Zapowiedź: Piast – Lech

W niedzielę, 12 marca, o godzinie 15:00 w meczu 24. kolejki piłkarskiej PKO Ekstraklasy sezonu 2022/2023, Lech Poznań zmierzy się na wyjeździe z Piastem Gliwice. Przed nami bój drużyn, które wygrały ostatnie 2 spotkania – 5:0 z Lechią i 2:0 z Djurgarden oraz 2:1 z Cracovią i 2:0 ze Stalą.



Piękny i niezapomniany pucharowy sen z marzeniem o ćwierćfinale Ligi Konferencji na chwilę trzeba przerwać. Przed Lechem Poznań ekstraklasowe starcie, które może przybliżyć go do wymaganego awansu do eliminacji europejskich pucharów 2023/2024, które będą możliwe m.in. dzięki obronie zajmowanego obecnie 3. miejsca w ligowej tabeli. Rewanż w Szwecji jest bardzo ważny, ale istotny jest także pojedynek z Piastem Gliwice, w którym przy wielce prawdopodobnych, dużych rotacjach cenny byłby nawet remis. Wszyscy wiedzą, jaka jest obecnie sytuacja czując jednocześnie jedenastkę, która może jutro wybiec na Górnym Śląsku. Awans do 1/4 finału UEFA Europa Conference League znajduje się w zasięgu Mistrza Polski, który ma jednak patent na Piasta, dlatego w Gliwicach warto będzie powalczyć o pełną pulę. Wliczając mecze domowe i wyjazdowe Lech nie przegrał z Piastem w żadnym z 8 ostatnich spotkań wygrywając w tym czasie aż 6 razy i notując aż 5 czystych kont w 5 zwycięskich spotkaniach. Ekstraklasowa seria Kolejorza w Gliwicach wynosi już 4 mecze bez porażki, w ostatnich 3 konfrontacjach udało się wygrać, dlatego są podstawy, aby wierzyć w sukces i w 2 triumf nad „Piastunkami” w sezonie 2022/2023 (w sierpniu było 1:0).

Trener Lecha Poznań, John van den Brom oficjalnie będzie mógł jutro skorzystać z usług wszystkich piłkarzy, jednak skład zależy od mikrourazów po czwartku, zmęczenia zawodników i od rotacji, która na pewno będzie miała miejsce. W niedzielę zagrożonych pauzą będzie 4 zawodników, którymi są Barry Douglas, Afonso Sousa, Michał Skóraś oraz Alan Czerwiński. Z kolei w ekipie Piasta Gliwice szkolonej przez Aleksandara Vukovicia na urazy narzekają Tomas Huk, Tihomir Kostadinov i Constantin Reiner. Jutro dodatkowym utrudnieniem dla obu zespołów będzie słaby stan nawierzchni na obiekcie Miejskim, który Piast Gliwice dzieli z Ruchem Chorzów. W tym sezonie Kolejorz aż 8 z 11 ligowych zwycięstw osiągnął różnicą jednego gola. Ulubionym rezultatem niebiesko-białych jest 1:0 (5 takich wygranych), Mistrzowie Polski triumfowali we wszystkich ligowych meczach, w których obejmowali prowadzenie (10 razy).

Arbitrem niedzielnych zawodów na Górnym Śląsku będzie Daniel Stefański z Bydgoszczy, za obsługę systemu VAR będzie odpowiadał za to nielubiany i kontrowersyjny Szymon Marciniak. Jutro faworytem do zwycięstwa według bukmacherów będą goście. Średni kurs na wygraną Lecha Poznań wynosi 2.45, na remis 3.10 a na triumf Piasta Gliwice 3.20. W niedzielę na trybunach obiektu Miejskiego zjawi się około 6,5 tys. widzów. Ci, którzy zostaną w domach będą mogli obejrzeć niebiesko-białych w akcji na C+ Sport, my zapraszamy natomiast do śledzenia naszego tradycyjnego meczowego raportu na żywo z tego spotkania, na łamach serwisu KKSLECH.com. Początek meczu 24. kolejki piłkarskiej PKO Ekstraklasy sezonu 2022/2023, GKS Piast Gliwice – KKS Lech Poznań w niedzielę, 12 marca, o godzinie 15:00 na stadionie Miejskim mieszczącym się przy ulicy Okrzei 20 w Gliwicach. Kolejorz od 20 lutego 2022 roku przegrał tylko jedno wyjazdowe spotkanie w lidze (2 tygodnie temu ze Śląskiem we Wrocławiu 1:2) kończąc wtedy serię 16 kolejnych ekstraklasowych wyjazdów bez porażki.



Przewidywane składy:

Piast: Plach – Pyrka, Mosór, Czerwiński, Holubek – Dziczek, Tomasiewicz – Ameyaw, Chrapek, Kądzior – Wilczek.

Lech: Bednarek – Czerwiński, Salamon, Dagerstal, Douglas – Murawski, Kvekveskiri – Ba Loua, Marchwiński, Tsitaishvili – Sobiech.

