Trudny rok Satki

Wielkim nieobecnym trwających już przygotowań Lecha Poznań do rundy jesiennej sezonu 2021/2022 jest Lubomir Satka. Słowak przebywa obecnie na Euro 2020 dostarczając trochę problemów Maciejowi Skorży. Trener Kolejorza musi tego lata zbudować solidną defensywę korzystając z innych środkowych obrońców.



2021 rok to trudny i trochę dziwny okres dla Lubomira Satki. Stoper w lutym doznał poważnej kontuzji, do gry powrócił już po zwolnieniu Dariusza Żurawia, występował często na prawej obronie, mimo bardzo słabej wiosny (jedynie 6 meczów) pojechał na Euro 2020. Teraz w kadrze Słowacji gra regularnie i jeszcze pomógł ograć Polaków. Kibice Lecha Poznań ponownie zobaczą Satkę w Kolejorzu najwcześniej po 11 lipca.

Kontuzja w ostatnim sparingu

Lubomir Satka nie rozegrał dobrej rundy jesiennej, Lech z nim na murawie tracił wiele goli, Słowak nie był liderem tylnej formacji. W dodatku przez sporą część jesieni grał z niezaleczonym urazem co także mogło mieć wpływ na jego kiepską postawę. Zimą Satka miał się odbudować, wrócić do formy, zgrywać się z Bartoszem Salamonem po to, aby wiosną być silnym punktem zespołu. Niestety w ostatnim sparingu z Szachtarem kończącym obóz w Turcji podstawowy stoper Kolejorza doznał kontuzji. Przez uraz nie dokończył tego meczu, w lutym i w marcu wiecznie przedłużał się jego powrót do pełni sił.

null

Słaba runda wiosenna

Lubomir Satka wrócił do zdrowia w połowie marca, zagrał nawet w jednym meczu rezerw, ale na powrót do pierwszego składu Lecha czekał aż do 11 kwietnia. Wtedy w Kolejorzu nie było już Dariusza Żurawia, środkowy obrońca przez kombinacje z ustawieniem i przez słabą formę Alana Czerwińskiego zaczął grywać na prawej stronie defensywy. Satka występował nieprzerywanie od 24 do 30 kolejki, niczym się nie wyróżniał, wiosną zaliczył raptem 6 spotkań. W całym sezonie 2020/2021 rozegrał tylko 27 meczów na 44 możliwe z czego jedynie 17 w Ekstraklasie (w ligowym sezonie 2019/2020 zanotował aż 14 spotkań więcej). 26-letni obrońca w zeszłych rozgrywkach miał 1 asystę i zdobył 2 gole w inauguracyjnym starciu z Odrą Opole w 1/32 Pucharu Polski.

Mecze w lidze: 17
Mecze w LE: 9
Mecze w PP: 1
Mecze ogółem: 27
Czas gry: 2399
Żółte kartki: 4 (3 w LE)
Czerwone kartki: 1
Gole: 2 (w PP)
Asysty: 1

null



Powrót do łask

Lubomir Satka podczas wrześniowej przerwy na kadrę był tylko rezerwowym w swojej reprezentacji, w październiku nie pojechał już na obóz kadry. Oficjalnie był chory, nieoficjalnie doleczał uraz i nie był zainteresowany siedzeniem na ławce. Po zmianie selekcjonera Słowak mógł odetchnąć z ulgą. 20 października kadrę objął Stefan Tarković, który postawił na stopera Lecha Poznań. Nasi południowi sąsiedzi z Satką w składzie wywalczyli awans na Euro 2020 zwyciężając w barażach, prawonożny obrońca w 2 meczach kontrolnych poprzedzających Mistrzostwa Europy zaliczył komplet 180 minut. Już wtedy gra 26-latka przeciwko Polsce była niemal pewna, ostatecznie tak się stało, Lubomir Satka zagrał z Polską od początku zatrzymując m.in. Roberta Lewandowskiego. Kadra Słowacji, która wcześniej nie potrafiła ograć Cypru, Malty czy Bułgarii ośmieszyła na turnieju biało-czerwonych i ma realne szanse na wyjście z grupy E.

null

Problemy w Lechu

Trener Maciej Skorża ceni Lubomira Satkę i chciałby zbudować na nim obronę. Niestety Słowaka nie ma, latem szkoleniowiec Kolejorza jest zmuszony wybrać 2 podstawowych stoperów z grona Bartosz Salamon – Antonio Milić – Thomas Rogne. Słowak wróci do Lecha Poznań najwcześniej 2 tygodnie przed ligą, nie przepracuje okresu przygotowawczego, będzie mógł zagrać góra w jednym sparingu. Dla sztabu szkoleniowego to duży problem, trener znowu nie będzie mógł zbudować defensywy tak jak by chciał, na dodatek nie można w tej chwili mówić o stuprocentowym pozostaniu Lubomira Satki na rundę jesienną. Jeden z kapitanów Kolejorza w zeszłych rozgrywkach spędził u nas już 2 sezony, jego kontrakt obowiązuje do 30 czerwca 2023 roku.

null

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





6 komentarzy

  1. Bart pisze:

    Pewnie za miesiąc i tak już go tu nie będzie bo ktoś wyłoży na stół 3 miliony euro i wrony się posrają ze szczęścia

  2. inowroclawianin pisze:

    Faktycznie. Nie wiadomo jak długo tu pozostanie. Ciekawy sezon za nim, gra w pucharach, kontuzja, 11 miejsce w lidze, a teraz gra na Euro. Był jednym z tych którzy zatrzymali najlepszego napastnika świata.

    • robson pisze:

      Bardziej to najlepszy napastnik świata się skompromitował w tym meczu.

      • pewniak pisze:

        @robson – Ja to widzę tak: ewidentnie gość nadaje się na powstrzymanie najlepszego napatnika na świecie, co właśnie udowodnił. Pod warunkiem, że jest jednym z trybów dobrze naoiliwonej maszyny. Do tej pory nasz klubowy pseudotrener Darek nie był w stanie wykorzystać jego możliwości, bo po prostu nie miał pojęcia o taktyce, przygotowaniu fizycznym i generalnie był trenerem-amatorem. Okazuje się, że pod innym dowództwem koleś może byc skałą w starciu z teoretycznie lepszymi od siebie. Czyż nie o takich grajków nam chodzi? Potrzeba nam materiału z którego zbudujemy dobrą obronę funkcjonującą solidnie, jako całość, a nie osobne gwiazdeczki z dobrymi nazwiskami za nie wiadomo jakie pieniądze. W mojej opinii Satka pasuje do Lecha idealnie, tylko pozostaje kwestia wykorzystania jego możliwości przez kompetentnego trenera.
        #MajsterNaStulecie i nie tylko Stulecie

      • pewniak pisze:

        A to, że może szybko odejść… niestety… wronkowiec złośliwy jest zaprogramowany jak Covid-19: wyniszczać zdrowe organy i nie pozwalać im się regenerować…

  3. Sp pisze:

    I tak odejdzie latem. Pamiętamy co było z Kadarem jak po występach we Francji chciał odejść a został do lutego