolić do jasnej niespodziewanej.
      Ty dbasz o jasność i jednoznaczność wypowiedzi…Fajnie! To pewnie oczekujesz tego od innych? I tutaj możesz się zawieść.

    • Ostu pisze:

      @leftt – w sumie masz RACJĘ – a ja przynajmniej wiem dlaczego piję… Że tak sobie zażartuje…

    • zoto pisze:

      ostu jak z tego powodu będziesz pić to marną Ci przyszłość wróżę
      🙂
      pobijesz chyba wszystkich żuli – szkoda wątroby chłopie 🙂

    • Raul pisze:

      @Ostu – czytam forum od lat (jakoś od początków Rumaka jeśli się nie mylę) i tak jak w Lechu jest coraz większe bagno z którego coraz ciężej się wygrzebać tak na forum z roku na rok postępuje rozkład i odpływ użytkowników mających różne opinie, piszących ciekawie i logicznie. Zastępowani są przez tych z 'jedyną słuszną’ a komentarze takie jak te @Kemira kwitowane są tekstami 'słowa, słowa, słowa’ albo 'dużo napisałeś i nic z tego nie wynika’. I takie deprecjonowanie innego zdania to najlżejsze z czym można się już tutaj spotkać, brakowało jeszcze stwierdzenia że @Kemir to agent Rutkowskich.
      Czy napływ użytkowników takich o jakich pisałem, piszących dobrze, ciekawie, zmieniłby format dyskusji? Pewnie tak ale ja osobiście nie mam czasu i ochoty walczyć z wiatrakami tym bardziej że kkslech to nie centrum lechowego świata i pewnie większość kibiców Lecha z Poznania czy ogółem całej Polski nawet nie ma pojęcia że taka strona istnieje, także nie mam możliwości na pisanie na forum 100 komentarzy dziennie po to żeby przekonywać do swoich racji jakiś procent 'twardego elektoratu’ jedynej 'słusznej opinii’ bo w imię czego mam tutaj prowadzić jakieś dyskusje i walki na epitety rodem z jakiegoś Onetu skoro to w Lechu i tak nic nie zmieni.

    • Pawelinho pisze:

      Kemir

      Niestety. Problem w tym, że działania, a raczej ich brak działań obecnego zarząd plus wszelkiego rodzaju kompromitacje czy również brak jasnego planu czy to w sprawach transferu, polityki transferowej klubu, która zmienia się niczym pogoda za oknem wysuwa pewne konkluzje, które ludzie nie omylni ludzie z zarządu sami dostarczają. Niestety gdyby stary rutek miał jaja już dawno oddałby klub w ręce ludzi znających się nie tylko na zarządzaniu, ale przede wszystkim na futbolu. Bo to, że ktoś zna się na prowadzeniu przedsiębiorstwa nie znaczy, że zna się na prowadzeniu i rozumieniu na czym polega prowadzenie klubu piłkarskiego, który owszem jest przedsiębiorstwem, ale o zupełnie innych celach, gdzie wyznacznikiem są sukcesy czyli trofea, a nie wyniki finansowe.

      Naturalną koleją rzeczy jest to, że Lech to klub, gdzie presja w porównaniu do Amici Wronki, która była pierwszym klubem Jacka Rutkowskiego, jest dużo większa, a co za tym proporcjonalnie rosną wymagania kibiców/kiboli wobec klubu, działaczy i piłkarzy (chociaż w przypadku tych dwóch ostatnich bardzo wątpliwych, a już szczególnie jeżeli chodzi o „piłkarzy”).

      Nawet jeśli Lech upadnie pod rządami Rutka to podobnie jak np Widzew czy Pogoń powstanie i nikt nigdy o tym klubie nie zapomni. Świat zna takie przypadki jak chociażby TSV 1860 München, gdzie był bogaty właściciel, a klub z 2. Bundesligi wylądował niżej. Tak więc Lech był jest i będzie biedny albo bogaty, ale będzie i to jest ta zasadnicza różnica pomiędzy klubami jednosezonowimy, a klubami z bogatą i długą historią, a takim klubem bez wątpienia jest Kolejorz.

      Prawda jest taka, że obecny zarząd powinien odejść z młodym rutkiem, który zamiast płakać na konferencji po 20 maja 2018 roku i żalić się jak to jest obrażany powinien się zastanowić jak to jest, że skoro finansowo jest ok to czemu sportowo przez 8 lat (z wyjątkiem tytułu w 2015 roku pod wodzą Skorży) Lech notuje coraz gorsze wyniki jak również coraz większe kompromitacje (kompromitacje na narodowym, w PP oraz eurowpierdziele)? W tym jest problem, gdzie zamiast przyznać się do popełnionych błędów tak naprawdę nie są wstanie tego zrobić wręcz potrafią zaklinacz rzeczywistość jak Kolejorz ma silną kadrę pierwszego zespołu, a prawda jest taka, że praktycznie na każdej pozycji drużyna wymaga wzmocnień, a nie uzupełnień ławki rezerwowych albo trybun, zaś z każdym kolejny sezonem Lech pod względem sportowym wygląda coraz gorzej.

      Osobiście nie wierzę w żadną rewolucje pod wodzą obecnego skompromitowanego zarządu tylko zmiana lub wykopanie ze stołka młodego rutka sprawi, że może wtedy coś się zmieni na lepsze, a tak wszelkiego rodzaju słowa czy to co jest opisane w tym newsie, jest zwykłą propagandą bez jakiegokolwiek pokrycia.

    • mario11 pisze:

      Brawo.Bardzo trafny komentarz.Długo czekałem na takowy.Więcej takich.Ale chyba będziesz osamotniony.

  22. Alcatraz pisze:

    Ale wstyd !!! Kto poważny by się bawił w takie podchody. Kompromitacja goni kompromitację.

    Każde info o Lechu wywołuje u mnie ironiczny uśmiech, z góry można założyć że to łgarstwo.

    Plan 2020 to chyba pełna antypatia do Lecha Poznań i ten cel jest w pełni realizowany!

  23. Grossadmiral pisze:

    Ktoś wie czy Pawłowski z zagłębia kontrakt przedłużył bo niby miał mu się kończyć 2019 a na TM jest teraz 2020?

  24. Pawel68 pisze:

    Gytkjear strzelił bramkę w reprezentacji- wronieckie zacierają ręce.Będzie kasa….

  25. smigol pisze:

    Będzie rewolucja!!! Ah jak pięknie!!! Teraz to na pewno kupuje karnet, najlepiej taki na kolejne pięć sezonów. Piotrek chylę czoła Ty się rzeczywiście nie poddajesz.

  26. Tadeo pisze:

    Wszyscy widzieli co się dzieje w Lechu , jak stacza się do poziomu 1 ligi . Zaskoczona tym faktem jest oczywiście jedna osoba , wypoczywająca sobie na urlopie nie wiadomo gdzie, z dala od klubu.Jak ten klub mógł normalnie funkcjonować, mając za przywódcę takiego nieudacznika. Wszystkie ,,rewolucje”które do tej pory się odbyły, to była jedna wielka fikcja.Mam nadzieję że ta będzie ostatnią i prawdziwą , dla dobra Lecha , a jej dotychczasowi przywódcy, i wykonawcy którzy doprowadzili ten klub do takiego stanu, usuną się na zawsze .

  27. deel pisze:

    Lech Poznań, a właściwie zarządzający nim z ramienia ojca Piotr Rutkowski, stoi nad krawędzią upadku. Wyżej wymieniony po 20. maja ub. roku odniósł się wyłącznie do ataków personalnych na swoją osobę. I zamilkł. Kibole domagali się dyrektora sportowego, który „zwolnił by” vice-prezesa z obowiązku zajmowania się pierwszą drużyną i go dostali. Czy na pewno? Nikt nie ma wątpliwości, dyrektor sportowy w Lechu Poznań to zwykły „słup”. Piotr Rutkowski, świadomy celu do jakiego dąży, steruje dyr. sportowym jak marionetką. Od chwili przejęcia klubu przez Amicę byłem na stadionie tylko raz, w meczu z HSV, i tylko dlatego, że moja żona wcześniej często bywała ze mną na Bułgarskiej i chciała poczuć atmosferę nowego stadionu. Dlaczego tak się stało, że przestałem chodzić na mecze Lecha? „Fryzjer” tworzył historię Amici Wronki. Ba, nawet jej sposób funkcjonowania. Do dzisiaj ta idea obowiązuje w przejętym Lechu Poznań. Pokażmy się w pucharach, MP jest zbyt kosztowne, promocja zawodników w PE jest właściwa bo generuje przychody. Ile razy Amica mając szansę na MP doznawała „amnezji piłkarskiej”? Temat dla statystyków. Problemem naszego klubu jest pan Piotr Rutkowski. Facet odpowiedzialny za pion sportowy, który nie wie jak jego klub ma grać. Mógłby się usunąć na bok i dać pracować dyr. sportowemu. Ale nie. On musi przyłożyć swoją „pieczęć” na wszystko co dzieje się w klubie. I co nam to daje? Będziemy bić się sportowo o pozostanie w górnej ósemce. Na dzisiaj jest to mało realne. Być może zespół nas zaskoczy, ale jakie są po temu przesłanki? Powinniśmy się oswajać z grą w „dolnej” ósemce. Wielu czytelników tego forum uważa, że doprowadzi to do radykalnych zmian w działaniach właścicieli klubu. Ale czy na pewno? Niczego nie stracą choć też niczego nie zyskają. No chyba, że Robert Gumny pójdzie za pierdyliony euro na zachód. A wtedy słupki w „excelu” pójdą w górę…

  28. WybrzezeKlatkiSchodowej pisze:

    To się do komedi Bareji nadaję co oni wyprawiają z tym klubem.

  29. WybrzezeKlatkiSchodowej pisze:

    Mały chłopiec dostał klocki i się nimi bawi i tak sobie z nich buduje, raz to, raz co innego. Eh

  30. leftt pisze:

    To, że Piotr Rutkowski nie jest kompetentny w sprawach sportowych to pół biedy. Ale mądry szef potrafi otoczyć się ludźmi mądrzejszymi od siebie. Ja tego tutaj nie widzę. I dlatego średnio tę rewolucję widzę, nawet jeżeli jakaś będzie.

    • sebra pisze:

      @leftt – masz rację pisząc, że mądry szef potrafi otoczyć się ludźmi mądrzejszymi od siebie, ale wystarczy sobie przypomnieć jak potraktowano Marka Śledzia, który zbudował dobrze funkcjonującą akademię żeby dojść do wniosku, że Rutkowski junior to osoba, która nie lubi ludzi mających swoje zdanie. Poza tym obserwując skutki decyzji jakie podejmowane są w Lechu w obecnym sezonie to bardziej przypominamy schyłkową Polonię Warszawa Józefa Wojciechowskiego niż poważny klub mający pomysł na funkcjonowanie w najbliższych latach. A rewolucja kadrowa jeśli w ogóle dojdzie do skutku to i tak będzie przeprowadzona za późno, bo już Skorża czy Bjelica powinni mieć możliwość „wyczyszczenia” szatni z zawodników, którzy nie spełniali ich oczekiwań.

