Pierwsze wiosenne nieszczęście

Za nami 22. kolejka piłkarskiej PKO Ekstraklasy sezonu 2019/2020. Już kolejny raz w ciągu ostatnich lat 2 wiosenna seria spotkań nie była udana dla Kolejorza. Lechici po wygranej na inaugurację wiosny 2020 w kolejnym meczu przegrali. W dodatku był to bardzo ważny mecz, w którym poznaniacy znów sobie nie poradzili.



22. kolejka układała się fajnie aż do meczu Lecha. Wcześniej Pogoń zremisowała ze Śląskiem, potknęła się Legia, Piast przegrał w Gdańsku, więc do pełni szczęście brakowało tylko wygranej poznaniaków albo chociaż remisu. Szkoda, wielka szkoda, bo zamiast 5 punktów do lidera Kolejorz traci aż 8 oczek i to do 2 prowadzących klubów, które ciężko będzie dogonić przed 30. kolejką. Za „niebiesko-białymi” pierwsze wiosenne nieszczęście, które z taką kadrą musiało kiedyś nadejść.

Cracovia Kraków – Lech Poznań x (nietrafiony)
Górnik Zabrze – Arka Gdynia 1 (trafiony)
Jagiellonia Białystok – Korona Kielce 1 (nietrafiony)
Lechia Gdańsk – Piast Gliwice 2 (nietrafiony)
ŁKS Łódź – Wisła Płock 1 (nietrafiony)
Pogoń Szczecin – Śląsk Wrocław x (trafiony)
Raków Częstochowa – Legia Warszawa 2 (nietrafiony)
Zagłębie Lubin – Wisła Kraków x (nietrafiony)

Co przed nami? Ponownie na koniec kolejki Lech zagra u siebie z Lechią. To sąsiad poznaniaków w tabeli, mający tyle samo punktów, a niedzielne spotkanie przy Bułgarskiej będzie bezpośrednim starciem o 5. miejsce. Lech przystępując do meczu z Lechią z którą we wrześniu przegrał 1:2 podejdzie wiedząc już o wszystkich rezultatach 22. kolejki. W najbliższy weekend ponownie ktoś z górnej ósemki straci punkty, a to dzięki pojedynkowi Piasta z Cracovią. Mimo niedzielnej porażki w Krakowie cały czas wielu kibiców patrzy przed siebie a nie za siebie co jest w pełni zrozumiałe. Niestety sytuacja Lecha zmusza do nerwowego spoglądania za plecy, gdzie na razie dziewiąta Jagiellonia ma do poznaniaków tylko 4 oczka straty. W niedzielę po 17:30 trzeba po prostu wygrać, by złapać kolejny już głębszy oddech starczający na parę dni spokoju.



Nasze obiektywne typy na mecze 23. kolejki PKO Ekstraklasy 2019/2020:

Arka Gdynia – Raków Częstochowa 2
Lech Poznań – Lechia Gdańsk x
Legia Warszawa – Jagiellonia Białystok 1
ŁKS Łódź – Pogoń Szczecin x
Piast Gliwice – Cracovia Kraków 1
Śląsk Wrocław – Górnik Zabrze 1
Wisła Kraków – Korona Kielce 1
Wisła Płock – Zagłębie Lubin 1

Tabela po 22. kolejce PKO Ekstraklasy 2019/2020:

1. Legia Warszawa 42 pkt.
2. Cracovia Kraków 42
3. Pogoń Szczecin 39
4. Śląsk Wrocław 36
5. Lech Poznań 34
6. Lechia Gdańsk 34
7. Piast Gliwice 34
8. Wisła Płock 31
9. Jagiellonia Białystok 30
10. Raków Częstochowa 29
11. Zagłębie Lubin 28
12. Górnik Zabrze 27
13. Wisła Kraków 23
14. Korona Kielce 23
15. Arka Gdynia 21
16. ŁKS Łódź 15

Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na dwóch portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.

