Wasze oceny za mecz z Górnikiem

Christian Gytkjaer (średnia ocen: 4,68) został wybrany przez kibiców Lecha Poznań najlepszym piłkarzem Kolejorza w ligowym meczu z Górnikiem Zabrze. Zaraz za nim byli Kamil Jóźwiak (4,65) oraz Dani Ramirez (4,42). Zawodnikiem najsłabszym, który tym razem miał najniższą średnią ocen był Karlo Muhar (średnia ocen: 3,04). Poniżej pełne wyniki Waszego oceniania piłkarzy.



Mickey van der Hart
Najczęściej wystawiana ocena: 4 – 39,6%
Średnia ocen: 3,67

Bohdan Butko
Najczęściej wystawiana ocena: 4 – 56,4%
Średnia ocen: 3,88

Lubomir Satka
Najczęściej wystawiana ocena: 4 – 48,8%
Średnia ocen: 3,72

Djordje Crnomarković
Najczęściej wystawiana ocena: 3 – 44,9%
Średnia ocen: 3,20

Volodymyr Kostevych
Najczęściej wystawiana ocena: 4 – 44,5%
Średnia ocen: 4,03

Karlo Muhar
Najczęściej wystawiana ocena: 3 – 37,6%
Średnia ocen: 3,04

Pedro Tiba
Najczęściej wystawiana ocena: 4 – 49,9%
Średnia ocen: 3,76

Jakub Kamiński
Najczęściej wystawiana ocena: 4 – 49%
Średnia ocen: 4,01

Dani Ramirez
Najczęściej wystawiana ocena: 5 – 46,9%
Średnia ocen: 4,42

Kamil Jóźwiak
Najczęściej wystawiana ocena: 5 – 52%
Średnia ocen: 4,65

Christian Gytkjaer
Najczęściej wystawiana ocena: 5 – 54,9%
Średnia ocen: 4,68

Rezerwowi:

Jakub Moder
Najczęściej wystawiana ocena: 4 – 49,9%
Średnia ocen: 3,85

Filip Marchwiński i Juliusz Letniowski grali za krótko, by byli poddani ocenie



Trener Dariusz Żuraw (gra drużyny, zmiany, taktyka itp.):

5 – 44,95%

Poziom meczu Lech – Górnik 4:1

4 – 46,82%

Sędzia meczu Mariusz Złotek (Stalowa Wola)

4 – 50,16%

Najlepszy piłkarz w zespole rywala:

62,20% – Erik Jirka

Skład Lecha Poznań w meczu z Górnikiem Zabrze:

Van der Hart – Butko, Satka, Crnomarković, Kostevych – Muhar, Tiba – Kamiński (66.Moder), Ramirez (83.Letniowski), Jóźwiak (87.Marchwiński) – Gytkjaer.

Od najlepszego do najsłabszego:

4,68 – Gytkjaer
4,65 – Jóźwiak
4,42 – Ramirez
4,03 – Kostevych
4,01 – Kamiński
3,88 – Butko
3,85 – Moder
3,76 – Tiba
3,72 – Satka
3,67 – Van der Hart
3,20 – Crnomarković
3,04 – Muhar

Marchwiński – bez oceny
Letniowski – bez oceny

Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na dwóch portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.

TWITTER
YOUTUBE

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







14 komentarzy

  1. Michu73 pisze:

    Nasza „trójca” z letniego okienka transferowego ostatnie trzy miejsca od końca a kurna VdH w jedenastce kolejki „legła plus”, żeby bylo wesoło. Ale tak już na poważnie, poza tym ze zapierdolil nam bramkę to przyznaję, ze jego forma w ostatnich meczach rośnie. Naprawdę bez żartów. Co do Muhara, pomimo tego ze to sympatyczny, fajny gość, niestety ale z tej maki chleba nie będzie. Wiedzieliśmy już dawno i z meczu na mecz to się potwierdza. To jest, powiem szczerze, moje jedyne pytanie do Żurawia, dlaczego Muhar regularnie wychodzi w podstawowym składzie? Tego naprawdę nie rozumiem i nie przekonają mnie żadne argumenty jego zwolenników.

    • 100h2o pisze:

      @Michu73 – odpowiem. Żuraw ustawił ten „domek z kart” po swojemu i jemu to gra. Ma też świadomość ( 3 miechy) przed końcem ligi że i tak szarżował mocno startując w lutym tym składem, zmianami i ławką ( skromną jak wiesz). Jakoś to stoi i chyba teraz wie że jak ruszy jakąś kartę to może mu się ta udana w sumie układanka posypać. Więc ( i chyba zrozumiałe) Muhar gra. I pewnie będzie grał dalej coby kibole nie pisali i jakie by nie mieli marzenia i plany (Moder, Norkowski bo Skrzypczak to niestety ławka do protokołu, sorry Skrzypa).
      Czyli być może poczekamy do startu tzw „play offu” i sytuacji jaka będzie plus co się będzie działo w PP. Czyli do końca kwietnia. Zatem zrozum, do końca kwietnia Muhara masz jak w banku więc oszczędź sobie nerwów.

