Wystaw swoje oceny po meczu z Widzewem
Skład Lecha Poznań:
Bednarek – Pereira (63.Tsitaishvili), Dagerstal, Milić, Douglas (73.Rebocho) – Karlstrom, Kvekveskiri – Velde (46.Żukowski), Marchwiński (7.Amaral), Skóraś – Szymczak (63.Ishak).
* – Piłkarz, który nie rozegra co najmniej 15 minut nie podlega ocenie
Należy ocenić występ każdego z poniższych piłkarzy i kliknąć na przycisk „Prześlij”. Nie ma opcji ocenienia gry tylko pojedynczych zawodników. Po prawidłowym ocenieniu w miejscu formularza wyświetli się stosowny komunikat. W razie problemów z odpowiednim wyświetleniem ocen na smartfonie – OBRÓĆ GO POZIOMO
—
—
Trener John van den Brom (gra drużyny, zmiany, taktyka itp.):
Skala 1-6
(ocenianie zakończone)
Poziom meczu Lecha Poznań:
Skala 1-6
(ocenianie zakończone)
Poziom sędziowania meczu Lecha Poznań:
Skala 1-6
(ocenianie zakończone)
Najlepszy piłkarz w zespole rywala:
(ocenianie zakończone)
Wyniki głosowania przez internautów KKSLECH.com zostaną ogłoszone we wtorek o północy
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
Ma nadzieję, że trener zatkał gęby oszołomom bluzgającym go od tulipana czy narkomana.
A czym miał zatkać?
No właśnie, czym?
Gównem, oszołomy, jeśli nie dotarło do was, że mimo osłabionego składu, zrąbanych przygotowań i gry na 3 frontach właśnie wygrał 4 mecz z rzędu.
Może ja źle liczę ale raczej trzeci.
A masz rację, drugi z Dundlami z Luksemburga zremisowali. To ostatnich pięć meczów: 4 – 1 – 0.
Dobrze liczysz. Po prostu nie każdy w przypływie radości umie policzyć do trzech 😉
Mazdamundi
Możesz iść być głupi gdzie indziej?
Poskrom swój język kolego. Tutaj sami swoi, tylko różnimy się zdaniem w pewnych kwestiach. Mnie też 3 punkty cieszą, ale moim zdaniem dzisiaj był widoczny bardzo duży regres w grze Lecha względem środy (a Marchwiński był tylko 5 minut na boisku) i niewielka w tym zasługa trenera, bo Lech grał słabo i bez pomysłu, a tego oczekuję od trenera.
*Niewielka zasługa w zwycięstwie oczywiście.
A możesx ty się, kurwa, wreszcie uspokoić i nie bluzgać każdemu, kto ma inne zdanie? Kurwa wrzucona po to, żebyś lepiej zrozumiał.
Mazdamundi
A czego ty oczekujesz od zespołu, w którym muszą grać takie gwiazdy jak Bednarek, Szymczak, Skóraś, Velde, Marchwiński? Dodaj dwóch ananasów, których gra doprowadza do rozpaczy (Amaral – tak, pamiętam o bramce i Żukowski). Sądzę, że Brom radzi sobie lepiej z tym składem, niżby poradził sobie Skorża.
leftt
Kurwa, a może wypadałoby się opanować i nie bluzgać kretyńsko trenera od narkomana?
@Paweł1972 chciałbym zauważyć, że gramy na tę chwilę z samymi ogórkami. Testem dla nas będzie Pogoń
@klaus
Chciałbym również zauważyć, że na początku sezonu z tymi ogórkami przegrywaliśmy.
A czym miał niby zamknąć?
Pytanie dlaczego wprowadził Amarala zamiast Sousy.
Jeśli ten wyjdzie w podstawowym składzie na Villareal, a Amara będzie na ławie, to jestem w stanie to zrozumieć.
Ale Amaral w zasadzie cały mecz przeveldował, i tylko bramka jakoś tam go broni.
Zmiany w 60 minucie, to po prostu standard.
Zespół ciągle może grać jeszcze lepiej.
Nieważne „czemu” jeśli wygrywa. Jeśli ten skład wygrał, tzn. że trener miał rację.
Sousa gra tak samo jak Amaral – dużo pieprzy, czasem coś strzeli. Najsolidniej z dziesiątek prezentuje się Marchewa, co jest smutne, bo on akurat wyżej I ligi nie podskoczy. Ale tak to wygląda po schrzanionych przygotowaniach.
No, jednak parę rzeczy jest ważne oprócz tego, że zespół wygrywa. Pamiętasz początek sezonu 2018/19 za Ivana? Cztery zwycięstwa z rzędu, ale odniesione w takim stylu, że wszyscy wiedzieli, że to musi jebnąć. No i jebło. Z wielkim hukiem.
Tak więc oczywiście jest postęp, ale cytując klasyka – jest zdecydowanie za wcześnie na lizanie się po fiutach.
leftt
Oczywiście, ale nagonka na Broma jest co najmniej niesmaczna i co najmniej idiotyczna.
Tulipan to był jest i będzie Tulipanem. A ty możesz iść zwalić kitę razem z nim. Dam wam się trochę pocieszyć.
Rozumiem, że ciebie martwi, jak Lech wygrywa. Ale co w takim razie tu robisz?
Mam ci odpisać tak jak ty napisałeś: „Gówno, oszołomie”?
Zejdź na ziemię. Raczej nie znajdziesz tutaj nikogo, kogo by martwiły zwycięstwa Lecha. Na chwilę obecną nie mamy jednak piłkarzy do gry takiej ilości meczów ile nas czeka w tym roku. To mnie martwi. A, że Tulipan się z tego cieszył i cieszy to mnie nawet wkur…
Ale to masz pretensje do trenera, że brakuje piłkarzy o odpowiedniej jakości? Przecież on nie robi transferów.
Ale twierdzi, że nie potrzebuje i ma kadrę do gry na 3 fronty. To się wszystko okaże.
@Pawel1972 Lech wygrał trzeci mecz z rzędu, trzeci na zero z tyłu. Pięknie! Niestety zespół nie zagrał pięknej piłki. Nie zaprezentował solidnej taktyki. Wygrał ale nie oczarował, nie widać też ręki trenera. Dziejsze zwycięstwo zostało odniesione indywidualnymi umiejętnościami Amarala, Ishaka czy Gio. Swoją drogą wyciąganie że trener sobie sięga po jakieś środki wyskokowe było bardziej humorystyczne niż na poważnie. Każdy chce żeby trenerowi się udało to oczywiste.
Piłkarska obstukcja…brzuch bolał ale nie szło ale jak poszło to chwila moment i wielka ulga. No nic gra jałowa jak za nawałki ale chociaż pkt zaczeli zdobywać a te są na wagę złota żeby tylko nie dopuścić do serii wpierdoli jak legia w zeszłym roku
3 ostatnie mecze, 3 wygrane, bilans bramkowy 6 : 0, a niektórym ciągle źle na wątrobie …
9 punktów jest, świetnie, ale dziś znowu brak pomysłu na grę przez większość spotkania jak w pierwszych meczach sezonu ligowego.
Są punkty? Są! A chyba o to w piłce chodzi. Poza tym z Szymczakiem w ataku to zbyt wielu pomysłów na grę mieć nie można. Papa Ishak jak wszedł to od razu zaczęło to wyglądać tak jak powinno.
Dobra, dobra już nie jojczę 🙂
Cieszmy się póki można, bo za chwilę łomot od Villareal i trudny mecz z paprykarzami.
To generalnie ja mam różowe okulary na tym forum i doceniam ważne pkt ale po 1 ugraliśmy je z zespołami które grają w tym sezonie straszny piach lechia piast i z beniaminkiem widzewem gdzie nie graja specjalnie wirtuozi wiec raczej bym się nie podniecał chwilowymi sukcesami. Dopiero gra się zaczyna tak na prawdę a zmęczenie będzie potęgować, może i podskoczyliśmy w tabeli ale jak w 2 meczach zdobędziemy 1 pkt to znowu zapachnie strefą spadkową. Tak dlaczego 1 pkt w 2 meczach? w szczecinie mozemy przegrać a z warta czuje remis z prostej przyczyny statystycznej juz z nimi fuksem punktów w 2 sezony nakosilismy rzutami na taśmę wiecznie nie będziemy z nimi wygrywać
Maciej1981
Na Hiszpanów właściwie powinien wyjść drugi skład, żeby pierwszy powalczył z Pogonią. Ale wystawienie rezerwowych zbyt ryzykowne – może skończyć się dwucyfrówką 😀
Paweł1972, nie można wystawiać 2 składu na Villareal. Tak zrobił Żuraw w meczu z Benfiką i stracił kompletnie szatnie. Wspominało o tym kilku pismaków po rozmowach z piłkarzami. Trudno, dla mnie w czwartek ma wyjść galowa na obecny stan osobowy 11.