TWITTER
YOUTUBE

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







11 komentarzy

  1. Ostu pisze:

    No to jestem bardzo ciekaw jak Żuraw zestawi zespół na ten mecz z Lechią – zresztą na następne 4 również…
    – Gytkjear znowu będzie sobie truchtał między obrońcami…?
    – Kostevycz znowu będzie sobie biegał i bez jakości dośrodkowywał…?
    – Kamiński znowu będzie musiał sobie radzić z bardzo mocną lewa stroną Lechi…?
    Stokowiec przecież głupi nie jest i raczej wykorzysta WSZYSTKIE nasze słabości – a Żuraw uzna po raz kolejny, że „my gramy swoje”… –

    • Grimmy pisze:

      A to winą Żurawia jest, że Tiba z Gytkjaerem marnowali „sam na sam” sytuacje? Lech długimi fragmentami był lepszą drużyną od Cracovii, czyli chyba jednak taktycznie nie było aż tak źle z tym Lechem? Trener ustawia zespół tak, aby uniemożliwić przeciwnikowi tworzenie groźnych sytuacji, oraz aby jego własny takich sytuacji tworzył jak najwięcej, ale sam za piłkarzy piłki nie kopnie piłki do bramki. Lech stworzył sobie więcej dogodnych sytuacji na boisku, tutaj odsyłam do współczynnika xG.
      Co do Twoich pytań to:
      – A czy jest alternatywa dla Gytkjaera?
      – Kostewicza można by zamienić na Puchacza. Tego samego Puchacza, który mecz w mecz jest krytykowany przez kibiców za grę obronną. Może trener widzi braki Tymka w grze obronnej i bardziej ceni tam Ukraińca?
      – Nie, Kamiński nie będzie musiał sobie radzić z bardzo mocną stroną Lechii, jeśli Puchacz wreszcie zacznie pomagać mu w obronie. Ewentualnie, jeśli Puchacz nie będzie grać na prawej stronie, a będzie tam Jóźwiak, który znacznie lepiej broni jako skrzydłowy od Tymka.
      – Ponownie, a czy do tej pory była alternatywa dla Kamińskiego na prawej obronie? Mógł tam zagrać Satka, ale wtedy na środku mielibyśmy kogoś z dwójki Dejewski – Crnomarković. Co nie stracilibyśmy prawą stroną (choć i tu nie wiadomo), to pewnie stracilibyśmy środkiem.
      Krytyka Żurawia jest przesadzona. Popełnia błędy, ale pracuje w bardzo trudnych warunkach. Kompozycja składu jest taka, jak ktoś tutaj już napisał, że dziury musi zaszywać dziurami. A mimo to, Lech na tle Cracovii, pomimo jeśli nie gorszego, to na pewno mniej doświadczonego zespołu, był równorzędnym partnerem do gry. Długimi fragmentami był lepszy.

      • Ostu pisze:

