Lechowy Śmietnik Kibica 2020/2021

Śmietnik Kibica na KKSLECH.com – rozmowy o wszystkim, czyli tysiące komentarzy na różne tematy niezwiązane z polityką. Codzienna i ożywiona dyskusja setek kibiców Lecha Poznań. Przyłącz się do dyskusji o wszystkim pisząc nie tylko o futbolu! Dnia 22 lipca 2020 roku został uruchomiony nowy, czysty Śmietnik Kibica na sezon 2020/2021.



Komunikaty KKSLECH.com oraz moderatorów do użytkowników (12-25.07):

– Prosimy komentować poszczególne sprawy w odpowiednich newsach, a nie pisać o tym w śmietniku. Śmietnik Kibica jest do rzeczy, których nie podajemy w wiadomościach
– Śmietnik Kibica nie służy do dyskusji o polityce ani do wielbienia poszczególnych partii. Utarczki czy walki na ten temat nie będą tolerowane

Wkrótce na KKSLECH.com (12-25.07):

– W każdy poniedziałek pojawi się materiał z cyklu „Pyry z gzikiem”, w każdy piątek „Tydzień z historią”
– Na bieżąco będziemy śledzić co słychać w ekstraklasowych klubach (transfery, przygotowania)
– Podsumujemy letnie przygotowania Kolejorza i poruszymy temat przygotowań rezerw
– Od 20 lipca zajmiemy się już opisywaniem inauguracyjnego meczu z Radomiakiem
– Pojawią się teksty na temat nowego sezonu Ekstraklasy czy sytuacji Lecha przed rozgrywkami
– Ruszymy z okazjonalną sondą, pojawi się kolejny odcinek cyklu „Na chłodno”

Nie zabraknie też wielu innych newsów, artykułów czy tekstów na różne, czasem niezwiązane z Lechem tematy.

Kibicu, pamiętaj o tym (12-25.07):

Kontakt z nami: redakcja@kkslech.com
Kontakt z moderacją: moderacja@kkslech.com (dyskusje, komentarze, sprawy techniczne)
Informacja dla chcących dołączyć do dyskusji: Logowanie na KKSLECH.com

> #MajsterNaStulecie (inicjatywa internautów KKSLECH.com)
> Śmietnik Kibica (archiwum 2012-2020)

Ostatnia aktualizacja: 12.07.2021, godz. 13:36



13 744 komentarze

  1. deel pisze:

    Czyli tak:
    – lany poniedziałek ze Słowacją,
    – wielka sobota z Hiszpanią,
    – środa popielcowa ze Szwecją…
    Mam nadzieję, że Krychowiak wróci od 46 minuty wyłącznie do kibicowania a jego miejsce zajmie ktoś kto umie grać na jeden kontakt. To samo tyczy Zielińskiego.

  2. robson pisze:

    Wincyj wrzutek, wincyj.

  3. Ostu pisze:

    Uczyliśmy się przez całe lata, że tylko skrzydłami… zapomnielismy, że to dziś archaiczny futbol….
    A tu trzeba zagrać do środka – nie wiem czy zwrociliscie uwagę jak 3 grajków stało w półkolu przed polem karnym a NIKT nie ustawiał się do grania/odegrania – a potem albo odegrać na 1 kontakt ale tu znowu ktoś musi się pokazać do gry, albo przyjąć, odwrócić się z piłką i podać DOKŁADNIE..

    A Sousa nie jest złym trenerem on jest tylko „niedoinformowany”…
    Ale dość już o tym – wraca koszmar Karola i kibice znów zaczną się zajmować Lechem…

    • Ostu pisze:

      p.s. i Satka może wrócić teraz szybciej do Lecha…

    • deel pisze:

      No i po Twojej wypowiedzi mam dylemat. Chodzi o kadrę Polski. Sousa miał dość czasu aby poznać zawodników. Gramy ósmy mecz pod jego kierownictwem a on nadal nie zna zawodników. Ich możliwości i ograniczeń. Kolejny mecz przegrany nie przez brak umiejętności zawodników lub brak zaangażowania. To nigdy nie były nasze atuty, ale część zawodników dawała radę. Kolejny raz zawiódł niestety trener. Skład, zmiany. Jak w Lotto. Żadnej logiki. Bereś zawala dwa mecze i gra w podstawie w trzecim. WTF? Zieliński – słaby ze Słowacją, brak gościa w meczu z Hiszpanią i w nagrodę podstawa ze Szwecją. Krycha zaj..ł pierwszy mecz, odpoczywał w kolejnym (wtedy też zaczął jako tako funkcjonować środek pola) i sru… do składu. Gol na 2:0 to jego brama i zmiennika Puchacza czyli Frankowskiego. Każdy kolejny wybór Sousy odbierał nam szansę na zwycięstwo. Tak. Dobry trener, albo dobiera skład do realizacji swoich pomysłów, albo dostosowuje taktykę do posiadanego składu. Sousa tego nie potrafi.

  4. Niebieski77 pisze:

    No nareszcie odpadamy z turnieju można powrócić do Lechowej tematyki… Gargamel! szykuj się!!!

    • Ostu pisze:

      Nie dało się wcześniej odpaść…
      A Boniek dał szansę nowemu prezesowi by ten podpisał nową umowę z nowym selekcjonerem…

  5. Grossadmiral pisze:

    Kolejny raz cytując klasyk marzenia prysły jak sraczka jeszcze zaleciało typową grą Lecha szybkie bramki w plecy bezproduktywnośc z tysiącem wrzutek odrobienie strat i gong w końcówce na dobranoc. Klich jest tak samo daremny jak Krychowiak a niby premier league asysty i bramki. Nie ma zespołu każdy gra jak mu się chce umie i podoba nie ma ani troche pomysłu bazuje się jedynie na farcie. 6 bramek w 3 meczach katastroficzny wynik a odliczając hiszpanie 5 bramek w plecy ze średniakami w skali europy jest przykry. Co strzał celny na bramkę to siata niech ich zbada neurolog i ortopeda.

  6. Wasiu pisze:

    Łe tam, zjebane te mistrzostwa. Wcale mi się nie podobają. Jakieś takie dziwne. I dobrze, że Polska odpadła 🙂

  7. smigol pisze:

    No i w pi*** wylądował…

  8. Ekstralijczyk pisze:

    Sousa chce prowadzić reprezentację do końca eliminacji do MŚ.

  9. Ekstralijczyk pisze:

    Tak jak pisałem jakiś czas temu.

    Gra trójką obrońców wymaga czasu i to jest długi proces. Sam Papszun o tym wspominał nie raz w wywiadach.

    Od początku eliminacji Sousa powinien wstrzymać się z grą trójką obrońców, a grać na razie czwórką.

    Chciał zmienić system.? Ok, ale powinien to zacząć robić z takimi rywalami jak Andora, San Marino czy Albania.

    Z czasem grać później trochę już bardziej wymagającymi rywalami.

    • Krzysztof pisze:

      Dokładnie! A na gre beleszczynskiego nie mogłem patrzeć przez cale mistrzostwa. Gość niech gra sobie w ten Sampie, to jego poziom. I dałbym Drągowskiego jako pierwszego a Szczęsnego bym pożegnali!

      • maksi3 pisze:

        Też widziałbym Drągowskiego jako pierwszego bramkarza. Jest na pewno bardziej przyszłościowy niż Szczęsny, który na ławkę jest ok ale wiadomo, że prochu nie wymyśli. Na dziś hierarchia dla mnie to: 1. Drążek, 2. Szczęsny i 3. Skorupski. Gikiewicza i Fabiana odrzucam z racji wieku.

      • koper32 pisze:

        Krzysztof co ty za brednie wypisujesz , Bereszyński grał NIE na swojej pozycji przez cały turniej nieźle pomijając fakt że nigdy nie grał NA tej pozycji…. to jest tak jak by Lewandowskiego przesunąć z napastnika na Śo i oczekiwać że będzie tam wymiatać

      • smigol pisze:

        @koper32 Moim zdaniem bereszynski najsłabszy w całej kadrze. Byl wystawiony na środku zamiast na prawej obronie więc bez przesady. Może lepiej by wyglądał na wahadle ale tam był Jóźwiak. Szkoda że Kędziora nie dostał szansy. Bereszynski bardzo słabo… BARDZO

      • koper32 pisze:

        @smigol Wyłącz tą stronniczość i spojrzyj na to obiektywnie , najsłabsi na tym Euro byli gracze naszego Lecha , nie dali rady mentalnie…..Jóźwiak to była parodia ,gość pokazał dla czego gra prawie spadkowiczu zaplecza PL , nie Potrafi bronić ani asekurować był winowajcą 2 bramek ,do tego nie potrafił dośrodkowywać , ale wybacz ta 1 asysta niczego nie zmienia, Linetty szkoda słów na niego….Bednarek zadowolony niczym klaunik i ten uśmieszek po przegranej z Słowakami aż nie dało się na niego patrzeć ,Puchacz co on ogóle robił na tej imprezie z nim i jóźwiakiem na wahadle polska grała w 9 , jedyny przyzwoity Lechita który się pokazał był to Moder reszta do dna….. jeżeli nie możesz tego przyjąć do wiadomości to Żyj dalej w bańce….nasza Lechowa metalność pokazała jak przegrywać i to jest smutne aż płakac mi się chce

      • tomasz1973 pisze:

        Skąd się urwałeś? Z Warszawy? Bereszyński zamieszany bezpośrednio w stratę 4 z 6 bramek, obok Krych najsłabszy ze wszystkich, którzy grali. Odjeb się ty od Jóźwiaka, bo ma braki, ale jako jedyny chociaż wnosił dynamiki.

      • smigol pisze:

        @koper32 bereszynski jest wychowankiem naszego Lecha kolego. Pozdrawiam

      • smigol pisze:

        @tomasz1973 najbardziej podoba mi sie teoria z przesuwaniem Lewanowskiego na ŚO jako linia obrony dla bereszynskiego. Z drugiej strony każdy ma prawo do własnej opinii.

      • koper32 pisze:

        @smigol jak już to bereszyński jest wychowankiem Warty Poznań

      • smigol pisze:

        @koper32 wyłącz ta stronniczość…

  10. MiotaczBetonu pisze:

    To co, już po Szwecji, od jutra zabawa w kotka i myszkę?

  11. Wamp pisze:

    Dobra, wróciłem z wakacji, i jak te nowe transfery do Lecha co miały być do czwartku?

  12. seba86 pisze:

    Starsi użytkownicy pewnie pamiętają Groma i jego słynne – „idzie transfer!”
    To były czasy heh

  13. Bart pisze:

    Lewy w rozmowie z Bonialdem mógłby fatalnie się przejęzyczyć i zamiast „dzień dobry prezesie” powiedzieć „ty stara kurwo zmarnowałeś mi 5 lat kariery”.

    Za wynik na euro to Boniek jest w największym stopniu odpowiedzialny. To on trzymał Nawałkę do mundialu gdy wszystkie znaki na ziemi i niebie wskazywały że nic z tego nie będzie a mundial skończy się kompromitacją. To on zatrudnił Brzęczka i uparcie go trzymał. To on zatrudnił Sousę pół roku przed euro. Bonialdo ostatnio w wywiadzie powiedział że od 6-7 lat uważa że kadra powinna grać w ustawieniu 3-5-2. Dobrze wiemy że Boniek to apodyktyczny egocentryk. Łącząc kropki, dochodzę do całkiem prawdopodobnej konkluzji że zmiana ułatwienia na 3-5-2 tuż przed mundialem w Rosji nie była w pełni autonomiczną decyzją Nawałki albo że Sousa grał tym ustawieniem również po silnych sugestiach Bońka.

    Rudego kojota za chwilę nie będzie, i co po sobie zostawi? Ano spaloną ziemię. Piłka klubowa rozjebana, kadra rozjebana, najlepsze pokolenie piłkarzy od 40 lat zmarnowane, durny przepis w Ekstraklasie i Pucharze Polski o obowiązkowej grze młodzieżowca, szkolenie słabe, dobra edukacja trenerów nie istnieje (jak ma istnieć skoro w szkole trenerów Stefan Majewski uczy młodych trenerów fachu), przepisy i sędziowanie rozjebane przez Przesmyckiego. Boniek to taki sam beton jak poprzednicy, tylko że z lepszym pr, bardziej wygadany i elokwentny i trzymający dziennikarzy w kieszeni.

    • robson pisze:

      Nie należy absolutnie przywiązywać się do tego co mówi Boniek, bo facet co chwilę mówi co innego. W listopadzie miało nie być tematu wymiany Brzęczka, a już dwa miesiące później go zwolnił. Teraz gada kocopały, że od lat chciał, by reprezentacja grała trójką w obronie, a zatrudnił Brzęczka, który ani razu przez 2 lata nie zagrał w taki sposób.

      A Sousa gra trójką nie dlatego, że ktoś mu to zasugerował, tylko że po prostu jest maniakiem hybrydowego 3-5-2 i w każdym klubie stosował to ustawienie.

    • Kuki pisze:

      Rudy Bono ma swoje za uszami, ale zwalanie na niego całej winy też jest niepoważne. Spójrzmy sobie na naszą kadrę. Właściwie to dzisiaj każdy zespół ma piłkarzy conajmniej na średnio-europejskim poziomie. Świat poszedł do przodu, pojawiły się komputery, amfetamina, samoloty, a my ciągle brandzlujemy się Zielińskim czy Glikiem, a na obronie lata u nas Bereszyński. To nie miało się prawa udać. Media zrobiły z Lewandowskiego półboga, podczas gdy ten też miał różne momenty na tym turnieju, gdzie inni mniej napompowani gracze często robili więcej dla drużyny. Ogólnie nasza gra bardziej przypominała rugby niż piłkę nożną i trzeba to sobie otwarcie powiedzieć. Nie było chyba żadnej składnej akcji, którą można by było puścić na powtórkach i się zachwycać.

      Przepis o młodzieżowcu był o tyle dobry, że miał popchnąć kluby do szkolenia zawodników, zamiast ściągać wagonami bezużytecznych „Jugoli”. Tymczasem nikt nie zrobił nic w tej kwestii i teraz jest ból dupy o to, bo 18 letni chłopak nie daje rady w fizycznej lidze miliona wrzutek i koszenia równo z trawą. Fajnie że pojawia się Kozłowski czy wcześniej Moder, ale jednego już nie ma, a drugi pewnie wybiera już ofertę.
      Dziennikarzyny nakręcają karuzelę śmiechu z naszej ligi, by potem wypychać na siłę młodych na zachód, gdzie Ci często gęsto przepadają. Prezesi się cieszą, bo mają łatwy i szybki hajs, który gdzieś się potem rozpływa. Ogólnie mam wrażenie że cały świat idzie do przodu pod wieloma względami, a my ciągle stoimy w miejscu i tracimy czas na jakieś nieistotne pierdoły, ale to nie temat na forum Lecha i na pewno nie na „sucho”.

      Podsumowując, nikt nie robi nic żeby zmienić coś „od podstaw”. Mam wrażenie że wszystkie ruchy są pozorowane – byle szybciej, byle taniej, byle jak, bez wiary i przekonania. Poziom polskiej ligi przekłada się na reprezentację, bo co z tego że piłkarze wyjechali już dawno z Polski skoro ich serca ciągle pompują tą samą ekstraklasową krew.

  14. Ostu pisze:

    Niewątpliwie za czasów Bońka polska piłka – także klubowa – zaliczyła ogromny zjazd, zwłaszcza druga kadencja obfitowała w spektakularne wpierdole…
    To, że trzeba polską piłkę ZACZĄĆ budować od nowa to oczywiste…
    A zmienić trzeba praktycznie wszystko
    – szkolenie trenerów
    nie tylko co do jakości ale przede
    wszystkim ilości – Niemcy mają prawie 8
    razy więcej Trenerów z licencją Pro – no i
    zmienić dramatycznie zasady naboru, bo
    wg polskich Nagelsman nie miałby
    żadnych szans by się dostać…
    – szkolenia i finansowania trenerów dla
    początkujących piłkarzy – dzieci i
    młodzieży mlodszej…
    – wprowadzić limit wynagrodzeń – wzorem
    wielkich lig zawodowych – ja wiem, że tak
    w europejskich klubach nie ma ale
    uważam, że przy polskich januszach
    futbolu jest to ABSOLUTNIE konieczne…
    To tylko 3 pierwsze z brzegu aspekty…
    I chyba TYLKO kandydatura Wojtali daje nadzieję na takie zmiany…

    • bezjimienny pisze:

      -przecież po UEFA Pro i tak się jest wuefistą, więc o co kaman?
      -szkolenia jakieś tam są (acz średnie), a dodatkowe finansowanie dla trenerów idzie z certyfikacji
      -przedszkolak by to obszedł „tutaj kontrakcik z klubem, a tutaj umowa na wykorzystanie wizerunku przez naszego sponsora”
      Wojtala w aktualnym rozdaniu chyba nie jest jeszcze w stanie wygrać, jedynie zdecydować kto wygra.