      • Michu73 pisze:

        Generalnie Żuraw przekonuje mnie do sobie tym jak ewoluuje gra zespołu od momentu kiedy został trenerem. Potrafi wyciągać wnioski z popełnionych błędów i widać, ze ta drużyna zaczyna nadawać na tych samych falach. Jednak co do Muhara, nie wiem dlaczego tak zawzięcie na niego stawia. Argumenty z grą obronną do mnie nie docierają, ponieważ Muhar robi to słabo. Dodatkowo nie ma żadnych argumentów w grze ofensywnej. Patrząc na wzrastającą formę Modera, wydaje się naturalnym żeby dostał swoje szanse w 2-3 meczach od początku i wtedy mielibyśmy porównanie. Mamy teraz w środku dwa motorki zapierdzielajcie również w defensywie (Pedro+Dani) wiec ten Moder tez inaczej by wyglądał niz wcześniej, kiedy jeszcze Ramireza nie było. Tylko tyle z mojej strony. Jak wygramy puchar czy MP z Muharem w składzie to nic przecież nie będę mówił ?

    • morda pisze:

      Mnie też nic nie przekonuje do Muhara. W ostanim meczu oprócz kilku niekonwencjonalnych zagrań, znowu zagrał kilka na zawał serca. To jest tykająca bomba. Moja decyzja jako trenera byłaby Moder za Muhara. Wtedy bez klasycznego DP i Tiba z Moderem za plecami Ramireza w środku pola, obaj defensywno-środkowi. Po bokach Jóźwiak z Kamińskim (lub Puchacz). Tiba niech już nie stara się koniecznie o bramki, nie wymagajmy tego od niego, niech to będzie nasz Kroos. Moder niech wali zza 16 kiedy może.

      • morda pisze:

        Poza tym, wydaje mi się, że my nie potrzbujemy takiego klasycznego przecinaka. Moder najwięcej biega. Jemu piłka nie odskakuje, potrafi zagrać. Trzeba próbować innych rozwiązań niż Muhar. Miliony much nie mogą się mylić! 😉

      • tomasz1973 pisze:

        100/100

      • Michu73 pisze:

        No właśnie!?

    • Bart pisze:

      W Głosie ostatnio pisali że Lech traci mniej bramek gdy Muhara nie ma na boisku 😉

      Van der Hart faktycznie się ogarnął, schudł na tyle że bebzun mu się nie wylewa i po przeciętnej jesieni broni dużo lepiej. Takich bramek jak ta z Górnikiem pewnie jeszcze trochę zawali bo to bramkarz z problemami z grą na przedpolu (choć i tu widać pewną poprawę i do dośrodkowań wychodzi już trochę pewniej).

      PS Ciekawe swoją drogą, że wielu piłkarzy Lecha zaczyna być docenianych dopiero po odejściu i np dopiero po zobaczeniu Muhara wiara zaczyna tęsknić za Trałką doceniając jak ważną robotę wykonywał. Tak samo z nieszczęsnym Vujadinoviciem na którego wielu patrzy nieco inaczej obserwując wyczyny Czarnegomarka. Vuja nie był taki tragiczny. Kilka kosztownych błędów popełnił, ale potrafił też mieć serie meczów gdzie grał bezbłędnie, strzelał bramki i miał serce do walki.

      • tomasz1973 pisze:

        Bart, Vuja był tragiczny, a Trałka już musiał odejść i to są fakty nie do podważenia! Wiara wraca do Trałki (o Vuja nikt tu nie pisze) nie ze względu, że on był niezbędny, tylko dlatego, że jego następca zamiast być lepszy jest niemiłosiernie słaby(!), ale czy to jest powód, żeby tęsknic za Trałką? Niestety nasz zarząd doprowadza do takich sytuacji, że my kibole popadamy w jakąś wariacje pisząc, że szkoda, że nie ma Łukasza. Prawda jest taka, że Muhar jest cienki jak dupa węża i tylko dlatego, że był tani zarówno jeśli chodzi o wykup, jak i o kontrakt jest w Lechu

      • robson pisze:

        Ja tam dałbym jeszcze Czarnemu szansę. Arajuuri, Wilusz, Kadar to też na początku były tykające bomby, a później żałowaliśmy że odchodzą.

      • Bart pisze:

        A ja uważam że Vuja był demonizowany i mówiono o jego błędach, a o dobrych meczach już niekoniecznie. Co do Trałki zgoda, przyszedł taki czas że musiał odejść. Szkoda tylko że przez atmosferę wokół klubu nie dostał normalnego pożegnania na które zasłużył. Prędzej Crnomarković jeszcze się rozwinie niż Muhar bo Muhar w wieku 24 lat nie wyeliminuje pewnych braków w wyszkoleniu czy nie nabierze nagle szybkości i zwrotności.

      • F@n pisze:

        Na pewno porównując Vuję i Janickiego to ten 1 był lepszy.

      • Michu73 pisze:

        Vuja nie był zły, do Primera Division nie trafia się przez przypadek, ale u nas miał te przypadłość, ze jego błędy były zawsze bardzo kosztowne tzn. przez jego babole traciliśmy bezpośrednio punkty (i to w ważnych meczach) co odrazu kasowało dobre momenty jego gry. Zdecydowanie nie bylo sensu trzymać go u nas dłużej.

      • Bart pisze:

        Tu się zgadzam że nie było sensu go trzymać dłużej. Pograł dwa lata, miał trochę gorszych i trochę lepszych meczów, strzelił kilka ważnych bramek, kilka ważnych bramek zawalił, nie był jakoś super dobry, ale nie był też wybitnie słaby, ciągnąć tego dalej nie miało sensu.