        Każdy widzi/czyta to co chce widzieć…
        Gdzie Ty Kolego widzisz „pretensje do Żurawia”…?
        Jest TYLKO i wyłącznie pytanie…
        Ale po kolei…
        To że Tiba – jego potencjał – był marnowany na 6 to wiedzieliśmy…
        I warto było „zobaczyć” że grając znacznie wyżej Tiba daje znacznie więcej…
        Co do Tymka i konieczności Jego gry na LO – bo tam się najlepiej sprawdza… czy to nie Ty czasem pisałeś o tym że jest to dla Niego najlepsze miejsce bo być może to LO dla reprezentacji na lata…?
        Jeśli chodzi o Jóźwiaka to od ZAWSZE twierdzę że On musi grać na PP bo tam jego miejsce i dodatkowo potrafi dać coś w obronie – bo może też grać jako wahadłowy…
        Nie twórzmy sytuacji, że Żuraw nie ma innego wyjścia i lewy pomocnik – Kamiński – MUSI grać na prawej obronie…
        Co do ustawienia obrony wypowiedziałem się wczoraj w innym wątku – Napisałeś że czego nie stracilibyśmy po prawej stronie to najprawdopodobniej środkiem – a skąd to wiadomo…?
        Wiemy jedno – lewą strona Lechi jest znacznie mocniejsza niż lewa strona Cracovii… Wnioski nasuwają się same…
        Co do „sprawy Gytkjera” moją opinię i wątpliwości wyraziłem także wczoraj w wątku o 5 wnioskach – jesli jesteś zainteresowany możesz przeczytać…
        I sprawa ostatnia – czy ktokolwiek ma pretensje, że Żuraw gra tymi, których ma…?
        Moją opinię znasz – czasami warto poprzestawiac jeden element i od razu układa się cała reszta i staje się oczywistą – a Żurawia krytykuje właśnie za to że się przywiązuje do swoich rozwiązań, gdy widocznym się staje że one nie do końca działają…
        A właśnie ten ostatni mecz, w którym niektórzy pograli na trochę innych pozycjach wskazał, że nie warto się przywiązywać do swoich własnych wyobrażeń – bo jak Sam napisałeś Lech był.dlugimi momentami znacznie lepszy…
        I żeby było jasne – ja TEŻ tak uważam…
        Więc może warto „pójść tą drogą” i.wprowadzic jeszcze kilka drobnych korekt w ustawieniu i doborze grajków…
        A swoją propozycję składu na mecz z Lechią opisałem wczoraj w innym wątku…

      • Ostu pisze:

        p.s. a Żurawia krytykowałem kiedyś – teraz już nie…
        Napisałem nawet ostatnio, że jeśli Żuraw będzie dobrym obserwatorem, będzie się uczył i rozwijał razem z Młodymi to ma szansę zostać dobrym trenerem, rozwijającym zawodników…
        I mam nadzieję – nie krytykę – że Żuraw pójdzie tą drogą…
        I mam nadzieję, że to co stało się właśnie w ostatnim meczu da mu asumpt do takiej „nauki”…

      • Jacek_komentuje pisze:

        @Grimmy
        Zgadzam się z Tobą w zdecydowanej większości.
        Jedyna wątpliwość to ustawienie skrzydeł (Jóźwiak vs Puchacz).
        Jóźwiak powinien zostać na lewej pomocy, bo tam gra co najmniej bardzo przyzwoicie. Uważam, że jest to obok Modera zawodnik, który zrobił w tym sezonie największy postęp, przy czym ocenić Modera znacznie trudniej ze względu na mniej minut, więc Kamila można pochwalić bezpiecznie, a z Jakubem jeszcze nie wiadomo.
        Na prawej pomocy powinien zagrać Ramirez, który zresztą może się wymieniać stronami z Kamilem. Na „8” i „10” mamy Tibę i Modera (mogą chyba grać na obu pozycjach) oraz Marchwińskiego (raczej tylko „10”) – w odwodzie jeszcze Letniowski. Mnie najbliżej do ustawienia na 10 Marchewy i na 8 Pedro lub na 10 Pedro i na 8 Modera. Ale można kombinować.
        Na zmienników na skrzydłach mamy Kamińskiego, Skórasia i ewentualnie Puchacza.
        A co do tego ostatniego – niestety Tymek ostatnio obniżył loty, pomimo bramki z Rakowem. Jeśli wygra rywalizację z Kostewyczem na lewej obronie to super (poprzeczka nie wisi wysoko), jeśli nie to niech odpocznie trochę na ławie i walczy o pierwszą jedenastkę. Moim zdaniem on ma te problemy, jakie miał Kamil zanim „dojrzał” – próbuje wszystko kończyć samolubnie, a w rozegraniu na boku notorycznie nie widzi obiegających go obrońców, czy to Kostii czy Kamińskiego. Jak zrozumie, że piłka to gra zespołowa to wskoczy na wyższy poziom.

      • mario pisze:

        sam Jóźwiak twierdził w jednym z wywiadów, że woli grać na lewym skrzydle niż prawym, ale pamietam, że na prawym fajnie wyglądała jego współpraca z Gumnym.

      • Kosi pisze:

        Zapewne woli na lewym bo mozna latwiej oddac strzal po zejsciu. Te zejscia sa juz coraz bardziej przewidywalne czego on i Zuraw pewnie nie widza

    • deel pisze:

      Zgadzam się całkowicie z @Grimmy. Tak ja Ty masz rację wytykając słabe punkty zespołu to jednak Żuraw ma praktycznie tylko wyjściową jedenastkę. Zero pola manewru. Gra tym ustawieniem jakie daje możliwość zdobywania jakichkolwiek punktów. Raz się uda, raz nie. Tak jak nie popadłem w zachwyt po meczu z Rakowem, tak teraz po Cracovii nie rozpaczam. Zresztą z Rakowem zagraliśmy chyba gorzej a wygraliśmy. Piszę chyba, bo było to walenie w mur a z Cracovią mecz był otwarty przez co trudno jest oba porównać.
      Co do PO. Butko, jak będzie zdrowy :), to będzie pewnie „żarł” trawę żeby się załapać na ME. Powinien być zatem świetną alternatywą dla trenera. Jest tylko jedno ale. Skoro jest taki dobry (grał w reprezentacji, LE i LM) to czemu Szachtar go wyrejestrował z rozgrywek? Coś tu śmierdzi na odległość. Pożyjemy, zobaczymy.
      Gytkjaer gra tak jak zawsze. Ma za mało miejsca w polu karnym, jest poobwieszany obrońcami. Może jak Ramirez ogarnie grę ofensywną Lecha i będzie sam częściej wchodził w pole karne rywali to odciągnie uwagę przeciwnika od naszego napadziora.
      Kostewycz jest pod formą ale Puchacz też nie błyszczy. Pewnie w ofensywie, gdyby trzymał się lewej strony dałby więcej od ukraińca. Ale to tylko gdybanie.

  2. Ekstralijczyk pisze:

    Arka Gdynia – Raków Częstochowa X2
    Lech Poznań – Lechia Gdańsk 1X
    Legia Warszawa – Jagiellonia Białystok 1X
    ŁKS Łódź – Pogoń Szczecin X2
    Piast Gliwice – Cracovia Kraków 1X
    Śląsk Wrocław – Górnik Zabrze 1X
    Wisła Kraków – Korona Kielce 1
    Wisła Płock – Zagłębie Lubin 1X

  3. Jeronimo2011 pisze:

    Arka Gdynia – Raków Częstochowa 1
    Lech Poznań – Lechia Gdańsk 1
    Legia Warszawa – Jagiellonia Białystok X
    ŁKS Łódź – Pogoń Szczecin 1
    Piast Gliwice – Cracovia Kraków X
    Śląsk Wrocław – Górnik Zabrze 2
    Wisła Kraków – Korona Kielce 2
    Wisła Płock – Zagłębie Lubin X
    natomiast optymalny skład Lecha na dziś:
    Hart, LO Puchacz, ŚO Satka, Rogne, PO Kamiński, DP(6) Tiba, ŚP(8) Moder, ŚP (10) Ramirez, LP Jóźwiak, PP Skóraś, Gytkier
    zmiennicy (wbrew pozorom też ich mamy)
    bramka tutaj pominąłbym Szymańskiego i dawał szansę młodym np Bakowski, LO Kostewycz, ŚO Dejewski, Crnomarkovic, PO Butko, DP(6) Muchar lub Cywka, ŚP(8)Letniowski, ŚP (10) Marchwiński, LP ….., PP ……, Szymczak. Nie wpisałem pomocników na lewej i prawej gdyż tam oprócz wskazanych w wyjściowej Jóżwiaka i Skórasia w trakcie meczu przy roszadach może zagrać wielu np Kamiński, Puchacz, Ramirez, Letniowski