II-liga: Lech II Poznań – Błękitni Stargard 1:1

W meczu 29. kolejki piłkarskiej II-ligi sezonu 2020/2021, Lech II Poznań zaledwie zremisował u siebie z Błękitnymi Stargard 1:1 (0:0). W kolejnym spotkaniu za tzw. „6 punktów” rezerwy Kolejorza nie umiały wygrać przez co jedną nogą są już w III-lidze.



Dla rezerw Kolejorza był to 3 kolejny mecz bez zwycięstwa w konfrontacji z bezpośrednim rywalem w walce o utrzymanie (2 kolejne porażki i dzisiaj remis). Lech II Poznań w ostatnich 3 arcyważnych spotkaniach stracił aż 9 goli mając jedynie matematyczne szanse na uniknięcie degradacji do III-ligi. Pozostanie rezerw na 3 froncie w naszym kraju trzeba upatrywać w kategorii cudu.

Lech II Poznań w 27 rozegranych meczach II-ligi 2020/2021 zgromadził zaledwie 25 punktów i zanotował bilans 7-4-16, gole: 39:54. Aktualnie zajmuje przedostatnie 18. miejsce w ligowej tabeli tracąc do bezpiecznej lokaty 2 oczka. Podopieczni Artura Węski kolejny mecz rozegrają już w środę, 28 kwietnia, o godzinie 15:00. Wtedy ich rywalem na wyjeździe będzie piąta Skra Częstochowa.



29. kolejka II-ligi 2020/2021, niedziela, 25 kwietnia, godz. 13:00
KKS Lech II Poznań – KP Błękitni Stargard 1:1 (0:0)

Bramki: 79.Szymczak – 52.Bochnak

Asysty: 1:1 – Szramowski

Żółte kartki: Karbownik, Laskowski – Krawczun

Czerwona kartka: 90+3 min. – Karbownik (za drugą żółtą)

Widzów: (bez udziału publiczności)

Sędzia: Damian Krumplewski (Olsztyn)

Lech II: Bąkowski – Borowski (74.Kaczmarek), Laskowski, Pingot, Smajdor – Kozubal (74.Kryg), Marchwiński, Szramowski – Yatsenko (61.Krivets), Szymczak, Karbownik.

Rezerwowi: Radliński, Wojtkowiak, Kaczmarek, Malec, Białczyk, Kryg, Ławrynowicz, Krivets.

Błękitni: Weinzettel – Theus, Wajsak, Mruk, Sitkowski – Bochnak, Krawczun, Polkowski, Cywiński, Kaczmarek – Walków.

Trenerzy: Węska – Topolski

Pogoda: +9°C, pogodnie

Miejsce: Stadion Leśny (ul. Leśna 15A, Wronki)

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





10 komentarzy

  1. seba86 pisze:

    Oglądał ktoś te kalectwo piłki nożnej?! Nie wierzę w to co zobaczyłem – piłkarze 3ego poziomu rozgrywek w Polsce nie potrafią nie tylko celnie w światło bramki trafić, ale nie potrafią nawet w piłkę uderzyć! Parodia na maxa! Kopanina jak w B klasie. Zero pomysłu na grę. Taka drużyna z 8 poziomu angielskich lig którą jak mogę oglądam na żywo przewyższa te diamenty akademii o 5 klas jeśli chodzi o taktykę i 10 klas jeśli chodzi o technikę.
    Szok i niedowierzanie.

    • slavo1 pisze:

      Kilka dni temu przesłałem do Redakcji mój „felieton” na temat poziomu naszej ligi, przyczyn i perspektyw. Nie wiem czy Redakcja to puści – się okaże.

  2. mario pisze:

    Ulatowski+Węska i jest po II lidze

    • olos777 pisze:

      Tak to jest,jak się zatrudnia kolegów nieudaczników!Wszyscy klepią Phiotrusia po plecach i zapewniają o jego zajebistości,tylko po czasie wychodzi co to za „fachowcy”.Pierwszą drużynę prowadzi W-Fista,rezerwy prowadzi pomocnik W-Fisty,dyrektor sportowy to baran bez wiedzy,prezes od tabelek bez wiedzy o piłce,trener przygotowania fizycznego otwarcie mówi,że zebał przygotowania-qrwa na każdym kroku sami specjaliści hahahahh.No i nadprezes-właściciel,który się nigdy nie poddaje hahahahah.Fabryka Futbolu,która kroi tych baranów na grubą kasę wciskając im szrot!To się nie może udać!!!

  3. bombardier pisze:

    To jest cały Lech Poznań, nieważne pierwsza czy druga drużyna – JEDNO WIELKIE ŚMIERDZIELSTWO i NIC!

  4. Tadeo pisze:

    Fabryka nieudaczników.Nawet nie chce się tego dziadostwa panującego w Lechu komentować. Mecz oglądałem i muszę stwierdzić że trudno w tej drużynie szukać perełek do zasilenia pierwszego zespołu.Chcę jeszcze nadmienić że juniorzy starsi również przegrali u siebie z ostatnim Hutnikiem , i co raz mocniej umacniają się w dole tabelii.

  5. inowroclawianin pisze:

    Dziady, Dziady losu..

  6. Ostu pisze:

    Tak to leciało…
    Staliśmy nad przepaścią…
    Obecnie wykonaliśmy ogromny krok naprzód…

  7. Pawelinho pisze:

    Najważniejsze, że młodzież się ogrywa, a czy Rezerwy spadną z II-ligi to już kwestia drugorzędna. Zresztą ta dewiza tyczy się również pierwszego zespołu.