      • Ostu pisze:

        Przecież Ci napisałem „…szkolenie trenerów co do jakości…”
        A brak konkurencji właśnie powoduje, że wuefmeni z pro próbują trenować piłkarzy…
        Jakoś w ligach zawodowych wiedzą jak takich „przedszkolaków” przyblokować…
        No ale skoro twierdzisz że nic się nie da zrobić…

      • bezjimienny pisze:

        Mhm, tak właśnie twierdzę.
        Nie chce mi się.

      • Ostu pisze:

        A czy twierdzisz, że z Lechem też nic się nie da zrobić…?
        No w końcu zasady obowiązują takie same…

  15. seba86 pisze:

    Koniec zasady goli na wyjeździe w rozgrywkach UEFA, wg mnie bardzo dobra decyzja.

  16. Krzysztof pisze:

    Widac, ze Puchacz duzo wyniósł z Lecha. Nawet słowa które wypowiedział na podsumowanie ME skądinąd są mi bardzo znane i cos przypominają : … „Każdy z nas będzie pracował jeszcze ciężej, żeby w przyszłości dawać Wam jak najwięcej radości.” No tak jeszcze ciężej, jeszcze mocniej itp

    • John pisze:

      Dla Puchacza to pierwsze mecze w reprezentacji,i od razu tak duża impreza.
      Dopiero co kopał w 11 zespole ekstraklasy,jeszcze młody jest.
      Transfer do Niemiec,treningi,to wszystko może mu pomóc stać się lepszym zawodnikiem.
      Najlepiej nie grał,ale wczoraj grali tylko Zieliński z Lewandowskim.

  17. inowroclawianin pisze:

    Ale wstyd na tym Euro, zupełnie jak Lech w Ekstraklasie od dekady. Sousa powinien dobrze przyjrzeć się jak nasi zawodnicy grają w swoich klubach a dopiero potem zająć się powołaniami itd. Bereszynski tragedia, nie wiem dlaczego aż tyle grał. To samo Szczęsny. Dlaczego Linetty tak mało i Moder? Dlaczego Kędziora nie dostał szansy? Brak powołań Gumnego, Walukiewicza i tego byłego bramkarza Jagi, czy nawet Wilczka. Nie wiem dlaczego. Na pewno nie byliby gorsi. Tempo tragedia z małymi wyjątkami i akurat jak tempo było już lepsze to nasi strzelali skutecznie. Brak jaj, brak zaangażowania, dlatego z Hiszpanią nie oglądałem wcale, dopiero powtórkę a ze Szwecją nawet do końca pierwszej połowy nie dotrwałem. Tych meczy nie da się oglądać a oni mowia że robią postępy. Ostatnie miejsce w słabej grupie, tylko jeden punkt to tragedia. Mecze ze Słowacją i Szwecją były do wygrania i trza było je wygrać. O Hiszpanie nie mam pretensji. Na fb ludzie takie głupoty piszą, bronią ich, masakra. Boniek też pierd… od rzeczy. Teraz będzie kolejna masakra, tym razem ligowa w wykonaniu korpoLecha Rutka. Ehhhh, ciężkie to życie dla nas…..Wzmocnień jak nie było tak nie ma a ten ch.j Klimczak znów pajacuje, dalej robią ten swój ujowy marketing. Jest coraz gorzej Panie i Panowie..

    • robson pisze:

      Linetty i tak powinien się cieszyć, że po tak fatalnym sezonie pojechał na Euro i jeszcze na nim zagrał. Modera z ostatniego meczu wyeliminowała kontuzja. Walukiewicz od pół roku grzeje ławę we Włoszech i nic dziwnego, że nie pojechał. Tak naprawdę jedyne kontrowersje związane z powołaniami to brak Szymańskiego i Drągowskiego (tu może chodzić o jakiś konflikt personalny z czasów Sousy we Fiorentinie, bo trudno racjonalnie wytłumaczyć brak powołań dal niego).

      • inowroclawianin pisze:

        Ale zobacz, Linetty, nikt od niego niczego nie oczekiwał bo słaby sezon itd, a w meczu ze Słowacją był chyba jednym z najlepszych w naszym zespole. Dragowski powinien być zamiast Majeckiego. Gumny miał dobrą końcówkę sezonu. Szymański nie dał rady na skrzydle i może dlatego nie pojechał.

      • robson pisze:

        Szymański został odpalony gdy słabo zagrał na wahadle z Węgrami, choć to zupełnie nie jego pozycja (w klubie gra w środku pomocy).

        Majecki z tego co pamiętam został powołany tylko na zgrupowanie w Opalenicy i nie było go w kadrze na mecze Euro.

    • 07 pisze:

      Wasze pisanie to juz historia. Po raz kolejny zmarnowana szansa. Trzeba bylo mega skupic sie na kluczowym meczu nr 1. Niestety. Jak sie dostaje 2 gongi od przecietnej Słowacji……. to sie mozna pakować….. Do trenera mam najmniej pretensji.

  18. inowroclawianin pisze:

    Najbardziej mi żal polskich kibiców i Reprezentacji Węgier. Marzę by nasi tak walczyli w Reprezentacji i w Lechu.

    • 07 pisze:

      Wegrzy w kazdym meczu zagrali na 110%. Nie to co Nasze zelki. Oni w odruznieniu od nas nie maja sie czego wstydzić….

  19. Ostu pisze:

    A wracając jeszcze na chwilę do sprawy zatrudnienia Souzy to Boniek potwierdzil tezę, że nawet dobra decyzja ale podjęta zbyt późno staje się złą decyzją…
    I to, jako motto powinien powiesić sobie, w charakterze makatki, Piotrek w swoim gabinecie…

  20. Didavi pisze:

    39 dni od zakończenia sezonu, 29 dni to rozpoczęcia nowego, a fantastyczny dyrektor sportowy, niejaki Tomasz Rząsą nie dokonał żadnego wzmocnienia. W klubie nie ma żadnego lewego obrońcy nie licząc dzieciaków z akademii. 0/6 wzmocnień, których wymagał Skorża, których chciał mieć na 1 treningu. 11 dni później dalej nie ma nikogo. Tomasz Rząsa? Wzór! Top! Fachowiec. Prawdziwy dyrektor, wykonujący doskonałą pracę.

    • 07 pisze:

      Cytujac slawna scene z dobrej polskiej komedii – „spokojnie zaraz sie rozkręci”….. 😉

      • Gadzuki pisze:

        rozkręci się jak trzeba będzie otworzyć sprzedaż karnetów, by ludzie kupili i znowu uwierzyli

      • bezjimienny pisze:

        Otóż nie. W klubie wiedzą, że wiara i tak nie przyniesie tylu pieniędzy, żeby opłacało się im ludzi transferami „przekupywać”. Ciekawe czy na korytarzach mówi się o akcji „Tylko pusty stadion! Tylko święty spokój!”.

      • tolep pisze:

        Właśnie. Jakich karnetów? Siana z karnetów nie wystarczy nawet na transfer Joela Pereiry.

        Nie ma takiej możliwości, by ludzie „uwierzyli” w cokolwiek. Będzie granie, będą widzowie. W tej kolejności. Kibice transferów to cokolwiek krzykliwa, ale zakłamana mniejszość. Mikroskopijna.

        W ogóle to widzę w perspektywie duży problem z przyciągnięciem kibiców na stadiony, generalnie. Trudno jest wygrać z 60 calami 4K, zwłaszcza u pokolenia od niemowlaka wychowanego przed ekranem. Z kolei potrzeba wspólnotowości zanika gdy brzuch pełny i nie ma widocznego zagrożenia.

      • Gadzuki pisze:

        dokładnie tolep trudno te pokolenie przekonać do odejścia od ekranu dlatego trzeba grać emocjami na stadionie a nie zielonym excelem w zaciszu gabinetów

    • Seth pisze:

      bezjimienny
      Idac twoim tokiem myslenia to najlepiej niech juz dzisiaj zaczna sie pakowac i przeprowadzac do Wronek.Jaki tam by mieli swiety spokoj ,oprocz meszek i kilku rodowitych mieszkancow Wronek z braku cielawszego zajecia wpadliby poogladac jak to gwiazdy Lecha kopia sie po czole.Zero stresu presji i juz nawet by nie musieli grac najładniejszej pilki w Polsce.

      • bezjimienny pisze:

        Już teraz mają zero stresu i presji. Do Wronek? I co? Jeszcze żeby Ci może klub z przyległościami za darmo oddali? Są jakieś granice frajerstwa. No chyba, że rzucisz naprawdę grubą kasą, ale obstawiam tradycyjne „niech ktoś inny coś tam”.

    • Seth pisze:

      bezjimienny
      Granica frajerstwa jest niudolne kierownie klubem takim jak Lech Poznan majac drugi budzet ligi a czasami pierwszy przez 10 lat rzadów KR zdobyc jedno troeum to dopiero trzeba byc frajerem

      • tolep pisze:

        Drugi, a czasem trzeci budżet. Bez dotacji z pieniędzy publicznych.

        Dwa mistrzostwa, trzy wicemistrzostwa, trzy brązowe medale. Drugie miejsce w tabeli ligowej za ten okres.

        Kibic każdego klubu w Polsce poza Legią byłby bardzo zadowolony z takich wyników i takiego zarządzania.

      • Pawel1972 pisze:

        Wicemistrz to pierwszy przegrany – srebrne i brązowe medale możecie sobie z Piothusiem w dupy wetknąć. Sukcesem zarządzania Piothusia i Karolka jest tylko jeden majster. Na 10 sezonów. Czyli jesteśmy na tym samym poziomie co Śląsk Wrocław i Piast Gliwice. Tak, klub z drugim, a bywa, że pierwszym budżetem.

      • tolep pisze:

        Ty sobie możesz wsadzić coś co twoje i na to zarobisz.

      • Pawel1972 pisze:

        tolep/Mrazzz
        riposta wujka Staszka: spierdalaj zarządowa płatna poczwaro.

  21. Grossadmiral pisze:

    Kartka z kalendarza.
    Czy wiesz że ostatni transfer Lech przeprowadził prawie miesiąc temu?:D

  22. leftt pisze:

    Ranking mistrzowskich wpierdoli w XXI wieku według mnie:

    1. Euro 2008 – absolutnie żadnych pozytywów poza Borucem. Ale bramkarz zawsze uprawia trochę osobną dyscyplinę. Oczywiście mało kto liczył na awans, ale zaliczyliśmy gładkie oklepy od Niemiec i rezerw Chorwacji oraz remis z drętwą Austrią po golu ze spalonego. A tak w ogóle to kto wybrał wtedy drużyny do tego meczu?
    2. Euro 2012 – grupa śmiechu z Grecją, Rosją i Czechami. Prowadzenie z Grecją, gra w przewadze i na koniec ledwo co uratowany remis. Ale nie to było najgorsze. Do dzisiaj zgrzytam zębami na wspomnienie meczu o wszystko z Czechami. Balonik napompowany do granic możliwości, cały kraj najebany jak wujek Stachu na wiejskim weselu, trąbki, wuwuzele, pajacowate czapeczki na każdym kroku, „Polsssskaaa, biało – tszszserwoni!” Całe wiadomości o meczu, tylko na koniec mała wzmianka o samobójczej śmierci generała Sławomira Petelickiego, o której radośnie poinformował redaktor Ziemiec w szaliku spod stadionu we Wrocku, nazywając jeszcze generała Stanisławem. I co? I wpierdol. Czesi musieli strzelić jedną i strzelili jedną. Bez napinki. Potem odpadli.
    Był to dla mnie najbardziej wkurwiający mecz repry w XXI wieku. Ale drugie miejsce dlatego, że na siłę można doszukiwać się pozytywów w meczu z Rosją (1-1). Bardzo na siłę. Cztery lata wcześniej nawet tego nie było.
    A następnego dnia po odpadnięciu też miałem smutnego kaca. Jak wszyscy.
    3. Rosja 2018. Bardzo mi się podobała reklama TVP przed turniejem, kiedy to zdejmowano truskawkę z tortu, wkładano wisienkę i radośnie informowano, że reprezentacja wraca na swoje miejsce, czyli z Polsatu do TVP. No i wróciła na swoje miejsce. Czyli klasyka z trzema meczami. Ogromną sztuką była utrata honoru w wygranym meczu o honor. Można? Można!
    4. Niemcy 2006. Wstyd! Kompromitacja! Nie wracajcie do domu! Też klasyka trzech meczów. Ale to były zwykłe porażki w gównianym stylu, był czas przywyknąć przez całe lata 90. W bonusie zamieszanie z powołaniami, Frankowski itd. Nawiasem mówiąc – 15 lat temu zastanawiałem się (jak wszyscy) dlaczego nie powołał Frankowskiego. Teraz zastanawiałem się, dlaczego powołał Frankowskiego (wiem, suchar).
    5. Korea 2002. Coś jak Niemcy. Ale mecz o honor ładniejszy więc moim zdaniem kompromitacja mniejsza. W bonusie Tomek Iwan, Paweł Sibik i Knorr.
    6. Euro 2020 – pierwszy mecz to standardowa kompromitacja, coś jak Senegal, Ekwador czy Korea. Nic nowego. Drugi mecz to heroiczna walka, mit założycielski legendarnej ekipy Paulo Sousy. No, chyba że go wypierdolą. Trzeci mecz to zwykła przegrana ze Szwecją, kto oglądał reprezentację w latach 90 i później ten (…….) itd. itp. Nic nowego, nic żeby się podniecać. Aha, i ten mecz nie był o honor tylko o awans. Doszliśmy aż do tego etapu a na tym etapie nie ma słabych drużyn.
    Tak więc start na tym Euro był naszym najlepszym po Euro 2016 startem na wielkim turnieju w XXI wieku. CBDU, a właściwie to tak mi wyszło. Tak więc odbierdolta się od Sousy, od Krychowiaka i od Sousy. To jest sukces na miarę naszych możliwości i my tym sukcesem otwieramy oczy niedowiarkom.

    • bezjimienny pisze:

      Podziwiam, że „chce Ci się” to wszystko pamiętać. Ja nie wiem, czy z głowy bez Twojego wpisu bym rywali z 2012 (tam była jedyna słuszna grupa- Hiszpania, Włochy, Irlandia, Chorwacja) wymienił, a co dopiero z 2008.

      • bezjimienny pisze:

        „mit założycielski legendarnej ekipy Paulo Sousy. No, chyba że go wypierdolą.” Polska piłka w 1,5 zdania.

    • Levin_67 pisze:

      Chronologicznie.
      1. 2002 Po świetnych eliminacjach Engel niczym Gmoch zapowiada „jedziemy po tytuł” i prawie się udało, gdyby tylko nie ci niegościnni Koreańczycy i Pauleta x 3. Po tych meczach Hajto do dzisiaj ma problemy z błędnikiem.
      2. 2006 Losowanie grup na MŚ transmituje tylko jedna stacja w usłudze PPV, tymczasem o zgrozo dla niej Niemcy pokazują live w dostępnej dla wszystkich państwowej telewizji, wystarczyło tylko antenę satelitarną ustawić na Astrę zamiast „Gorącego Ptaka”. Podczas poobiedniej drzemki Janasa nawiedził proroczy sen komu wysłać powołania , czym zaskoczył wszystkich włącznie z asystentami, wśród których był Skorża. Po 0:2 z Ekwadorem który nie honorowo zaskoczył nas strzelając bramkę po wrzucie z autu, mecz o wszystko z Niemcami.75 minuta i kumpel Fryzjera daje 2 żółtą kartkę Sobolewskiemu, ale nie z nami takie numery Bruner. 90 minuta dzięki Borucowi nadal 0:0, niestety w doliczonym czasie tracimy bramkę. Honor z Kostaryką ratuje Bosacki strzelając dwa gole.
      2008 Nasze pierwszy Euro i pierwsza bramka strzelona dla Polski przez …Brazylijczykopolaka Guerreiro, a że w przyrodzie musi być równowaga 2 gole strzela nam Lukas Podolski, po których jak to mawiają „głosowałem za ale się nie cieszyłem”. A mogło być tak pięknie, gdyby nie Howard Webb.
      2012 Prawie każdy samochód przystrojony flagą, oczywiście najwięcej ich na pojazdach tych którzy na miesiąc przed imprezą nie potrafili wymienić nazwisk choćby trzech reprezentantów. Koniec mistrzostw jest początkiem końca hasła „Franek Smuda czyni cuda” nie tym razem, od lipca idzie się „odbudować” w Wieczystej.
      2016 Największa i zapewne jedyna szansa Lewandowskiego i jego pokolenia żeby nie zakończyć kariery jak większość naszych wychowanków bez wygrania czegoś ważnego. Trafili na Nawałkę który widząc jak w poprzednim meczu Portugalia skontrowała Chorwację tuż przez rzutami karnymi, po strzeleniu bramki w 1 minucie zarządził „obronę Częstochowy” zamiast ich dobić. @leftt jestem bardzo ciekawy na którym miejscu w Twoim rankingu są te mistrzostwa. Pewnej Pani chyba już wyjaśniono kto wybiera drużyny mające grać na Narodowym w finale PP.

