Sonda: Wiosenne osiągnięcie

Przed Lechem Poznań ostatnie dwa sobotnie sparingi, później parę treningów i za dokładnie 7 dni rozpoczynamy rundę wiosenną 2022/2023, w której Kolejorz będzie rywalizował równo przez 4 miesiące. Zbliżająca się wiosna to idealny moment, by ruszyć z kolejną okazjonalną sondą.



Ankieta z zapytaniem, co osiągnie Lech Poznań wiosną ma miejsce przed każdą rundą w styczniu lub w lutym i w tym roku jest tak samo. Dokładnie tydzień przed startem rundy wiosennej 2023 pytamy o Wasze przewidywania, które pokażą też nastroje, jakie towarzyszą kibicom Kolejorza krótko przed zbliżającymi się zmaganiami na dwóch frontach.

Z okazjonalną sondą ruszamy w piątek, by dokładnie w piątek, 27 stycznia przed meczem ze Stalą Mielec zaprezentować wyniki tej ankiety. W sondzie jest osiem możliwości odpowiedzi, ale tradycyjnie zaznaczyć można tylko jedną. Ankieta jest dostępna tutaj oraz w Śmietniku Kibica. Wszystkich internautów KKSLECH.com zachęcamy do wyrażenia swojej opinii na ten temat.

Warto przypomnieć, że rok temu przed wiosną 2022 aż 55,4% kibiców przewidywało dublet a zaledwie 10,5% przewidziało scenariusz, który miał miejsce – Mistrzostwo Polski + porażka w finale Pucharu Polski. Jednocześnie przed startem tego sezonu 27,2% internautów wieszczyło dublet + fazę grupową europejskich pucharów, więc przed oddaniem głosu tym razem warto kierować się rozumem a nie sercem.



> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





16 komentarzy

  1. Radomianin pisze:

    Patrząc na nasz skład i problemy przeciwnika w pucharze to zaznaczyłem że przejdziemy Bodo i będzie 2 miejsce. Matematycznie na 95%nie ma szans na mistrzostwo więc zaznaczam maks. Choć jakieś duże Szczęście w losowaniu mogłoby sprawić że byłaby szansa nawet na 1/4LK.

  2. kamilkks pisze:

    Celem powinno być wygranie ligi i wygranie LKE..zakładając zwycięstwo w zaległym meczu i bezpośrednim ze srakowem mamy już tylko 7 pkt straty do pierwszego miejsca..przypominam tylko, ze niehonorowa 5 pkt zgubiła w 2 ostatnich kolejkach poprzedniego sezonu..wszystko jest możliwe..W LKE grają słabe drużyny i możemy wygrać z każdym..będzie ciężko, ale da się to zrobic

    • kub1x pisze:

      No z każdym to raczej nie, w fazie pucharowej już raczej każda drużyna będzie grała pierwszym składem. Taki West Ham np nie do przejścia, 3 półki wyżej od nas. Ale jeżeli nam się poszczęści w losowaniu to może np Slovan 1/8 i potem Alkmaar 1/4? Jak dla mnie Holendrzy są najmocniejszą drużyną ze stawki w zasięgu Lecha.

    • Pawelinho pisze:

      A dlaczego niby taki West Ham miałby być nie do przejścia? Villarreal też miał gładko wygrać z Lechem tymczasem „szczęśliwie” wygrali pierwszy mecz a w rewanżu w Poznaniu polegli z Lechem 3:0? To jest futbol. Nie wiem czy pamiętasz mecze z Juve, gdzie Lecha tacy jak ty skazywali na pogrom tymczasem Lech na przekór takim „znafcom” wygrywał jak z $ity u siebie czy remisował 3:3 w Turynie oraz w pamiętnym śnieżnym meczu na Bułgarskiej. Także futbol uczy przede wszystkim pokory i każdy ma takie same szanse na zwycięstwo ECL.

  3. Mazdamundi pisze:

    Prawda jest taka, że na dzień dzisiejszy mniejszy dystans dzieli nas od znajdującego się w strefie spadkowej Piasta (12 pkt) niż mamy straty do Rakowa (13 pkt).
    Dlatego jestem pesymistą i zakładam, że będzie podium. I to co najwyżej, bo póki co gra za Broma w lidze (podkreślam: w lidze, gdzie zazwyczaj my przystępujemy do meczu z pozycji dominującej drużyny, która przez większość meczu prowadzi grę) nie wyglądała za dobrze, sporo punktów było wywalczonych w męczarniach i nie za bardzo wierzę, że to się zmieni na lepsze po wznowieniu rozgrywek np. tak jak w przypadku Lecha po ponownym objęciu przez Macieja Skorżę (do maja 2021 r.) i Lecha Macieja Skorży (od lipca 2021 r.). A wyjazdów na ciężkie tereny trochę będzie: Wrocław, W-wa, Częstochowa. Nawet w Mielcu ciężko nam póki co szło i tak naprawdę mecz za tydzień powie czy będzie można mieć cichą nadzieję na coś więcej. Niemniej chciałbym by sezon w wykonaniu Lecha dostarczał emocji do samego końca, a nie jak to miało miejsce 2 lata temu, gdy praktycznie całą wiosnę pisano w kółko o kolejnych zawodach, obojętności, trupach, przegrywach, frajerstwie itd.