Maciej1981
Też sądzę, że Brom wystawi najmocniejszy skład. Tyle że z Villareal dostaniemy tak czy owak, a wystawienie podstawowych śmierdzi przegraną ze śledziami.
Ale masz rację, odpuszczenie Hiszpanom to z kolei pewny ferment w szatni.
W tej sytuacji na remis w śledziowni nie będę narzekał.
Przepraszam Pana Piłkarza Dagerstala że na początku uznałem go za szrot. Dzisiaj występ na 6. Profesor.
Dagger top.
Żukowski dno i 2 metry mułu.
Mecz do dupy, ale mistrzowskie drużyny poznaje się po tym, że i takie potrafią przepchnąć.
Skoras, Velde, Żukowski, Szymczak, to nie jest poziom Lecha, przynajmniej w dzisiejszym meczu. Ishak, Dagestal najlepsi dziś. Amaral miał przebłysk a tak to też słabiutko. Cieszy komplet punktów i pogoń za czołówką. Teraz będzie już znacznie trudniej o punkty.
No, niestety, ale skrzydeł to my nie mamy.
Skóraś to jest pierwszy zawodnik do przedłużenia kontraktu. Na ligę jak znalazł.
Mecz dno, jeden z najgorszych w tym sezonie.
Bez przesady, Mielec będzie trudny do przebicia.
Może jestem zbytnim fanem, ale Bednarek dla mnie top. Zapamiętałem jak pięknie obronił dośrodkowanie z 35 metrów i prawie wyszedł do wrzutki po czym sparował piłkę wzrokiem na słupek.
Bednarek dzisiaj cudem nie stracił bramki,ale to dośrodkowanie to jest kabaret co on wyczynia w tej bramce…
Dobre :))
Dagerstal świetny występ, Amaral znowu poniżej możliwości, ale właściwie dał zwycięstwo. Przy Marchwinskim powinien być komunikat, że grał za krótko, żeby go ocenić.
Kapitan znowu na pokładzie!
Widocznie wypoczynek po kontuzji mu służy, bo widzieliśmy dzisiaj Ishaka z najlepszych momentów. Proste środki i idealne wykończenie. Nawet bramka Amarala jak z tamtego sezonu, typowo strzał typu a nóż wpadnie. I tym razem wpadło. Nie mówi to dużo o jego grze w tym meczu bo długimi momentami nieobecny ale zawsze cieszą te krótkie momenty przypominające do czego była zdolna ta drużyna jeszcze parę miesięcy temu. Mecz był mocno męczący do 80 minuty. Dużo rzeczy irytowało, masa niedokładności, niecelności a przede wszystkim ataku pozycyjnego, który zupełnie nic nie wnosił. Widzew umiejętnie się ustawiał i czekał na swoje szanse. Miał ich zdecydowanie za dużo. Momentami pachniało głupią stratą bramki i powtórką z początku sezonu. Po ostatnim meczu nie mogłem jeszcze nic powiedzieć, ale po tym widać, że Żukowski może nic nie daje z przodu, ale za to w obronie jest równie słaby.
Wracając jeszcze do Ishaka. Możemy chwalić Szymczaka za to, że mu się chce, że zabrał ze sobą obrońców w poprzednim meczu. Ale Ishak to Ishak. To nie tylko wykończenie, ale zgranie piłki na raz, umiejętne odegranie z obrońcą na plecach. Gra kombinacyjna i pewność siebie. To jest klasa piłkarza do której Szymczak musi dążyć.
Docenię też Dargestala, bez jego kluczowej interwencji bo odcięciu prądu Douglasowi w tym meczu mogłoby być po zawodach.