    • robson pisze:

      U mnie nic nie przebije Euro 2012. Zjebania tego turnieju Lacie i Smudzie nigdy nie wybaczę.

  23. Ostu pisze:

    Kiedyś piosenki/mini felietony Młynarskiego idealnie opisywały sytuację w Polsce – nie tylko polityczną – a teraz tak sobie myślę, że idealnie pasują do opisu, który pozwolę sobie strawestowac
    „… sytuację w Klubie tak sobie streszcze – co by tu jeszcze spieprzyć panowie, co by tu jeszcze…”

  24. Lolo pisze:

    Nasz specjalista od przygotowana fizycznego którego Skorza się pozbył wraca w chwale do rezerw. Ten Kasprzak musi mieć jakieś haki ma, Rutkow. Kto zatrudnia takiego orła?

    • Grossadmiral pisze:

      Skąd takie info? swoją drogą coś czułem że go upchną gdzieś w akademii może tam chociaż dobrą pracę wykona. Pewnie to jakaś rodzina albo ma ciekawe filmiki na młodego rutka 🙂

    • Ostu pisze:

      Nie sprawdził się w jednym miejscu trzeba dać mu kolejną szansę na „innym odcinku”…
      …no socjalizm – a właściwie jego budowa, której wszak nigdy nie zakończyliśmy – pełną gębą…
      Jak już wskoczyles na tę karuzelę to „partia” nie da ci zginąć…
      Pachnie znajomo…?
      No właśnie…

  25. Didavi pisze:

    Lech czeka z transferami na piłkarzy grających na Euro. Później okaże się, że na tych co grają na Copa America, a na końcu na tych co zagrają na Igrzyskach. Ale parodia. Kto chciałby grać w 11 drużynie ekstraklasy, z tych co na Euro. Ci co już odpadli jadą na urlopy, po urlopach dostaną oferty i pójdą gdzieś indziej, a wtedy Rząsa wyjdzie, albo Henszel i będzie opowiadał kogo chcieli, ale nie wyszło. A sierpniu będzie łapanka jak zwykle. Myślą, że głupszych od siebie znajdą?

    • Grossadmiral pisze:

      Śmiem twierdzić że jak się kimś faktycznie interesowali to już zdążył z euro odpaść z zespołów które zostały to nawet na głębokich rezerwowych by sobie rutek nie pozwolił finansowo pomijając czy by w ogóle chcieli tutaj przyjść. Zresztą z tych co poodpadali to chyba z macedonii obserwują bo nawet szkoci ruscy czy Polacy są poza zasięgiem nie wspominając o turasach;d Węgrzy albo już wiekowi albo młodzi warci dużo a i na pozycje nie te co byśmy szukali. Słowacja tak samo albo starzy albo miliony jeszcze ewentualnie to może ten Haraslin ale już widzę jak go kupują

    • Ekstralijczyk pisze:

      Problem jest taki, że jak Skorża dostał listę z zawodnikami od Rząsy to kazał szukać od nowa i lepszych.

      Coś mniej więcej takiego mówił Nawrot jakiś czas temu w materiale ”Lech na właściwym torze” jak się nie mylę.

  26. John pisze:

    Gergo,i Paulus prędzej,Arajuuriego jeszcze bym widział.

  27. Ekstralijczyk pisze:

    W tamtym roku Lindsay Rose (obrońca) był na celowniku Lecha Poznań, ale kluby finansowo ostatecznie nie dogadały się.

    Teraz Lindsay Rose ma zostać zawodnikiem Legii.

    • Kuki pisze:

      Oni w ogóle zrobili ciekawe ruchy na papierze i wydaje się że do jakichś pucharów w końcu awansują.
      To też pokazuje też inną rzeczywistość, gdzie mając 2 napastników, ściągasz 3go, całkiem niezłego żeby mieć zdrową rywalizację.
      Tutaj nadal nie ma ŻADNEGO lewego obrońcy. Szkoda już szczępić ryja, naprawdę.

      • robson pisze:

        Pewnie doczłapią się do tej Ligi Konferencji, bo ścieżka mistrzowska eliminacji LKE to ścieżka śmiechu. Dlatego też fajnie byłoby wreszcie zagrać porządną jesień, żeby trochę im odskoczyć punktowo. Ale pewnie skończy się jak zwykle…

      • tomasz1973 pisze:

        Kuki, w połowie sezonu już pisałem, że dzisiaj aby grać w pucharach, trzeba być mistrzem, nawet przegrywając w końcu trafisz na jakiegoś słabszego i gdzieś wylądujesz. A co do transferów…no przecież bezjimienn już przekaz od rutka tu dał- najpierw trzeba sprzedać/oddać jakiegoś grajka, a potem szukać innego, no bo mamy np Rogne i CzarnegoMarka, czyli nie możemy kontraktować 5 stopera, toż to rabunkowa polityka, a my do klubu nie dokładamy, my tylko żądamy! Inny zarządowy piesek (chociaż ostatnio po raz kolej jeden z użytkowników pisał, że to ten sam egzemplarz) dał przekaz, że zdają sobie sprawę, że już nawet na akcję z karnetami nie liczą, bo wiedzą, że ludzi nie da się nabrać…tak więc wiesz, najpierw oddajemy, potem szukamy…w piłkarskim śmietniku

  28. Ostu pisze:

    Może to…
    Może tamto…
    A ja mam pytanie z serii podstawowych – proszę podajcie choć JEDEN pozytyw, choć jeden argument, który pozwoliłby uchwycić się go i brać za podstawę, że możemy zrobić – już nie pisze nawet zdobyć ale właśnie zrobić – coś by choć trochę ukoić serca i umysły kiboli…?
    Czy w Lechu jest coś takiego na czym można budować choć zręby optymizmu…?
    Na czym tu opierać wiarę w to że będzie lepiej…?
    Przecież wszystko co do tej pory wiemy o Lechu, właścicielach i zarządzających musiałby okazać się nieprawdziwe…!
    Ja NAPRAWDĘ jestem bardzo ciekaw Waszych opinii co do tego na czym stoimy, by móc Realnie Ocenić Rzeczywistość oraz krótko i sredniookresową przyszłość…
    Ja osobiście takiego „punktu zaczepienia” nie widzę…

    • Didavi pisze:

      Dobre pytanie. Jak dla mnie chyba tylko Skorża jest takim „punktem zaczepienia optymizmu”. Jedynym. I nawet nie tylko ze względów sportowych, bo końcówka sezonu pokazała, że Lecha na boisku nie odmienił, ale jego ambicja i upór w dążeniu do celu, to, że chce być zawsze najlepszy. Liczę, że chora ambicja Skorży nigdy się nie zmieni pod wpływem minimalizmu otoczenia w klubie, że będzie naciskał na odpowiednie wzmocnienia (tu jedynie próbuje tłumaczyć sobie ich brak na tę chwilę, może prawdą jest, że wyrzucił listę scoutingu do śmieci i kazał szukać lepszych). Mam nadzieję, że Skorża tchnie w szatnię (ale muszą tu przyjść nowi, lepsi, ambitniejsi), że tchnie w nich właśnie tę swoją chorą ambicje, chęć wygrywania za wszelką cenę. Jest to „optymizm” wiszący na cienkiej linie, bo szatnia może okazać się za słaba, zbyt leniwa i nie złapie flow Skorży. Sam trener może szybko sobie odpuścić walkę z Rutkowskim i będzie grać tym co ma. Bo od początku rzucają my kłody pod nogi, żeby zniechęcić to wygrywania, pohamować go w dążeniu do dubletu o którym mówił. Także ten optymizm powiedziałbym mocno ograniczony do jednego człowieka w całym klubie.

      • Pawel1972 pisze:

        >Skorża jest takim “punktem zaczepienia optymizmu”<

        Skorża jest tu przelotem, może do jesienie, może do wiosny, a jak się uda zająć 2-3 miejsce to posiedzi do jesieni 2022. A chujnia zostanie.

    • leftt pisze:

      Eeee… Tego, no… Ich jest jedenastu, nas jest jedenastu… To są tacy sami ludzie jak my… Piłka jest okrągła a bramki są dwie… Eeee… Mecz można przegrać, wygrać albo zremisować… Ostatecznie liczy się to, co w sieci… Eeee…

    • tomasz1973 pisze:

      Ja niestety nie widzę przy tych ciotach żadnej nawet cieniuteńkiej linii do startu. Gargamel z tym drugim pizdusiem w asyście Rząsy zabili już prawie wszystko w tym klubie, teraz od miesiąca nie robiąc nic, praktycznie dożynają resztki możliwości.
      To ma być tylko stajnia gówniarzerii, trampolina do przeskoku do innego kluba za odpowiednią kase dla tych sportowych amatorów. Lecha już nie ma! To jest korporutkoLech, a to nie to samo.

  29. Ostu pisze:

    Pytanie moje sprzed 9-ej jest ciągle aktualne…
    Ale nie mogę oprzeć się wrażeniu, że coś za chwilę pierdolnie – coś naprawdę jebnie w polskim futbolu – bo jestem chwilę po przeczytaniu informacji, że tacy „giganci futbolu” jak Gol, który wraca z „zawojowania” Rumunii do Widzewa oraz Furman, który w podobny sposób „zawojował” Turcję i lada moment podpisze umowę z Płockiem, są tylko forpocztą „wielkich” powrotów podobnych „Gwiazdorów”…
    Chodzą słuchy, że Lech też ma chrapkę na podobne „gwiazdorskie” powroty – to naprawdę nie są te promyki Nadziei, o których pisałem wcześniej – a to oznacza tylko jedno, dalsze staczanie się Lecha i całego polskiego futbolu….
    Tu coś MUSI jebnąć…

    • Grossadmiral pisze:

      Nadal lepiej żeby grały w esa polskie pseudogwiazdeczki typu Furman etc niż siódmego sortu wynalazki zagraniczne. Gol akurat jest już stary to poszedł typowo po zarobek nic tam wojować nie chciał a w cracovii wcześniej grał przyzwoicie. Zwróć uwagę że te Polskie odpały z lig zagranicznych to i tak piłkarsko najczęściej zawodnicy podnoszący poziom zespołu i wyróżniający się w lidze np Starzyński Kapustka Świerczok zresztą wspomniany Furman wcześniej też już był zweryfikowany i co gwiazda wisły i napewno jasny punkt całej ligi. Zresztą co ma jebnąć jak jebło dawno bo to mental jakiś dziwny klubowych zarządzających. Raków piątkowskiego sprzedaje za 5 mln euro i pozyskuje Udovicicia starego i Rundicia z podbeskidzia cravovia znowu zaciąg z 4 sortu jeszcze rozumiem żeby ściągać reprezentantów krajów nawet z takiej litwy łotwy i gruzji to zawsze dla ligi ciekawiej ale co rok to samo jeden szrot zastępowany kolejnym a właściciel miliarder.Wisła Płock troche zmądrzała pozbyła się starych dziadów zagranicznych o już mocno wątpliwych umiejętnościach a trochę przyinwestowała w młodych zdolnych.

  30. Didavi pisze:

    Sobiech…
    O ile wiem na Euro nie grał. 2 uzupełnienie. 0/6 wzmocnień.

    • robson pisze:

      Od Johanssona lepszy, ale tak jak piszesz, to może być tylko uzupełnienie.

      • inowroclawianin pisze:

        Skąd wiesz że lepszy? Może jeszcze gorszy. Grał w Ekstraklasie i nie zawojował ligi więc u nas to co najwyżej do drużyny rezerw się nadaje. To jest jakaś kolejna kpina ze wszystkich. No chyba że id do rezerw tylko.

      • robson pisze:

        W ostatnim sezonie w Turcji strzelił 9 bramek, więc w Polsce nadaje się najwyżej do drużyny rezerw. Ciekawe.

    • Grossadmiral pisze:

      Ale tak po prawdzie spodziewałeś się że jak przyjdzie jakiś napastnik to takiego kalibru że Ishaka na ławce posadzi? i drugie pytanie czy jest Polski zawodnik napastnik który byłby w zasięgu finansowym i jeszcze by chciał tu przyjść? Może Zwoliński może Teodorczyk to którego byś wybrał?

      • robson pisze:

        Teodorczyk w ostatnich sezonach zaliczył tak katastrofalny zjazd, że wolę już chyba tego Sobiecha.

      • Didavi pisze:

        Dla mnie nie ma nic gorszego niż wybieranie zawodników pod kątem narodowości. Dlaczego musi być Polak? Gorszy Polak tak, lepszy Norweg nie? Nie spodziewałem się nikogo dobrego, bardziej Teodorczyka właśnie. A druga sprawa, to właśnie sprowadzanie takich zawodników, żeby nie posadzili lepszego/podstawowego na ławce, to jeden z największych problemów. Musi przyjść gorszy, bo Ishak musi grać. A dlaczego musi? Nie wygra rywalizację.
        Tak jak napisał @robson Sobiech lepszy od Johanssona, ale dalej mówimy wyłącznie o uzupełnieniu, a potrzeba wzmocnień.

      • inowroclawianin pisze:

        Teodorczyk, Świerczok. Rutki kasę mają, tylko wydawać nie chcą. Wilczek też by mógł być.

      • Grossadmiral pisze:

        Didavi ja wiem ale ja wole polaków sprawdzonych niż obcokrajowców którzy odpalają 1 na 5 w dodatku są przepłaceni a lepsi maja w czterech literach klub z ekstraklasy. Jak Norweg lepszy proszę bardzo zapraszam tylko niech będzie chciał przyjść i będzie wzmocnieniem jak podobny poziom sportowy to lepszy zawsze polak których u nas w sumie w szatni mało a najwięcej niedoświadczonych juniorów. Sobiech ma doświadczenie i strzela bramki może mi pitok nie odfrunął z wrażenia ale dla mnie transfer spoko takie mocne 3 na 5

      • Grossadmiral pisze:

        Świerczoka to zaraz piast sprzeda za kilka mln euro więc poza zasięgiem a Wilczek ma 33 lata zarabia gruby hajs w Danii i jeszcze ma 2 lata kontraktu więc by musieli go wykupić i płacić duze pieniądze to średni mocno biznes jak za prawie emeryta a póżniej że hajs przepalany to lepiej kasę wydać na skrzydłowego

      • Didavi pisze:

        @Grossadmiral Sądzisz, że Sobiech nie będzie przepłacony? Oj wydaje mi się, że sporo w Lechu dostanie. W końcu przychodzi już prawdopodobnie na koniec kariery. Jakieś tam nazwisko ma wyrobione. Chciał go mocno Raków, skoro go przekonaliśmy to zapewne wysokim kontraktem.

      • Grossadmiral pisze:

        Didavi przepłacony chodziło mi bardziej o kwoty transferowe nie tyle co samego indywidualnego kontraktu. Spodziewam się że Sobiech swoje dostanie i pewnie nie będzie to mało ale Aron za frytki też nie gra a Kacharava pobierał 100 koła. Więcej Sobiech nie sądzę że dostanie więcej a lepszy on niż te dwa niewypały

      • Didavi pisze:

        Każdy z 3 jest przepłacony, biorąc pod uwagę umiejętności. I Sobiech i Aron i Kacharava.

      • inowroclawianin pisze:

        A Sobiech to niby młody? Moim zdaniem lepszy Wilczek i Świerczok. Ja Sobiecha widziałem u betonów i niczego wielkiego tam nie robił.

  31. inowroclawianin pisze:

    Didavi, mam podobne podejscie do tematu. Żeby zespół był coraz lepszy to trzeba ściągać coraz lepszych zawodników i robić coraz większą konkurencję w drużynie. Bez względu na to kto ma usiąść na ławce. Zawsze powinien grać ten który w danej chwili jest lepszy.

  32. John pisze:

    9 bramek w ostatnim sezonie strzelił,w lidze lepszej od naszej,grał regularnie,zna ekstraklasę,ma doświadczenie.
    Będzie rywalizował z Johannsonem.
    Uzupełnienie ataku solidne,tak mi się przynajmniej wydaje.

