To zwycięstwo jest zbyt późno. Bez sukcesu, gramy luźno
O godzinie 17:30 na Stadionie Miejskim mieszczącym się przy ulicy Bułgarskiej 17 w Poznaniu, początek meczu 35. kolejki piłkarskiej PKO Ekstraklasy sezonu 2019/2020, pomiędzy drużyną Lecha Poznań a zespołem Lechii Gdańsk. Wszystkich kibiców Kolejorza zapraszamy do śledzenia naszego tradycyjnego przedmeczowego i meczowego raportu NA ŻYWO! z tego spotkania, na łamach serwisu KKSLECH.com.
Przedmeczowy raport NA ŻYWO:
Aby widzieć wprowadzane przez nas zmiany należy odświeżać witrynę ręcznie\
?⚽️#LPOLGD 17:30
ℹ️ Wygrana Lecha i porażka Śląska zapewniłaby europejskie puchary już dziś
ℹ️ 8 ostatnich meczów Lecha z Lechią z co najmniej 1 golem
ℹ️ 7 kolejnych ligowych meczów Lecha bez porażki
?️ok. 6500
?️ +19°C ?️
?? KKSLECHcom z Bułgarskiej od 16:05
?@KKSLECHcom pic.twitter.com/hMVRrZ70jF— ?KKSLECH.com (@KKSLECHcom) July 12, 2020
Dzień dobry. Za 1,5h #LPOLGD pic.twitter.com/hy35O2SyTG
— ?KKSLECH.com (@KKSLECHcom) July 12, 2020
Składy #LPOLGD na papierze
Rotacja kontra Rotacja ? pic.twitter.com/EicMoK7p0q
— ?KKSLECH.com (@KKSLECHcom) July 12, 2020
16:50 – 40 minut do meczu. Trwa rozgrzewka bramkarzy obu ekip. Na stadionie jeszcze pustki.
Trwa rozgrzewka. Do #LPOLGD 30 minut ⚽ pic.twitter.com/4fHg4zOL0z
— ?KKSLECH.com (@KKSLECHcom) July 12, 2020
17:22 – Spiker czyta składy, zaraz zaczynamy. Dziś w „Oko na grę” obserwowany jest Miłosz Mleczko.
17:30 – Gramy! ?⚽️
Wygrana znacząco przybliżyłaby Lecha Poznań do europejskich pucharów.?Trybuny podczas #LPOLGD pic.twitter.com/xorJW6g5l1
— ?KKSLECH.com (@KKSLECHcom) July 12, 2020
Raport NA ŻYWO z wydarzeń na boisku:
Aby widzieć wprowadzane przez nas zmiany należy odświeżać witrynę ręcznie
1 – 15 minuta
1 min. – Pierwsza akcja Lechii, piłka nieznacznie minęła bramkę Mleczki.
5 min. – GOOOOL! 1:0! Dani Ramirez idealnie przymierzył z rzutu wolnego.
7 min. – Duża przewaga Lecha na początku spotkania. Poznaniacy prowadzą grę.
11 min. – Tym razem akcja poznaniaków prawą stroną. Bliski szczęścia był Kamiński.
13 min. – Lechia znów w opałach. Tym razem bliski zaskoczenia Kuciaka był Zhamaletdinov.
16 – 30 minuta
17 min. – Tak jak w środę. Lech grał, Lechia strzeliła. Po dużym zamieszaniu w naszym polu karnym przy rzucie wolnym do siatki trafił Zwoliński, ale sędzia nie uznał gola z powodu spalonego. Duży błąd w tej sytuacji popełnił Mleczko.
22 min. – 2:0! Do mocnej wrzutki Modera z wolnego najszybciej doszedł Gumny, który z bliska pokonał Kuciaka.
27 min. – Lech w pełni kontroluje ten mecz. Lechia sporadycznie atakuje, swoje już zrobiła w środę.
30 min. – Za nami niezłe 30 minut z dominacją Kolejorza.
31 – 45 minuta
31 min. – Niezłe podanie na dobrą pozycję do Modera, który uderzył obok słupka.
33 min. – Kontra Jóźwiaka z Timurem zakończona złym podaniem Rosjanina.
38 min. – Kolejna szybka akcja Lecha zakończona złymi uderzeniami.
38 min. – Tym razem szczęścia próbował Zhamaletdinov, który zepsuł już 3 dobrą okazję.
40 min. – Jedna z nielicznych akcji Lechii, którą wybiciem piłki przerwał Crnomarkoić.
41 min. – 2:1. Lechia z niczego strzela gola. Rzut wolny, piłka trafiła w mur, za chwilę wróciła pod naszą bramkę, gdzie z bliska bramkę zdobył Haydary.
44 min. – Znów Lechia. Tym razem niecelnie głową uderzył Gomes.
45 min. – GOOOOOOOOOOOOOOOL!! 3:1! Jóźwiak schodzi do środka i w swoim stylu oddaje strzał na bramkę!
