Sezon będzie mógł być dokończony do końca czerwca

We wtorek, 17 marca odbyła się specjalna, zapowiadana wcześniej videokonferencja UEFA z udziałem m.in. przedstawicieli 55 federacji piłkarskich Starego Kontynentu. Najważniejszą decyzją jest przesunięcie Mistrzostw Europy na przyszły rok (11 czerwca – 11 lipca 2021). Dzięki temu sezon 2019/2020 choćby w PKO Ekstraklasie będzie mógł potrwać aż do końca czerwca 2020.



Polski Związek Piłki Nożnej zaraz po zakończeniu videokonferencji wydał specjalny komunikat w tej sprawie. Jego treść prezentujemy poniżej:

UEFA na specjalnej wideokonferencji z udziałem przedstawicieli 55 krajowych związków piłkarskich, będących członkami Europejskiej Unii Piłkarskiej, stowarzyszeniami klubów europejskich i lig europejskich oraz przedstawicieli FIFPro, podjęła kluczowe decyzje dotyczące europejskiego futbolu reprezentacyjnego, a także klubowego w nadchodzących miesiącach.

Rozgrywki z udziałem reprezentacji narodowych:

1. Turniej EURO 2020 został przeniesiony na rok 2021 (11 czerwca – 11 lipca 2021).
2. Zaplanowane na marzec br. mecze towarzyskie oraz baraże do turnieju EURO zostaną przełożone na czerwiec 2020.
3. Zaplanowane na czerwiec 2021 roku mecze eliminacyjne do mistrzostw świata 2022 zostaną rozegrane w innym terminie.
4. Finały Ligi Narodów / turniej EURO U21 / EURO kobiet, które miały odbyć się w czerwcu i lipcu 2021 roku, zostaną rozegrane w innym terminie.
5. Kluby będą zobligowane do zwolnienia swoich zawodników na wszystkie mecze reprezentacji narodowych, które zostaną rozegrane w nowych terminach.

Rozgrywki klubowe:

1. Jeśli sytuacja pozwoli, zostaną podjęte maksymalne wysiłki, aby wszystkie rozgrywki w ligach krajowych oraz europejskich pucharach zostały ukończone do 30 czerwca 2020 roku.
2. Nie będzie ekskluzywności terminów dla poszczególnych rozgrywek: ligi krajowe będą mogły być rozgrywane w środku tygodnia, a mecze w europejskich pucharach w trakcie weekendów.
3. Terminy rund eliminacyjnych do europejskiej pucharów w sezonie 2020/21 zostaną ustalone w zależności od zakończeniu poszczególnych lig krajowych.

„Decyzje podjęte przez UEFA zakładają warianty optymistyczne. Jest to ogólny zarys potencjalnych scenariuszy, ale najbliższe tygodnie pokażą, czy realizacja tych założeń będzie możliwa.” – powiedział prezes PZPN Zbigniew Boniek.

Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na dwóch portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.

TWITTER
YOUTUBE

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







25 komentarzy

  1. J5 pisze:

    No i dobrze. Euro w 2021 to dobra decyzja. Oby udało się dokończyć Ekstraklasę i Puchar Polski

  2. kri$$ pisze:

    Czyli na chwile obecną jest jakiś konkret. Zakończą się przepychanki przy „zielonych stolikach”. Teraz wszystko zleży od wirusa i jego eskalacji.

  3. leftt pisze:

    Mecze towarzyskie naprawdę można sobie podarować.

  4. MARCINzKALISZA pisze:

    Dobra informacja, może uda się dokończyć Ekstraklasę i PP.

  5. Ostu pisze:

    W „normalnym” trybie nie ma szans na dokończenie rozgrywek i PP do końca czerwca…
    A zatem konieczne są rozwiązania nadzwyczajne –
    – zbadanie WSZYSTKICH zawodników, sztabów oraz współpracowników i odseparowanie ich…
    – treningi w zamkniętych i odseparowanych grupach…
    – na dokończenie rozgrywek potrzebujemy dwóch miesięcy a więc musielibyśmy wznowić gry pod koniec kwietnia – czy do tego czasu zdążymy jakoś „uspokoić sytuację” i KIBICE będą mogli wrócić na mecze…?!
    Jak na razie to MEN przewiduje powrót dzieci do nauki dopiero po świętach Wielkanocnych – a więc zakłada, że izolacja potrwa jeszcze cały miesiąc – a przecież piłkarze już powinni trenować…
    Przyznam że wznowienie rozgrywek na początku maja to BARDZO optymistyczny termin…

  6. Wlkp. pisze:

    Przez najbliższe 4-6 tygodni nie obejrzymy piłki nożnej na żywo, oby tylko przez ten czas.

