Bramkowa akcja marzeń

W trwającym sezonie na 2 frontach Lech Poznań zdobył już 25 goli (22 lidze). Kolejorz jest dużo skuteczniejszy w drugich połowach strzelając po zmianie stron aż 17 bramek notując. Podczas rundy jesiennej podopieczni Macieja Skorży najwięcej trafień zanotowali po akcjach przeprowodzanych środkiem pola.



W rozgrywkach PKO Ekstraklasy zespół Lecha Poznań spośród 22 strzelonych goli łącznie 16 bramek zdobył z akcji (4 po akcji prawą stroną, 5 lewą stroną i 7 trafień zanotował po akcji środkiem pola). W niedawnym meczu z Wisłą Kraków drużyna Kolejorza przeprowadziła akcję marzenie, akcję szybką, efektowną, w której piłkarzom udało się połączyć technikę, szybkość i wykończenie. Wspominaną dziś akcję mógłby pokazywać sztab zawodnikom, gdyby ci kiedykolwiek zwątpili w swoje umiejętności czy możliwości.

>> Opisywana akcja od 2:38

Analizowana akcja trwała przez dokładnie 35 sekund. Miała miejsce w 52 minucie meczu Lech – Wisła, po niej emocje w jednostronnym spotkaniu już się zakończyły, poznaniacy zdobyli wtedy 3 bramkę i to za sprawą portugalskiego duetu. Joao Amaral asystował, debiutant Pedro Rebocho wykończył strzelając wtedy swojego premierowego gola w niebiesko-białych barwach.

Wspominana akcja bramkowa na 3:0 rozpoczęła się w środku pola, gdzie lechici przejęli piłkę po stracie Wisły. Nika Kvekveskiri podaniem z pierwszej piłki uruchomił Mikaela Ishaka. Wraz ze Szwedem pod bramkę Wisły ruszyli m.in. Jakub Kamiński, Adriel Ba Loua i aktywny po lewej stronie Pedro Rebocho. Ishak przytrzymał piłkę, poczekał aż koledzy wbiegną w pole karne, podał do Kamińskiego, ten zagrał do Ishaka, który tym razem zdecydował się na uderzenie. Piłkę tuż przed linią szczęśliwie i z pomocą bramki zatrzymał Michal Frydrych, ale szybko przejął ją Amaral. Od jego przejęcia piłki miała miejsca druga faza bramkowej akcji.

>> Opisywana akcja od 2:38

Piłka znalazła się na prawej stronie, gdzie poklepali Nika Kvekveskiri, Joel Pereira, Adriel Ba Loua i Joao Amaral:

Amaral do Pereiry
Pereira do Ba Loua
Ba Loua do Kvekveskiriego
Kvekveskiri do Pereiry
Pereira do Ba Loua (Amaral przepuszcza piłkę i gubi obrońcę)
Ba Loua do Amarala
Amaral do Rebocho

Po kilkunastosekundowej wymianie piłki Amarał podniósł głowę patrząc, gdzie podać, zagrał płasko wzdłuż linii do nabiegającego na piłkę w polu karnym Rebocho. Drugiemu z Portugalczyków nie pozostało już nic innego, jak dostawić nogę i z bliska wykończyć szybką, efektowną akcję kolegów, w której udział wzięło aż paru piłkarzy.

>> Opisywana akcja od 2:38

null
null
null
null
null
null
null
null
null
null
null
null
null
null
null
null
null
null
null
null
null

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





7 komentarzy

  1. Pawelinho pisze:

    Niekoniecznie. Moim zdaniem taką akcje jaką zrobił Jakub Kamiński na 2:0 w meczu ze Śląskiem nie zdarza się zbyt często plus zawsze na końcu w polskiej lidze piłkarze muszą przekombinować, a Kamiński zrobił to jak stary wyjadacz nie zostawiając złudzeń ani bramkarzowi ani defensywie, którą minął jakby mijał statystów.

    • tolep pisze:

      Bez przesady. Nie róbmy z Kamińskiego Maradony. Mączyński go nabił, dalej była prosta droga do bramki. Zasługą Kamińskiego było, że potrafił bardzo szybko zapierdalać z piłką w kierunku bramki jakieś 60 metrów. To nie jest drobiazg, żeby nie było że nie doceniam, ale jednak elementarz futbolu.

      Chyba że mówisz o akcji na 3:0. Tutaj było kompletne nieporozumienie między obrońcami Śląska, którzy nie zdecydowali się, kto ma stanąć Kamińskiemu na drodze, a jakieś 20 procent zasługi należy przyznać temu Lechicie który poszedł na skrzydle na obieg (nie pamietam kto to był, Rebocho?)

    • aaafyrtel pisze:

      opisałeś akcję na 3:0… też uważam, że była przednia…

  2. leftt pisze:

    A dla mnie numerem jeden była kontra przy czwartej bramce z Wisłą,zwłaszcza to, co zrobił Amaral. Ale fajnie jest mieć takie dylematy, niech będzie ich więcej.

  3. ArekCesar pisze:

    Fajnie by było jeszcze załączyć akcję z tą bramką.