    • inowroclawianin pisze:

      Oglądałem go w Ekstraklasie i dobrego wrażenia nie zrobił. Wolałbym Swierczoka.

  33. Ostu pisze:

    A tymczasem Benedyczak z Pogoni do Parmy za kilka milionów…
    No i jeszcze Kozłowski pójdzie za rekord transferowy i kto tu komu zacznie odjeżdżać…?
    I te akademie także zaczynają pokazywać swoją siłę…
    I jak na tym tle wypada Gargamel że „swoją” akademią i gadaniem o niej…?!
    Ostatnio wspomniałem, że zarządzik nawet ten aspekt przespał przez ostatnie 2 lata i trzeba „nadganiać” budując skills.lab…
    Ale i to może się nie udać, tym bardziej, że budowa jeszcze potrwa i zanim wystartuje stracimy kolejne dwa lata – a straty tego czasu nie da się nadrobić – no więc jest duże że „projekt flagowy” spotka „jakże piękna katastrofa”…
    A papierkiem lakmusowym tego co się NAPRAWDĘ w Lechu dzieje będzie właśnie budowa i start skills.lab…

    • El Companero pisze:

      to chyba ma niewiele wspólnego z odjeżdżaniem, bo dla mnie Kozłowski jest dużo słabszy od Modera, niczym absolutnie niczym nie wykazał się na Euro, to typowy drwal i mogę się założyć że za granicą furory nie zrobi. No, ale jeśli ktoś za niego zabuli więcej niż za Modera to tylko i wyłącznie dlatego, że musi być bardzo ale to bardzo zdeterminowany, mieć nadmiar kasy do wydania i zaoszczędził w czasie pandemii środki na wzmocnienia, do tego nikogo dotąd nie kupując. Na dodatek Pogoń jest zapatrzona w to co robił Lech i po prostu ustala mega cenę , poniżej której nie ma ochoty zejść. Albo płacicie tyle ile chcemy albo won. Rutek by sprzedał taniej bo dla niego każdy grosz na wagę złota. Widocznie śledzie mają jeszcze czas. My toniemy praktycznie na mieliźnie, zagłębiamy się w piachu. U nas wszystko szwankuje od dłuższego czasu. Potrzeba kilku lat na naprawę tego co zostało schrzanione.

    • inowroclawianin pisze:

      Jeśli chodzi o najstarsze roczniki to Śląsk w tym sezonie pokazał, że jest najlepszy w Polsce. Trzeba to przyznać. Rutek nie inwestuje w coraz lepszych trenerów i wyławianie talentów, to tak się potem kończy. Boiska nie grają. Najważniejsi są trenerzy i materiał jaki mają do obrobienia.

  34. Didavi pisze:

    Transfer Sobiech może oznaczać wypożyczenie Szymczaka, zainteresowana Arka via Dominik Stachowiak. Z klubu może odejść też Jacenko, dzisiaj zagrał w sparingu Stali Mielec.

  35. Radomianin pisze:

    Szymczak odchodzi , Sobiech za niego do rywalizacji o numer 2 w ataku, lub czasem do pomocy Ishakowi jakby zagrali na 2. okej. jak na uzupełnienie to spoko.
    Nadal nie ma żadnego z 6 transferów..choć jak dobrze pamiętam miało być co najmniej 4 kozaków że Skorża tak mówił. Czyli tak czy siak 0. 26 czerwca – 0 transferów do pierwszej jedenastki i tyle. nie ma co więcej pisać. Wal się rutek !

  36. John pisze:

    Sobiech za Szymczaka to jest dobra zmiana,i dla Lecha,i dla Szymczaka.
    To też okazja bo Sobiechowi się kontrakt skończył,o kimś lepszym będzie można pomyśleć zimą,gdyby Lech z Johanssona zrezygnował.
    Kluczowe transfery to LO,skrzydłowy,i ofensywny pomocnik.

    • inowroclawianin pisze:

      Ja bym wolał pożegnać Johansona i dać szansę Szymczakowi w rundzie jesiennej w Lechu oraz żeby sprowadzili kogoś lepszego od Johansona. Ale oczywiście nie Sobiecha.

  37. Didavi pisze:

    Sobiech to pewnie zamiast Jimeneza. Ten byłby wzmocnieniem w ataku, Sobiech jedynie uzupełnieniem.

    • Grossadmiral pisze:

      Myślę że jedno z drugim się nie wyklucza bo Jimenez to w zasadzie skrzydłowy a dodatkowo napastnik. Aron out Szymczak wypożyczenie Ishak pierwszy napastnik drugi Sobiech a 3 w razie W Jimenez

  38. tolep pisze:

    Heh…

    „Co ciekawe, Lech chciał ściągnąć tego zawodnika już w 2010 roku, gdy był mistrzem Polski. Wtedy sprzedał do Borussii Dortmund Roberta Lewandowskiego za 4,5 miliona euro, ale żal mu było wyłożyć milion za Sobiecha.”

    Sobiech poszedł do Polonii Warszawa, Lech ściągnął Rudniewa…

    • Ostu pisze:

      Jak rozumiem to Ty @tolep liczysz na podobny „manewr”…?
      Że może znajdą takiego – tak dobrego i efektywnego – drugiego Rudnievsa 2.0…
      A przypomnij mi kto wtedy szukał i dokonywał tych wyborów…?
      I pytanie pomocnicze – dlaczego do tej pory nie wykazali się takim profesjonalizmem i „okiem” do transferów…?!
      A może stracili „nosa” do nich bo mieli covid i problemy z węchem…?

      • tolep pisze:

        Nie, źle rozumiesz.
        Miałem na myśli raczej to, że po prostu nie wiadomo. Zobaczy się na boisku. Można sobie spekulować, ale nie ma sensu się mądrzyć, że ten czy ów będzie wzmocnieniem a inny uzupełnieniem. Piłka nożna w realu to nie Football Manager.

      • tolep pisze:

        Aha, i mogę się mylić, ale wydaje mi się, że Lewandowski, Rudniew, Teodorczyk, Robak, Gytkjaer, Ishak, kosztowali razem mniej niż jeden Rafał Murawski odkupiony od Ruskich.

        Praktycznie zawsze Lech potrafił znaleźć doskonałego napastnika, którego nikt by się nie spodziewał. A żeby było jeszcze śmieszniej, poza Lewandowskim żaden z wymienionych nie zdobył MP. Za to w 2015 mieliśmy Ubiparipa, dzieciaka Kownackiego i dzika Sadajewa na szpicy, z których żaden nie miał liczb.

  39. Ostu pisze:

    Niedawno tu na Forum była na ten temat dyskusja…
    Trzech Polaków w jedenastce „największych rozczarowań mistrzostw”
    Glik
    Krychowiak
    Zieliński

    • Grossadmiral pisze:

      Zielu tak Krycha Tak Glik nie i to dziwna decyzja. Turasy dostały 8 bramek a obrońcy żadnego nie wybrali a wybrali glika który dużo pożytecznego robił już pomijając że bereś co bramka to zawiniał

      • Ostu pisze:

        Ale tu nie było pytania o to kto był najgorszy tylko kto najbardziej zawiódł – czyli rozminął grę z potencjałem…
        A Bereś to osobna kategoria – nigdy nie był i nie będzie dobrym bocznym obrońcą – takim na poziom reprezentacji – a grając w trójce obrońców to ta pozycja wybitnie mu nie leży…

  40. Grossadmiral pisze:

    Sebastian Staszewski z Interii informuje że interesujemy się Kędziorem razem z Legią i Jagą. Pewnie nic z tego nie wyjdzie ale kurcze byłoby bardzo dobre wzmocnienie prawej strony

    • Wamp pisze:

      Kędziorem czy Kądziorem?

    • Didavi pisze:

      Już widzę jak Kądzior przyjdzie do nas. Jak wygrywamy rywalizację o niego z innymi. Byłby świetnym transferem. Pierwszym wzmocnieniem, ale wszyscy wiemy jak to się zakończy.

      • Kuki pisze:

        O Sobiecha bardzo też zabiegał Raków, a on podobno ma podpisać kontrakt u nas. Także jeżeli Legia nie sypnie sianem, a Kądzior nie dostanie oferty z lepszej ligi to są jakieś szanse że tu trafi.
        Jaga to chyba tylko przez względy sentymentalne, mało prawdopodobne żeby tam został.

      • Didavi pisze:

        Tyle, że Sobiech nie miał opcji Europa. I nie bardzo mógł stawiać warunki. Bo ma 31 lat i nigdy nie był super snajperem. Dla niego Lech to okazja, a nie odwrotnie. Finansowo możemy przebić Raków. Legii nie, bo grają o LM, bo zawsze są mistrzem, bo jak chcą kogoś to ich stać i biorą. My nie. Dlatego nie rywalizujemy i nie wygramy rywalizacji, tylko czekamy, aż wysypią mu się inne opcje i zostanie Lech lub Jagiellonia, z nimi faktycznie możemy wygrać o podpis.

      • Didavi pisze:

        Zresztą Jagiellonia już odpadła. Usłyszała warunki finansowe i podziękowała. Tak informował Wołosik. Dlatego wiem, że Kądzior się ceni, a to oznacza, że Klimczakowi zmieniłyby się kolorki w excelu, a jak wiemy zielony to jego ulubiony kolor 🙂

      • Grossadmiral pisze:

        Eibarowi też pewnie pare euro trzeba zapłacić więc nie wiem czy tylko wypożyczenie ewentualnie nie wchodziłoby w grę. To już bym wolał dać dużo kasy na Kądziora i trochę druciarstwem się wesprzeć że zamiast kolejnego ofensywnego pomocnika kupować to zostawić Letniowskiego. W sumie gdyby Kądzior miał przyjść to temat Jimeneza by upadł definitywnie nie wydali i nie pozyskaliby kolejnego skrzydłowego chyba że są dobre oferty za Skórasia w co wątpię 🙂

      • inowroclawianin pisze:

        Jeżeli Rutek nie pożałuje kasy i przebije tirówke w co wątpię bo jest chytry… Taki transfer to ja bym chciał. Byłby w końcu jakiś skrzydłowy w Lechu.

      • Levin_67 pisze:

        Mamy dwa atuty których nie ma legia, z Poznania bliżej do Berlina (Europy zachodniej) niż z Warszawy, drugi jeśli ktoś chce solidnie zarabiać nie musząc się zastanawiać jak zareaguje szef na kolejne ośmieszenie „firmy”, u nas będzie miał idealnie. Teraz poważnie, nawet jeśli czasami „kładziemy na stół” więcej kasy niż legia (Carlitos), każdy ambitny piłkarz wybiera ich, a na Bułgarskiej gra tylko z okazji „derbów Polski”, sorry zapomniałem, przecież podobno wygraliśmy z nimi bitwę o „największy talent ostatnich lat w Szwecji”, Nicklasa Barkrotha.

  41. maksi3 pisze:

    Jak dla mnie jeśli mamy wybierać między Kądziorem, a Jimenezem to wolę Hiszpana. Po pierwsze jest 2 lata młodszy, a na skrzydle to dużo. Po drugie Jimenez jest w gazie, bardzo dobre dwa poprzednie sezony. Kądzior natomiast jest zawodnikiem, który w lidze tureckiej nic wielkiego nie zdziałał, ok miał kontuję. Przy czym ilu to u nas już było rekonwalescentów?? Po trzecie mam ostatnio złe zdanie o Polakach wracających z zagranicy, który coś zwojował??? Jeśli są w podeszłym wieku, to za dużo nie wnoszą, a kasę ciągną nie małą (patrz Salamon) lub od razu po przyjeździe jeśli są młodsi liczą na dobry sezon i już przebierają nóżkami do wyjazdu zagranicę (patrz Wszołek), a i jakoś turbo ponad ligową szarzyznę się nie wybijają. Inna kwestia, że jak Polak coś jeszcze znaczy i ma względnie ok wiek to i tak wybiera opcję zagraniczną, np. Kamiński, który idzie do Schalke i szczerze teraz mógłby coś nam jeszcze dać, ale za dwa lata o temacie Kamyka już nie chciałbym słyszeć 😛 Na moje Kądzior jeśli tu przyjdzie to zagra max 1 sezon na dobrym poziomie i zjazd jak Makuszewski…

    • robson pisze:

      Tylko rok młodszy. Kądzior z 1992, Jimenez z 1993.

    • maksi3 pisze:

      Aaa pozwolę sobie to jeszcze zacytować „Wciąż jestem zawodnikiem Eibaru. Mam kontrakt ważny jeszcze dwa lata. Obecnie przebywam w Białymstoku i tutaj się przygotowuję do rozgrywek. Eibar jest poinformowany przez mojego agenta, ja zresztą sam też rozmawiałem z dyrektorem sportowym, że nie widzę siebie na tę chwilę w drugiej lidze hiszpańskiej.” <- Kądzior o obecnej sytuacji w Eibar… Sorry ale to kolejna panienka pokroju Jao Amarala, jak nie idzie to on spierdala i cześć… To nie jest zawodnik, który będzie LIDEREM i pociągnie zespół do zwycięstw, bo gdy jest słabo to od razu spakuje manatki i pójdzie gdzieś indziej… Sorry klub powinien takiego piłkarza obciążyć finansowo, ma ważny kontrakt to co on robi w Białymstoku?? Raz, dwa do Hiszpanii i na zgrupowanie dopóki nie podpisze kontraktu z nowym pracodawcą!

    • robson pisze:

      A co do Wszołka, to teraz miał słabszy sezon, ale rok temu jednak był jednym z motorów napędowych Legii i znacznie przyczynił się do zdobycia tytułu. Jeśli Kądzior by przyszedł i odszedł po zdobyciu mistrzostwa z Lechem, to jakoś bym to przeżył.

      • maksi3 pisze:

        Pytanie czy ma mentalność na pociągnięcie drużyny do MP? Śmiem wątpić. Nie żebym Jimeneza uważał za zawodnika, który może być liderem. Ale jestem niemal na 100% pewny, że jest zawodnikiem, który jak będzie źle to lepiej to zniesie i nie będzie robił extra fochów 😛
        Po drugie co nam da zmontowanie eki na rok? Z MP może się uda, a może nie. W każdym wypadku będziemy w trudnej sytuacji za rok i w podobnej d… jak teraz. A jednak co jak co Legia i tak jest faworytem do MP ;/

  42. Niebieski77 pisze:

    Podobno Sobiech w Lechu może być fejk ale tak usłyszałem

  43. Bart pisze:

    Ale ten Sobiech przychodzi na lewą obronę?

  44. MP pisze:

    A może Lasee Sobiech

  45. Kuki pisze:

    Takie mecze jak ten Czechów przywracają mi wiarę w futbol. Drużyna, zespołowość, wiara we własne siły i odpowiedni mental – zawsze się to fajnie ogląda w porównaniu z napompowanym gwiazdorstwem i magią czarodziejów za grube miliony euro. Jeszcze bardziej cieszy bezradność tych drugich, jak przy drugiej bramce Czechów.
    Przyznam szczerze, że jakaś część mnie po cichu liczy że Skorża zbuduje właśnie taką drużynę, która nie pęka w ważnych meczach i potrafi postawić się każdemu.

    • Grossadmiral pisze:

      Kolejni w europie co nam odjechali piłkarsko 🙂 Umiejętności indywidualne Czechów na wysokim poziomie niektórzy trochę lepsi niektórzy gorsi trochę błędów też się zdarzyło ale kurde jak ich porównać do naszych to japrlde oczy krwawią. Zupełnie inny mental dynamika przygotowanie fizyczne sama gra wyszkolenie techniczne ambicja. Gdyby nie lewy to gramy na poziomie jakieś białurusi. Jakie to przykre jak się zestawi austriaków czechów węgrów do naszych frankowskich płachetów helików puchaczy żeby nie pisac o krystynie i beresiu. Kurde i mam ból dupy jak się coś takiego ogląda bo kiedyś nasi grali co najwyzej w sredniakach albo w klubach nie grali ze świecą było szukać kogoś w serie a czy nawet championship gdzie były weryfikowane nasze gwiazdy typu frankowski kosowski a wcześniej świerczewski czy smolarek póżniej pół kadry to wisła kraków a teraz 1/3 kadry serie a 1/3 anglia dobre kluby nawet topowe swiatowe juve bayern a tu znowu klops i beznadzieja. Jakby nie patrzeć to bramkarze i nawet 6 czy 7 w kolejności do gry gra w dobrym klubie nie to co kiedyś ech…

      • Kuki pisze:

        Staram się oglądać wszystkie mecze tego Euro i tak całkiem obiektywnie oceniając, wydaje mi się, że nasza kadra była najgorszą drużyną na tym turnieju. Odnoszę wrażenie jakby nasi piłkarze byli dużo wolniejsi, ogólnie mniej ruchliwi, jakby grali na ciężkim kacu. To już nawet nie chodzi o brak umiejętności – oni po prostu nie mieli siły biegać. Pomijam już fakt że porównując przykładowo do Czech, gramy strasznie topornie, archaicznie wręcz.

