Plusy i minusy: Hammarby – Lech 0:3

Lech Poznań wreszcie pozytywnie zaskoczył swoich kibiców. Kolejorz po niespodziewanie wysokim zwycięstwie awansował do III rundy eliminacyjnej Ligi Europy, która po trafieniu na sztokholmskie Hammarby wcale nie była taka oczywista. Kolejorz w Szwecji pokonał wszystkie przeciwności, poradził sobie z rywalem, ze sztuczną murawą i gra dalej.



Największym plusem środowego pojedynku na Tele2 Arenie jest wygrana i awans. Po pierwszej, bardzo przeciętnej połowie w wykonaniu Lecha w której to Hammarby było minimalnie lepsze nic nie wskazywało na nasz awans. Nic nie wskazywało oczywiście na tak okazałe zwycięstwo, które okazało się historyczną wygraną. Kolejorz triumfował w Szwecji po raz 2 w historii, po 2 porażkach 1:4 i 0:3 wygrał w Sztokholmie 1 raz dostając się do III rundy kwalifikacyjnej 7 raz.

Sam Lech Poznań wygrywając 3:0 powtórzył wynik z Macedonii z 2017 roku. Od tamtej pory Kolejorz nie umiał zwyciężyć w żadnym z 5 wyjazdowych spotkań w europejskich pucharach. Wczoraj podopieczni Dariusza Żurawia przełamali passę zdobywając bardzo trudny teren na którym Polakom nigdy nie grało się łatwo. Spory wpływ na wynik miał w środę krytykowany mocno Filip Bednarek. 28-letni bramkarz, który w każdym meczu łatwo puszczał gole, wczoraj wreszcie nie dał się pokonać.

To właśnie Bednarkowi zawdzięczamy remis 0:0 po pierwszych 45 minutach. To on w 15 minucie doskonale obronił strzał Ludwigsona broniąc jeszcze w 17 minucie kolejne uderzenie tego samego napastnika Hammarby. Już po 17 minutach 28-latek stał się bohaterem Lecha Poznań, któremu Kolejorz w dużym stopniu zawdzięcza awans. Następnym plusem są gole wychowanków. Jakub Kamiński nie grał wczoraj zbyt dobrze, trochę brakowało mu jakości, ale to ten piłkarz mocnym strzałem zza pola karnego zapewnił już Lechowi awans. Wynik na 3:0 ustalił krytykowany ostatnio Filip Marchwiński, który w końcu dał dobrą zmianę zdobywając efektowną bramkę. On + Filip Bednarek zrobili wczoraj dużo, by zyskać więcej zaufania w oczach kibiców.

Na pięknej Tele2 Arenie w Sztokholmie nie było minusów. Oczywiście Lech miał problemy z grą w piłkę w pierwszej odsłonie, nie ustrzegł się wtedy błędów w obronie, jednak trzeba mieć na uwadze, gdzie grał i z kim. Dla Lecha sztuczna murawa nie jest czymś normalnym, sam rywal nawet będąc osłabiony dysponuje z przodu zawodnikami, którzy chcą i potrafią atakować. W środę poza Ludwigsonem oraz Paulinho nikt z Hammarby nie stworzył zagrożenia pod naszą bramką. Poznaniacy taktycznie rozegrali przyzwoite zawody, najlepsze w tej rundzie udanie broniąc jeszcze stałe framenty gry.



