Oko na grę: Kristoffer Velde

W materiach z cyklu „Oko na grę” w każdym oficjalnym meczu Lecha Poznań baczniej obserwaowany jest przez nas wybrany wcześniej zawodnik Kolejorza. W każdym spotkaniu wybrany piłkarz zostaje poddawany naszej analizie w tym często także statystycznej. Najpóźniej kilka godzin po meczu publikowane są wnioski na temat jego gry + ogólna ocena występu przeciwko danemu rywalowi.



Kristoffer Velde powoli aklimatyzuje się w Lechu Poznań, dzisiaj ponownie zagrał od początku. Jego już kolejny mecz w Kolejorzu był dobrą okazją, aby pierwszy raz w historii bliżej przyjrzeć się postawie Norwega w ramach cyklu „Oko na grę”.

Opis gry:

Kristoffer Velde od początku meczu nie był zbyt widoczny. Ofensywa Lecha nie radziła sobie z pressingiem Pogoni, z jej zdecydowaną grą, Norweg nie miał za wiele miejsca, przez co nie mógł rozwinąć skrzydeł. W 30 minucie zszedł bliżej środka, otrzymał prostopadłe podanie, ale zamiast uderzać z pierwszej piłki, wolał najpierw przyjąć futbolówkę co skończyło się jej stratą. W ofensywie obserwowany dzisiaj piłkarz błysnął tylko raz w 48 minucie. Wtedy Lech oddał pierwszy celny strzał, którego autorem był właśnie Kristoffer Velde. Niestety Norweg otrzymał złe podanie od Joao Amarala, uderzył nieco na siłę, z konieczności, jego strzał zdążył wybronić Dante Stipicia. Po tej akcji prawy pomocnik Kolejorza miał sporo uwag do Portugalczyka za złe zagranie po ziemi, gdyby podanie Amarala było lepsze, to Velde miałby dużo większe szanse na zdobycie gola.

Z upływem drugiej połowy Norwega przyćmił lewy pomocnik Jakub Kamiński, nasz zespół więcej atakował lewą flanką niż prawą, Velde w ofensywie niestety za wiele nie pokazał będąc dziś zawodnikiem wolnym, chaotycznym, który nie radził sobie ze zdecydowaną grą Pogoni Szczecin. To spotkanie chyba go przerosło, przez 84 minuty 23-latek wykonał najmniej podań spośród wszystkich piłkarzy Lecha Poznań grających od początku. Nie miał żadnego kluczowego zagrania, zaliczył 1 udany odbiór, miał 6 strat, wygrał tylko 39% pojedynków 1 na 1 co jak na skrzydłowego jest przeciętnym wynikiem. Na plus zasługuje liczba 3 udanych dryblingów oraz 5 fauli, jakie „Portowcy” popełnili właśnie na Kristofferze Velde (najwięcej).

Nowy nabytek Kolejorza od debiutu z Termaliką Nieciecza niestety notuje regres. Poziom, presja czy otoczka meczów w Gdańsku oraz w Szczecinie chyba nieco przerosła Norwega, który dopiero uczy się Lecha Poznań, uczy się polskiej ligi, w tym stylu, jaki u nas panuje. Trzeba pamiętać, że 23-letni piłkarz przybył do Polski z małego klubu, gdzie oczekiwania wobec niego były zupełnie inne niż w Kolejorzu. Kristoffer Velde coś tam bez wątpienia potrafi, może być w przyszłości wzmocnieniem, może wkrótce odpalić, ale w Gdańsku i w Szczecinie pokazał niewiele. Za sobotni występ przeciwko Pogoni otrzymuje mocną trójkę. Plusik można postawić przy sporym zaangażowaniu w grę, w defensywie Velde nie odpuszczał, dbał o dobre ustawienie z tyłu zachowując się bardzo odpowiedzialnie.

Ocena gry: 3



23. Kristoffer Velde
Mecz: Pogoń Szczecin – Lech Poznań 0:3 (26.02.2022)
Czas gry: 1-84 min.
Pozycja: prawy pomocnik
Gole: 0
Asysty: 0
Żółte kartki: 0
Kontakty z piłką: 40
Faule popełnione: 0
Był faulowany: 5
Podania: 17
Celne podania: 14
Zagrania kluczowe: 0
Strzały: 1
Strzały celne: 1
Spalone: 0
Dośrodkowania: 0
Pojedynki: 18 (5 w powietrzu)
Wygrane pojedynki: 7 (1 w powietrzu)
Odbiory: 1
Straty: 6
InStat index: 263 (10 wynik na 13 sklasyfikowanych piłkarzy Lecha)

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





15 komentarzy

  1. Sosabowski pisze:

    Mnie cieszy jego spokojna głowa. Jest dokładnie odwrotnością Skórasia. Nie boi się przetrzymać piłki czy zejść z nią do środka albo wejść w drybling. Dzisiaj mógł mieć bramkę gdyby Amaral zagrał mu do lewej nogi a nie skrajnie wypuścił do słupka. Szkoda bo byśmy inaczej patrzyli na jego grę z bramką na koncie. Na plus to zejście do środka po którym go wycieli, widać że trudno go zatrzymać z piłką przy nodze. Reszta meczu w cieniu. Musi ewidentnie dogadać się z Pereirą co do tego jakie piłki chce dostawać bo strona nie pracuje tak jak lewa. Nie wiem też czy nie „nakłamał w CV” żeby grać bo na moje oko lepiej czuje się na lewej stronie a nie prawej, a tam by nie miał szans na wejście. Widze w nim potencjał ale też jakieś niezrozumienie z drużyną i niepotrzebne frustracje, często macha rękami, że miało iść podanie nie tam gdzie chciał. Powinien się rozwinąć ja w niego wierzę.

