Boki do szybkiej poprawy

Za nami już 2/3 ligowego sezonu 2020/2021 a tymczasem liczby wielu lechitów są zatrważające. Dla zarządu najbardziej bolesne są liczby wychowanków, którzy niczym nie wyróżniają się na tle słabej polskiej ligi. W dodatku nawet wielu młodzieżowców z innych klubów ma lepsze liczby od Tymoteusza Puchacza czy Jakuba Kamińskiego.



Wychowankowie Lecha Poznań straszą rywali z Ekstraklasy tylko wycenami na Transfermarkcie. W prawdziwej piłce na tle polskiej ligi znaczą niewiele, bardzo słabo wyglądają również liczby innych zawodników występujących głównie na obu skrzydłach. W PKO Ekstraklasie bez trudu można znaleźć piłkarzy, którzy na papierze są słabsi od naszych graczy, za to w ostatnich miesiącach podczas meczów radzą sobie o niebo lepiej.

Boczni obrońcy i pomocnicy w ligowym sezonie 2020/2021:

* – kolejno minuty, mecze, piłkarz, gole, asysty

Alan Czerwiński to zawodnik Lecha Poznań, który w tym sezonie ligowym rozegrał dotąd najwięcej meczów w naszym zespole i jako jedyny nie opuścił żadnego spotkania. Liczby 28-latka są bardzo słabe, to raptem 2 asysty zanotowane w spotkaniach z Podbeskidziem oraz z Górnikiem i to po rzutach rożnych. Inni piłkarze występujący na bokach mają razem 1 gola i 3 asysty. Tylko Jan Sykora zaliczył 1 asystę w rundzie wiosennej, pozostali zanotowali liczby jeszcze jesienią.

W lidze najlepszym asystentem wśród bocznych obrońców (6 asyst) jest Rafał Pietrzak z Lechii. Po 4 asysty mają na swoim koncie boczni defensorzy Legii – Josip Juranović oraz Filip Mladenović. Lepsi od naszego najlepszego zawodnika są m.in. Jakub Holubek, Martin Konczkowski z Piasta czy Fran Tudor z Rakowa.

1658 (20) – Czerwiński – 0/2
1338 (19) – Puchacz – 0/0
1266 (19) – Kamiński – 1/1
864 (16) – Skóraś – 0/1
717 (12) – Kravets – 0/0
697 (12) – Sykora – 0/1

Skrzydłowi w ligowym sezonie 2020/2021:

* – kolejno minuty, mecze, piłkarz, gole, asysty

Skrzydłowi Lecha Poznań w tym sezonie Ekstraklasy wykręcili całe 3 asysty i 1 gola. Jakub Kamiński ostatnią asystę miał w październiku w Gliwicach a ostatnią bramkę strzelił w sierpniu Wiśle Płock. Liczby naszych skrzydłowych to tragedia, w poniedziałek Makana Baku z Warty tylko w jednym meczu strzelił więcej goli niż nasi boczni pomocnicy w 20 kolejkach. Na ich tle błyszczy nawet Maciej Makuszewski mający 3 bramki czy środkowy pomocnik i inny dawny lechita Maciej Gajos, który zaliczył 2 trafienia.

Młodzieżowiec i wychowanek Lecha Poznań, Jakub Kamiński strzelił w tym sezonie tyle samo goli ile przykładowo młodzieżowcy Legii, Kacper Kostorz oraz Kacper Skibicki. Spośród młodzieżowców więcej bramek od „Kamyka”, który rozegrał aż 19 meczów ma m.in. młodzieżowiec Piasta, Dominik Steczyk, Kacper Chodyna z Zagłębia czy Dawid Kocyła z Wisły Płock (po 2 gole). Jakuba Kamińskiego zawstydza nawet skreślony u nas Michał Jakóbowski, który na boku pomocy w Warcie strzelił w trwających rozgrywkach 2 bramki.

