Będzie trudno

Dziś po marcowej przerwie na kadrę do gry wrócą kluby z LOTTO Ekstraklasy 2018/2019, które do 19 maja nie będą już miały żadnej przerwy. Każda z 16 drużyn w końcówce rozgrywek zasadniczych ma o co walczyć. Lecha Poznań czekają mecze z atrakcyjnymi, ale trudnymi rywalami z którymi szczególnie na wyjazdach nie potrafił ostatnio wygrywać.



Lech Poznań to jedyny klub będący aktualnie w górnej ósemce, który do końca sezonu zasadniczego będzie rywalizował tylko z ekipami, które na ten moment również znajdują się w grupie mistrzowskiej. 3 z 4 zespołów ma aktualnie ten sam cel co Kolejorz, czyli załapać się do po 30 kolejce do grupy A. Każde ewentualne zwycięstwo w najbliższych 4 spotkaniach będzie więc na wagę złota.

Korona Kielce – Lech Poznań (sobota, 30 marca, godz. 20:30)

Już jutro Lech zmierzy się z Koroną, która do pewnego czasu była bardzo wygodnym rywalem dla Kolejorza w Poznaniu. Z czasem było trudniej. Korona strzeliła w końcu pierwszą ligową bramkę przy Bułgarskiej, później nawet wygrała potrafiąc radzić sobie z lechitami szczególnie przed własną publicznością. Lech w 2 ostatnich meczach w Kielcach poległ (0:1 i 1:4) czekając na wyjazdowe zwycięstwo od grudnia 2015. Sama Korona mająca obecnie tyle samo punktów co poznaniacy czeka na triumf w Kielcach od 24 listopada 2018 roku. Lech może jutro wygrać w Kielcach dopiero po raz 4 w swojej historii.

Ostatnia wygrana z rywalem na wyjeździe: Korona – Lech 0:1 (grudzień 2015)
Ostatnich 5 meczów z rywalem: 2:1 (d), 0:1 (d), 0:1 (w), 1:0 (d), 3:2 (d)
Ligowy bilans z rywalem na wyjeździe: 3-5-4, 15:14
Domowy bilans rywala w tym sezonie: 5-5-3, 19:18
Ostatnie domowe zwycięstwo rywala: Korona – Górnik 4:2 (24.11.2018)
Ciekawostki: 2 ostatnie mecze Lecha w Kielcach to porażki 0:1 i 1:4, Korona nie wygrała u siebie żadnego z 5 ostatnich spotkań w tym sezonie

Lech Poznań – Pogoń Szczecin (środa, 3 kwietnia, godz. 18:00)

Pogoń to dla Lecha historycznie niewygodny rywal. Lech dla „Portowców” to odwieczny przeciwnik, który zawsze spinał się na Kolejorza bez względu na to, gdzie grał. W tym sezonie Pogoń wyprzedzająca na razie poznaniaków o 2 punkty jest drużyną własnego boiska słabo radząc sobie poza Szczecinem. Pogoń na wygraną w Poznaniu czeka od lipca 2015 roku. Kolejorz ogrywał Pogoń w każdym z 4 ostatnich meczów rozgrywanych przy Bułgarskiej. Już w najbliższą środę o 18:00 będzie miał okazję zrewanżować się za jesienną porażkę w Szczecinie 0:3.

Ostatnia wygrana z rywalem u siebie: Lech – Pogoń 2:0 (luty 2018)
Ostatnich 5 meczów z rywalem: 0:3 (w), 2:0 (d), Pogoń 0:0 (w), 0:3 (w) – PP, 2:0 (d)
Ligowy bilans z rywalem w Poznaniu: 15-14-7, 54:30
Wyjazdowy bilans rywala w tym sezonie: 4-3-6, 15:19
Ostatnie wyjazdowe zwycięstwo rywala: Wisła – Pogoń 2:3 (03.03.2019)
Ciekawostki: 3 kolejne domowe mecze z Pogonią bez straty gola (2 ligowe), 4 kolejne domowe wygrane nad Pogonią (3 ligowe), Pogoń ostatni raz zwyciężyła w Poznaniu w lipcu 2015 (2:1)



Lechia Gdańsk – Lech Poznań (sobota, 6 kwietnia, godz. 20:30)

Lechia to jedyny rywal spośród 4 najbliższych, który ma inny cel niż Kolejorz. W grupie mistrzowskiej zagra na pewno, obecnie jest liderem, walczy o Mistrzostwo Polski, a także o Puchar Polski (półfinałowe spotkanie rozegra już po meczu z Lechem). Lech w 2 ostatnich spotkaniach w Gdańsku przegrał i zremisował. Na wygraną czeka od listopada 2015 roku. W tym sezonie lechiści przed własną publicznością jeszcze nie przegrali. Być może passę dziś wieczorem przerwie Piast Gliwice, który zawita do Gdańska. Lech dnia 6 kwietnia niespodziewanym zwycięstwem mógłby się zrewanżować za jesienną porażkę przy Bułgarskiej rezultatem 0:1.

Ostatnia wygrana z rywalem na wyjeździe: Lechia – Lech 0:1 (listopad 2015)
Ostatnich 5 meczów z rywalem: 0:1 (d), 3:0 (d), 3:3 (w), 0:0 (d), 1:0 (d)
Ligowy bilans z rywalem na wyjeździe 10-5-11, 30:30
Domowy bilans rywala w tym sezonie: 9-4-0, 26:10
Ostatnie domowe zwycięstwo rywala: Lechia – Wisła 1:0 (23.02.2019)
Ciekawostki: Lechia nie przegrała u siebie od 4 maja 2018 (15 kolejnych spotkań), dziś zagra w Gdańsku z Piastem, Lech na nowym stadionie Lechii wygrał 4 razy

Lech Poznań – Jagiellonia Białystok (sobota, 13 kwietnia, godz. 18:00)

2 i 3 klub LOTTO Ekstraklasy 2017/2018 na razie nie jest pewny gry w grupie mistrzowskiej 2018/2019. Jagiellonia na papierze ma nawet trudniejszy terminarz niż Lech, którego wyprzedza na razie o 1 oczko. Trzeba jednak pamiętać, że białostoczanie wciąż walczą o Puchar Polski, wkrótce w 1/2 zmierzą się u siebie z Miedzią, zatem liga nie musi być priorytetem dla Jagi. W ligowym meczu w Poznaniu jeszcze nigdy nie padł remis. Lech ostatni raz ograł Jagę w marcu 2018 roku (0:1 na 5:1), a Jagiellonia po raz ostatni pokonała Lecha w maju przy Bułgarskiej wynikiem 2:0. Pomijając pojedynek pucharowy w Opolu podopieczni Ireneusza Mamrota w tym sezonie ostatni raz triumfowali na wyjeździe 8 lutego. W niedzielę Jagiellonia spotka się w Szczecinie z tamtejszą Pogonią, potem w tygodniu zawita do Warszawy na bój z Legią, a przed meczem z Lechem Poznań zmierzy się jeszcze z Zagłębiem Sosnowiec u siebie.

Ostatnia wygrana z rywalem u siebie: Lech – Jagiellonia 5:1 (marzec 2018)
Ostatnich 5 meczów z rywalem: 2:2 (w), 0:2 (d), 5:1 (d), 1:1 (w), 2:2 (w)
Ligowy bilans z rywalem w Poznaniu: 13-0-5, 40:15 (Ekstraklasa i I-liga)
Wyjazdowy bilans rywala w tym sezonie: 5-4-3, 21:13
Ostatnie wyjazdowe zwycięstwo rywala: Miedź – Jagiellonia 0:3 (08.02.2019)
Ciekawostki: Ostatni pojedynek Lech – Jagiellonia w Poznaniu zakończył się zwycięstwem przeciwnika 2:0

Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na 3 portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.

INSTAGRAM (nowość)
TWITTER
YOUTUBE

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







6 komentarzy

  1. John pisze:

    Będzie trudno.
    W takim sensie, że trudno,co zrobić.
    Sonda wskazuje, że nic nie będzie, mało kto wierzy w tą górną 8.
    Ni tu się śmiać,ni płakać.
    Trudno.
    Rozgrywki przyspieszają,sezon dobiega końca, całe szczęście.
    Teraz chyba najciekawsze jest to ,czy Nawałka dotrwa do końca sezonu.

  2. 07 pisze:

    Ja tylko sprawdzę wynik. Jest mi zupełnie obojętne jakim wynikiem skończy się mecz…. nie moje klocki, nie mój problem. Przyjdzie czas dam zarobić kupując bilet. Tymczasem teraz ….Nie będę płacił tym którzy portfel bardziej cenią od kibica.

    • Mosiniak pisze:

      Ja również tak zrobię,sprawdzę tylko wynik. A zarobic dam po 2 (słownie:DWÓCH) mistrzostwach z rzędu.
      Za dużó upokorzeń zeby po jednym sukcesie (wypadku przy pracy) dac wronieckim kasę

  3. Siodmy majster pisze:

    No pewnie ,że będzie trudno. 12 punktów z ekipami z górnej póły to nie w kij dmuchał. Tyle piłkarze i trener obiecać nie mogą . Ale ze dwa , trzy na pewno zgarną . I na to dają słowo.Przyrzekli na zdrowie prababci Nawałki.

  4. inowroclawianin pisze:

    Z 3-4 punkty góra, a może nawet 0. Jutro będzie można coś więcej powiedzieć. Na razie jest bardzo źle bo Cracovia i Zagłębie wygrali swoje mecze, Lech cały czas spada w tabeli.

  5. Ekstralijczyk pisze:

    Szykuje się ligowy mocny wpierdol.