    • Sosabowski pisze:

      Btw. 263 pkt InStata to niezły wynik. Ale 10 miało jeszcze lepszy? Czyżby rekordowe staty w sezonie naszej drużyny? Z niecierpliwością czekam na „Dogrywkę”

    • 21jozwiak pisze:

      Co do jego zachowań po stracie piłki to może i macha rękami, mam wrażenie że bywa przemotywowany i bardzo chce się pokazać ale zauważyłem że nawet jeśli macha rękami to potem klaszcze i dziękuje za podanie albo pokazuje kciuki w góre, więc nie uważałbym że jest toksyczny, raczej właśnie „za bardzo chce” przez co nie zawsze wychodzi.

    • kibic z podkarpacia pisze:

      On nominalnie jest lewo skrzydłowym ale z konieczności gra na prawym

  2. John pisze:

    Szkoda tej sytuacji,Amaral źle przyjął,zagrał odrobinę niedokładnie,ale Velde mógł wziąć obrońców na zamach, przełożyć do lewej nogi,co lubi robić,mógł też podnieść głowę,i zagrać do Ishaka,który był niepilnowany.
    Udział swój przy bramce ma,to on zagrał do Pereiry.
    Raz lepiej,raz gorzej, przeciętny występ.
    Chociaż grał bardzo odpowiedzialnie.
    Nadal to nie jest to czego bym oczekiwał.
    Może z czasem będzie lepiej.
    Czekam na bramkę,która doda mu pewności siebie, umiejętności ma.

  3. Lolo pisze:

    Dla mnie 3 to trochę mało. Słabe 4

  4. Jedenzww pisze:

    Póki co szału nie ma. Lou Bega jednak trochę konkretniejszy w ataku, przy czym Velde lepiej sprawuje się w obronie. Zastępstwa 1 do 1 za Kamyka to on nam nie zapewni niestety. Mimo wszystko mam nadzieję, że jeszcze „zamknie mi mordę” dobrymi występami.

  5. F@n pisze:

    Ma duży potencjał, ale na ten moment nie daje tyle jakości. Ba luj niestety też bez formy. Powinien grać Skóraś jak nie będzie miał kontuzji/covida.

    • 07 pisze:

      Poki co wychodzi na to ze Sykora, Ba Loua i Velde to transfery chybione. A skoro tak to poszukajmy w naszym kraju dobrego skrzydlowego.

  6. Jakub80 pisze:

    Velde potrzebuje ewidentnie więcej czasu. Jak strzeli pierwszą bramkę ciśnienie pewnie zejdzie. Po wczorajszym meczu wierzę ze trener ma wszystko poukładane odnośnie Velde jak z innymi graczami.

  7. Bart pisze:

    Ma duży problem z decyzyjnością. Holuje piłkę aż do straty bo nie wie co dalej robić, podaje gdy trzeba uderzać, uderza gdy trzeba podawać, na początku drugiej połowy po podaniu od Amarala mógł albo i powinien wziąć obrońców Pogoni i Stipicę na zamach, przełożyć piłę do lewej nogi i uderzyć po długim słupku. Trenerzy muszą pracować z Velde nad podejmowaniem decyzji. Potencjał ma bardzo duży i jak poprawi decyzyjność, to będzie czołowym skrzydłowym ligii.

  8. aaafyrtel pisze:

    on lubi sobie przekładać piłkę na lewą nogę… strata czasu i okazji zazwyczaj… pewnikiem wynik tego, że jest zmuszony grać na nie swojej pozycji… a nuż, widelec byłby lepszy od kamińskiego na tej lewej…

  9. El Companero pisze:

    na razie bardzo chaotyczny i nieskuteczny, musi mocno popracować nad wykańczaniem sytuacji

  10. inowroclawianin pisze:

    Faktycznie, trochę niewidoczny wczoraj. Amaral, Kamiński, Ishak i Kownacki go przyćmili wczoraj. Chłopak jeszcze nie grał w takich meczach. Polska Liga to nie liga norweska. Tu zainteresowanie jest dużo większe mimo tych wszystkich wad naszej ligi. Na razie tak dość słabo. Jedynie z Termalika podobała mi się jego gra. Oby najpóźniej na lato był gotowy do większych wyzwań bo to będzie już wtedy wręcz niezbędne. Jeżeli chce zrobić porządną karierę to musi tutaj sobie poradzić. Jeśli nie to będzie znaczyło że do wielkiej piłki się nie nadaje i tyle. Ja mu daję czas bo gość ma potencjał.