1266 (19) – Kamiński – 1/1
864 (16) – Skóraś – 0/1
697 (12) – Sykora – 0/1

Młodzieżowcy w ligowym sezonie 2020/2021:

Statystyki Lechowych młodzieżowców w sezonie 2020/2021 zawyża Jakub Moder, który jesienią miał 4 gole i 2 asysty. 21-latka nie ma już w Kolejorzu, liczby innych młodzieżowców są dramatyczne a już tym bardziej patrząc na liczbę rozegranych minut oraz meczów przez tych zawodników.

Jakub Moder w klasyfikacji kanadyjskiej PKO Ekstraklasy 2020/2021 wciąż jest najlepszym młodzieżowcem w całej lidze. Drugie miejsce zajmuje obecnie Mateusz Praszelik ze Śląska a trzecie Kacper Chodyna z Zagłębia będący wychowankiem Lecha Poznań.

Nie tyko liczby Jakuba Kamińskiego są zatrważające. Lewy obrońca Tymoteusz Puchacz rozegrał więcej minut od niego, nie zanotował żadnej asysty, nie strzelił gola, wywalczył tylko rzut karny dawno temu w Gliwicach (4 października 2020). W raptem 3 meczach tak samo efektywny jak Michał Skóraś w 16 spotkaniach był skreślony już w naszym klubie Hubert Sobol, który asystował przy bramce Pedro Tiby w Mielcu.

1338 (19) – Puchacz – 0/0
1266 (19) – Kamiński – 1/1
1211 (14) – Moder – 4/2
864 (16) – Skóraś – 0/1
545 (16) – Marchwiński – 1/0
228 (7) – Szymczak – 0/0
82 (3) – Sobol – 0/1
12 (1) – Palacz – 0/0

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





5 komentarzy

  1. Max Gniezno pisze:

    Wszyscy wyżej wymienieni powinni być szczęśliwi że jeszcze dostają szanse gry w Lechu zamiast marzyć o transferach zagranicznych.
    No może z wyjątkiem Sikory, który powinien najpierw odzyskać formę i umiejetnosci które ponoć kiedyś posiadał w rezerwach

  2. inowroclawianin pisze:

    Trzeba zwiększyć konkurencję w zespole, dać zawodnikom impuls do rozwoju. Ściągnąć zawodników na boki, ale takich którzy będą realną konkurencją, a nie dziadów.
    Liczby tragedia. Zresztą cały zespół gra gorzej niż jeszcze latem. Wyjątkiem jest Hart, on gorzej nie gra.

  3. F@n pisze:

    Nie ma co się dziwić skoro nie ma konkurencji.

  4. Sp pisze:

    Ja dalej będę to powtarzał, że Lewo skrzydłowy powinien grać na Lewej stronie, a Prawo nożny zawodnik powinien biegać po prawej stronie. W ogóle nie kupuje tłumaczenia, że mają schodzić do środka na lepszą nogę. Wtedy to już jest za późno bo każdy z kibiców wie, że w Esa drużyny stawiają autobus i czekają na kontry. I pełno obrońców plus defensywy pomocnik już czekają na linii pola karnego z celem WYJAZ !

  5. Przemo33 pisze:

    Bardziej martwią skrzydła, praktycznie wszyscy trzej skrzydłowi mają beznadziejne liczby, które od dawna są do natychmiastowej poprawy. Zwłaszcza martwi mnie Kamiński, który zamiast się rozwijać, to wręcz stoi w miejscu. Sykora na obecną chwilę się nie sprawdził, ale tutaj mam nadzieję, że jeśli weźmie się w końcu w garść i będzie grał na swojej pozycji, to w końcu odpali.
    Jeśli chodzi o bocznych obrońców to najbardziej zawiódł Puchacz, w lidze nie ma żadnych liczb i podobnie jak Kamiński, to nie jest ten sam zawodnik z poprzedniego sezonu. Od Czerwińskiego też można więcej wymagać, bo na razie tak bez szału.
    Krótko mówiąc boki do jak najszybszej poprawy, zwłaszcza skrzydła.