⏱️ Do przerwy: #LPOLGD 3:1
Dlaczego nie można było mieć takiej skuteczności w ważniejszym meczu w środę ⁉️⁉️
ℹ️ Statystycznie jest już po meczu, wszystkie liczby wskazują już na wygraną Kolejorza— ?KKSLECH.com (@KKSLECHcom) July 12, 2020
46 – 60 minuta
48 min. – 3:2. Błąd Kostevycha w opaniowaniu piłki, nie popisał się Mleczko przy prostym strzale, tylko nogę przyłożył Gomes.
50 min. – Odpowiedź Lecha. Zły strzał Modera z kilkunastu metrów.
51 min. – I teraz Lechia. Na szczęście strzał głową po dośrodkowaniu z prawej strony był zły.
54 min. – Dobry rajd Jóźwiaka lewą stroną i podanie w pole karne, które niestety przeciął obrońca.
57 min. – Mleczko w końcu coś obronił.
58 min. – Zepsuta kontra przez Tibę, który nie zdecydował się na strzał z lewej nogi.
#LPOLGD ogląda 6432 widzów pic.twitter.com/DPvihABCAU
— ?KKSLECH.com (@KKSLECHcom) July 12, 2020
61 – 75 minuta
64 min. – Dwa groźne kornery Lecha, ten drugi zakończony zablokowany strzałem Ramireza. Powinien być róg, którego nie ma.
68 min. – Co zrobił Zhamaletdinov?! Zamiast wypuścić Kamińskiego wolał iść sam z piłką po czym oddał strzał w trybuny. Od dawna nadaje się do zmiany!
75 min. – Za nami słaby kwadrans Kolejorza. Brak kontroli nad meczem, w dodatku duża nonszalancja z przodu. Trener słabo reaguje na to co się dzieje.
76 – 90 minuta
Zbliża się 81 minuta. Po tym czasie w lidze:
▶️ 21 goli strzelonych, tylko 1 gol stracony#LPOLGD 3:2 pic.twitter.com/WcpBEp6Ynp
— ?KKSLECH.com (@KKSLECHcom) July 12, 2020
82 min. – Będzie nerwówka. Wynik niepewny, elektryczny i spanikowany Mleczko w bramce.
84 min. – Niezła główka Jóźwiaka po dośrodkowaniu Modera z wolnego. Mógłby Lech strzelić na 4:2 dla świętego spokoju.
88 min. – Lech jeszcze nie broni się całym zespołem. Próbuje coś stworzyć.
89 min. – Conrado wyleciał z boiska.
90 min. – Jeszcze 3 minuty.
90+2 min. – Kamyk przegrał pojedynek 1 na 1 z Kuciakiem.
90+3 min. – Koniec. 3:2. Czemu tak nie w środę?!
35. kolejka PKO Ekstraklasy 2019/2020, niedziela, 12 lipca, godz. 17:30
KKS Lech Poznań – KS Lechia Gdańsk 3:2 (3:1)
Bramki: 5.Ramirez 22.Gumny 45.Jóźwiak – 41.Haydary 47.Gomes
Asysty: 1:0 – bez asysty 2:0 – Moder 3:1 – Tiba
Żółte kartki: Satka – Nalepa
Czerwona kartka: 89 min. – Conrado (za brutalny faul)
Sędzia: Krzysztof Jakubik (Siedlce)
Widzów: 6432
Lech: Mleczko – Gumny, Satka, Crnomarković, Kostevych – Tiba (90+1.Muhar), Moder – Kamiński, Ramirez (78.Marchwiński), Jóźwiak – Zhamaletdinov (71.Gytkjaer).
Rezerwowi: Szymański, Butko, Dejewski, Muhar, Puchacz, Letniowski, Skóraś, Marchwiński, Gytkjaer.
Lechia: Kuciak – Fila, Nalepa, Maloca, Pietrzak – Kubicki, Kałużyński (65.Gajos) – Haydary (73.Mihalik), Makowski, Gomes (70.Conrado) – Zwoliński.
Rezerwowi: Alomerović, Kobryń, Conrado, Mihalik, Urbański, Gajos, Lipski, Kryeziu, Paixao.
Kapitanowie: Jóźwiak – Nalepa
Trenerzy: Żuraw – Stokowiec
Stan murawy: Bardzo dobry (równa płyta boiska)
Pogoda: +19°C, pochmurno
Miejsce: Stadion Miejski (ul. Bułgarska 17, Poznań)
Autor zdjęć: Dawid Ćmielewski
>> Przeczytaj więcej o meczach w dziale Raporty przedmeczowe i meczowe
Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na dwóch portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.
—
TWITTER
YOUTUBE
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
Rusek, no nie…
Mleczko,Kostewycz….
Po niemal 12 miesiącach czytania Twoich błagalnych postów o zluzowanie (czytaj wypierdolenie) MvdH, to myślałem, że ucieszysz się na widok Mleczki w pierwszym składzie 🙂
Myślałem,że jesteś rozsądny,ale niestety van der żart,a teraz Mleczko jest do ciebie bramkarzem.Ale niestety żart tylko przez ostatnie karne coś pokazał ,a teraz junior Mleczko zajebał 2 bramki?Chciałem dzisiaj Szymańskiego,ale niestety ty jak trener jesteście nad i nie rozumiecie jacy zawodnicy w danej chwili są najlepsi!