  46. Grossadmiral pisze:

    Kądzior na temat zmiany otoczenia

    Legia i Lech nawiązywały kontakt. Była wiadomość z Legii, nawet sam rozmawiałem chwilę z dyrektorem sportowym Legii, ale nie rozwinęło się to. Sprawa skończyła się na jednym, dwóch telefonach w sprawie takiego transferu. A z Lecha dzwonili do mojego menedżera, ale też ten temat nie jest bliski do finalizacji – dodał zawodnik.

    Kądzior przyznał jednocześnie, że jest już po konkretnych rozmowach z Eibarem i obie strony są zgodne, że muszą w niedalekim czasie definitywnie się rozstać, dlatego żadne wypożyczenie ma nie wchodzić w grę.

    • tolep pisze:

      Krótko mówiąc, w SC Eibar powiedzieli mu, żeby wypierdalał w podskokach.
      Co do Legii – nie wie nawet czy był jeden czy dwa telefony? Ktoś kto nie jest tego pewien, po prostu w 100 procentach zmyśla. We wszystkim.

  47. smigol pisze:

    Spoko Portugalia odpadła, jutro Rząsa może już oficjalnie ogłosić transfer Ronaldo do Lecha.

  48. Ostu pisze:

    To tak od poniedziałku – przed kolejnymi mieczami na euro – chyba wypada zgodzić się z Domenechem, że MUSIMY zmienić w polskiej piłce Wszystko jeśli chcemy zawrócić z tej drogi upadku…
    Przecież my od kilkunastu lat gramy w zupełnie inną dyscyplinę – a ta różnica się pogłębia – niż Europa…
    Tu TRZEBA zmienić
    Struktury
    Systemy organizacyjne
    Systemy szkolenia
    ….czyli wszystko…
    …i wtedy tacy janusze/rutkowscy futbolu nie będą po prostu mieć miejsca w futbolu…
    I przepraszam że tak od poniedziałku, ale ta Coraz Bardziej Otaczająca Rzeczywistość „ryje mi beret”…

  49. koper32 pisze:

    Lindsay Rose w Legi , tam już po transferach , widać że idą po mistrza a my nie dość że będziemy grzebać w odpadkach , nie dość że nie zgramy to za kilkanaście dni liga się zaczyna i co znów bijemy się o Majstra Wielkopolski ?

    • janusz.futbolu pisze:

      Będziemy się bić żeby utrzymać vicemajstra….

    • piotr06 pisze:

      Kurde chłopie, to że jesteśmy w czarnej dupie, to się zgadza, ale to nie powód też by się brandzlować, że legia kupiła jakiegoś „nołnejma”, o którym do tej pory prawie nikt nie słyszał…

    • Grossadmiral pisze:

      Legia za tydzień gra w pucharach i pół drużyny pogoniła na koniec sezonu więc to nie dziwne że szybko muszą łatać dziury a te gwiazdy zostaną zaraz zweryfikowane w 1 rundzie

  50. Grossadmiral pisze:

    Szwajcaria Lechem Europy mogli strzelić i ustawić spotkanie to dali sobie szybko strzelić dwie ;d

  51. Wuchta pisze:

    Nooooo Szwajcaria, jestem pod mega wrażeniem. Wywalić w 1/8 najsilniejszą reprezentację na świecie (przynajmniej na papierze), pełen szacun.

    • Ekstralijczyk pisze:

      W 2016 r. na Euro walczyliśmy ze Szwajcarami jak równi.

      To pokazuje jak zaliczyliśmy duży regres.

      • Wuchta pisze:

        Niestety dopóki nie zmieni się u nas w Polsce szkolenie i podejście młodzieży do pracy to nic nie osiągniemy. Około miesiąc temu słuchałem w radiu krótkiego wywiadu z Moderem, który powiedział, że w Anglii on musi ciężko trenować, że tam dopiero widzi różnicę itd. itp. Po tym wywiadzie zadałem w głowie sobie i Moderowi pytanie: „A kto ci nie kazał do ku… nędzy w Polsce ciężko trenować i być jeszcze lepszym”? 38 mln naród dostaje wciery od 5,5 mln. Słowacji. Niestety już od dłuższego czasu zauważyłem, że ogólnie jako kraj jesteśmy przegrywami i słabi psychicznie. Chorwacja, 4 mln. kraj, a mają czołową drużynę w piłce ręcznej i są vicemistrzami świata w najpopularniejszym sporcie na tym globie. Nam oprócz siatkówki nic nie pozostało ze sportów drużynowych.

      • Kuba pisze:

        @Wuchta
        „Stan polskiego sportu, zwłaszcza gier zespołowych, jest smutnym odzwierciedleniem stanu polskiego państwa. :(”

        Zgadnij czyje to słowa 😉

  52. mahum pisze:

    Wczorajszy dzień był najlepszym w historii Euro, tzn. skumulował genialne mecze. Jedyne co, to szkoda Chorwacji. Aż żal było patrzeć ile naszym brakuje choćby do takiej Szwajcarii. Oczywiście wina trenerów kadry, ale ktoś ich przecież zatrudnił. Jeżeli zatrudnia się trenerów amatorów to samemu gra się jak amator.

  53. Bart pisze:

    Ciekawą rzecz powiedział ostatnio Wiśniowski w Foot Trucku. Mianowicie, po mundialu piłkarze byli zmęczeni Nawałką, chcieli pracować z zagranicznym selekcjonerem, uważali że nie ma polskiego trenera który dałby radę poukładać reprezentację, i wręcz nie wyobrażali sobie żeby nie poprowadził ich ktoś inny niż selekcjoner z zagranicy. Gdy Boniek obrażony na piłkarzy za zawalony mundial to usłyszał, to stwierdził że nikt mu nie będzie mówić jak mq żyć i że generalnie takiego wała, i zatrudnił Brzęczka żeby zrobić piłkarzom na przekór i na złość.

    Przez Bońka zmarnowane zostało najlepsze pokolenie piłkarzy od 40 lat, a drużyna która na EURO 2016 mogła dojść nawet do finału strasznie się uwsteczniła. Boniek może i był świetnym piłkarzem a jego charakter jest charakterem idealnym do sportu, ale na pewno nie jest to charakter dobry do pracy przy piłce jako trener, działacz, czy szef związku. Narcystyczny, apodyktyczny, egocentryczny. Nie potrafi współpracować, wszystko ma być tak jak on chce bo tak, bo on wszystko wie najlepiej a reszta to banda idiotów. Boniek to zaprzeczenie teorii tabula rasa. On urodził się z zapisaną kartą i nie musi niczego poznawać.

  54. Wamp pisze:

    Na Twitterze Krzysztof STANOSKIIIII poinformował, iż Damian Kądzior dołączy do Lecha Poznań.

  55. stary pisze:

    A Sobiech już jest w Lechu .

  56. Bart pisze:

    Kądzior? Ale przecież za niego trzeba zapłacić, i to pewnie z milion euro. To już będzie awanturnicza polityka transferowa. Tak nie wolno, pobite gary.

    • olos777 pisze:

      @Bart ale może,czego mu oczywiście nie życzę,Kądzior stracił nogę w wypadku,lub zerwał wiązadła i będzie pauzował do 2023?Albo to nie jest TEN Kądzior?Może jakiś jego kuzyn hydraulik?
      Piłkarz w Lechu kupiony za pieniądze?Nie może być!!!!!To jest fake news-bankowo!

    • robson pisze:

      Podobno 700-800 tys. euro.

    • Ostu pisze:

      Z tego co czytam to w klubie Kądziora powiedziano mu delikatnie żeby sobie już poszedł – że tak to ujmę – i jak sam Kądzior mówił, ustalili z klubem, że w najbliższym czasie widzą KONIECZNOŚĆ rozstania się w szybkim tempie…
      A z tego wynika, że klub Kądziora minimalizuje straty i nie chce już tego miliona bo pewnie przez te 2 lata jeszcze obowiązującego kontraktu musieliby mu więcej zapłacić…
      Patrz Piotrek i się ucz…

  57. John pisze:

    Damian Kądzior?
    Jeśli ten transfer dojdzie do skutku,to wydaję się być dobrym wzmocnieniem, bardzo dobra lewa naga,stały fragment gry.
    Czy to kozak na skrzydło,którego byście oczekiwali? Bardziej na plus,czy lekki niedosyt?

    • robson pisze:

      Jak na naszą ligę kozak na pewno.

    • Radomianin pisze:

      Jeśli dojdzie do transferu to mamy pierwszego kozaka z 4 o których trener mówił kilka mies. temu chyba już. Jeśli na ekstraklasę przyjdzie jeszcze 3 podobnych. z 2 młodszych by się przydało jakiś według mnie, to mamy szansę wrócić do gry o mistrza,przy uzupełnieniach na poziomie Sobiecha.
      PS. Chciałbym kozaka bramkarza i lewego obrońcę, a trzeci jako niespodzianka 🙂 hehe. Ale pewnie środkowego pomocnika, bo skrzydło jedno musi być dla Kamińskiego

  58. Kuki pisze:

    Chyba Piotrek zabrał Karolowi kartę kredytową, bo według najnowszych przecieków Barry Douglas blisko powrotu…

    • Grossadmiral pisze:

      Gorzej jak to zwykłe fejki człowiek się niepotrzebnie tylko podjara i dostanie liścia zaraz jakimś Ujoviciem. Kądzior Douglas? To aż by było nie do wiary

    • Radomianin pisze:

      Niemożliwe…. za dużo szczęścia by było … Kędziora i Douglas to byłyby 2 kozaki w tym okienku. Jeszcze dwa plus uzupełnienia

  59. Sp pisze:

    Do Barrego i Kądziora, potrzeba jeszcze Solidnego Środkowego Obrońcy. Skoro według zarządu zwodnicy potrzebują pół roku na aklimatyzacje to w sam raz jest czas na zastępstwo dla szklanego Rogne

  60. tolep pisze:

    A skąd się w ogóle bierze przekonanie, że Szymczak będzie wypożyczony? Musimy mieć ze czterech młodzieżowców możliwych do wystawienia w pierwszym składzie.

    Jest Kamiński, Skóraś, a poza tym nie za szeroko:
    Marchwiński do odbudowy,
    Klupś też do odbudowy choć z innego powodu
    no i jest Szymczak, a reszta to przedszkole.

  61. Didavi pisze:

    Kądzior i Barry Douglas? Sztos! To są właśnie te Wzmocnienia przez duże W, o których piszemy, których oczekujemy i których się domagamy. Kądzior to na Ekstraklasę zawodnik TOP co pokazał w Dinamie. Będzie dużym wzmocnieniem. Douglas, tu nie ma co pisać. Kawał piłkarza, do tego olbrzymie doświadczenie i serducho. Jeżeli dojdzie to tych transferów to bilans będzie wynosił 2 wzmocnienia, 2 uzupełnienia. Takich zawodników nam potrzeba, to są kozacy. Czekam na nich i na kolejnych. Bramkarz, stoper, kolejny lewy obrońca i 10. Oby na takim samym poziomie jak ta dwójka.

    • Ostu pisze:

      Barry Douglas byłby z wolnego transferu…
      Karol lubi to…
      Sobiech z wolnego…
      Kądzior też z wolnego…
      Karol nie ma już kasy – bo wszystko już rozdysponowane – to można ewentualnie dużo płacić z bieżących dochodów…
      …a w przyszłym sezonie się zobaczy…
      To nie jest moja myśl – powoli „rozczytuje” myślenie klubowe dzięki czytaniu i rozmowom z @bezjimienny

      • bezjimienny pisze:

        Przepraszam, no ale muszę: z wolnego transferu to była Twoja stara.
        Kądzior ma jeszcze dwa lata kontraktu, więc, czy zechciałbyś powiedzieć po co wrzucasz takie teksty?

      • bezjimienny pisze:

        I ja się chyba powinienem handlem zająć. Namierzyłbym sobie takiego @Ostu, czy innego Tomasza, założyłbym sobie sklepik. A w sklepiku np. wafelki: Princepolo po 2 zł, Grześki po 5 zł. Wiadomo, że zawsze będą brali te droższe, mimo, że smakowo to podobna półka.

      • tolep pisze:

        To jest po prostu koleś, który nie rozumie najprostszych rzeczy i się ustawia ze swoimi mądrosciami w kierunku aktualnie wiejącego wiatru.

        Piłkarz A: Milion dla klubu sprzedającego, 300 tys. za podpis, 700 tys. za dwuletni kontrakt. Koszt całkowity: 2 miliony.
        Piłkarz B: 500 tys. za podpis, 1,5 mln za dwuletni kontrakt. Koszt całkowity: 2 miliony.

        Który z nich jest sportowo lepszy?

      • Ostu pisze:

        Hej dwaj gwiazdorzy…
        Zamiast napierdalac fiku, miki przeczytali byście wypowiedzi Kądziora, że klub uznał że definitywnie muszą się pożegnać w trybie pilnym, a Damian się z tym zgodził…
        A skoro klub chce go odpalić i tenże „nie widzi się w drugiej lidze” to jak myślicie…
        – klub będzie go trzymał – wypłacając kontrakt jeszcze przez dwa lata – i czekając na dobrą ofertę, która może nigdy nie nadejść…?
        – Damian będzie siedział na ławce w klubie, w którym nie chce grać w drugiej lidze…?
        Przypomnę raz jeszcze, za chcą się rozstać „w najbliższym czasie” – i jest to zgodna wola obu stron – a więc w grę wchodzi tylko i wyłącznie rozwiązanie kontraktu „za porozumieniem stron”
        Widzę, że wyciąganie wniosków jest u Was na podobnym poziomie…
        A co do wątku osobistego @bezjimienny –
        moja „stara” owszem była z wolnego ale wybiegu – wybiegu dla modelek…
        Więc mówię ci @bezjimienny to co już powiedziałem @tolep’owi…
        UWAŻAJ z kim tańczysz…
        A ponieważ użyłeś wątku osobistego w skurwysynski sposób to od teraz dla mnie nie istniejesz…

      • tolep pisze:

        Kądzior po prostu łże. Można się pomylić, czy ktoś dzwonił 5 czy 6 razy, ale nie można nie wiedzieć, czy ktoś dzwonił raz czy dwa.

        A po chwili głębszego zastanowienia, zaczynam podejrzewać, dlaczego szło mu w Zagrzebiu, a nie poszło w Hiszpanii ani w Turcji. Z Bjelicą mógł sobie pogadać po polsku.

        No ale nie za walory intelektualne cenimy sportowca.

      • Pawel1972 pisze:

        Ostu
        Te dwa gnoje prezentują tu poziom swoich szefów – prostaków z Kongresówy.

  62. mahum pisze:

    Bart.
    Nie zgodzę się niestety z tym, że mamy najlepsze pokolenie piłkarzy od 40 lat. IMO pokolenie jest tak samo mierne, jak pokolenie Koseckich, Warzychów, Urbanów, Zioberów czy Wałdochów i Krzynówków. Mamy jeden diament, a reszta to piłkarze przeciętni i mierni w swoich ligach. Gramy na imprezach mistrzowskich, bo jest się po prostu łatwiej na nie dostać. Jesteśmy średniakiem, jak Austria czy Czechy, jakością piłkarską świata obecnie nie podbijemy. A mając kiepskich trenerów, kadra jest obecnie tam gdzie jest.

  63. MARCINzKALISZA pisze:

    Kuźwa naprawdę? Wierzycie że przyjdzie tu Kądzior i Barry? Od kiedy jesteście kibicami Lecha? Od wczoraj! Rutek wypuszcza fałszywe info, a Wy we wszystko wierzycie, nawet redakcja pisała że wszystko kontroluje. A Wy wszystko łykacie.

    • Didavi pisze:

      Musiałby być głupi, żeby rzucić info zwłaszcza o Douglasie, gdyby ten nie przyszedł.

    • robson pisze:

      Na pewno Stanowski wypuszcza fałszywe info na polecenie Rutka. ?

      • MARCINzKALISZA pisze:

        Czekam na ten powrót naprawdę, ale w niego nie wierzę, już nie takie powroty się szykowały.

      • MARCINzKALISZA pisze:

        Rudnevs to już z 10 razy wracał

      • tolep pisze:

        Chyba w twojej głowie. Rudniew skończył karierę z powodów rodzinnych i było to jasne jak słońce. Chociaż gdzieś na Minikowie widziałem reklamę jakiejś szkółki z jego zdjęciem, parę lat po tym jak skończył.