    • leftt pisze:

      No i dlatego też nie mam zbyt dużej wiary w rewolucję przeprowadzaną rękami obecnego zarządu. Który oprócz tego doszedł do ściany i się miota. Nie wierzę w zmianę właściciela, zresztą prawo właśności jest święte, ale w zarządzie musi być ktoś naprawdę znający się na sprawach sportowych i nie ograniczany przez Juniora. Tego mamy prawo po tych wszystkich wtopach oczekiwać.

    • Ostu pisze:

      A teraz Marek Śledź stworzył i dalej rozwija bardzo ładnie pracującą akademię Rakowa Częstochowa..

    • Ostu pisze:

      Tak im się wydawało, że łatwo jest zarządzać „firmą”, która już się kręci…
      Pozwalniali WSZYSTKICH znających się – podobno nie ma ludzi niezastąpionych – jak widać są…
      A bez znalezienie na powrót ludzi ZNAJĄCYCH SIĘ nic tego klubu nie uratuje…

  31. Ostu pisze:

    Właśnie złapałem się na tym, że napisałem „ten klub”…
    Chyba muszę się napić…
    „Do zobaczenia” po meczu…

  32. inowroclawianin pisze:

    Ciężko tak naprawdę powiedzieć na ile prawdziwe są te informacje medialne. Do tej pory od kilku lat zapowiadają rewolucję, a do niej do tej pory nie doszło. Trzeba poczekać do maja i czerwca. Oczywiście fajnie by było gdyby wyleciało z 15 najsłabszych kopaczy i najlepiej żeby jeszcze najlepsi tacy jak Gumny, Gytkjaer, Tiba, Amaral, Rogne zostali. Marzę też o tym by zarząd został wymieniony, trener i aby klub sprowadził 5-6 klasowych zawodników, żeby Moder z Puchaczem wrócili z wypożyczeń i aby doszli najlepsi młodzieżowy tacy jak Plesnierowicz, Skoras, Marchwinski, Sobol. Żeby Letniowski wypalił. Żeby Jóźwiak w końcu zaczął grać na miarę swego potencjału itd. Wtedy wrocilbym na Bułgarska. To by znaczylo, że jest poprawa, że są chęci na silnego Lecha, na sukcesy sportowe. Trzeba poczekać do maja. Te informacje to maleńkie światełko w tunelu. Oby to się potwierdziło.

    • inowroclawianin pisze:

      I jeszcze jedno. Stary Rutek to raczej nieglupi facet skoro potrafi zarabiać miliony, więc jakoś trudno by mi było uwierzyć, że chce dopuścić do spadku Lecha do I ligi. Spadek wiadomo będzie się wiązał z brakiem kasy z dużych transferów na zachód, z brakiem dużej kasy z praw tv i z odejściem dużych sponsorów. Dlatego wydaje mi się, że tym razem może faktycznie dojdzie do tej rewolucji. Bez rewolucji Kolejorz spadnie za rok do I ligi. Mam też nadzieję, że z rewolucją wiąże się też zmiana zarządu, bo bez nowego zarządu na dłuższą metę silny Lech nie będzie możliwy. Potrzeba nowego planu i nowej polityki względem Klubu.

  33. KONIN84 pisze:

    Jak się okazuje Amaral w meczu z Górnikiem doznał kontuzji, którą nie zgłosił od razu tylko dopiero po powrocie z wolnego i chłop wypada na 3-4 tygodnie. Nie no super jest skoro zawodnicy wolą robić co chcą niż to co powinni.

    • inowroclawianin pisze:

      Pachnie więc sabotazem. Hmmmmm ciekawe….

    • Biniu pisze:

      Żeby rewolucja nie wyglądała w ten sposób, że odejdzie Tiba, Amaral, Gumny, Gytkjear, Jozwiak, Rogne oraz Tralka.

