Nasz rywal: Benfica Lizbona

Przylot Benfiki Lizbona do stolicy Wielkopolski to wielkie sportowe wydarzenie, największe tego typu od 10 lat, kiedy Kolejorz gościł w Poznaniu ekipę Juventusu Turyn i Manchesteru City. Przed 5 laty Lech nie był w tak mocnej grupie sportowo i medialnie jak jest teraz rozpoczynając dziś rywalizację w Lidze Europy 2020/2021 starciem z jednym z największych klubów na Starym Kontynencie.



Benfica Lizbona pierwszy raz od sezonu 2009/2020 nie uczestniczy w fazie grupowej Ligi Mistrzów, ale teraz skupia się na wygraniu całych rozgrywek Ligi Europy. Najbardziej utytułowany portugalski klub w przeszłości już 2 razy grał w finale Ligi Europy (w 2013 i 2014 roku) przegrywając wtedy w decydującym meczu. Lizbończycy na początku swojej drogi do finału, który w maju 2021 odbędzie się w Gdańsku trafiają na Lecha Poznań o którym za wiele nie wiedzą.

null

Podczas wczorajszej konferencji prasowej trener rywala Jorge Jesus i pomocnik Gabriel szanowali nasz zespół, ale nie ukrywali, że znają tylko Pedro Tibę. Poza tym, Lech jest obcy Benfice, obecny lider ligi portugalskiej skupia się tak naprawdę na sobie, na swojej grze, zdaje sobie sprawę z bycia mocnym faworytem do wygranej przy Bułgarskiej co zechce dziś pokazać na boisku już od pierwszych minut. O wiele większą wiedzę od Benfiki mają portugalscy media. Tamtejsi dziennikarze w liczbie kilkunastu osób przylecieli dziś do Poznania skąd relacjonowali i relacjonują wszystko to co dzieje się wokół Benfiki. Do stolicy Wielkopolski przyleciały telewizje, fotoreporterzy dziennikarze prasowi oraz dziennikarze internetowi.

null

W samych portugalskich media na temat Lecha Poznań jest dość sporo informacji. Portugalczycy mieliby prawo zlekceważyć Kolejorza, nie pisać o nas wcale, mogli zająć się tylko wielką Benfiką a jednak tak nie jest. Już od dawna tamtejsze media z największymi portalami na czele takimi jak „Record” czy „Abola” pisały m.in. o wynikach naszej drużyny w Ekstraklasie. Serwis „proscout.pt” zrobił nawet analizę Lecha Poznań skupiając się na choćby analizie naszych akcji w rywalizacji z Charleroi oraz Jagiellonią. Na stronie „sapo.pt” głos na temat niebiesko-białych zabrał sam Joao Amaral, który swego czasu został przecież odkupiony właśnie od Benfiki w której nigdy nie zadebiutował. Portugalczyk scharakteryzował co nieco nasz zespół ostrzegając, że będziemy niesamowicie zmotywowani na Benfikę. – „Lechowi będzie ciężko zapanować nad grą, ale jest to zespół, który potrafi grać dobrze. Benfica ma jednak niesamowitą drużynę i to jest jej wielka przewaga.” – powiedział Amaral.

null

W portugalskich mediach dużo do powiedzenia na temat rywalizacji Lech – Benfika miał także Andrzej Juskowiak, który niegdyś przez 3 lata z powodzeniem występował w Sportingu Lizbona. – „Musimy zagrać z Benfiką podobnie jak PAOK Saloniki i szukać kontr. PAOK bardzo dobrze je wykorzystał, nie będziemy mieli podczas meczu tylu sytuacji ile normalnie mamy w polskiej lidze. W meczu z Benfiką nie będziemy dominować, być może tylko 2-3 sytuacje będą musiały nam wystarczyć do zdobycia gola.” – przyznał nasz skaut na stronie „sapo.pt”. – „Lech od lat miał problem z wejściem do grupy, dlatego teraz cieszymy się z bycia w niej. Jest nam bardzo miło mierzyć się z tak dobrymi rywalami jakich mamy w grupie, chcemy dobrze grać w piłkę, nie mamy żadnych konkretnych celów na Ligę Europy. Wynik sportowy nie będzie najważniejszy, chcemy cieszyć się grą w Europie.” – oznajmił Juskowiak w portugalskich mediach.

null

Portugalskie media przed czwartkowym meczem zwracają jeszcze uwagę na ciężką kontuzję więzadeł prawego obrońcy Almeidy oraz na powrót do treningów kontuzjowanego ostatnio środkowego pomocnika Taarabta. Trener „Orłów”, Jorge Jesus zabrał do Polski aż 24 piłkarzy co nie oznacza, że Benfica dziś wieczorem na pewno zagra w najsilniejszym składzie. Lizbończycy zakwaterowani w Sheratonie zaraz po meczu nie wracają do Portugalii, zostaną u nas jeszcze trochę dłużej i będą przygotować się do poniedziałkowych derbów z Belenenses. Początek spotkania Lech – Benfica o 18:55 na Bułgarskiej. Z tradycyjnym przedmeczowym i meczowym raportem NA ŻYWO! prosto ze stadionu ruszamy na KKSLECH.com już o godzinie 17:30. Podczas relacji nie zabraknie oczywiście pierwszych zdjęć, pełna fotorelacja ukaże się w nocy.

Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na dwóch portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku.

TWITTER
YOUTUBE

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <