Jeszcze raz: Piast – Lech

„Jeszcze raz” to cykl na KKSLECH.com powstały pod koniec listopada 2017. Artykuły „Jeszcze raz” są dopełnieniem pomeczowych materiałów w tym analizy pomeczowej, plusów i minusów danego spotkania oraz Waszych ocen. W tym cyklu na spokojnie dobę lub 2 dni po każdym meczu ligowym oceniamy spotkanie w wykonaniu Kolejorza wybierając dodatkowo najlepszą oraz najgorszą akcję Lecha Poznań w rywalizacji z konkretnym przeciwnikiem.



Najlepsza akcja meczu:

63 min. – Ciekawa akcja Lecha rozpoczęła jeszcze na naszej połowie. Szybka wymiana piłek 2 lechitów po prawej flance i podanie do Jevticia zapoczątkowało bardzo groźną sytuację. Szwajcar po otrzymaniu piłki natychmiast ruszył z nią w kierunku bramki. Z piłką przy nodze minął rywali zagrywając doskonale futbolówkę pomiędzy 2 obrońcami do wbiegającego z lewej strony Kostevycha. Ukrainiec zdążył do podania, jednak oddał zbyt mocny i niecelny strzał. W tej sytuacji wystarczyło tylko lekko przyłożyć nogę, by zdobyć gola czego Kostevych nie zrobił. Mimo braku bramki cała akcja mogła się podobać. Największą i przy okazji najbardziej efektowną robotę w 63 minucie wykonał Jevtić zagrywając doskonałą piłkę po ziemi. Właśnie takich podań często brakuje w grze Kolejorza.

null
null
null
null
null
null

Najgorsza akcja meczu:

27 min. – Prosta sytuacja dla Lecha, a konkretnie dla Putnockiego oraz Janickiego okazała się zbyt trudna. Długie podanie Konczkowskiego z połowy Piasta i pogoń za piłką do końca Parzyszka zakończyło się golem. Putnocky nie wiadomo po co wyszedł do piłki, Janicki postanowił nie atakować rywala, nasz bramkarz nie zdążył na czas wybić futbolówki, Piast zdobył łatwo bramkę na 1:0. Szersza analiza tej sytuacji nie ma sensu. Gola zawalił przede wszystkim Słowak poprzez niepotrzebne wyjście.

null
null
null
null
null
null

Najszybszy zawodnik Lecha Poznań podczas meczu:

33,43 km/h – Wasielewski

Przebiegnięte kilometry przez piłkarzy Lecha Poznań podczas meczu:

10,70 km – Jevtić
10,60 km – Tomasik
10,21 km – Wasielewski
10,18 km – Gajos
9,93 km – Makuszewski
9,92 km – Janicki
9,26 km – Vujadinović
8,62 km – Skrzypczak
7,34 km – Kostevych
7,22 km – Kołodziej
4,63 km – Putnocky
3,30 km – Klupś
3,13 km – Jóźwiak
1,96 km – Marchwiński

> źródło danych



Najlepszy piłkarz według KKSLECH.com:

4 – Darko Jevtić błyszczał w 2 kolejnym spotkaniu. Znów pokonał najwięcej kilometrów spośród wszystkich zawodników Lecha. Oddał przedwczoraj 2 strzały (1 celny), miał 1 kluczowe zagranie, zanotował 75% celnych podań oraz najwięcej pojedynków 1 na 1 na ziemi. Do tego wszystkiego nieźle bił stałe fragmenty gry. Szwajcar mógł na boisko się podobać, brał na siebie ciężar rozgrywania piłki napędzając wiele ataków Kolejorza.

Najsłabszy piłkarz według KKSLECH.com:

2 – O postawie Matusa Putnockiego było już wiele pisane w analizie, w plusach i minusach po meczu z Piastem czy w artykule z cyklu „Oko na grę”. Słowak na zakończenie swojej przygody z Lechem nie popisał się. Zawalił gola głupim wyjściem dając rywalowi 3 punkty.

Ocena pracy trenera:

4 – Dariusz Żuraw wykrzesał maksa z tego składu jaki miał przedwczoraj do dyspozycji. Dobrym ruchem okazało się desygnowanie na lewą stronę pomocy lewego obrońcy Volodymyra Kostevycha. Szkoda, że zmiennicy nic nie wnieśli do gry, jednak to nie jest już winą Żurawia. Ławka wyglądała kiepsko.

Ocena pracy sędziego:

5 – Szymon Marciniak był w niedzielę zupełnie niewidoczny. Sędzia z Płocka miał pełną kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami, nie przesadzał z gwizdkiem nie pokazał ani jednej kartki. Nie był głównym aktorem ostatniego widowiska.

Poziom meczu:

3 – Gdyby nie kolejna porażka i to na wyjeździe, to mecz z Piastem można by zaliczyć do dobrych. Lech był lepszy w niedzielę, stworzył więcej groźnych sytuacji, oddał więcej strzałów, w każdym kwadransie częściej utrzymywał się przy piłce tylko znów zabrakło na boisku napastnika i lepszej skuteczności. Piast sparaliżowany przez większość meczu w defensywie nic ciekawego nie pokazał. W końcówce bronił się całym zespołem.

Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na dwóch portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.

TWITTER
YOUTUBE

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







3 komentarze

  1. Sonia_Pawel pisze:

    Sama decyzja o wyjściu Putnockiego nie była zła, bo jednak doszedł do tej piłki przed rywalem. Błąd popełnił przez to, że krzyknął Janickiemu „moja!”, a piłki nie wybił. Samo wyjście było w tempo.

    • Grimmy pisze:

      Nie była słuszna, bo wyjście było zupełnie nie potrzebne. Tylko tak naprawdę skonfundowało Janickiego, który miał dobry metr przewagi nad Parzyszkiem. Gdyby Putnocki został w bramce, to Janicki spokojnie wygrywa starcie biegowe z napastnikiem Piasta i odgrywa na spokoju do Putnockiego, albo wybija w trybuny, jeśli uznałby, że dystans między napastnikiem a bramkarzem jest zbyt mały, aby bezpiecznie odgrywać piłkę. Jeśli bramkarz robi długi wybieg, aby skasować groźną sytuację, to musi mu się udać. Jeśli się obetnie, to zawsze jest to wielbłąd bramkarza. To co zrobił w tej sytuacji Putnocky to kryminał. Takie błędy w ocenie sytuacji nie mogą się przytrafiać tak doświadczonemu bramkarzowi. Mam szacunek do niego za sezon 16/17, kiedy był najlepszym bramkarzem ligi, jednak cieszę się, że odchodzi. Mam nadzieję, że nowy duet bramkarski będzie dużo pewniejszy w bramce niż Putnocky-Burić.

    • J5 pisze:

      Grimmy świetnie to podsumował