Ja o Tobie nigdy nie myślałem, że jesteś rozsądny, dlatego jakoś nie czuję się rozczarowany po przeczytaniu Twojej odpowiedzi 🙂
@Grimmy 🙂
@Grimmy , a jakich zawodników wymieniłem i kto prawie zajebał ten mecz k…!
Miałem nie oglądać, ale obejrzę z 4-pakiem Leszka Pilsa. Chociaż jak teraz patrzę na ten skład to przydałby się 8-pak
Paradoksalnie Rusek może być lepszy od Gytkjaera na betonowy autobus
Trzeba liczyć na Modera i jego pociski z dystansu. Skład? Taka właśnie jest nasza ławka. Tak właśnie wygląda szeroka kadra, że musimy się bać gdy widzimy w składzie Kostevycha, Zhamaletdinova. No i Mleczko bez doświadczenia. Rogne alert RCB! Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie!
widac ze Zuraw odpuscił drugie miejsce i heroicznie bedzie bronił 3 ,zeby sie tylko nie przeliczył.Skład iscie mistrzowski.
Czyli liczymy na ewentualne wypromowanie Mleczki niż sprawdzenie jak sobie poradzi Szymański żeby może przedłużyć kontrakt. Plus taki że troche pkt do PJS. Skład średni ale lechia też rezerwowy
Ojojojojojojoj…..
Dla wszystkich, którzy wypisywali różne rzeczy o Żurawiu – ten mecz będzie takim SPRAWDZAM do tego co robi Żuraw…
Sprawdzimy czy RZECZYWIŚCIE to Żuraw prowadzi DRUŻYNĘ i czy to.rzeczywiscie Żurawbowl…
Bo już nie tylko ja widzę, że pierwsza drużyna to jedno a klub to drugie…
Pierwsi chcą sukcesu sportowego drudzy sukcesu finansowego – wiecie jak się kończy taki rozjazd w celach…
Ostatnio @Muro odpowiedział na moje „szybkie wnioski” w równie szybkich punktach… Jeżeli On ma rację to NICZEGO nie możemy się spodziewać – żadnych trofeów – i czas najwyższy się z tym pogodzić – i pogodzić się także trzeba z tym, że tak będzie ZAWSZE…!!!
Nieudacznictwo kontra chęć osiągnięcia Sukcesu Sportowego – ciekawe co wygra…
Zobaczymy dziś czy Żuraw potrafi wymyślić jak zagrać od tyłu budując akcję – grając bramkarzem, który nie potrafi grać nogami tak DOBRZE jak Hart…
Jak ustawi drużynę – bo skład jest „rewolucyjny”…
Zupełnie spokojnie podchodzę do tego meczu – do nam odpowiedz na wiele pytań – popijając jak zwykle flaszkę – ale tym razem dla zdrowotności…
…czego Wam i sobie życzę…
Rozumiem, że uważasz, że to mecz prawdy o Żurawiu?
Jaki skład jest ” rewolucyjny”?
Ciężko było spodziewać się, że po 120 minutach w środę, dziś wyjdzie dokładnie taki skład. Osobiście nastawiałem się na jeszcze jakieś zmiany w środku, np. Marchew za Daniego, na szczęście obyło się bez tego.
Jóźwiak kapitanem ciekawe zwłaszcza po ostatnim meczu z Lechią podobnie dziwi jak reszta składu, który jest mocno zaskakujący w kilku miejscach.
No i co w tym dziwnego?
Na bank w 60 min za kostevicza wejdzie puchach. Gytkier nie bardzo się sprawdził więc wprowadził bardziej ruchliwego ruska. Oprócz gumnego wszystko inne zrozumiałe.
W końcu Jóźwiak z opaską
Aż w to nie wierzę. W końcu młody wychowanek stanie na bramce. Jestem bardzo ciekawy, jak się dzisiaj Mleczko zaprezentuje. Do tego Kostia na lewej obronie, Gumny na prawej i Timur w ataku. Jeszcze Jóźwiak z opaską. Oby dziś udało się wygrać i zrewanżować Lechii za środę.
Brawo Dani!
Brawo Dani!
Piękna brameczka Daniego. Przewidział, że bramkarz w ciemno może iść w stronę gdzie ustawił mur i sprytnym strzałem w stronę gdzie stał bramkarz Lechii zrobił Kuciaka w jajo. Brawo.
Ładny gol Ramireza z rzutu rożnego. Drugi gol w drugim kolejnym meczu z Lechią.
Czemu tak nie mogliśmy zacząć w środę?
Przecież tam był spalony!
No właśnie 🙂
Znowu bramka po sfg. Co oni robią na treningach?
Mało rzeczy mnie wkurwia jak nasza obrona przy stałych fragmentach gry. Gdyby wyłączyć SFG to Lech z gry stracił może 30% bramek.