        Co do Douglasa i Kądziora – mam mieszane uczucia. Zwłaszcza w sprawie tego drugiego. W ostatnim sezonie w Hiszpanii przeważnie trybuny, nawet nie lawa, a na wypożyczeniu w Turcji dwa występy po 90 minut, reszta ogony po kilka, kilkanaście minut.

        Jak jeszcze czytam, że Skorża próbował namówić Kamińskiego i Kownackiego, to się robi dziwnie. Chyba że stawiają na dużą rywalizację w składzie i liczą na to, że jak się połowa na Skorżę obrazi, to jeszcze nadal będzie kim grać.

      • MARCINzKALISZA pisze:

        Coooo Tyyy powiesz z problemów rodzinnych, noooo nie wiedziałem. Ale mnie oswieciles. Tylko za nim skończył to z 10 razy był łączony z Lechem, co można łatwo sprawdzić w Google, przez na przykład takie Weszło.

    • Pawel1972 pisze:

      MARCINzKALISZA
      Oczywiście, że nie będzie ani Barrego, ani Kądziora. To papu od zarządu dla głuptaków.

  64. piotr06 pisze:

    Jak mnie ten Borek wkurwia tym darciem ryja. Grają Anglicy z Niemcami, a ten ryczy jakby Polska zdobywała mistrzostwo świata.

  65. mahum pisze:

    Borek wielu piłkarzom skraca imiona jakby czuł się ich bliskim kumplem, dzisiaj na dzień dobry był Manu Neuer.
    Jako komentator jest bardzo dobry, ale jako człowiek lubi złośliwie dogryzać ludziom chowając się za plecami swoich mocnych kolegów. Jest cwaniakiem w obecności Świerszcza czy bokserów, których zna, a którzy w razie draki stanęli by za nim. Jakoś nie przekonują mnie tego typu osobowości.

    • Krzysztof pisze:

      Nie zapominaj, ze jeszcze nie dawno w studio na wizji pomagał sobie nasza koszulka w otwieraniu butelki szampanskoje! Dla mnie ten gość to buc i cwaniak!

  66. Didavi pisze:

    A tymczasem Satka na celowniku Napoli. Jeżeli się zdecydują faktycznie, to Satki nie mamy :/

    • robson pisze:

      Gdyby chodziło o jakieś Cagliari czy Bolognę, to bym się obawiał, ale na szczęście chodzi o Napoli, więc to nie może być prawda.

      • Didavi pisze:

        Lubią Słowaków. Hamsik, Lobotka. Wydanie 4 czy 5 milionów problemem dla nich nie będzie. Trudno też ocenić źródło.

      • robson pisze:

        Owszem, chętnie sięgają po Słowaków, ale po młodych z potencjałem. A Satka w tym roku skończy 26 lat. Nie wydaje mi się, żeby w takim wieku było możliwe z polskiej ligi bezpośrednio przejść do klubu formatu Napoli, tym bardziej że Satka ma za sobą słaby sezon.

      • Grossadmiral pisze:

        Robson Lobotka w tym roku skonczy 27 a przychodził rok temu więc to taki młody z potncjałem już nie był 😉

      • robson pisze:

        Ale nie przyszedł z ligi słowackiej czy innej ogórkowej, tylko przed Napoli grał już parę lat w sensownych ligach.

      • Szostak pisze:

        Gratuluję optymizmu, Šatka w Napoli (: i to jeszcze po takim turnieju – 7 straconych bramek w 3 meczach, średnia gorsza niż Polski.

  67. smigol pisze:

    Małe info dla Tomka Rząsy, jakby Skorża tam za dużo fikał to Joachim Löw jest do wzięcia.

  68. Szostak pisze:

    Dobry, chwilę mnie nie było, więc na szybko nadrobię tematy, które mnie ominęły.
    Dziękuję całemu zarządowi za to, że jeszcze raz przypomniał mi, że jestem kibicem Lecha i że systematyczne sukcesu w naszym klubie są niemożliwe, szczególnie po tym jak udzielają wywiadów.
    Po drugie, co do akcji majster na stulecie, ideę popieram, ale wykonanie wydaję mi się trochę naiwne. Rady typu „zatrudnienie kompetentnych ludzi”, „kupowanie jakościowych piłkarzy”, naprawdę? Myślicie, że zarząd nie chciałby kupować dobrych graczy? Albo zatrudniać kompetentnych ludzi? Ci pierwsi kosztują, a drudzy mają własne zdanie, więc gratuluję Wam optymizmu, że ktoś tego posłucha.
    Po trzecie, chciałbym znowu pogratulować zarządowi zwolnienia Dariusza Żurawia i zatrudnienia w jego miejsce trenera, który ma niższą średnią punktową z drużyną. To naprawdę jest osiągnięcie. A i nie zapominajmy, że już zdążył wywołać pierwsze konflikty z piłkarzami, patrz Tiba.
    Po czwarte, co do transferów już wykonanych: Portugalczyk wygląda mi na de Marco vol. 2, taki bez szału, na uzupełnienie się przyda, sobiech jak rozumiem oznacza, że Johansson wylatuje, bo nie chce mi się wierzyć, że zarząd będzie chciał opłacać tylu napastników.
    Po piąte, co do plotek: Kądzior wygląda ok, ale nie jako wzmocnienie, a bardziej jak uzupełnienie po Jóźwiaku (po roku!), szczególnie jak się weźmie pod uwagę, że w Turcji pomimo, że grał w miarę regularnie miał dwie asysty. Douglas wydaję mi się typową plotą pod kibiców. Nic z tego nie wyjdzie, bo chłop w championship dostanie taką samą pensje tylko w funtach (przypominam, że ma brytyjskie obywatelstwo, co po brexicie ma duże znaczenie).
    Wszystkich pozdrawiam,

    • tolep pisze:

      To mówisz ze Lech wypuszcza fejki na temat Douglasa, żeby ucieszyć kibiców klepiących w internecie, i to jeszcze przez kogoś takiego jak pytong? Przecież to się nie trzyma kupy. Z żadnej strony. Zresztą cała idea wypuszczania plotek transferowych przez Lecha widzi mi się kompletnie absurdalna, prawdziwych czy nie. Nie widzę w tym żadnej korzyści dla klubu.
      Dziennikarze mają masę innych źródeł.

      Jakie uzupełnienie po Jóźwiaku? A Murawski to jest uzupełnienie po Tettehu? Inna drużyna, inny trener, inna sytuacja. Co było a nie jest. Kądziior jeśli to prawda, przychodzi rywalizować z Sykorą (który przyszedł za Jóźwiaka) a Pereira z Czerwińskim.

      Johansson ma kontrakt do końca roku kalendarzowego, a z listy płac i tak zszedł Kaczarawa.

      Najbardziej ciekawi mnie teraz środek pola. Niby jest tłok w składzie, ale jakości specjalnie nie widać. Tiba się starzeje, Ramirez gra w kratkę, Marchwiński jeszcze bardziej, Kwekweskiri może bedzie dobry ale nie na pewno, a Amaralowi brakuje piątej klepki. Wyczuwam że będzie wietrzenie składu w środku pomocy i przyjdzie tam ktoś dobry.

      • Kosi pisze:

        poznanskie media maja zrodla fest. Szczegolnie Nawrot od ktorego pozycz lepiej tabletki na schize. Bedziesz chociaz przepisywal to co jest na oficjalnej i w internecie, opuscisz nas ze swoimi dyrdymalami

      • Szostak pisze:

        Douglas generalnie jest fajną plotką, budzi sentyment u wielu osób i wspomnienia z ostatnim mistrzostwem. A jakoś sprzedaż karnetów nakręcać trzeba. A dziennikarze „mający masę źródeł”, no przepraszam, ale takie mocne xD. Przypomnę kto pierwszy puścił plotkę o Murawskim i jak wyglądała cała sytuacja. Nawrot, który niby ma mieć najlepsze dojścia w klubie był spóźniony względem Staszewskiego z Warszawy.

        Murawski był jasno komunikowany jako uzupełnienie po moderze. Serio, nie wiem po co udawać… Patrząc po instacie, on nie będzie nawet wygrywał rywalizacji z Karlstromem, no ale miejmy nadzieję, że tak źle nie będzie.

        Johansson przychodził, gdy kadra była zajeżdżona po grze na trzech frontach i braku rotacji, a także w perspektywie kontuzjowanego Ishaka (przypomnę, że wypadł na ok 8 kolejek) i wracającego do zdrowia Szymczaka. Teraz z punktu widzenia zarządu nie ma sensu trzymać trzech napastników na kontraktach.

        Środek pola też jest zbyt duży, marchwiński z tego co pamiętam plotki z końca sezonu ma pójść na wypożyczenie, letniowski też raczej znowu wyfrunie, możliwe że amaral również, ale tutaj potrzebny byłby kupiec, bo to bodaj ostatni moment, żeby na nim zarobić. A co do transferów do, to bym się nie nastawiał – pierwszy skład jest, a młodych gdzieś trzeba ogrywać, patrz kozubal.
        Pozdrawiam

      • tolep pisze:

        Jakich karnetów? Ze sprzedaży karnetów może starczy na Pereirę. MOŻE. Karnety się zresztą praktycznie nie liczą w budżecie, po takim sezonie zwłaszcza, bez pucharów europejskich, a tym bardziej że czwarta fala już się zbliża (albo nie).

        Kto kupi karnet bo usłyszał plotkę o Douglasie, tym bardziej że jeszcze nie rozpoczęto sprzedaży?

      • Wamp pisze:

        @tolep wirus jest już w odwrocie i nie trzeba się jego bać, trzeba iść, tłumie na szczepienie, 12 lipca!

      • tolep pisze:

        Wamp: co jest 12 lipca?

      • Pawel1972 pisze:

        >To mówisz ze Lech wypuszcza fejki na temat Douglasa, żeby ucieszyć kibiców<

        Oczywiście, że tak. Za tydzień pójdzie przekaz, że Barry jednak zdecydował się kontynuować karierę na Wyspach, ale nie martwcie się – zimą to będą transfery, że hohoho. Tylko kupujta karnety! Robią to od 10 lat, a głupi tolep/Mrazzz udaje, że nie wie o co chodzi 😀

  69. John pisze:

    Będzie można napisać więcej kiedy będą podpisy pod kontraktami nowych zawodników,bo na pierwszy rzut oka,ewentualnie Kądzior czy Douglas to wzmocnienia,ale z tyłu głowy pojawiają się wątpliwości,czy aby na pewno, szczególnie Kądzior,rok zmarnowany,29 lat,żaden drybler.
    Sezon pokaże,trzeba z lekkim dystansem podchodzić,kto by nie przyszedł.

  70. Sp pisze:

    Redakcjo, jak przez telefon wchodzę w zakładkę kadra to wczytuje mi terminarz

    • Bo jest uszkodzony ten panel w wersji mobilnej i nie ma pieniędzy na jego naprawę.

      • Sp pisze:

        Ok, to biorę się jeszcze bardziej za klikanie w reklamy xD

        • To nic nie da. Aktualnie Lech jest na medialnym poziomie Wisły Płock + letnia przerwa jest najdłuższa od 13 lat i rozbiła wszystko do końca. Rok 2021 jest spisany na straty na wszystkich możliwych polach.

      • Sp pisze:

        Ano, niestety. Tak to jest jak nie ma nas w pucharach. Widać po komentarzach, że ludziom się nie chce przez tych gamoni. Pewno nawet konkretne transfery nie pomogą jak to było chociażby w 2017 roku.

      • Wamp pisze:

        A jakieś zrzutki? Ile wam by było trzeba, może sie zrzucimy coś?

  71. zuras1922 pisze:

    Ten hurra optymizm, może być roztrzaskać się o ziemię, bo wedle mojej wiedzy, nic nie jest potwierdzone na więcej niż rozmowy trwają.
    1.Polski skrzydłowy jest zainteresowany , ale kluby się jeszcze nie dogadały.
    2.LO – są rozpatrywane 3 opcje i zapewne w najbliższych dniach ktoś do nas dołączy, wydaje mi się, że najbliżej jest gracz, którego nazwisko nigdzie nie padło, a jeszcze nie dawno był na Euro.
    3. Wszystko na to wskazuje, że Amaral przypadł do gustu obecnemu składowi Trenerów…Pytanie, tylko, czy zacznie być punktualny…:)

  72. Tetryk pisze:

    Marchwiński w Łęcznej?

  73. Grossadmiral pisze:

    Niedaleko pada jabłko od jabłoni mam tu na myśli U-15

  74. Ostu pisze:

    „Pamiętam dobrze ideał swój, marzeniami żyłem jak król…”
    „…ci wspaniali ludzie, nie powrócą już…”
    Wehikuł czasu

  75. Didavi pisze:

    Jedyny gracz w zasięgu Lecha, grający na Euro, Paulus Arajuuri podpisał z Anorthosisem 🙂

  76. Ekstralijczyk pisze:

    Widzę, że zaczęto się zastanawiać, kto jako druga opcja na lewej obronie. Z moich informacji wynika, że ewentualny powrót Barry’ego Douglasa NIE wyklucza transferu Erika Janży z Górnika Zabrze.

    via Dominik Stachowiak

    • Ekstralijczyk pisze:

      Wspomniał jeszcze, że w temacie Jimeneza do Lecha raczej nic z tego nie będzie.

    • tolep pisze:

      Henszel w czasie transmisji ze sparingów wyraźnie powiedział że na lewą obronę przyjdą piłkarze.

    • Grossadmiral pisze:

      Janza dzisiaj nie grał w sparingu górnika więc może już być dość blisko no chyba ze kontuzja urlop ufo i stonka

  77. Ekstralijczyk pisze:

    Odnośnie Kądziora:

    ”Według naszych ustaleń, rzecz rozbija się o kwotę mniejszą niż milion euro, zapewne 700-800 tys. Tyle Lech Poznań jest w stanie zapłacić, za to prawdopodobnie nie będą skłonne tego zrobić zainteresowane wcześniej Legia Warszawa i Jagiellonia Białystok, które zapewne bardziej rozważały wypożyczenie. W ciągu najbliższych dni jednak sprawa nie zostanie wyjaśniona i załatwiona, co może martwić kibiców Kolejorza.”

    ”W wypadku Damiana Kądziora problemem nie są pieniądze i negocjacje, a decyzyjność. W zdegradowanym SD Eibar zmienia się bowiem cały pion sportowy i dopiero nowy będzie dopinał kwestie transferowe. To może jeszcze potrwać, mimo iż nie ma sporu co do kwoty za tego zawodnika.”

    via Radek Nawrot

  78. Ekstralijczyk pisze:

    ”Ma odpowiedzieć jak najszybciej – mówią w Lechu Poznań o szkockim obrońcy Barry’m Douglasie, który otrzymał od klubu ofertę powrotu do Poznania po pięciu latach. Zawodnik deklarował już, że nie chce opuszczać Wysp, ale niewykluczone, że zmieni zdanie.”

    ”Jak jednak ustaliliśmy, poznański Lech rzeczywiście złożył konkretną już ofertę swego dawnemu piłkarzowi. Barry Douglas ma decydować sam, bowiem jego kontrakt z Leeds United wygaśnie w czwartek 1 lipca. Szkot zostanie bez klubu.”

    ”Lech poprosił Douglasa o szybką odpowiedź, bowiem sprawa pozyskania nawet nie jednego, a dwóch lewych obrońców jest szczególnie paląca i Kolejorz chce ją zamknąć jak najszybciej.”

    ”Z tą szybką odpowiedzią może być jednak kłopot.

    ”Barry Douglas bowiem do tej pory był na urlopie, więc nie zajmował się sprawami transferowymi. Teraz natomiast czeka na rozwój sytuacji na rynku transferowym, a konkretnie na to, czy otrzyma ofertę z którejś z lig brytyjskich, zapewne niżej notowanych niż Premier League.

    Mamy zatem rodzaj pata, w którym Lech czeka, Barry Douglas czeka, a pozycja lewego obrońcy wymaga obsady. Sprawa jednak być może nabierze tempa w przyszłym tygodniu.”

    via Radek Nawrot

    • Kosi pisze:

      Pieknie owinieta bzdura. Potwierdza sie to co pisala redakcja, klub sam chyba pisze te teksty i wysyla do swoich mediow.

      • MARCINzKALISZA pisze:

        Wczoraj już o tym pisałem. To ktoś tu napisał że Rutek chyba musiałby być głupi wypuszczając takie info Douglasie. A moje pytanie brzmi, czy ktoś jeszcze wierzy że on jest mądry?