  4. Didavi pisze:

    Majster + 1/8 LKE. Bodo przejdziemy, później już zależnie od rywala.

    • Kosi pisze:

      Mialo byc bez typow z sercem. Nie wiem na jakiej podstawie Lech ma zdobyc mistrza.

      • Ostu pisze:

        To wcale nie jest niemożliwe…
        Na podstawie matematyki – a dokładniej probabilistyki – i założenia że Raków to nie MC ani inny Liverpool, a Papszun to nie jest Klopp czy inny Guardiola…

      • mario pisze:

        strata jest duża to prawda ale przy spełnieniu 3 warunków (wygrywamy mecz zaległy, punktujemy lepiej niż Raków i szmata) strata nie jest nie do odrobienia. Mało to prawdopodobne ale jak najbardziej możliwe. Trzeba wierzyć

  5. Krzys pisze:

    Rozum mówi, że Lech jak zwykle będzie miał pecha nie da rady na sztucznej nawierzchni i przegra 2:0 w Norwegii a w Poznaniu wygra ale tylko jedną bramką i odpada z LK. W ekstraklasie męczarnie i remisy ze słabeuszami na kiepskich boiskach, z powodu pogody i słabej skuteczności. Raków jest formie i poza zasięgiem a Legia ciągnięta przez sędziów druga, Pogoń na fuksie zdobywa punkty jednak Lech w końcu szczęśliwie trzeci.
    Serce (skorygowane nieco realiami) mówi Lech potwierdzi progres w sportowym rozwoju i wejdzie na wyższy poziom niż dotychczas. Przechodzimy Bodo/Glimt ale odpadami minimalnie z mocnym przeciwnikiem po walce do końca w 1/8.
    A w lidze gonimy Raków do końca rundy i jesteśmy bardzo blisko inni się nie liczą. Jednak ostatecznie zajmujemy tylko drugie miejsce bo Raków miał za dużą przewagę z jesieni i był w rewelacyjnej formie.
    Ostatecznie głosuje rozumnym sercem 🙂

  6. Jakub80 pisze:

    Trzeba konkretnie zacząć tą rundę w Mielcu a potem dobić Miedź. Norwegów też należy pogonić.
    Z każdym o zwycięstwo.

  7. Kosi pisze:

    2. miejsce i 1/8 Ligi Konferencji – stac na to Lecha i tak przewiduje. Wyzej nie podskoczymy, Ishak, Skoras, Milic czy Jesper to za malo

  8. Sosabowski pisze:

    Rozsądek mówi, że jest szansa na pokonanie Bodo i zajęcie miejsc 2/3. Niestety jest już trochę za późno na walkę o Majstra. Początek sezonu będzie ciążył nam przez całą jesień. Co do walkiw LKE wszystko zależy od meczu na ciężkim terenie i sztucznej murawie. Jeśli uda nam się wywieźć remis to będzie to wielkie osiągnięcie i ogromna szansa na awans.

  9. Levin_9 pisze:

    Drugie miejsce w lidze, odpadniemy z Bodo.

  10. J5 pisze:

    Druga część jesieni w wykonaniu Kolejorza wyglądała dobrze, Lech radził sobie znakomicie w Lidze Konferencji Europy, a w Ekstraklasie odrobił straty i zameldował się o jedno oczko za podium. Stało się tak pomimo pewnych problemów kadrowych. Amaral był bez formy, Velde nie przykładał się do meczów ligowych, Sousa miewał lepsze lub gorsze mecze, Citaishwili był nieefektywny, nawet Rebocho z Pereirą nie błyszczeli.
    Drużyna miała po jesieni czas na odpoczynek i spokojną pracę. Myślę również że van den Brom poznał dobrze zarówno piłkarzy jak i specyfikę naszej Ekstraklasy, gdzie praktycznie każdy może wygrać z każdym, a często samo wybieganie drużyny wystarczy do osiągnięcia dobrego rezultatu. Na tej podstawie wydaje mi się że Lech ma realne szanse na zajęcie drugiego miejsca w Ekstraklasie i na pokonanie zespołu Bodo/ Glimt, i taką opcję zaznaczyłem w ankiecie. Oczywiście, cały czas istnieją szanse na obronę tytułu, bo kiedyś i Raków dostanie zadyszki, coś nie wyjdzie w przygotowaniach a jacyś podstawowi piłkarze będą mieć formę jak Amaral jesienią. Zaznaczyłem opcję z podium i wygraną w dwumeczu z Norwegami, a za obronę mistrzostwa będę trzymał kciuki

  11. Pawelinho pisze:

    W zasadzie to na tym etapie każdy scenariusz jest możliwy, a generalnie to wszystko zależy od pierwszych meczów rundy i jak najmniejszej liczby wpadek Lecha bo będą wodą na młyn dla „tramwajowych medalików”, którzy pewnie będą ciągnięci za uszy byleby utrzymać lidera. Tak więc trzeba robić swoje zdobywać punkty bez wpadek bo takowe czołówce ligi zapewne się przytrafią. Sztuką będzie umiejętność ich wykorzystania bo to nie zawsze Lechowi w przeszłości się udawało. Wg mnie podium na koniec sezonu jest realne opcją, ale obrona majstra przynajmniej na ten moment wydaje się być totalną abstrakcją (weźmy jednak poprawkę na to iż jest to liga w której różne dziwactwa miały już miejsce więc sprawa wydaje się być otwarta).