@bart Najlepsze jest to że nawet młodzi Lech 2 Poznań cały czas tracą gole z stałych fragmentów gry więc nawet w akademii źle uczą . Dlatego moim zdaniem najważniejszy transfer to trener od stałych fragmentów gry gdyż tracimy masę goli, a my ze swojej strony pożytku mamy prawie wcale z 10 rożnych każdy jest grany tak samo czyli Moder z całej pizdy może kogoś się nabije . Dzisiaj tylko wolny siad . A tak jest tragedia jeżeli tego nie poprawimy to o MP w przyszłym sezonie ciężko.
Przy OSFG problemem jest również wzrost naszej ekipy (średnio nasz skład jest kilka cm niższy niż reszty drużyn w esie) i ogólnie przeciętne umiejętności gry w powietrzu tych, którzy mają te kilka(naście) cm więcej jak Muhar, Crnomarkovic, Moder nie bierze udziału przy walce o piłki w powietrzu, bo to on te rzuty bije, Rogne gra dobrze w powietrzu, ale tylko w defensywie. O Satce trudno mi się wypowiadać, bo on w Dunajskiej miał trochę bramek strzałami głową. U nas rzadko dochodzi do strzału. Dilaver, Trałka czy nawet Vujadinović byli dużo groźniejsi. Mamy skład liliputów. Świetnie gramy piłką i budujemy akcje w ataku pozycyjnym (na naszą ligę), ale siłowo i w powietrzu inne drużyny z łatwością nas dominują.
@Grimmy zgadza się lecz jak sam wiesz oni nic nowego nie próbują a Satka ma super timing czarnymarek tez potrafi więc szkoda że nie ma na przykład rożnego gdzie ramirez po ziemi mocne podanie na około 16-18 m i tam Moder z pierwszej nie ma wrzutki na długi słupek i zgrania trochę marnujemy szans. Na przykład sam ostatnio widziałem w meczu rezerw jak asytent Małecki przygotował świetny rzut różny cięta piła od letniowskiego i gumny wogóle nie kryty spokojnie sobie strzela a 1.95 nie ma więc trzeba być sprytnym i zmieniać schematy a nie wszystkie z całej pizdy na krótki słupek .
Oczywiście masz rację. Trzeba nam popracować nad SFG, najlepiej z dobrym trenerem od tego elementu. Tak jak piszesz, nie trzeba być wieżowcem, żeby dobrze się odnajdywać przy SFG, wystarczy czasem spryt, tajming, dobre wybicie. Pamiętasz jak Tomek Kędziora stwarzał zagrożenie w polu karnym rywali. Dilaver też nie był super wysoki. Nie mniej jednak, mamy chyba najniższy skład w naszej lidze, a te cm jednak przydają się w walce o górne piłki. Często widać, jak nas przeskakują gdy się bronimy przed stałym fragmentem gry.
Zgadza się to widać to w każdym meczu przydałby się Maniek Arboleda 🙂
Spalony i tym razem dobra decyzja sędziów.
W sumie to też jest pewnego rodzaju bardzo poważne ostrzeżenie dla Kolejorza.
Trener, który był środkowym obrońcą, nie potrafi nauczyć drużyny bronić przy stałych fragmentach gry. Nic dodać, nic ująć.
Bramka kurwa Roberta Gumnego
Szkoda, że tak skuteczni nie byli w meczu PP.
Chyba Ci wujek wchodził do wanny
Zamalenyifisjsjd chce udowodnic że będzie dobry nabytkiem, ale coś mu kurwa nie wychodzi
Panie Janex
Moder znowu świetnie bity wolny i asysta przy bramce Gumnego 2:0! Spalonego nie było. Prawidłowy gol dla Kolejorza!
Brawo!
wydaje mi się czy Gumnego jakby więcej się stało? Przypakował chłopaczek. Pewnie stąd ten wolniejszy bieg.
On masy już nabrał po pierwszej kontuzji. Oglądałem ostatnio skróty z sezonu 17/18 i Gumny był wtedy kompletne chucherko.
No i brawo! W końcu coś strzelamy po stałych fragmentach, bo na razie z tym to różnie było, z małymi wyjątkami jak gol Modera z wolnego. Niech to ćwiczą, żebyśmy byli dużo, dużo bardziej groźniejsi po stałych fragmentach gry.
Ależ Moder jest w sztosie!
Timur ma naprawdę niezły przegląd pola. Już zagrał ze 4 nieszablonowe podania. Gytkjaer tak grać nie potrafi.
Już po meczu z Legią, gdzie moim zdaniem był ważnym ogniwem zespołu, pisałem, że ma atuty których Duńczyk nie posiada. Napastnika jednak rozliczasz z bramek, a tutaj Gytkjaer bije Rosjanina na głowę.
Gytkjaer snuje się w okolicach pola karnego i w grze jest mało pożyteczny, ale strzela bramki i tym się broni. Timur z kolei kolejny mecz po Legii bardzo dobrze sprawdza się w grze jako fałszywa dziewiątka.
Ale to jak Gumny zrobił Ze Gomesowi dziecko na boku – miodzio. Wraca Robert do formy powoli.
Ten Ze Gomes ma naprawdę niezłą technikę i drybling. Ciekawy piłkarz.
Znowu frajerski stracony gol przez i to jeszcze przed końcem pierwszej połowy.