      • Kosi pisze:

        Juz byly kiedys plotki, ze chcieli tego i tamtego, ale pilkarz wybral inny klub. Teraz bedzie to samo – „chcieli tylko sie nie udalo”

      • MARCINzKALISZA pisze:

        Dokładnie, i nie takie powroty się szykowały, a później okazywało się że to tylko plotki.

  79. Ostu pisze:

    Tu żaden skills.lab już nie pomoże…
    Limit błędów wyczerpany…
    Trzeba wszystko zaorać i budować od nowa – pytanie tylko czy intelektualnie i MENTALNIE stać na to właścicieli i prezesa…
    Jest moment, w którym wszystko, dosłownie rozpada się na naszych oczach, wszystkie dotychczasowe koncepcje się nie sprawdziły – nawet te co do szkolenia młodzieży – i czas najwyższy ZACZĄĆ MYŚLEĆ REALNIE co dalej…
    „…bo tak dalej być nie może…”

    • Sp pisze:

      Tak to jest jak się jedzie po taniości. Zamiast dla grup młodzieżowych zatrudnić dobrze wykfalifikowanych trenerów, to oni podpisują młodych i tanich. Tu 15 boisk nie pomoże skoro trener dopiero zaczyna prace jako trener i się uczy.

      • bezjimienny pisze:

        Widzę już któryś tekst z tej serii. Czy może mi ktoś pokazać te zmiany trenerów na tańszych i słabszych w ostatnich latach? Bo ja mam wrażenie, że ciągle tam są te same nazwiska, z wyjątkiem rezerw oczywiście.

  80. Ekstralijczyk pisze:

    Damian Kądzior nie wróci do PKO BP Ekstraklasy. 29-letnim pomocnikiem poważnie interesował się Lech Poznań, ale na tę chwilę dużo bardziej prawdopodobne jest przejście Kądziora do innej ligi.

    Kądzior ma ważny kontrakt z Eibar do końca czerwca 2023 roku i działacze hiszpańskiego klubu wcale nie są skorzy, by rozwiązywać umowę. Mogą go oddać, ale nie za darmo, kosztowałby minimum kilkaset tysięcy euro, a to stanowi przeszkodę nie do przeskoczenia dla polskich klubów. Wcześniej z gry o Kądziora odpadła Legia Warszawa, teraz wg informacji „PS” to samo stało się z Lechem Poznań.

    Sześciokrotny reprezentant Polski spędził wiosnę w tureckim Alanyasporze, w którym rozegrał 17 meczów. Nie został powołany przez selekcjonera Paulo Sousę na EURO 2020. Po zakończeniu wypożyczenia do Alanyasporu wraca do Eibar. Jego macierzysty klub spadł w zeszłym sezonie do hiszpańskiej Segunda Division.

    VIA Przegląd Sportowy

    • Ekstralijczyk pisze:

      Edit:

      Doprecyzję. NA DZIŚ ani Lech ani żaden inny klub nie wchodzi w grę. Damiana Kądziora trzeba wykupić z Eibar, a z naszych na dziś nikt się nie kwapi.
      Zwrot akcji w sprawie Damiana Kądziora. Nie zagra w Lechu

      VIA Piotr Wolosik.

    • Grossadmiral pisze:

      Prędzej Kądzior nie chce przyjść i liczy na coś lepszego bo argument że Lech odpada bo trzeba wyłożyć kilkaset tysięcy euro mimo że to dusigrosze to troche śmieszne bo kasa niby jest a już nie za takie gwiazdki płacili nie duzo mniej. Kilkaset to co to znaczy od 500 do 800 bo póżniej by zaokrąglili do miliona. Jeszcze rozumiem że legia odpadła bo z kasą u nich gorzej i troche nabrali zawodników ale u nas gdzie nie wydali za wiele i już nie do przeskoczenia brzmi jak żart skoro za Jimeneza też pewnie tyle trzeba zapłacić. Pismaki się bawią nami 2 dni temu już dogadane niby a teraz że trzeba płacić przeciez to było wiadome że za darmo nie przyjdzie skoro dopiero co eibar wykładał 2 mln euro to jak to logiczne to chyba tym bardziej w klubie wiedzieli o tym wczesniej ;d

      • Bart pisze:

        Argument że Kondominium wroniecko-popowskie pod widzewskim zarządem powierniczym odpada bo trzeba wyłożyć kilkaset tyś euro jest akurat prawdopodobny. Kondominium wroniecko-popowskie pod widzewskim zarządem powierniczym w przeszłości już nie raz żałowało kilkuset tysięcy euro na transfer gdzie ryzyko wpadki jest mniejsze. Jednocześnie nie widzieli żadnych przeszkód w wydawaniu podobnych pieniędzy na transfery piłkarzy pokroju Keity, Barkrotha, Bille Nielsena, Sykory, Muhara czy Crnomarkovicia. Bohar sprawdzony w ekstraklasie? Panie nie denerwuj mnie pan dobre. Sykora który w Czechach nie robił liczb i nie przebił się w Slavii Praga? Chuj kurwa bieremy go. Z Kądziorem będzie podobnie. Nie kupią go za kilkaset tysięcy euro, by za chwilę przeznaczyć owe kilkaset tyś na jakiegoś kasztana który nie grał w większym klubie.

      • Grossadmiral pisze:

        Też Bohara załuję i też nie wiem czy zagłębie nie powiedziało że nie sprzedadzą ligowemu rywalowi a i czy Bohar nie wolał grać gdzieś indziej może tam mu lepsze siano dali. Może Arcyprezes Rutek powiedział sykor trochę tańszy transferowo to lepiej a i młodszy o 2 lata więc jeszcze lepiej a może i kontrakt chciał 2 razy niższy to w ogole zajebiście. No nie wiemy niestety jak to się tam poukładało że tak wyszło a nie inaczej a Sykor w czechach jakieś tam liczby miał i to podejrzewam że lepsze niż 95% czechów którzy byli odpalani tam a w naszej lidze się sprawdziło. 130 spotkań 20 bramek 19 asyst to nie są słabe liczby w tym konkretnym przypadku. Zobaczymy co w tym sezonie pokaże w poprzednim kazdy w sumie był pod formą a jemu nie ułatwił zycia covid i częste urazy i go wystawiali na prawym skrzydle jak on na lewym gra może jeszcze coś z niego będzie. Nawet jakby Kądzior mln euro kosztował to ryzyko wtopy praktycznie minimalne a weż dobrego skrzydłowego kup taniej jeszcze z Polskim paszportem. To i tak promocja te kilkaset tys euro chyba że się rozchodzi ze chce zarabiać 200 koła na miesiac i czeka na lepsze oferty dobrze ze w turcji sie nie sprawdził to go inni z tego regionu nie będą chcieć. Stanowski też raczej bzdur nie podaje z tego tłita ten hinokio do zagłebia poszedł.

  81. leftt pisze:

    Dlatego też do wszystkich plotek transferowych i kumatych z twittera podchodzę z dystansem. Kiedyś mnie wkurwiali a teraz tylko śmieszą. Są po to, żeby było o czym czytać. Dopiero info z klubu będzie dla mnie interesujące.

  82. John pisze:

    W temacie transferów Lecha wszyscy strzelają ślepakami mam wrażenie,nikt nic nie wie.
    Przecież wiadomo, że trzeba zapłacić kilkaset tysięcy euro,i Lech niby był skłonny,tyle,że w Eibar pion sportowy się zmienia,i to nowy miał dopinać kwestie transferowe.
    Jeszcze wczoraj tak było niby.?

  83. Bart pisze:

    W niecały rok zarobili łącznie ok 30 mln euro, a kilkaset tyś euro za Kądziora jest nie do przeskoczenia. Czemu mnie to nie dziwi. Ja nawet wyczytałem ciekawszą rzecz, mianowicie że Eibar chce Kądziora definitywnie sprzedać, a kondominium wroniecko-popowskim pod widzewskim zarządem powierniczym zaproponowało tylko wypożyczenie xD O Douglasie też można zapomnieć. Spodziewam się że niebawem podpisze kontrakt z kimś z Championship. Potem z bunkra dowodzenia nierządu kondominium wroniecko-popowskiego pod widzewskim zarządem powierniczym wyjdzie dyspozycja o treści „chcieliśmy ale się nie dało”. Skończy się tak że nie chcąc płacić i chcąc sprowadzić piłkarzy po taniości, i tak na końcu wyjebią w błoto kilkaset tysięcy euro na jakiś szrot w stylu brate z Zapresicia. Tak będzie, zapisz to faken.

    • inowroclawianin pisze:

      I cyk 8 miejsce na koniec, ewentualnie walka o spadek.

  84. robson pisze:

    Niby człowiek wiedzioł, a jednak się łudził…

  85. Mansfield pisze:

    Ktoś się pytał ,po co klub miałby dam rozpuszczać plotki o transferach ,ano dla zyskania czasu i spokoju.
    Kibol przeczyta kogo to nie
    kontraktuja i nie będzie pisał o furolach i nieudacznikach…
    A ze skończy się na Chujowiczu z Cmentarnicy to przecierz jasne jak słońce.

    • tolep pisze:

      Ja pytałem.

      Dopytam: jakie ma znaczenie klimacik na twitterku w środku lata i jego kilkudniowe wahania?

      Realne znaczenie.

  86. robson pisze:

    Chociaż może jeszcze nie wszystko stracone.

    Dominik Stachowiak (TT):

    „Podzwoniłem i ze swojej strony podtrzymuję, że temat Kądziora w jest aktualny, a sam zawodnik, co było dla mnie logiczne od początku, miał zakaz informowania dziennikarzy itd. na temat swojej dalszej kariery. Na ten moment strony czekają na zmiany w Eibarze. Tyle ode mnie.”

    • Kosi pisze:

      Ze wam sie chce tutaj wklejac posty z Twitterow jakiegos gimnazjalisty? Zadzwonic mogl sobie do Henszela i grzecznie spytac co napisac.

      • robson pisze:

        To nie gimnazjalista, tylko dziennikarz.

      • Kosi pisze:

        Jakiej gazety? strony?

      • Grossadmiral pisze:

        Trochę Kosi ma rację ten Stachowiak to ledwo dowód odebrał a powiedzmy pracuje hobbystycznie bo ta strona w której pisze to wydaje się że to taki fanowski twór koleżeński. Wolny kraj jak ma dojścia to niech pisze ciekawe kto go w ogóle wprowadził na salony bo info to już od dawna na twitterach zamieszczał a skąd niby on te informacje brał wcześniej jak się piwa legalnie nie mógł napić

      • tolep pisze:

        Przy czym ten fanowski twór koleżeński przynajmniej używa Zooma i chodzi na konferencje prasowe

  87. mr_unknown pisze:

    Wszyscy o Kądziorze, to ja napiszę o Barrym. Podobno Lech przekazał mu swoją ofertę i czeka na odpowiedź. Problem w tym, że jego ostatni kontrakt wynosił 780 tysięcy funtów rocznie. Czy Lech zaoferował chociażby połowę z tego? Śmiem wątpić.

  88. MARCINzKALISZA pisze:

    Pisałem? Że Lech wypuszcza fałszywe info? To nie Rutek musiałby być głupi wypuszczając info o Kądziorze i Douglasie. A już co niektórzy widzieli tą dwójkę w Lechu, a tu zong, nic z tego.

    • robson pisze:

      Info o Kądziorze podał Stanowski. Wiara w to że Stanowski, mając tak rozległe kontakty w środowisku piłkarskim, opiera się na jakichś fałszywych info od Rutka to idiotyzm.

      • tolep pisze:

        Chłodne myślenie niestety bardo podrożało.
        Są dwie opcje:
        1. Są dogadani z Douglasem, wtedy wypuszczając przeciek kilka dni wczesniej, wtedy tracą efekt wow.

        2. Nie są dogadani, wtedy wychodzą na nieudaczników jeśli sprawa się wysypie. A wiadomo że Douglas pójdzie tam gdzie mu lepiej zapłacą. I wreszcie, co najważniejsze, wypuszczając przeciek gdy trwają jeszcze negocjacje, całkowicie rujnują swoją pozycję negocjacyjną.
        Tak strata i tak strata.

        No i jeszcze jest punkt 0. Jesli Lech jest z czegoś znany w kwestii ruchów transferowych, to przede wszystkim z trzymania wszystkiego w tajemnicy do ostatniego momentu. Uszczelnili się maksymalnie przez te wszystkie lata.

        Wiadomo, że czego by nie zrobili, i tak będzie źle dla, hm, pewnej części kibiców. Ostatnio na wieść o podpisaniu Sobiecha ktoś się pluł, że jak można podpisać napastnika gdy obrona jest ważniejsza.

        Gdybym sam miał zgadywać, to pytong który wypuscił info o Barrym, dostał je gdzieś od jego strony, żeby podbić stawkę. Na miejscu klubu w tej sytuacji zerwałbym negocjacje.

      • Krzysztof pisze:

        Nie zgodzę się z pkt 2. Nie są dogadani i … nie wychodzą na idiotów bo za parę dni Rząsa mówi, że nie prowadzili żadnych rozmów z Barry,m i jego menago. Kumasz czacze?

      • tolep pisze:

        Nikt by w to nie uwierzył, gdy Nawrot potwierdził to dzień po Włodarczyku.

      • tolep pisze:

        Aha, żeby nie było, wykumałem jeszcze jedną możliwość, że temat wyciekł z okolic Skorży bez wiedzy władz klubu, ale po chwili zastanowienia odrzuciłem tę możliwość. Nie podejrzewam Skorży o takie zagrywki, a gdybym nawet podejrzewał, to Skorża ma zbyt wiele do stracenia. W końcu by się to wydało i wtedy narobiłby sobie smrodu w środowisku. A ostatnio nie ma zbyt wielkich sukcesów trenerskich. I wtedy mógłby szukać następnej roboty w Radomiaku albo w Wieczystej.

      • Szostak pisze:

        @tolep
        Chłodne myślenie podrożało vol. 2
        1) co to za jakiś idiom z tylnej części ciała. Słyszałem o chłodnej głowie, ale myśleniu jeszcze nigdy.
        2) Widzę nie konsekwencje, najpierw mówisz, że klub nie wypuszcza przecieków o Douglasie, bo się im to „nie opłaca”, a chwilę później twierdzisz, że skoro redaktor Nawrot coś napisał, to prawie jakby klub wydał oświadczenie („nikt by w to nie uwierzył [dementi klubu – przypis autora], gdy Nawrot potwierdził to dzień po Włodarczyku”). Polecam się zdecydować na którąś z linii, a nie zmieniać ją w zależności od potrzeb.
        3) Powtórzę, bo widzę, że nie dotarło klub potrzebuje sprzedać karnety, dlatego zaczynają kampanię marketingową pod tytułem „idziemy na majstra”. W niej nie chodzi o zagwarantowanie jakichkolwiek wpływów, bo najważniejszy cel tej dekady został sfinansowany, a ostatnie transfery zbudowały również poduszkę na kilka najbliższych sezonów. Wszystko o co się to rozbija to kwestie wizerunkowe. Nasz ulubiony nadprezes nie lubi jak ludzie na mieście nazywają go nieudacznikiem, ale jednocześnie ma zbyt dużą i ciężką pieluchę, żeby zaryzykować cokolwiek, a jego wrażliwe ego nie pozwala mu się wycofać i stać się już na wieki twarzą gigantycznej porażki. Dlatego miota się raz po raz licząc, że nie ryzykując ani nie zatrudniając kompetentnych ludzi uda mu się wprowadzić Lecha na sam szczyt. Wyjdzie jak zwykle, najpierw będą duże nadzieje, potem okaże się, to co musi czyli, że skorża się nie nadaje. Wyleją go, przyjdzie nowy, który zacznie marsz w górę tabeli. Potem walka o puchary do samego końca. Awans do nich i odpadnięcie w 3 rundzie. I tak w kółko, nomen omen, Macieju.
        4) Cieszę się, że tu się odezwałeś, bo utwierdza mnie to w jeszcze jednej rzeczy. Lech ostatnich kilka dni zapowiadał grube transfery. A to że ktoś z euro, a to że Polacy, a to że janża. Jeżeli osoby takie jak Ty grzeją Douglasa, to znaczy, że większość tamtych tematów zdechła. Strzelam, że tym lewym z euro miał być ktoś z jednej z pięciu reprezentacji: Finlandia (najmniej prawdopodobne), Macedonia, Słowacja, Węgry lub Ukraina. A skoro się nie udało, to pewnie wyszli z grupy i gracz w pompie ma Lecha. Kądzior już odpadł, więc będą później tłumaczenia, że chodziło o Sobiecha z tymi Polakami. Został jeszcze janża, ale też mi się nie wydaje, żeby górnik spuścił z ceny, a dyrektora sportowego z kontaktami płatka już tam nie ma.
        Pozdrawiam,

      • Kosi pisze:

        tolep pisze od rzeczy i sam gubi sie w swoich teoriach? nowe, nie znalem
        Po sezonie mial nas opuscic, tymczasem od kilku dobrych dni jest niezle nakrecony. Chyba zle musi dziac sie we wronieckim lesie skoro stal sie taki aktywny

      • tolep pisze:

        Szostak: „Odwaga staniała, rozum zdrożał” – sprawdź to w Google. Trafisz do wikicytatów, ale nie będzie to jedyny wynik. Jest w powszechnym użyciu wraz z różnymi wariacjami.

