Zapowiedź: Lech – Wisła

W sobotę, 5 października, o godzinie 17:30 w szlagierowym meczu 11. kolejki piłkarskiej PKO Ekstraklasy sezonu 2019/2020, Lech Poznań zagra na Stadionie Miejskim mieszczącym się przy ulicy Bułgarskiej 17 z Wisłą Kraków. Obie drużyny przystąpią do tego starcia osłabione, jednak wyraźnym faworytem do zwycięstwa i tak wydaje się być wychodzący z dołka Kolejorz.



Lech Poznań niedawno w ciągu 8 dni ugrał w lidze 4 punkty i awansował do 1/16 finału Pucharu Polski. Kolejorz nie tyle co grą a wynikami w ostatnich spotkaniach zasygnalizował małą zwyżkę formy, a także zaczął powoli wychodzić z dołka w który wpadł po wcześniejszych 3 meczach bez zwycięstwa. Teraz przed Wielkopolanami kolejne wyzwanie. Lech Poznań nie wygrał u siebie w żadnym z 3 ostatnich spotkań czekając na triumf przy Bułgarskiej od 26 lipca. Jutro Kolejorz zmierzy się z rywalem, który rok temu zwyciężył na naszym stadionie aż 5:2. Teraz Wisła Kraków znajduje się w zupełnie innej sytuacji, ma na swoim koncie passę 3 kolejnych ligowych gier bez wygranej, a w dodatku skompromitowała się w Pucharze Polski odpadając w Stargardzie z II-ligowymi Błękitnymi. Lech do sobotniego szlagieru polskiej ligi podejdzie osłabiony, lecz jego sytuacja i tak jest lepsza od tej, która panuje w ekipie „Białej Gwiazdy” muszącej poradzić sobie w stolicy Wielkopolski bez podstawowych obrońców oraz prawdopodobnie bez swojego najlepszego strzelca.

Trener Lecha Poznań, Dariusz Żuraw nie będzie mógł jutro skorzystać z usług Thomasa Rogne oraz najprawdopodobniej Pedro Tiby. Poza tym wszyscy inni zawodnicy są zdrowi i gotowi gry łącznie z rekonwalescentami Pawłem Tomczykiem, a także Lubomirem Satką. Dużo, dużo większe problemy kadrowe ma opiekun Wisły Kraków, Maciej Stolarczyk. Przy Bułgarskiej nie zagrają zawieszeni podstawowi boczni obrońcy Lukas Klemenz i Maciej Sadlok. Urazy eliminują Jakuba Błaszczykowskiego, Davida Niepsuja, Łukasza Burligę oraz Jakuba Bartosza. Mało realny jest też występ najlepszego strzelca „Białej Gwiazdy”, Pawła Brożka (7 trafień) zmagającego się z urazem łydki. Problemy zdrowotne w ostatnich dniach mieli również młodzi – Aleksander Buksa i Daniel Hoyo-Kowalski. Przez kłopoty kadrowe Wisły w sobotę linię defensywną krakowian mogą tworzyć sami byli piłkarze Kolejorza.

Arbitrem sobotnich zawodów przy Bułgarskiej będzie Daniel Stefański z Bydgoszczy. Jutro faworytem do zwycięstwa według bukmacherów będą gospodarze. Średni kurs na wygraną Lecha Poznań wynosi 1.60 i cały czas spada, na remis 4.20, a na triumf Wisły Kraków 5.10. W sobotę na trybunach obiektu Miejskiego zjawi się tylko około 14 tysięcy widzów. Ci, którzy zostaną jutro w domach będą mogli obejrzeć „niebiesko-białych” w akcji na Canale Plus Sport, na Canale Plus 4K oraz w TVP 2. My zapraszamy natomiast do śledzenia naszego tradycyjnego przedmeczowego i meczowego raportu NA ŻYWO! z tego spotkania. Pierwszy meldunek prosto z Bułgarskiej pojawi się na KKSLECH.com już o godzinie 16:00. Początek meczu 11. kolejki piłkarskiej PKO Ekstraklasy sezonu 2019/2020, KKS Lech Poznań – Wisła Kraków w sobotę, 5 października, o godzinie 17:30 na Stadionie Miejskim mieszczącym się przy ulicy Bułgarskiej 17 w Poznaniu. W razie wygranej Kolejorz na pewno utrzyma miejsce w górnej ósemce i polepszy swoją pozycję w ligowej tabeli. Po tych zawodach rozpocznie się dla „niebiesko-białych” druga tej jesieni październikowa przerwa na kadrę.



Przewidywane składy:

Lech: Van der Hart – Gumny, Satka, Crnomarković, Kostevych – Muhar, Moder – Jóźwiak, Jevtić, Puchacz – Gytkjaer.

Wisła: Buchalik – Szota, Wasilewski, Janicki, Grabowski – Basha, Savicević – Chuca, Wojkowski, Mak – Drzazga.