    • zoto pisze:

      Biuniu no to byłaby rewolucja w stylu Rutków
      wszystkim pozorantom dodatkowo by przedłużyli umowy

  34. Kemir pisze:

    Miło mi, że mój komentarz spotkał się z wieloma ciekawymi odpowiedziami. Dziękuję wszystkim – także oponentom. Napiszę wkrótce tekst o Kolejorzu, w którym odniosę się do odpowiedzi oraz przedstawię mój punkt widzenia na problemy Lecha. Tekst prześlę na adres mailowy Redakcji, zatem nie potrafię napisać kiedy i czy tekst się ukaże. Ponieważ jednak – co by nie pisać o Redakcji KKS Lech.com, gołym okiem widać, że jest wola współpracy i wymiany poglądów z kibicami, za co Redakcji należy się głęboki ukłon. Fajnie jest pogadać we własnym gronie kiboli Kolejorza , nawet wtedy, kiedy różnimy się w poglądach i ocenach. Pozdrawiam wszystkich.

    • zibi pisze:

      @Kemir, widzę twoją próbę chłodzenia nastrojów ale to nie ma sensu. Dlaczego? Na początek musimy podjąć się próby wyjaśnienia słowa REWOLUCJA, ktora wg Wikipedii, jest ” znaczącą zmianą zachodzącą w krótkim okresie czasu. Ile takich „rewolucji” przeżyliśmy od roku 2011 czyli od czasu przejęcia sterów w Lechu przez obecny zarządzik? Klub piłkarski to nie przedsiębiorstwo produkcyjne produkujące kondomy, kuchenki czy kałasznikowy, to biznes, którym powinien zarządzać człowiek o bogatej osobowości oraz wiedzy biznesowej. Nie wiem czy mówi Tobie cokolwiek nazwisko Ludwik Sobolewski ale to był człowiek, który stworzył z dzielnicowego klubu piłkarskiego, ekipę wiele znaczącą w europejskiej piłce. Na początku ery Rutków, takim człowiekiem w Lechu był Andrzej Kadziński. Wszystkie niepowodzenia ery Rutków, zbiegają się z chwilą objęcia sterów KKS przez królewicza Piotrusia. Moim zdaniem źródłem kłopotów są: osobowość p. Piotra oraz korporacyjne ustawienie stosunków międzyludzkich w klubie. Przed chwilą obejrzałem na YT jeden z pojedynków Amiki. Uderzył mnie komentarz komentatora TV, mówiący o zaciągnięciu ręcznego hamulca przez piłkarzy mających szansę na grę w pucharze UEFA. Ten zaściankowy minimalizm, w poczynaniach właściciela Lecha, obserwujemy do dnia dzisiejszego. Lata 2006-10 to udana próba budowy silnego zespołu piłkarskiego. Lata późniejsze to ciągła sportowa degrengolada KKS Lech. Słupki w b2b na zielono a pozycja sportowa na pomarańczowo. Na koniec aby nie zanudzać przypomnę stare powiedzenie ” chłopa ze wsi da się wysiedlić ale wieś z chłopa niekoniecznie”. To jest moim zdaniem podsumowanie zaściankowego biznesu sportowego prowadzonego przez obecnego właściciela KKS Lech.

  35. Erwin pisze:

    Dobrze mówisz kolego, a ja tylko dodam w wielkim skrócie SUKCES FINANSOWY PONAD SUKCES SPORTOWY – cel właściciela i zarządu KKS Lech Poznań.

  36. Soku pisze:

    Ja mam takie pytanie niezwiązane z kibicowaniem, czy tylko mi się wydaje, że na drugim zdjęciu jest Nawałka ze… szminką w ręku?

  37. Erwin pisze:

    Wygląda jakby smarował sobie usta palcem

  38. kbic pisze:

    cóż, jak dla mnie nie ma żadnej niespodzianki że Lech jest w tym miejscu co jest, szkoda że dawno temu jak dojrzałem degradację tego klubu to większość z was mnie krytykowała i mówiła, że nie mam pojęcia o czym piszę… jak dla mnie Lech powinien nie dostać się do 8, może to przyniesie jakieś zmiany…