        Wyszło od Włodarczyka, Nawrot tylko to potwierdził dzień później. I to w formie „złożyliśmy ofertę, dalszego podbijania nie będzie”, jeśli to dobrze odczytuję.

        Z Twoją psychoanalizą Rutkowskiego nie będę dyskutował.

        Natomiast twoje wnioskowanie jest po prostu z dupy, bo opiera się na dwóch przesłankach, obu fałszywych.

        Sugerujesz że grzeję temat Douglasa w sytuacji gdy jest wprost przeciwnie* i to akurat można sprawdzić, w odróżnieniu od wylansowanej przez goebbelsa1973 hipotezy, że mam jakiekolwiek związki z klubem, która również jest bzdurą**, niezależnie od tego ilu idiotów, ile razy ją będzie powtarzać. Kiedyś się z tego powodu irytowałem, teraz mnie to tylko śmieszy. Naprawdę śmieszy mnie myśl, że niektórzy czują się tak ważni, by żywić przekonanie, że warto komuś płacić, by z nimi polemizował. Nie jesteście tacy ważni, moim skromnym zdaniem.

        W kwestii karnetów nie będę się powtarzał po raz kolejny. To po prostu czysta fantazja. Dodam, że według mnie żadne akcje marketingowe nie ściągną dużej ilości kibiców na stadion, ani żadne realne zakupy, nie mówiąc o (buhahaha) plotkach. Kibice transferów to zjawisko nieistniejące poza pewnym hałaśliwym marginesem. Tu trzeba ładnych kilku, jeśli nie kilkunastu kolejek takiej gry jak za Żurawia zeszłą wiosną, wtedy może pojawić się jakaś nadzieja. A i wtedy to nie będzie łatwe.


        *) Mam mieszane uczucia w kwestii sprowadzania byłych piłkarzy Lecha przed emeryturą, chyba że do rezerw, jak Kriwca czy Wojtkowiaka. A jedynym transferem tego typu, który mógłby zrobić na mnie wrażenie, byłby powrót Gytkjaera.

        **) oprócz posiadania kuchenki Amica i robienia zakupów na Aliexpress, bo piwa Lech Pils nie lubię.

      • Szostak pisze:

        @tolep
        Wynikło nieporozumienie, nie ta część jest niepoprawna. Odniosłeś się do cytatu, a nie idiomu nie ma czegoś takiego jak „chłodne myślenie”, można zachować „zimną krew”. Przynajmniej w języku polskim.
        Jeszcze raz, albo przyjmujemy, że dziennikarze nie są słupami ogłoszeniowymi klubu i wtedy nie wypuścili plotki o Douglasie, mniejsza już nawet o cel tego działania, i wtedy prawdą jest to co napisał @Krzysztof, że klub robi dementi na Kądziora, a nikt nie ma twardych dowodów na temat.
        Drugie podejście, które ja preferuję, jest takie, że dziennikarze, to jednak są słupy ogłoszeniowe i wtedy rzeczywiście klub wypuścił taką plotkę. Wtedy znowu Ty masz rację, że jak coś podał Nawrot, to jest zbyt poważne, żeby się z tego prosto wycofać.
        Pozdrawiam,

  89. Lolo pisze:

    Podzwoniłem po znajomych. Temat Kądziora w Lechu nadal aktualny. Sam zawodnik ma zakaz informowania dziennikarzy. Problemem są zawirowania w jego obecnym klubie. Nie wiadomo kto jest decyzyjny. Via Dominik Stachowiak Tt

  90. Ekstralijczyk pisze:

    ”Żadnego zwrotu akcji na razie nie ma. Jest identyczna sytuacja jak kilka dni temu – trwają rozmowy. I jeśli mam w tej chwili obstawiać, to Damian w Poznaniu zagra.”

    via Sebastian Staszewski.

    Odnośnie wiarygodności Staszewskiego:

    ”Nie tak dawno pisałem jako 1 o Murawskim, Puchaczu, wcześniej o zatrudnieniu Nawałki. Lubie te poznański klimaty :)))”

    • robson pisze:

      Poza tym Staszewski ma dobre relacje ze Skorżą, co zwiększa jego wiarygodność w kontekście Lecha.

    • Bart pisze:

      Ale Skorża na obsesję na punkcie szczelności informacji z klubu. To nie gaduła i papla jak Czesiu Michniewicz który kumplom wygada wszystko.

      Pamiętam że Kądzior w Zagrzebiu a wcześniej w Zabrzu robił niezłe liczby i strzelał sporo bramek i miał dużo asyst. A jak u niego z dryblingiem? Potrafi dryblować? Po odejściu Jóźwiaka w zespole brakuje takiego skrzydłowego-dryblera który tym elementem robiłby różnicę i przewagę.

  91. Kuki pisze:

    Coś mi się wydaje że to ten cały Kądzior zaczyna kręcić nosem na ofertę Lecha, stąd też wysyp w ostatnim czasie sprzecznych informacji.
    Bo jeżeli Eibar chce ciąć koszty po spadku, to po co im Kądzior – rezerwowy z Turcji? Tym bardziej że on sam mówił o tym że w Hiszpanii grać już nie chce. Jest kupiec, chętny wyłożyć kasę na już (nie wierzę w te gadki o wypożyczeniu za pół darmo – bo Legia by dalej była w grze), także nawet jakby tam sprzątaczka Alejandra ogarniała sprawy klubu, to by szybko dopięła całą transakcję. Raczej wątpię, że w Hiszpanii czekają na dużo lepszą ofertę.

  92. djwiewiora pisze:

    Basher podpisany!
    Pierwsze wzmocnienie dokonane.
    Jeszcze 4…

  93. kibol z IV pisze:

    Barry ponownie w Lechu.

  94. Ekstralijczyk pisze:

    Jeśli chodzi o Damian Kądziora, kwota jego wykupu z Eibaru będzie nieco wyższa, niż twierdziłem. Mówiło się o 750-800 tysiącach euro. Dziś padło 850-900 tysięcy. Nie zmienia to jednak faktu, że Damian jest blisko Lecha. Odpowiadając niektórym – tak, Kądzior chce przejść do Lecha.

    VIA Dominik Stachowiak

  95. stary pisze:

    Barry w Lechu , ciekawe jak się czują osoby które traktowały to info jako plotkę .Czasami czytając niektóre wypowiedzi można odnieś wrażenie że pesymizm to ich szczęście życiowe .

    • djwiewiora pisze:

      Yyyyyyy…. sledzisz to, co sie w klubie dzieje, czy tylko czytasz naglowki na oficjalnej?
      Tutaj nie da sie myslec pozytywnie.
      Caly pion nadzorczy z dyrektorem sportowym to nieudacznicy,ktorzy sportowo niszcza ten klub.
      Jedyna nadzieja w tym momencie na poprawe to stanowcze: „no, kurwa pojevalo was?!” trenera Skorzy…
      Poczytaj sobie smietnik tak kilka stron wstecz, przeczytaj felietony panow od #majsternastulecie
      Pozniej pogadamy…

    • bezjimienny pisze:

      A jak się miały by czuć? Dopóki nie ma umowy to każdy news jest tylko plotką, jedną z wielu.

  96. stary pisze:

    No właśnie tylko plotki można przyjąć w różny sposób ! djwiewiora. – czytałem i co mam powiedzieć że Lech miał autostradę do mistrza i winić mam zarząd , że facet w pucharze polski ma 5 m do pustej bramki i winić mam zarząd ? Zarząd też ma swoje na sumieniu żeby sprawa była jasna i również kibice nie są bez winy .Lech to my zarząd ,kibice i zawodnicy dla mnie od 1965 roku i widziałem różne „rzeczy „ .#majsternastulecie

    • robson pisze:

      A kto zatrudnia tych piłkarzy, którzy zawalili autostradę do mistrza i nie trafiają z 5 m do pustej bramki?

    • djwiewiora pisze:

      Problem w tym,ze autostrada nigdy nie bylo.
      Ambicji, aby takowa sytuacje stworzyc tez nie.
      W ogole brakowalo DNA zwyciezcy, checi wygrywania…budowania przyszlosci w oparciu o sukcesy sportowo,ale o tym bylo juz wielokrotnie tutaj pisane.
      Aha, dodam ze poki co niewiele sie zmienia.
      Wielu nadzieje upatruje w Skorzy…
      Pytanie, czy przeleje swoja ambicje na innych.
      Czas pokaze .
      #MajsterNaStulecie

      • inowroclawianin pisze:

        Jeszcze daleka droga, brakuje jeszcze z 3-5 zawodników na poziomie, no a potem trzeba systematycznie wygrywać. Oby Rutek nie zmarnował czasu i okazji po raz kolejny. Douglas ok, ale czas na następne wzmocnienia.

      • smigol pisze:

        @inowroclawianin 100% racji. Oby Pioter nie zatrzymał się w połowie drogi jak to ma w zwyczaju.

      • Wamp pisze:

        wiewiór, ale jesli chcesz powiedzieć, że do 90min w meczu z Arką brakło ambicji to trochę nadwyraz. W meczu z Arką brakowało umiejętności, szczęścia, ale widać, że im zależało.

      • bezjimienny pisze:

        Czyli chcesz powiedzieć, że Arka Gdynia miała zawodników o wyższych umiejętnościach?

      • Wamp pisze:

        Chcę powiedzieć, że wykorzystali nasze błędy,a czy fartem czy umiejętnościami to już każdemu zostawiam do oceny. Ich taktyka wyglądała na zamurowanie bramki i liczenie na szczęście. Jak widać wtedy się udało.

      • djwiewiora pisze:

        @Wamp
        Zgoda, walczyli. Tylko sprawa wyglada nastepujaco – walka powinna byc o kazdy punkt, w kazdym meczu, a nie tylko na pokaz jak juz sie dupa pali.

      • Wamp pisze:

        Ale im się w tamtym sezonie dupa nie paliła, oni mieli „autoshade do misthostwa”. W momenie grania PP wszystko było przed piłkarzami. I oglądając ich nie powiedziałbym, że brakło ambicji. Czego jak czego ale nie tego.

  97. Mansfield pisze:

    Pierwszy ruch który dobrze rokuje.Szkot na Polska ligę to jest prawdziwe wzmocnienie.
    Powoli zaczynam wierzyć ze tego Kadziora tez ściągną.

  98. Mansfield pisze:

    #Majster na Stulecie.

  99. KKSLECH.com pisze:

    Dla zainteresowanych użytkowników co z Kądziorem:

    – Na teraz: Trzeba pobić transferowy rekord Lecha, by go tutaj ściągnąć, piłkarz jest dogadany, Klimczak z Rutkowskim muszą tylko załatwić sprawę przelewem (1-1,2 mln euro). Mają niepowtarzalną okazję w końcu zaszaleć i się wykazać.
    – Za wszystkie normalne ruchy można dziękować tylko Skorży, gdyby nie on nie byłoby w ogóle takich tematów. On ratuje klub od szrotu z list skautingowych.
    – Przy okazji zapraszamy na poniedziałkowe Pyry z gzikiem, które właściwie są już gotowe, brakuje jeszcze tylko opisu 2 dni tego w końcu ciekawego tygodnia.

    • Ostu pisze:

      To może wreszcie przestanie obowiązywać to karolowe durnowate powiedzenie – skoro nie ma różnicy to po co przepłacać – i po wyłożeniu kasy z półki wyżej wyjdzie na to, że jednak jest różnica…
      …a brak różnicy powodowali tylko i wyłącznie odpowiedzialni za transfery i ich bezbrzeżna niekompetencja

    • Didavi pisze:

      No tak, czyli pewnie 1mln i Kądzior byłby już nasz, ale Klimczakowi się excel na czerwono zaświeci i wstrzymuje transfer, negocjuje, czeka, aż w końcu Kądzior zrezygnuje albo dostanie inną ofertę.
      Tu trzeba płacić!

    • djwiewiora pisze:

      Kadzior za 1.2 mln euro to i tak sie oplaci.
      Wydaje sie miec ambicje cos jeszcze osiagnac, odpowiedni mental…jak na polskiego pilkarza to juz duzo, profeshonalistow tutaj nie ma odpowiednio wielu.
      Zakladajac ze podpisze na 3 lata, to za 2 jeszcze dostana za niego te 1.5mln do jakiejs turcji czy chorwacji.

    • John pisze:

      1-1,2mln euro to dużo, patrząc na to jak Kądzior radził sobie czy to w Eibar czy w Turcji,najmłodszy nie jest,29 lat.
      Czy da taką jakość adekwatną do kwoty transferu,czy będzie tym kozakiem na którego czekamy.
      Za Baku podobną kwotę trzeba położyć,i Baku ma 23 lata.

      • Erwin pisze:

        Jakby tak pokazać raz jaja i wziąć i Kądziora i Baku, ehh.. marzenia. Dobra chociaż jednego Panie, chociaż jednego!

      • Jakov pisze:

        Za Baku różne kwoty krążyły. Od 1 mln do 2,5. Ale największym problemem było chyba to, że on nie specjalnie chciał zostawać w Polsce na dłużej. Kądzior wydaje się być dobrym wyborem, chociaż z drugiej strony, gdyby nie to, że jest znany z polskiej ligi, to wiele osób mogłoby kręcić nosem. W końcu odbił się od hiszpańskiej oraz tureckiej. No ale zobaczymy co pokaże, jeśli faktycznie się w ogóle dogadają.

    • illid44n pisze:

      Maja okazję kupić dobrego zawodnika za rozsądne pieniądze i jednocześnie trochę się wykazać tym, że nie boja się trochę kasy wydać, to nie, będą się szarpać o kilka euro aż przyjdzie ktoś inny i położy kasę na stół…

    • Ekstralijczyk pisze:

      1-1,2 mln euro za Kądziora.?

      Nie ma szans na to, że Klimczak z Rutkiem przeprowadzą ten transfer za taką kwotę.

      Będą próbowali zbić cenę ile się da.

      Tak jak wspomniał @Didavi.

      Skończy się tym, że Kądzior nie trafi do Lecha pomimo tego, że jest dogadany bo z czasem może pojawić się interesująca inna opcja.

      Potwierdza się to co pojawiało się w mediach, że jak Skorża zobaczył listę z zawodnikami to kazał szukać od nowa lepszych.

      Najwidoczniej Rząsa dalej spisał się słabo skoro trenejro wziął sprawy w swoje ręce.

      Teraz sobie pomyślcie co by było gdyby Żuraw po fatalnym sezonie dostał szansę w sezonie 21/22.

      Szrot zostałby sprowadzony i Lech by się bujał przez długi okres z tymi zawodnikami.

      @John, Smyk pisał jakiś czas temu, że za Baku trzeba dać aż 1,5 mln euro.

      Pomimo nieudanego epizodu w Hiszpanii i w Turcji to Kądzior to jest sprawdzona opcja. Radził sobie bardzo dobrze w Ekstraklasie i w Chorwacji.

      Alternatywą za Kądziora w razie czego widziałbym Jimeneza.

      Tak samo sprawdzona opcja.

      • zuras1922 pisze:

        W tym oknie jest inaczej niż piszecie nie ma targów o każdy grosz. Jednak na piłkarza będącego pierwszym wyborem nieraz trzeba poczekać. Piłkarze, z którymi rozmawiamy mają też inne opcje. I tak Barry był pierwszym wyborem sztabu, ale finalizacja była 50/50 pewna, długo nie chciał się ruszać za wysypy, dlatego były prowadzone równocześnie rozmowy z graczem z Euro, ciekawe czy teraz jako drugi będzie on czy ktoś z Ekstraklasy. Ponadto jak się nie uda Kądzior nagrany jest w opcji drugi grajek, pewnie nie gorszy, tylko o nieco innej charakterystyce. Nie sądzę, aby oby dwóch przyszło. Ogólnie dzieje się dużo pozytywnego, tylko ciężko niektórych graczy przekonać na granie w Lechu, z drugie połowy tabeli, bez pucharów.

  100. Didavi pisze:

    Przyjście Douglasa i ew. Kądziora to kapitalne SFG. Lewa noga i prawa noga. Wolne i rożne byłyby obsadzone.