Kolejne 3 pkt i to się liczy. Może nie w wybitnym stylu, ale chłopaki myślami już są na meczu z Villarealem. Trzeba było to wygrać i wygrali. Jest nawet jakaś małą passa o której na początku sezonu mogliśmy pomarzyć.
Lokomotywa ruszyła i oby było tylko lepiej!
Żukowski – 1. To, co koleś odwalał, to jest kryminał.
Ishak – 6
Amaral – jak Velde. Nic nie gra, a strzela.
Brom – 6 za całokształt, czyli trzecią wygraną z rzędu, grając co trzy dni, musząc grać Marchewą, Velde i Szymczakiem.
Zarząd – 1. Za wspaniałą kadrę na trzy fronty. Jeśli Brom z tym składem coś ugra, to będę go uważać za znacznie lepszego trenera od Skorży. Nie wierzę, że Skorża z tym składem dałby radę.
Dagerstahl najlepszy, Szymczak najgorszy
Szymczak dzisiaj słabiej niż w Gdańsku, ale dla mnie zdecydowanie najslabszy Żukowski – beznadziejna zmiana. A zaraz za nim ten, którego zmienił, czyli Velde. Największe brawa dla Dagerstala, no i oczywiście Ishaka.
Na plus to mimo słabej gry,wygrany mecz,nie zawsze to wychodziło.Na minus brak składnych akcji i pomysłu w grze,miejmy nadzieję że z biegiem czasu to się jakoś będzie zazębiało.Wystarczył wygrać 3 mecze i już jesteśmy w środku tabeli,tak więc jeszcze nie wszystko stracone ,a sezon długi i inne kluby też będą miały kryzysy.
Masakrycznie miał 5 czy 6 strat
Żukowski
Była kontrola nad meczem, chociaż były też krótkie chwile typu „pożar w burdelu”. Dagerstal spokojnie z jedną kluczową interwencją, dobre wysokie podejścia Milicia, co dawało nowe opcje przy zamkniętym Widzewie. Kwekwe w formie, każda akcja przechodzi przez niego, widać tu już jakieś zarysy powtarzalności w budowie akcji, ale przede wszystkim różnorodności. Dzisiaj były uruchamiane inne opcje niż tylko „Joel wrzuć”. Wejście smoka Ishaka. Amaral kompletnie nie istniał, na plus tylko bramka, przy której zresztą też się poślizgnął i nie wiadomo co by było gdyby trafił czysto. Niestety Żukowski całkowite nieporozumienie, bardzo słaby występ zarówno w obronie jak i w konstrukcji. Skóraś i Velde coś za bardzo chcą ostatnio kończyć zza pola karnego mimo, ze mają otwarte inne opcje.
Wiadomo co z Marchwinho?
Dobra nadal gramy piach, ale zmieniło się tyle, ze są przebłyski lepszej gry i są wyniki. Problemem jest na pewno za wąska kadra i kontuzje wynikające z braku okresu przygotowawczego. Jeśli nie będzie dalszych kontuzji kadra powinna wystarczyć na to, żeby byc w czołówce ligi na koniec rundy oraz rozegrać mecze w LK. Potem będzie dłuższa przerwa związana z mistrzostwami świata i na wiosnę realna szansa obronić mistrza.
Pytanie czy uda sie utrzymać trzon kadry na następny sezon. Obawiam się, ze tu nie ma planu i zawodnicy to widza. To może być powód braku identyfikacji z klubem i problemów z zatrzymaniem najlepszych graczy.
Żeby o Mistrza w tym sezonie realnie powalczyć to na koniec rundy musi być minimum podium i strata góra z 5 punktów do lidera, a jak będzie to czas pokaże. Ja na nic nie liczę. Kadra na kolejny sezon będzie prawdopodobnie jeszcze słabsza niż ta obecnie.
Żukowskiego nie skreslajcie tak szybko , dopiero drugi mecz z ławki.
Też za bardzo nie wierzę w niego jednak dajmy mu trochę czasu.
Raczej podstawowym piłkarzem nie będzie i Lech go nie wykupi ale może przyda się jako zmiennik.
Na plus dziś Dagerstal, optymalna na dziś para stoperów z Milicem.
Dobre wejście Ishaka, liczę na niego w kolejnych meczach.
Oby tylko omijały nas kontuzje to powinno nie być źle.