Dariusz Skrzypczak w Stali Mielec. Były pucharowy rywal z awansem
Dariusz Skrzypczak raptem parę dni po zwolnieniu z Lecha Poznań szybko znalazł sobie nowy klub. Były asystent Dariusza Żurawia dość niespodziewanie w piątek, 31 lipca oficjalnie objął beniaminka Ekstraklasy, Stal Mielec, która w lipcu po 24 latach awansowała na najwyższy front w naszym kraju.
Dariusz Skrzypczak zaraz po niespodziewanym zwolnieniu z Lecha Poznań zaczął szukać nowego klubu. 53-latek był kandydatem do objęcia I-ligowego już Widzewa Łódź, ostatecznie podpisał kontrakt ze Stalą Mielec. Zatrudnienie Skrzypczaka w beniaminku PKO Ekstraklasa to spora niespodzianka.
Jeszcze kilkadziesiąt godzin temu opiekunem byłego pucharowego rywala Kolejorza był Dariusz Marzec. 51-letni szkoleniowiec nie porozumiał się w sprawie nowej umowy, odszedł ze Stali, a jego miejsce szybko zajął Dariusz Skrzypczak, który ostatni raz jako pierwszy trener pracował z seniorami w Szwajcarii i to jedynie w niższych ligach tego kraju.
Byłego asystenta Dariusza Żurawia czeka na Podkarpaciu mnóstwo pracy. W klubie, który awansował do Ekstraklasy po 24 latach nie stawiało się dotąd zbyt chętnie na młodzież, w dodatku z Mielca odeszli już niektórzy postawowi zawodnicy, którzy niedawno awansowali do Ekstraklasy z 1. miejsca w I-lidze.
Dariusz Skrzypczak od pierwszego treningu musi brać się do intensywnej pracy i za wzmocnienia, ponieważ już w dniach 14-16 sierpnia Stal zagra w Pucharze Polski ze zdobywcą Okręgowego Pucharu Polski w Podkarpackim ZPN. W niedzielę, 23 sierpnia rozpocznie za to nowy sezon 2020/2021 w Ekstraklasie. Na początek mielczan czeka wyjazd do Płocka na pojedynek z tamtejszą Wisłą.
Lech Poznań zagra ze Stalą Mielec dopiero w 13. kolejce w grudniu. Beniaminka z Dariuszem Skrzypczakiem na ławce czeka trudna walka o uniknięciem degradacji. Ułatwieniem dla Stali są zasady rozgrywek w tym przejściowe 30 kolejek przez co z polskiej ligi w nadchodzącym sezonie spadnie zaledwie 1 klub, który 15 maja będzie szesnasty.
Na Podkarpaciu głównym tematem jest nie tylko niespodziewane zatrudnienie Dariusza Skrzypczaka. Wczoraj na zaplecze Ekstraklasy awansowała Resovia Rzeszów, która w barażach wyeliminowała Bytovię Bytów a później lokalnego rywala – Stal. Resovia to były pucharowy przeciwnik Lecha Poznań, którego w październiku Kolejorz ograł na wyjeździe aż 4:0.
Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na dwóch portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.
—
TWITTER
YOUTUBE
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
MECZE KOLEJORZA:
Ciekawe jak tam się odnajdzie. Jednak co innego praca w zespole, który gra mega ofensywnie i dominuje, a co innego w drużynie, która w większości meczów będzie musiała się bronić i liczyć na kontry.
Rola asystenta przestała mu się podobać, stąd rozstanie z Lechem, i wcale mu się nie dziwię.
No,szybko poszło, i to praca w najwyższej klasie rozgrywkowej.
Ciekawy jestem co do doboru sztabu Skrzypczaka,no i jak mu pójdzie.
Pytanie co z Lechem, Żuraw został z trenerem bramkarzy, i trenerami przygotowania fizycznego,a zaczynamy przygotowania,PP za dwa tygodnie.
Panowie ale Skrzypczak nie ma 57 lat
Masz rację!Skrzypczak ma 52 lata,a w listopadzie skończy 53…
Ciekawe będą spotkania ze Stalą.
Zobaczymy jak sobie poradzi.
Jak Skrzypczakowi będzie szło nieźle to kto wie czy nie zostanie przyszłym trenerem Lecha. (Żuraw ma kontrakt do 2021r.)
No cóż, panu Skrzypczakowi życzę owocnej pracy, rozwoju osobistego, ale z Lechem niestety musi przegrać. Mam nadzieję, że wkrótce tu wróci.
No cóż, panu Skrzypczakowi życzę owocnej pracy, rozwoju osobistego, ale z Lechem niestety musi przegrać. Mam nadzieję, że wkrótce tu wróci.
Powodzenia panie Andrzeju!Młodzieżowca pewnie Lech jakiegoś użyczy w razie czego?
Teraz powinien pokazać na co to stać
Teraz pytanie, kogo z młodych pociągnie za sobą 😉
Nie pozostaje nic innego, jak życzyć powodzenia. Szkoda, że nie został u nas, ale cóż, takie życie.
Czyli w zasadzie wszystko się wyjaśniło o co tak naprawdę chodzi z tym zwolnienie w Lechu. W tym wypadku znając mniej więcej wszystkie fakty to smród jaki z tego powstał nie świadczy za dobrze o stylu rozstania, który z obu stron nie był najlepszy. Przynajmniej takie mam wrażenie biorąc pod uwagę zaistniałe fakty czyli zwolnienie pod pretekstem cięć i późniejsze oficjalne potwierdzenie zatrudnienia Skrzypczaka w Stali Mielec.
Kto w ogóle powiedział o zwolnieniu z powodu cięć?
@Pawelinho – a któż zrobił ten smród? Portal lubujący się w „sensacjach z kibla” czyli „Sportowy Pudelek” — http://www.weszlo. A Wy jak te młode rekiny łykacie jak leci. No cóż… kłaniają się czasy „Ju Tuba” i tym podobnych pierdów z „najpiękniejszymi piersiami na świecie”.
Nie wierzę żeby Stal Mielec ( klub z potężnym sponsorem == PGE) poszukiwał trenerów w śmietnikach i żeby brali „z łapanki”. Pewnie Skrzypczak rozmawiał z nimi parę tygodni temu.
Żałosne że smród koło klubu robią „niby kibole” rozdrapujący klaty do krwi.
Sam nie wiem, śmiać się czy płakać.
Przecież ten smród, jak to nazwałeś, jakoby przyczyną odejścia Skrzypczaka były cięcia kosztów, roztoczyły media, w tym ten szacowny serwis, oraz wielu tutaj komentujących. Do kogo więc pretensje o styl rozstania?
Wypada mi podziękować jeszcze raz za pracę Pana Darka w poprzednim sezonie i życzyć teraz powodzenia w Stali!
Mimo że nie wszyscy znamy prawdziwych powodów z odejściem z Lecha , życzę Panu sukcesów w pracy z Stałą Mielec.Oczywiscie w spotkaniu z Lechem , nie ma tematu kto zostanie zwycięzcą. Tylko Kolejorz.
@Tadeo – a przecież to takie proste ….KASA MISIU KASA
Casus Robaka trwa w najlepsze. Wystarczy się trochę podroczyć z nieomylnym zarządem, i Karolek z Piotrusiem obrażeni rozwiązują kontrakt.
Powodzenia trenerze w Stali:)