Kontynuować serię

Lech Poznań jest ostatnio powtarzalny. Po 2 wyjazdowych wygranych 3:1 i 2 domowych zwycięstwach 2:0 lideruje w PKO Ekstraklasie, a w sobotę postara się przedłużyć dobrą serię. Do wyrównania rekordowej passy zwycięstw jest oczywiście daleko, ale seria 5 wygranych z rzędu też wyglądałaby nieźle.



Trwająca passa 4 kolejnych zwycięstw w Ekstraklasie jest najdłuższą od końca sezonu 2019/2020. Wtedy w ostatnich 4 kolejkach zespół Dariusza Żurawia wszystko wygrał i został wicemistrzem Polski. Wcześniej poznaniacy odnieśli 4 ligowe zwycięstwa z rzędu na starcie rozgrywek 2018/2019, kiedy niebiesko-białych prowadził Ivan Djurdjević. Lech Poznań miał serię 4 kolejnych wygranych również wiosną 2018 roku, gdy za kadencji Nenada Bjelicy był liderem po sezonie zasadniczym.

Kiedy po raz ostatni Lech wygrał 5 ligowych spotkań z rzędu? Taka seria miała miejsce wiosną 2017 roku, podczas niej Kolejorz prowadzony przez Bjelicę stracił tylko 2 gole, zachował czyste konto aż 4 razy na co wielu kibiców w ogóle nie zwróciło uwagi. W trakcie tej ligowej passy Lech Poznań przegrał w finale Pucharu Polski z Arką Gdynia przez co nastroje wokół klubu były wręcz fatalne. Podczas wspominanej wiosny Kolejorz zanotował nawet 2 serie 5 kolejnych zwycięstw w Ekstraklasie, tak dobrą passę miał także na przełomie lutego i marca 2017.

Jeszcze więcej wygranych z rzędu lechici zaliczyli za kadencji Jana Urbana jesienią 2015 roku. Wtedy poznaniacy wygrali 6 kolejnych meczów w Ekstraklasie tracąc w tym czasie tylko 1 bramkę. Jeszcze lepiej było wiosną 2013 roku, gdy Lech wywalczył pierwsze w swojej historii klubu wicemistrzostwo Polski. Wówczas Kolejorz prowadzony przez Mariusza Rumaka wygrał 7 ligowych meczów z rzędu.

Wiosną ponad 8 lat temu niebiesko-białym zabrakło tylko 2 spotkań do wyrównania najdłużej w historii klubu passy zwycięstw w Ekstraklasie. Ta miała miejsce od 29 sierpnia do 24 października 1998 roku. Wtedy podopieczni Adama Topolskiego wygrali 9 razy z rzędu, niestety mimo najlepszej w historii serii w Ekstraklasie poznański zespół nie osiągnął nic konkretnego. Lechici na koniec sezonu 1997/1998 zajęli dopiero 4. miejsce, do Pucharu UEFA awansowali dzięki wykluczeniu z europejskich pucharów Wisły Kraków.

Dziewięć zwycięstw z rzędu (od 29.08.1998 do 24.10.1998):

Ruch Chorzów 5:0 (d)
ŁKS Łódź 2:1 (w)
Górnik Zabrze 3:1 (d)
Pogoń Szczecin 3:2 (w)
GKS Bełchatów 3:0 (d)
Odra Wodzisław 3:0 (d)
Polonia Warszawa 2:1 (w)
Zagłębie Lubin 4:0 (d)
Stomil Olsztyn 2:0 (w)

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





4 komentarze

  1. ArekCesar pisze:

    Czas wreszcie pobić rekord zwycięstw z rzędu.

  2. inowroclawianin pisze:

    Mam nadzieję, że ta dobra passa będzie kontynuowana. W drużynie dobrze się dzieje, najsłabsze ogniwa są wymieniane na niby lepsze, jest dobra atmosfera. Chciałbym aby to trwało długo. By Rutkowski zaczął inaczej prowadzić Klub, właśnie robiąc transfery w ten sposób co w tym okienku, tyle że szybciej. Żeby wymienił Rząse na fachowca.

  3. 07 pisze:

    Pogon mocno osłabiona. Lech musi iść za ciosem.

    • Skorzewianin pisze:

      Prawdę mówiąc nie zauważyłem osłabień Pogoni. Drużyna dobrze poukładana, o czym świadczą wyniki. Pomimo, świetnego, trzeciego miejsca w ubiegłym sezonie, bodajże nikogo nie sprzedali a nawet kupili (Grosicki i Parzyszek).