  7. Grossadmiral pisze:

    Tylko trochę średnio że niby sezon do końca czerwca ale na mecze towarzyskie zawodników trzeba puścić te towarzyskie potyczki lepiej odwołać nie ma sensu ich grać

    • Wlkp. pisze:

      Towarzyskie mecze miały być sprawdzianami przed Euro2020, więc są zbędne na chwile obecną chyba, że rozgrywając te mecze ma się jeszcze na nich odbić PZPN.

  8. John pisze:

    Szanse na dokończenie tego sezonu są nadal niewielkie.
    Ten pie*dolony wirus może się utrzymać jeszcze bardzo długo.
    W tej chwili nie ma mądrego, który by przewidział jak długo może to potrwać.
    Przerwaliśmy rozgrywki w momencie ok 50 zarażonych, 1 zgonu, a do końca tego tygodnia przewidują 1000 zdiagnozowanych przypadków zarażenia koronawirusem.

    • Grimmy pisze:

      Świat się zwyczajnie będzie musiał nauczyć żyć z tym wirusem. Długofalowe skutki obecnej polityki „lockdownu” będą mieć katastrofalny wpływ na gospodarki światowe. Politycy staną w obliczu podjęcia bardzo trudnej decyzji, czy poświęcić ten odsetek społeczeństwa (emeryci i ludzie schorowani), który jest tak czy inaczej nie tylko bezproduktywny, ale również obciąża budżet państwa (emerytury, wysokie koszta opieki zdrowotnej itp) dla dobra ogółu, czy próbować go chronić, doprowadzając do ubóstwa i nędzy resztę społeczeństwa – a takie skutki długofalowe będzie miał obecny paraliż i izolacja. Ile państwo da radę tak funkcjonować? Miesiąc, może dwa? Naukowcy badający obecną epidemię są zgodni, że będzie trwać dużo dłużej, a obecne sposoby administracyjne walki z wirusem nie wygaszą epidemii, tylko ją spowolnią, rozciągając ją w czasie. To co piszę wydaje się bezduszne, każdy z nas ma babcię, dziadka, jakiegoś chorego wujka – nikt z nas nie chce narażać ich na niebezpieczeństwo, nie chce żeby umierali. Politycy jednak staną przed kwestią wyboru, bo państwa nie dadzą rady funkcjonować w takim zawieszeniu jak obecnie. Będą musieli wybrać. Szczególnie gdy nadejdzie widmo głodu. Zadecyduje pragmatyczność i interes ogółu, a nie jednostki.

      • 100h2o pisze:

        @Grimmy – rozumiem że Ty mając np. 80 lat „dla dobra ogółu”PIERWSZY pójdziesz do krematorium. Tak nakazuje Twój PATRIOTYCZNY OBOWIĄZEK i troska o lepszy byt przyszłych pokoleń.. Jak co to ja pierwszy zapisuję się na masową egzekucję. Tak przecież będzie LEPIEJ !
        Przy okazji sprawdziłem- J.Kaczyński ma 70 lat .
        A tak w ogóle – WIRUS NIE WIRUS – trzeba tą grupę emeryckich pasożytów zdziesiątkować ( tak przy okazji walki z wirusem) bo PRZEZ TYCH NIEROBÓW młodzi nie mają kasy na nowe mieszkania! Problem w tym że… młodzi za kilkanaście lat BĘDĄ STARCAMI! No cóż, co ma być to będzie.

      • Grimmy pisze:

        Rozumiesz, że komentarz nie musi być manifestacją poglądów na dany temat?

      • 100h2o pisze:

        @Grimmy – pamiętaj , kto pisze „czytaj ze zrozumieniem” powinien wiedzieć , że mało kto rozumie o czym ten KTOŚ pisze.To proste i bez urazy.

      • Grimmy pisze:

        Zauważ, że ja nigdzie nie napisałem o „czytaniu ze zrozumieniem”.

  9. MaPA pisze:

    No to zarząd ma co robić w temacie Gytkjeara.Wiqadomo że Gytkjear wolal zostać w Lechu do końca kontraktu ze względu na możliwość uczestniczenia w Euro 2020.Przesunięcie tej imprezy na przyszły rok powoduje że na gwałt potrzebujemy napastnika.Znając sytuację finansową Lecha zatrzymanie Christiana będzie niesamowicie trudne tym bardziej że może odejść za darmo.Tak ogólnie to zapowiada się ciekawa końcówka sezonu w Europie.