Mecz: GKS Piast Gliwice – KKS Lech Poznań
Rozgrywki: 24. kolejka PKO Ekstraklasy 2022/2023
Termin: Niedziela, 12 marca, godz. 15:00
Stadion: Miejski, ul. Okrzei 20
Sędzia: Daniel Stefański (Bydgoszcz)
Sędzia VAR: Szymon Marciniak
Miejsce gospodarzy: 13
Miejsce gości: 3
Najlepszy strzelec gospodarzy: 8 – Wilczek
Najlepszy strzelec gości: 10 – Ishak
Poprzedni mecz: Lech – Piast 1:0
Domowa forma gospodarzy: 3-2-6, 12:13
Wyjazdowa forma gości: 5-5-1, 15:9
Przewidywany styl gry gospodarzy: gra z kontry
Przewidywany styl gry gości: gra w ataku pozycyjnym
Spodziewany poziom emocji (1-6): 3
Bukmacherzy 1 x 2: 3.20 – 3.10 – 2.45
Relacja na żywo: Raport KKSLECH.com
Transmisja tv: C+ Sport
Przewidywana frekwencja: ok. 6500
Prognozowana pogoda: +5°C, pochmurno
Nasz typ na mecz: under 2,5

Niepewni (Piast)

Nieobecni (Piast)

Tomas Huk – kontuzja
Tihomir Kostadinov – kontuzja
Constantin Reiner – kontuzja

Niepewni (Lech)

Nieobecni (Lech)

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





16 komentarzy

  1. Renegat pisze:

    Redakcja pewnie dość trafnie przewidziała jutrzejszy skład, ale pozwolę sobie dodać parę swoich uwag:
    1. Defensywa – jak najbardziej rozsądna; jedyny znak zapytania to Dagerstal, bo ze względu na swoje doświadczenie na szwedzkich boiskach będzie niezbędny w Sztokholmie; i nie chodzi nawet o zmęczenie, ale ryzyko kontuzji na gliwickim kartoflisku; Milić jednak powinien profilaktycznie jeszcze odpocząć po urazie z czwartku, a Lubo może nie być jeszcze gotowy na 90 min.; no i najważniejsze – nawet w tym meczu defensywa musi być szczelna, żeby nie dostać jakiegoś gównogola; pozostaje więc wierzyć, że Filip (jak i reszta) da radę i jutro, i w następnym tygodniu
    2. Skóraś – chłopak powinien odpocząć, żeby trochę ochłonąć; przypuszczam, że ta zmarnowana setka na 3:0 w ostatni czwartek wynika właśnie z tego, że Michał jest na granicy zajechania fizycznego i psychicznego; do tego w razie żółtej kartki grozi mu pauza w Łodzi, gdzie już na pewno będzie niezbędny; niech wyjdzie Veldek, niech się wykaże, jak tak jęczy że dostaje tak mało minut; a Michał najwyżej go zmieni, gdyby Krzysiek jednak dalej sabotował grę drużyny w meczu ligowym
    3. Marchewa – już gdzieś się o tym rozpisywałem, więc w skrócie – chociaż w ostatnich dwóch meczach dał dobrą zmianę, to w kopaninie z gliwickimi drwalami może się znowu zblokować, więc też bym go nie dawał w podstawie; proponowałbym Amarala w podstawie, niech też się „gwiazdorek” wykaże, a Marchewa niech go zmieni w przerwie lub w 60 minucie, w zależności od wydarzeń w meczu i formy Joao;a pierwszy skład chłopakowi w nagrodę za gola i ogólnie ostatnie dobre zmiany dałbym za to w Sztokholmie (chociaż znając relacje Brom-Amaral to ten drugi pewnie nawet nie podniesie się z ławki)
    4. Sobiech – sam jestem za tym, żeby Króla Ishaka tutaj oszczędzać, by ten był w formie na Widzew, tylko że… to nadal drewniany Sobiech; tutaj dałbym Szymczakowi się wykazać, ale z drugiej strony Filip może być potrzebny i w Sztokholmie, i w Łodzi; jeśli reszta składu będzie w porządku to może i Sobiech przejdzie, ale jeśli nie…
    5. Ba Loua – tu chyba nie ma wyjścia, zwłaszcza jeśli alternatywą jest sabożysta Gio; pozostaje jedynie wierzyć, że da radę i w Gliwicach, i w Sztokholmie, i w Łodzi i się nie potłucze po drodze
    Na koniec powiem, że jakikolwiek skład by nie był, musi dążyć do zwycięstwa, a jeśli ze względu na różne okoliczności się nie da wygrać, to korzystając z podarowanego przez Wartę buforu w ostateczności zremisować – jakakolwiek przegrana jest niedopuszczalna.