Lechia – mistrzowie w strzelaniu gównogoli. My mistrzowie w ich traceniu. Wkurwia mnie to jak niewiele trzeba, żeby strzelić nam bramkę. My musimy stworzyć sobie pierdyliard okazji, żeby coś strzelić. Gnieciemy cały mecz, a później rywal ma pół sytuacji i jakoś udaje mu się wcisnąć.
Brawo!A kto zajebał?
Brawo Józiu!
Ależ odpowiedź Józia 🙂
Fenomenalny gol Jóźwiaka! 1:3 dla Lecha
No super Józiu!
Kostia dzisiaj pokazuje dlaczego jego czas w Lechu się kończy. Piłka przy przyjęciu odskakuje an parę metrów, dośrodkowania do nikogo, niecelne przerzuty, fatalna współpraca z skrzydłowym (patrz Jóżwiak-Puchacz).
ale jednak Mleczko słabiutki, chyba w środę powinien zagrać Szymański, bo co akcja na naszą bramkę to jest nerwowo
Kuciak dzisiaj nie ma dnia. Jestem przekonany że w lutowym meczu obroniłby ten strzał Jóźwiaka.
Wolnego Ramireza też by wyjął.
Miałem wrażenie że nie chce prostować tych rąk bo się boi że obroni… ale to nie te czasy… prawda?
No… Ja też…
Dzisiaj strzały nam ewidetnie siadają oby tak dalej i rozwalić betony jak najwyżej.
Czemu tak nie mogło być w środę???
Komentarz dnia (znaleziony na TT): „Spokojnie, w karnych było podobnie” 😀
o ile nie wejdzie Marchewa 🙂
Też nie czujecie emocji? Dla mnie dzisiaj jakby sparing. Nawet gole i akcje nie cieszą. Lechia gra o nic, my o niewiele więcej.
Bez przesady, gramy o zapewnienie sobie awansu do pucharów i o wicemistrzostwo. Ktoś mi zaraz powie że wicemistrz to pierwszy przegrany. Racja, ale llepiej zająć drugie miejsce niż miejsce trzecie, tym bardziej że wicemistrz byłby naszym najlepszym wynikiem od 5 lat.
Ja jestem @aaafyrtel-team. Żyję emocjami każdego poszczególnego meczu. Nie wybiegam myślami do meczu jutrzejszego, nie rozdrapuje ran meczu wczorajszego. Cieszę się każdym udanym wślizgiem Crnomarkovicia, delektuje każdą próbą przechwytu Muhara, zachwycam każdą interwencją van der Harta. To jest sól piłki.
w 2 połowie obstawiam zmiany: Puchacz , Skóraś (lub Butko) i Duńczyk
No widać,że obrońcy robią wszystko,żeby Mleczkę asekurować.Myślę,że Szymański jednak jest więcej ograny ale niestety tymi bramkarzami będziemy jeszcze musieli grać do końca sezonu.
brak słów na to co wyprawia Lech w defensywie dwa poważne błędy podrząd.
Co ten Mleczko…..?
Kostevych prostej piłki nie potrafi przyjąć, a Puchacz siedzi na ławce.
Ale mamy zestaw, Kostewycz i Mleczko…
Ja pierdole od jednego piłka odbija się jak od kołka, a bramkarz to ręcznik jakich mało.
Jeżeli to jest najlepszy bramkarz z Akademii to może przestańmy tracić pieniadze na gościa, ktory ich szkoli.
Przy tej dwójce trzeba jeszcze z dwie bramy dołożyć, bo inaczej o 3 punkty będzie ciężko…
Nie ocenia Mleczki po pierwszej godzinie gry w Ekstraklasie. Przypomnij sobie pierwsze spotkania Gumnego po powrocie z wypożyczenia. Na razie widać, że przede wszystkim brakuje mu pewności siebie.
@Tomek napisałem dzisiaj przed meczem którzy zawodnicy nam grożą dzisiaj ..!K…przeczytaj jak chcesz?Pozdro!
No i miałeś rację.
Kostevych do zmiany zanim będzie 3:3
I gdzie są ci co chcieli Mleczki zamiast Mikiego
Płaczą patrząc na zdjęcie VDH z kebabem.
Ja nie wiem kto się domagał Mleczki bo wystarczyło kilka spotkań rezerw zobaczyć nie licząc jednego dobrego spotkania to słabizna
Było sporo takich głosów.
Dokładnie pochowali się ze wstydu to co zrobił Mleczko do spółki z Kostevych’em, od którego zaczęła się na nieszczęsna bramka na 3:2 dla Lechii. Myślę, że Puchacz to musowa zmiana z ukraińca, który jest totalnie bez formy.
Mleczko hahahah
Mamy odpowiedź dlaczego bronił VDH, i nie zwalajmy tegoż na fakt że debiut itp, itd na kostevicza też już patrzeć nie mogę
Zameltdinov dośrodkowaniem zabił obrońcę Lechii
W końcu coś Mleczko obronił
Ależ Tiba zepsuł kontrę…
…i Ramirez.
A co on dokładnie tam złego zrobił? Tiba zamiast brać obrońcę na plecy, najwyżej by go sfaulował, to dał się dogonić.