    • Ostu pisze:

      Zarząd nic nie zrobi w temacie Gytkjera – bo już ma go „odhaczonego”…
      Musi zejść z pensji…
      A sprzedawać będziemy wychowanków za frytki – jeśli w ogóle…
      Kolego @Didavi – pora zrozumieć że jeśli nawet rozgrywki się rozpoczną w maju to wiele klubów może nie przetrwać a na pewno wiele dostanie bardzo mocno po dupie – finansowo…
      Ja bardzo proszę – ZAPOMNIJCIE !!! – o jakichkolwiek transferach wzmacniających…

  10. Didavi pisze:

    Rok bez Euro rokiem straconym, ale innego wyjścia z tej sytuacji nie ma. Sezon trzeba dokończyć rozgrywając wszystkie kolejki i Puchar Polski, nawet jeżeli trzeba będzie przez 2 miesiące grać co 3 dni. Oczywiście jeżeli sytuacja pozwoli grać, bez narażania zawodników. Tak czy inaczej, w Kwietniu i tak pewnie mecze bez publiczności, może w Czerwcu wróci normalność. Wariant grania do 30 czerwca jest bardzo optymistyczny, pozwoliłoby to rozpocząć nowy sezon, z maksymalnie tygodniowym poślizgiem, w połowie lipca, a nie na początku. Czasu przed pierwszą rundą pucharów nie będzie wcale, ani na urlopy, ani na przygotowania. Transfery to już powinno się w zasadzie uzgadniać. Kalendarz po tej przerwie będzie niesamowicie wypełniony.

  11. bombardier pisze:

    Powyższe wypowiedzi to WRÓŻENIE Z FUSÓW!
    Na dzień dzisiejszy NIKT nie jest w stanie przewidzieć co DALEJ BĘDZIE.
    Czy rzeczywiście piłka nożna jest tematem pierwszoplanowym?
    Dla mnie – ABSOLUTNIE NIE!
    Nawet gdy koronawirus będzie ustępował(OBY JAK NAJSZYBCIEJ), sytuacja w każdej dziedzinie życia
    będzie ZUPEŁNIE INNA niż teraz.
    Podejrzewam, że skutki będą gorsze niż Wielki krach w latach 1929 – 1933, który ogarnął cały świat.
    Wyjątkiem był Związek Sowiecki, ale to inna bajka – tam szalał bardziej potworny gnój.
    Tak na marginesie, każdy orientuje się kto w 1933r. doszedł do władzy.
    Mając to na uwadze, oraz obecną sytuację panującą w Polsce i na całym świecie – komentarze dotyczące poszczególnych piłkarzy i ich klubów są delikatnie mówiąc NIE NA MIEJSCU.
    Pojechałem po południu do M-1. Za wyjątkiem będącego tam wielkiego sklepu spożywczego –
    WSZYSTKO ZAMKNIĘTE!
    Poza mną było może 6 osób!
    Ludzie naprawdę boją się koronowirusa, więc powtarzam jeszcze raz –
    DYSKUSJE O MECZACH, KONTRAKTACH, ZAWODNIKACH jest dzisiaj co najmniej NIEPOWAŻNE!

    • MaPA pisze:

      To że ludzie boją się wirusa a raczej jego skutków nikogo nie dziwi.Natomiast zadziwia mnie dlaczego straszysz ich Hitlerem?.Ludzie oprócz codziennych problemów wynikajacych z obecnej sytuacji miewaja jeszcze jakies zainteresowania i się nimi dzielą z nami.To w końcujest portal o tematyce piłkarskiej więc o co biega?.

      • 100h2o pisze:

        @MaPa – spokojnie. Hitler to JUŻ taki MARTWY facet z wąsikiem. Co do reszty Twojego posta POPIERAM w 100% to co napisałeś. Bo przekazałeś myśl, prosto, jasno i komunikatywnie 🙂

    • Didavi pisze:

      Ale to jest forum o piłce, o Lechu, nie o polityce, nie o czymkolwiek innym, więc rozmawiamy, komentujemy obecną sytuację tylko i wyłącznie w kontekście Lecha, Ekstraklasy, piłki w ogóle i tylko w związku z nią. Dlaczego ta dyskusja ma być niby niepoważna? A co mamy robić w wolnym czasie, skoro nie ma meczów, koncertów, imprez, siłowni, wyjazdów, czegokolwiek. Wszystkie plany można wyrzucić do kosza. Sam mam przełożone bilety na 3 koncerty, na które miałem jechać w ciągu miesiąca. Coś trzeba robić, w wolnym czasie. Nie będziemy tutaj panikować, przejmować się problemami kraju, świata, gospodarki czy ludzkości, bo to nie jest do tego miejsce. Tutaj tylko o piłce. Mamy nie rozmawiać o tym co ciekawe, istotne, kluczowe w piłce, o tym co przedefiniuje cały futbol, następne sezony, piłkarską rzeczywistość itd., dlatego, że najważniejsze jest teraz życie i zdrowie ludzi? Oczywistą oczywistością jest, że zdrowie i życie jest najważniejsze, ale czy fakt rozmawiania tutaj dalej o Lechu i piłce sprawi, że sytuacja się pogorszy, komuś coś się stanie. Zachowajmy proporcje i nie przesadzajmy. Nie widzę nic niepoważnego, w tym, że na stronie dotyczącej Lecha i piłki dalej normalnie rozmawiamy o Lechu i piłce. Robimy to tylko w innym kontekście, bo zmieniła się otaczająca nas rzeczywistość. Życie płynie wolniej i zupełnie inaczej niż zwykle, ale toczy się dalej. W domu, w pracy, na portalach społecznościowych teraz też każdy ma być poważny, smucić się i przejmować losem świata, przestać żartować i rozmawiać tylko o wirusie i problemach jaki on wywołuje? No nie! Skoro nie ma meczów to właśnie kalendarz meczów, terminy, co z kontraktami, transferami, pucharami, Euro, tym właśnie się zajmujemy bo to jest ciekawe i ważne. Wszystko inne, niezwiązane z piłką i Lechem naturalnie też jest ważne i na pewno ważniejsze, ale to nas otacza wszędzie, media bombardują nas informacjami, jeżeli chcemy coś sprawdzić, dowiedzieć się, to w kilka sekund wszystko mamy podane na każdym portalu informacyjnym, a tutaj możemy właśnie od tego odskoczyć i skupić się na Lechu i piłce, bo po to i dlatego właśnie tutaj jesteśmy. I koronawirus nie zabije w nas pasji do piłki. A z pasji do piłki i miłości do Lecha tutaj jesteśmy. Niezależnie od tego co się dzieje, dalej o piłce i Lechu myślimy i chcemy o tym gadać, żeby ten czas do grania, szybciej minął. Ale może ja się mylę i jestem niepoważny.

  12. bombardier pisze:

    Poprawka – koronawirusa.

  13. KONIN84 pisze:

    To są plany MEGA optymistyczne. Biorąc pod uwagę to co mówią ludzie co mają pojęcie o sytuacji to plan UEFY jest nierealny.

    • Ostu pisze:

      Ja napisałem, że są BARDZO optymistyczne – i Twoja wersja może być bardziej adekwatna…
      W innym wątku pojawiły posty jakoby UEFA chciało/żądało jakichś gigantycznych odszkodowań…
      No to ja napiszę wprost –
      – w chwili obecnej to UEFA MUSI się przygotowywać na wypłatę setek mln euro na ratowanie klubów przed bankructwem…
      Bo o ile kilka/kilkanaście najbogatszych klubów sobie poradzi a średniacy jakoś przetrwają, to biedniejsze kluby w biedniejszych krajach, słabszych ligach zdążą upaść…
      I żeby było jasne – dotyczy to także klubów w Polsce…
      UEFA chce za wszelką cenę dokończyć rozgrywki​ do końca czerwca z prostego powodu – do tego czasu są możliwe w miarę normalnie rozliczenia między ligami a TV…
      Po przedłużeniu rozgrywek – albo ich odwołaniu – tv nie zapłacą w ogóle…
      Już w tej chwili są wstrzymane transze za kolejne okresy rozgrywkowe – a UEFA nie ma najmniejszej ochoty pomagać finansowo klubom – nie zamierza dzielić się ogromnymi pieniędzmi które zarabiają…
      I o ile problemy UEFY i jej „rozterki” nie bardzo mnie obchodzą, to ich wpływ na działania ligi polskiej i polskich zespołów, i owszem…
      Myślę że te dwa PIERWSZE tygodnie ogólnopolskiej kwarantanny to dopiero PRELUDIUM do problemów, które nas czekają…
      I to nie tylko w piłce nożnej…

  14. Przemo33 pisze:

    No i dobrze. Kiedy tylko będzie można, kluby wrócą do rywalizacji, a teraz trzeba poczekać, aż sytuacja stopniowo będzie się poprawiać. Ja widzę jeden plus obecnej sytuacji – gdy już wrócą rozgrywki, to będziemy się cieszyć jak cholera, bo będziemy stęsknieni za piłką, za meczami, za sportem ogólnie. Tymczasem trzeba czekać.