Nieustępliwa gra

W ubiegłym sezonie 2019/2020 piłkarskiej PKO Ekstraklasy zawodnicy Lecha Poznań popełnili łącznie 479 przewinień co daje średnią 12,9 fauli na mecz. Mimo efektownego stylu gry, który przełożył się na aż 70 strzelonych bramek piłkarze Kolejorza często grali bardzo nieustępliwie łapiąc wiele kartek.



W zeszłych rozgrywkach ligowych lechici najwięcej fauli popełnili w meczu w którym wysoko wygrali. W spotkaniu z Wisłą Płock 4:0 arbiter tamtych zawodów odgwizdał aż 19 fauli poznaniaków. Najrzadziej nasi zawodnicy faulowali w ligowym meczu z Jagiellonią Białystok 4:0 w którym gra obu ekip zakończyła się tak naprawdę po pierwszej połowie po której wszystko było już rozstrzygnięte.

W ubiegłym sezonie PKO Ekstraklasy co najmniej 1 żółtą kartkę zobaczyło 20 różnych naszych piłkarzy. Dwa razy pauzował Djordje Crnomarković, który ujrzał w sumie 9 żółtych kartek. 7 kartoników miał Tymoteusz Puchacz, po 6 żółtek Karlo Muhar, Thomas Rogne i Pedro Tiba. Karani przez sędziów byli nawet bramkarze – Mickey van der Hart oraz Miłosz Mleczko, który żółtą kartką został napomniany w debiucie i w swoim jedynym ekstraklasowym meczu.

W rozgrywkach 2019/2020 przedwcześnie za 2 żółte a w konsekwencji czerwoną kartkę przedwcześnie z boiska musieli zejść Djordje Crnomarković, Maciej Makuszewski i Thomas Rogne. W spotkaniach w których Makuszewski oraz Rogne przedwcześnie wylecieli za czerwoną kartkę Lech Poznań wygrał.

W całym zeszłym sezonie gracze Kolejorza ujrzeli w sumie 78 żółtych kartek w tym 72 w lidze. W tabeli Fair Play PKO Ekstraklasy 2019/2020 nasz klub był dopiero ósmy. Lecha Poznań wyprzedziła Pogoń Szczecin, Górnik Zabrze, Śląsk Wrocław, Legia Warszawa, Wisła Płock, Zagłębie Lubin i zwycięzca tej klasyfikacji Piast Gliwice (tylko 54 żółte kartki w ligowych rozgrywkach).

Jedynym klubem, którego piłkarz nie musiał przedwcześnie zejść z powodu czerwonej kartki była Wisła Płock. Ostatnią lokatę w zestawieniu Fair Play zajęła Korona Kielce. „Koroniarze” w 37 kolejkach PKO Ekstraklasy 2019/2020 zobaczyli aż 101 żółtych i 7 czerwonych kartek.



Żółte kartki w sezonie 2019/2020:

Ekstraklasa (72 żółte kartki, 20 zawodników, w 37 meczach)

9 – Crnomarković
7 – Puchacz
6 – Muhar, Rogne, Tiba
5 – Jóźwiak, Gumny, Moder
4 – Gytkjaer
3 – Kostevych, Ramirez
2 – Makuszewski, Amaral, Marchwiński, Satka
1 – Jevtić, Skrzypczak, Van der Hart, Butko, Mleczko

Puchar Polski (6 żółtych kartek, 6 zawodników, w 5 meczach)

1 – Jevtić, Marchwiński, Gumny, Crnomarković, Muhar, Puchacz

Czerwone kartki

2 – Crnomarković (za 2 żółte)
1 – Makuszewski (za 2 żółte), Rogne (za 2 żółte)

Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na dwóch portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.

TWITTER
YOUTUBE

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







1 Odpowiedź

  1. J5 pisze:

    Nie mam pretensji za te żółte kartki. Wcześniej, jeszcze za czasów Bjelicy Lech przegrał wiele meczów w których zawodnicy odpuszczali faul na żółtą kartkę, co wielokrotnie kończyło się utratą bramki, jak bodajże w pamiętnym finale pucharu Polski z Arką Gdynia. Często kiedyś brakowało tej agresji, doskoku i odbioru piłki. W tym wicemistrzowskim sezonie wyglądało to całkiem nieźle. Zresztą Legia gra podobnie, tylko częściej zdarza się jej piłkarzom unikać upomnień. Jeśli trzeba, zawodnicy po prostu muszą przerwać akcję. I tyle