Ramirez coś ty zrobił jak można było tak spartolić świetną okazje i kontrę na 4:2.
Przecież to Tiba zepsuł.
Tylko, że Tiba nie miał tak naprawdę dobrych opcji do wyboru bo nikt praktycznie za nim nie pobiegł.
Biegł sam na sam z bramkarzem, on nikomu nie musiał przecież podawać, wystarczyło szybko biec. Kiedy dał się dogonić, to musiał albo iść w drybling, albo podawać. Tak czy inaczej zrobił źle.
Mhmm wtf?!
No, mieliśmy teraz szczęście
O ja pitolę. Ciężary Miłosza Mleczki. Trudny moment dla chłopaka, musi się ogarnąć, bo będzie nas to kosztować punkty.
Kto zajebał znawców?
Znawco?
Ty jednak jesteś głupiutki. Rozumiem, że dwóch zdań nie potrafisz przeczytać ze zrozumieniem. Wytłumaczyłbym Ci, ale tłumaczeniem takich zagadnień zajmują się nauczyciele nauczania wczesnoszkolnego.
Gramy bez bramkarza
i lewego obrońcę czyli Kostevych’a, od którego zaczęła się ta strata.
Katastrofa ten kosta do sprzedaży za 10 zł
Kostevych jest pierwszy do zmiany i w tym sezonie nie powinien już się podnieść z ławki
Pierwszy wchodzi Gytkjaer za Zhamaletdinov’a.
Chyba trzeba wpuszczać Gytkjaera.
Panie Żuraw, a może jakieś zmiany?
Żuraw zrobił ch… zmiany w PP i teraz się boi że będzie jeszcze gorzej.
Oczywista oczywistość – ta drużyna nie miała wyznaczonych żadnych celów, więc nikt nie będzie odpowiedzialny za braki kadrowe tej drużyny. To nic, że rezerwowy bramkarz wygląda jak wygląda, to nic, że ławka w tym klubie praktycznie nie istnieje. Poza „11” jest ilu – 3 (?) zawodników o przyzwoitych umiejętnościach? To chyba są te wspaniałe rutkowe standardy – nowoczesny styl zarządzania profesjonalnym klubem wg Piotra Rutkowskiego.
Ach ten Gytkjaer – wszystko co trudne zrobił dobrze, zepsuł wtedy, kiedy wystarczyło lekko kopnąć piłkę na wolne pole…
Daj spokój. On to już myślami jest gdzie indziej.
Nasi już rękawami oddychają.
Marchwiński, poważnie?
K…
Jakaś taka radosna piłka, błędów więcej niż w 5 ostatnich meczach. Dobrze, że prowadzą. Widać że ten ważniejszy mecz już się odbył.
Ramirez zaraz zrobi Robaka i będzie krzyczał „…jeden mecz kurwa cały, jeden mecz…”
Pierwsza połowa sztosik, druga to bezradna kopanina w naszym wydanie – byle dalej od własnej bramki.
Kostevych jest po prostu tragiczny
Ja bym go zdjął nawet bez zmiany…
Gdyby nie ten półfinał to miło by się oglądało a tak to mimo prowadzenia ciężko mi się to ogląda.
Zaczynam się martwić, że Kostevych zostanie. Timur zresztą też
Conrado generalnie…Wypierdalaj!
Muhar za Tibę? Skwituję to tak – xD
Muhar…
Druga połowa dużo słabsza od pierwszej w wykonaniu Lecha, ale tak czy inaczej ważne trzy punkty w kontekście walki o podium.
Czyli tak…
– są 3 pkt (i to jest najważniejsze)
– Rusek nie umie strzelać, Duńczyk podawać ( Tak czy inaczej potrzeba nie jednego, a dwóch napastników)
– bramkarza nie mamy żadnego (VdH jest słaby, Mleczko…nie będę sie znęcał)
– stoper koniecznością bo ten z Norwegii chyba już się rozsypał całkowicie (nawet jak się jeszcze poskleja to co z zawodnika, który po 2 meczach wylatuje na 5?)
– jeszcze 2 mecze i Rutek zaczniemy wielką wyprz (promocja trwa – Marchwiński grajacy bez formy)
– po sezonie żegnamy obu Ukraińców (jeden odchodzi, drugi niech spierdala)
– cel dla rutka osiągnięty w tym sezonie (wypromowani są, puchar jest, kasa za miejsce jest, majster niepotrzebny, przecież to tylko kłopoty)
– za rok znów bez celu sportowego, bo takowy jest rutkom nie potrzebny
S.myk napisał, że Lech negocjuje transfer Ruska do nas z CSKA. Chcą go zostawić.
No, a wiesz, że mnie to wcale nie dziwi! Przecież to takie rutkowe…
Oni teraz po odejściu Kolakowicia będą się bali, że znów odstrzelą perełkę. Tylko, że Rusek w porównaniu do swojego poprzednika miał setki razy okazje do wykazania się.
Widziałem. Jakiś żart. 2-óch rubli nie wart. Co ja mówię, nawet gdyby nam dopłacali to go odesłać. Chociaż wiadomo, Rutek dostanie promocję to go zostawią. Ale to będzie kpina.