Plusy meczu z Hammarby 3:0

– Awans po niespodziewanie wysokiej wygranej
– Przerwane passy
– Postawa Filipa Bednarka
– Bramki młodych

Minusy meczu z Hammarby 3:0

(brak)

Plusy meczu ze Śląskiem 3:3

– Efektowna gra
– Akcje prawą stroną
– Liczby Ishaka i Tiby

Minusy meczu ze Śląskiem 3:3

– 4 kolejny mecz ze Śląskiem bez wygranej
– Coraz gorsza sytuacja w tabeli
– Stałe fragmenty gry
– Brak boiskowej kontroli nad Śląskiem
– Zmiany

Plusy meczu z Wisłą P. 2:2

– Konsekwentna gra i wyjście na prowadzenie

Minusy meczu z Wisła P. 2:2

– Stracone 2 punkty
– Brak kontrolni nad meczem
– Nieudolnie prowadzony atak pozycyjny
– Zmiany Żurawia
– Końcówka i stałe fragmenty gry

Plusy meczu z Valmierą 3:0

– Pewny awans, pewne zwycięstwo
– Cierpliwa, konsekwentna gra do końca
– Skuteczność Ishaka i dobra zmiana Szymczaka

Minusy meczu z Valmierą 3:0

(brak)

Plusy meczu z Zagłębiem 1:2

– Liczba stworzonych sytuacji

Minusy meczu z Zagłębiem 1:2

– Porażka na inaugurację
– Rażąca nieskuteczność
– Stałe fragmenty gry (ofensywne i defensywne)
– Zmiany

Plusy meczu z Odrą 3:1

– Awans
– Liczba stworzonych sytuacji
– Pierwszy kwadrans
– Gol Szymczaka

Minusy meczu z Odrą 3:1

– Niewiele jakości w podaniach
– Momentami przeciętna gra od 16 do 75 minuty

Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na dwóch portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.

TWITTER
YOUTUBE

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <







2 komentarze

  1. aaafyrtel pisze:

    jest taki film triumf woli leni riefenstahl zrobiony za hitlera, który uchodzi za klasyk kina propagandowego…

    no więc wczoraj z naszej strony był trumf woli…

  2. Piknik pisze:

    -Największym plusem meczu jest wygrana, a co za tym idzie zdobycie kolejnych punktów w rankingu, oraz pieniędzy.
    -Z plusów wymieniłbym postawę bramkarza w tym meczu. Bednarek jest dla mnie bohaterem tego spotkania, ponieważ gdyby nie on, to Kolejorz po pierwszej połowie prawdopodobnie przegrywał by 2-0. Mam nadzieje, że nie jest to jednorazowy pokaz możliwości tego gracza. Mimo dobrego meczu uważam, że temat bramkarza w Lechu będzie się jeszcze przewijał.
    -Innym graczem, którego należałoby wyróżnić jest pan profesor Pedro Tiba. I wbrew pozorom to nie był idealny mecz dla tego zawodnika, wiele niepotrzebnych strat, dużo niedokładności jeśli chodzi o podania do kolegów. To skąd te wyróżnienie po pierwsze za bramkę, która otwierała wynik tego spotkania. Sprytnie wykorzystał błąd obrońcy, będąc sam na sam z bramkarzem zachował zimną krew, podciął delikatnie piłkę nad interweniującym bramkarzem. Spryt ze szczyptą cwaniactwa to charakteryzuje Tibe stykowa sytuacja we własnym polu karnym, moim zdaniem poczuł delikatny kontakt z ręką rywala trochę od siebie dodał i Szwedzi grają w dziesiątkę. Czasami Lechowi w lidze czy też pucharach brakowało takiego sprytu i pewnej dozy piłkarskiego cwaniactwa. W meczu ze Szwedami Tiba wykorzystał swoje duże doświadczenie.
    -Kolejna rzecz na plus to postawa młodych wychowanków Lecha, którzy dobyli rywala strzelając kolejne bramki. Należałoby też wyróżnić pana Puchacza, który niezmordowany biegał po boisku od początku do końca meczu od linii defensywnej po napad.
    -Minusem jest nierówna gra Lecha w dwóch odsłonach meczu, niestety powoli jest to tradycja w wykonaniu Lecha, który ma dłuższego czasu problem w rozegraniu dwóch dobrych połówek spotkania.
    Tyle wypocin Piknika. Brawo Lech.