Mecz: KKS Lech Poznań – Wisła Kraków
Rozgrywki: 11. kolejka PKO Ekstraklasy 2019/2020
Termin: Sobota, 5 października, godz. 17:30
Stadion: Miejski, ul. Bułgarska 17
Sędzia: Daniel Stefański (Bydgoszcz)
Miejsce gospodarzy: 8
Miejsce gości: 12
Najlepszy strzelec gospodarzy: 6 – Gytkjaer
Najlepszy strzelec gości: 7 – Brożek
Poprzedni mecz: Wisła – Lech 0:1
Domowa forma gospodarzy: 1-1-2, 7:6
Wyjazdowa forma gości: 0-2-3, 4:7
Przewidywany styl gry gospodarzy: gra w ataku pozycyjnym
Przewidywany styl gry gości: gra z kontry
Spodziewany poziom emocji (1-6): 4
Bukmacherzy 1 x 2: 1.60 – 4.20 – 5.10
Relacja na żywo: Raport KKSLECH.com prosto z Bułgarskiej od 16:00
Multimedia na żywo: Twitter.com/KKSLECHcom
Transmisja tv: Canal Plus Sport, Canal Plus 4K i TVP2
Przewidywana frekwencja: ok. 14000
Prognozowana pogoda: +8°C, pochmurno
Nasz typ na mecz: 1

Niepewni (Lech):

Pedro Tiba – kontuzja

Nieobecni (Lech):

Thomas Rogne – kontuzja

Niepewni (Wisła):

Paweł Brożek – kontuzja
Aleksander Buksa – kontuzja
Daniel Hoyo-Kowalski – kontuzja

Nieobecni (Wisła):

Jakub Bartosz – kontuzja
Łukasz Burliga – kontuzja
David Niepsuj – kontuzja
Jakub Błaszczykowski – kontuzja
Lukas Klemenz – pauza za kartki
Maciej Sadlok – pauza za kartki

Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na dwóch portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.

TWITTER
YOUTUBE

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







8 komentarzy

  1. John pisze:

    Wystrzegać się własnych błędów,głupich strat,z przodu coś wpadnie,a najlepiej szybko wyjść na prowadzenie,to powinno pójść z górki.
    3-1 i dwa tygodnie w miarę spokojne.
    Lech nie może sobie pozwolić na kolejną stratę punktów u siebie.
    Zwycięstwo pozwoli zbliżyć się do czołówki,straty nie są duże.

  2. Didavi pisze:

    Wisła po przegranych derbach. Wisła bardzo mocno osłabiona, zestawienie ich obrony jest komiczne. My po dwóch zwycięstwach. Logika Ekstraklasy podpowiada, że nie mamy jutro żadnych szans. A tak serio. Wygrana jutro jest obowiązkiem i tu nie może być żadnych usprawiedliwień. Żadnego gadania, że to piłka, wszystko się może zdarzyć. NIE! Z taką Wisłą w dodatku grając u siebie po prostu trzeba wygrać, a w przypadku straty punktów należy z drużyny wyciągnąć konsekwencje.

  3. Kosi pisze:

    Płock odjechał, Śląsk z Jaga dobry wynik. Nie widzę innej opcji jak pewne zwycięstwo i awans o 2 lokaty. Nie spieorzcie ludziom weekendu.

  4. J5 pisze:

    Ten jefen punkt to nie był kryzys, to były mecze z czołowymi klubami Ekstraklasy. Lech zdobył komplet tylko z pierwszoligowcem i z sąsiadem z tabeli. Teraz zagra z innym sąsiadem, który jest trochę niżej w ligowych statystykach , dlatego jest szansa na komplet punktów. Za dwa tygodnie Kolejorz jedzie do Warszawy i to dopiero będzie prawdziwy test mówiący cokolwiek o formie drużyny. Natomiast zadanie na ten weekend to pokonanie mimo wszystko słabszej Wisły Kraków na swoim obiekcie. Lech musi zagrać na tyle skutecznue w destrukcji i w drugiej linii aby uniknąć kompromitacji . Skład z Moderem wydaje się sensowny, i czas jest najwyższy aby młody środkowy pomocnik udowodnił swoją wartość w konfrontacji z trochę lepszym zespolem niż Górnik. W sobotę tylko zwycięstwo

  5. John pisze:

    Wszystko przemawia za Lechem,ale wiadomo jak to jest,kiedy pojawia się szansa aby awansować w tabeli, zwykle Lech zaliczał wpadki.
    Wisła obecnie wygląda słabiej od Górnika.
    Im Lech jest większym faworytem,tym większy niepokój o wynik.
    Obstawiam mimo wszystko dość pewne przełamanie , zwycięstwo Lecha dwoma bramkami,2,5 niezły kurs.
    No nie ma innej opcji.
    Gytkjaer,Puchacz,Amaral-Drzazga dla Wisły.3-1.

  6. moccelote pisze:

    Fajnie by było to wygrać, zbliżymy trochę się do czołówki, wyprzedzimy legie bo wątpie żeby wygrała w Gliwicach i możemy skończyć po tej kolejce na 5 miejscu, przed przerwą reprezentacyjną byłby to dobry prognostyk.

  7. Przemo33 pisze:

    Jak nie będą popełniać znowu głupich błędów w obronie i wykorzystają swoje okazje, to spokojnie wygramy. A jeśli nie, to znowu będzie strata punktów. Obstawiłbym jednak 2-0 dla nas, chociaż najważniejsze, żebyśmy wygrali chociaż skromnie 1-0. Trzy punkty są najważniejsze teraz.

  8. piotrx pisze:

    Jevtic? Kostevych? Naprawdę? Jeśli Żuraw tak zestawi skład i uwzględni w nim tych dwóch opierdalaczy to po cholerę w ogóle wychodzić na boisko ? Jeśli w tym burdelu chodzi tylko i wyłącznie o wypromowanie na siłę i sprzedanie za jakiekolwiek bejmy takich grajków to po cholerę trener, który i tak będzie robił co mu dwoch palantów z góry nakazuje. Nawet nie pół sezonu za nami a już nie chce się patrzeć na ten syf.