W klubie pewnie w ogóle nie ma pomysłu na napastnika. Pewnie nikogo ciekawego nie znaleźli, a ci ciekawi to albo nie chcą tutaj przyjść, albo chcą za dużo lub ktoś inny chce za dużo za nich.
Butko chcą zostawić…?
Mając zakontraktowanego Czerwińskiego.
.?!
A co z graniem Gumy…?
Chyba źle przeczytałem – chodzi o Zamaletdinowa……
A reszta to Szymczak i Sobol…?
Ostu
O 100 g za dużo?
-:)
100g nie robi różnicy – się po pr”ostu” zakalapuckalem – bo ciągle chodzi mi po głowie ta pierwsza przegraną z leglą u nas – po dzisiejszym meczu byłyby 2 punkty straty…
A druga sprawa to nie mam.jasnosci w temacie Żurawia…
Choć wiem, że jest dobrym.trenerem ale FATALNYM managerem…
To jego wystawianie kostii, że już o Muhrze nie wspomnę…
No tak tylko Rutek juz nam bramkarza zafundował i to takiego ze mogłby rywalizowac tylko z Mleczko az strach sie bac nastepnych wynalazkow z FF
Patrzac trzeżwym okiem to potrzeba nam tak na oko 11 zawodników do gry co przy ogólnej niechęci Rutków do wydawania kasy dobrze nam nie wróży.
I tu jest pies pogrzebany, a właściwie Lech pogrzebany.
Aż 8 wniosków ?
Co do wypromowania zawodników – Rutek to musi być w ekstazie jeśli o to chodzi. Przecież Kamiński i Moder napewno są obserwowani teraz przez ” pół Europy „.
Niestety nie będzie żadnego trofeum w tym roku. Szkoda tego pucharu, ja zasnąłem po tym meczu dopiero o 5 rano…
Mimo wszystko wszyscy skazywalismy ten zespół na walkę o górna 8-mke. Dla mnie ten zespół pod wodzą Żurawia rozwinął się bardzo mocno. Teraz kwestia kto odejdzie z zespołu – Jóźwiak napewno i wydaje mi się, że niestety Moder już tego lata pobije rekord transferowy i Rutek garnie gruby hajs za niego, bo chłopak poprostu wymiata. Przy okazji stolcowe media muszą przełknąć gorzka pigułke bo Karbownik wiosną j nie pograł, za to młodzież Lecha pokazała, że jest poprostu naszym skarbem… ale co z tego jeżeli już po Pucharze? ?
Moder MUSI zostać. Nikt z piłkarzy w Lechu nie ma takiego wpływu na grę naszego zespołu. Dla mnie Kuba to najważniejszy piłkarz w całej układance Żurawia.
Dokładnie, nasz środek bez Modera przestanie być tak mobilny. Moder ma super przechwyty, asekuruje praktycznie wszystkich, a jak to wygląda z Muharem na boisku wszyscy wiemy…
Mam nadzieję, że przy okazji obecnego kryzysu, zainteresowanie kupowaniem zawodnika z Polski nieco ustanie i jeszcze jeden sezon nacieszymy się grą Kuby. A tak ogólnie w dupe z takim systemem, jak mamy stworzyć zespół na lata, jak jednego „lata” nie możemy zatrzymać podstawowego juniora?
I tutaj podpiszę się obydwoma rencyma…
Również się zgadzam, że Moder musi zostać. Jeżeli odszedłby tylko Jóźwiak i Gytkjaer, to jeżeli zarząd wywiąże się ze swoich obowiązków, zastępując Józia np Boharem i kupując dobrego napastnika, do przyszłego sezonu możemy podchodzić jako zespół gotów walczyć o MP. Moder, Tiba, Ramirez, Kamiński i Bohar mogliby zjeść te ligę.
Nie wiem jak Wy Panowie, ale dla mnie wykładnikiem pracy tego sezonu miałbyc sukces w postaci PP, lecz stety, niestety i tak miejsce w pierwszej trójce będzie sukcesem naszej ekipy i sukcesem Żurawia jako trenera, bo koleś naprawdę zasłużył na szacunek swoją pracą w tym sezonie, a jak czytam teksty, że to koleś bez ambicji, czy inne pociski, to śmiać mi się chce.
Niestety nie zagramy o PP, lecz pamiętajmy, że mamy dobry zespół, który jeszcze przed jego rozbiorem może dać nam dużo radości.
Mi Kolejorz tego sezonu naprawdę zaimponował. Kto grał trochę piłkę i liznął trochę tematu, może zauważyć, że żaden zespół, powtarzam żaden nie gra takiej piłki jak Kolejorz. Wymiana pozycji wśród pomocników, trio Ti a-Moder-Ramirez grają jak na polskie realia bardzo dobrą piłkę, brakuje tylko sukcesów.
Na naszych wyróżniających wychowankach, mozemy wkrótce zarobić nawet 20-30mln euro.
Chciałoby się wierzyć, żeby Rutek zainwestował chociaż z 5mln euro po takim zarobku.
Ale co z tego, jak pucharu w tym sezonie nie będzie…
@Ostu,
Nie pije pół roku i jestem zdrowszy. Również zalecam, bo ewidentnie Ci szkodzi….
Tylko KKS!!!
Ufff… Druga połowa słabiutka, ale najważniejsze, że udało się to dowieźć.
Ten mecz to juz historia, są 3 pkt i nic więcej, no może dał kilka odpowiedzi na nasze pytania…
Ten cały Mleczko to sie nadaje do tarcia chrzanu a nie jako bramkarz Lecha.Ogolnie druga połowa to chaos podparty chaosem.
Było tak w środę wygrać. Wygraliśmy ale przyjąłem to ze spokojem najważniejszy mecz w sezonie przegraliśmy 3 dni temu.
obiekt żartów czarnymarek, czyli ten który wykonuje emocjonujące wślizgi, tym razem uratował nam 3 punkty, blokując strzał w końcówce…
jakiś ironiczny komentarz teraz będzie?
Wyblokował strzał, ale nie zrobił tego wślizgiem, zatem to się nie liczy
jakiegokolwiek przymiotnika wślizg tym razem nawet nie był potrzebny…
tak, bo piłkarz Lechii strzelił prosto w niego, bardziej zasługa piłkarza Lechii 😛
ustawił się fachowo, przewidując tor strzału…
Zamknął oczy i odwrócił się tyłkiem do strzału, a nie tam ustawił przewidując tor lotu 😛
trudno, żeby swoje klejnoty wystawiał na trwałe uszkodzenie…
Tym argumentem mnie przekonałeś. Zrobiłbym dokładnie tak samo.
no widzisz, nie ma jak siła argumentu…
1pkt do pucharów, ale jeżeli mamy w nich grać z Kostevychem, Zhamaletdinovem w składzie / w kadrze, to sobie darujmy. Oczy sobie można wydłubać patrząc na ich grę. Nawet niech nie próbują ich zostawić.
Mleczko do rezerw, albo na wypożyczenie. Bardzo daleko mu do Ekstraklasy.
Wygrana jest, ale emocji w tym nie ma już żadnych. Sezon się skończył w środę.
Dajcie już spokój temu Mleczce,to nie jego wina że mamy w miarę jednego dobrego bramkarza.Mleczko wszedł do bramki praktycznie z marszu i jak dobrze widzieliście w końcówce uratował nam punkty.Myślę,że z każdym następnym meczem powinien być pewniejszy Oczywiście nię będzie jakąś gwiazdą .Kostewycz to jest dopiero ofiara losu.Doświadczony grajek a piłki nie potrafi przyjąć.Ta druga brama to głównie jego wina.No nic ważne że mimo wszystko są 3 punkty
Następny k..,a dlaczego k..nie grał dzisiaj bardziej doświadczony i wielokrotnie lepszy Szymański?K…bo tu jest hodowla inwentarza i myśleli ,że będzie Mleczko dzisiaj bohaterem,a zrobili mu krzywdę bo prawo mecz zajebał mecz ze wspaniałym Kostewyczem beztalenciem z Ukrainy!
legła ma Muzyka a my Mleczkę. Swego czasu już o tym mówiłem. Szymański gra lepiej od Mleczki zarówno na przedpolu jak i przy stałych fragmentach gry. Niestety ktoś w klubie sobie wymyślił żeby promować młodego i słabego kosztem starszego i doświadczonego pewniejszego. Wiadomo kasa. Ktoś myśli naiwnie że Mleczko za zostanie sprzedany a umiejętności nabędzie grą w 1 składzie. Z tą gra to widzimy jak jest w rezerwach. Same porażki z tym bramkarzem. Tu nie chodzi o mega krytykę tylko o trzeźwą ocenę sytuacji. A tą każdy kibic widzi.
Od nowego sezonu wejdzie Bednarek – bo w pesymistycznej wersji to Hart ma 6 miesięcy przerwy…
@El Companero jestem z tobą!
Jak dla mnie to Mleczko bardzo niepewnie bronił, ale z drugiej strony u bramkarza doświadczenie to największy atut.Pierwszy mecz młodego dobrze że wygrany.Kuciak stary wyga a dzisiaj nie uratował betonom dupy.Na przyszły sezon bardziej martwiłbym się o napastnika.Rusek może i walczy i nie jest tak drewniany jak Pawka ale jak na razie nic nie może ustrzelić.Nadzieja że jest młody Szymczak który powinien dostawać w następnym sezonie szanse.Tak czy inaczej doświadczony napadzior potrzebny.
Pierwsza połowa fajna, druga koszmarna. Nasi chcieli murować całą połowę meczu, ale szybki gol pokrzyżował trochę plany.
Co ja się przez nich nadenerwuję. Na szczęście udało się wygrać i puchary są o włos. Ale trzeba pamiętać, że finał PP też był o włos. Oby teraz udało się spełnić cel.
A co do Mleczki to myślę, że chyba go nerwy zjadły.
Pierwsza połowa dobra, a druga o wiele gorsza i nerwowa w wykonaniu Lecha.