  2. Didavi pisze:

    Spodziewam się niestety porażki jutro. Piast walczy o utrzymanie. Vukovic i Kądziąr zadbają, żeby szatnia była podwójnie zmotywowana na nas. Będą napięci, żeby nas pokonać i pokazać się na Lecha tle. Dodatkowo murawa. Nie będzie nam sprzyjać i trzeba uważać na kontuzje.
    Skład. Redakcja przewiduje niestety bardzo nieatrakcyjny skład. Wiadomo, że rotacje będą, bo muszą być, ale ten przewidywany skład, aż prosi się o porażkę. Już na Śląsk podobnie wyszliśmy i jak było każdy niestety pamięta.
    Ja postawiłbym tak:
    Bednarek-Czerwiński-Satka (jeśli gotowy)-Salamon-Douglas
    Murawski-Sousa
    Ba Loua-Amaral-Marchwiński (wiadomo, że i tak zagra)
    Szymczak
    Obrona całkowicie przemeblowana, ale podstawa musi odpocząć. Murawski, Sousa czy Ba Loua chyba mogą zagrać 2 mecze z rzędu. Oni tak dużo spotkań nie grają. Nie co przesadzać. Marchwiński tak jak napisałem. I tak zagra i tak zagra, więc dałem go na skrzydło bo Citaiszwili nie ma prawa zagrać. Skóraś powinien odpocząć, a Velde obrażony. W ataku Szymczak. Rencista Sobiech niech się nie przemęcza, a Szymczak nie powinien grać w rewanżu z Djurgarden. Będziemy się bronić i grać z kontry to mecz dla Ba Loua. Więc jutro Szymczak może grać.
    Spodziewam się jutro trudnego dla nas meczu i obawiam się, że ze względu na rotacje nie wygramy. Oby bez kontuzji.

    • Didavi pisze:

      Kądziąr XD. To nieźle napisałem 🙂

      • ZachodniWiking1066 pisze:

        Też się obawiam tego kartofliska i pytanie co ostatecznie Bromek w składzie wymyśli. Muszą być 3 pkt bo jeszcze trochę i podium zacznie uciekać, trzeba cały czas trzymać rękę na pulsie. Jutro się okaże strata punktów z kolejną drużyną z dołu to już kompromitacja. Wynik z szwedami dobry nie przesadzajmy, że piłkarzyki nie mogą sobie pobiegać co 4 dni.

      • ZachodniWiking1066 pisze:

        Prosty przepis wyjść pierwszą jedenastką zamknąć szybko mecz i robić zmiany i wtedy rotacja ma sens a nie wpuść Gio i myśleć o wygranej bo to marzenie ściętej ręki.

      • tomek27 pisze:

        Hahaha . Żeby to było takie proste ????

  3. Sp pisze:

    Ja mam jednak nadzieję, że Gio nie dostanie pierwszego składu, za niego Velde, a na drugim skrzydle Ba luj. Na tym pyrowisku będzie ciężko nam się grało, ale najważniejsze by strzelić jako pierwsi gola. Nie wiem czy Sobiech da radę jak chłop zatracił instynkt napastnika. Liczę też na Amarala w podstawie i niech się pokaże. Czy z obrażonym Veldasem jeszcze coś chcą w naszych barwach pokazać. Co do defensywy to przecież można zrobić zmiany w 45 minucie. Wymęczyć 1:0 nie złapać kontuzji i przygotowywać się do spotkania na Tele2 arenie.

  4. Bigbluee pisze:

    Pytanie jak długo trener ma zamiar kłaść lachę na mecze ligowe? Bo mecz w czwartek to odpuszczamy piast? A jak awansujemy to kolejne 2 mecze ligowe też odpuścimy? Jeśli tak, to po co nam jest ta LKE teraz i nabijaniem punktow skoro w przyszłym sezonie nigdzie nie zagramy poza krajowym podwórkiem? Czy kiedykolwiek spróbujemy chociaż grac jak na zachodzie i nie opowiadać o mitycznym zmęczeniu i niemożliwości gry co 3-4 dni. Przecież ostatnie mecze to było Zagłębie Lechią i teraz Piast. Drużyny które nikogo nie zmęczyły żeby oddychać rękawami.

    Tu już nie ma żadnego marginesu. Raków odjechał. 7pkt do LTSK i zero przewagi nad goniącymi nas rywalami którzy de facto już nas dogonili. Pogoń wygrała dzisiaj na wyjeździe a nas po meczu z Piastem czekają mecze praktycznie już tylko z górna częścią tabeli gdzie o punkty będzie trudniej niż z Piastem czy Zagłębiem.
    Nie ma już czasu na wpuszczanie Sobiechow czy Gio.
    Położenie lachy na mecz z Piastem to będzie ewidentne i celowe wypisanie się z walki o podium.

  5. Bigbluee pisze:

    Kolejne 4 mecze:
    Widzew
    Pogoń
    Warta
    LTSK

    Jesli jutro odpuścimy i nie zrobimy 3 punktowej przewagi nad Pogonią to odpuszczanie kolejnych meczow z racji LKE, wyrzuci nas na 6 miejsce z zerowymi szansami na pudło. Mam nadzieję że ktoś pokazal tulipanowi tabele i rozklad jazdy na kolejny miesiąc.

  6. Mazdamundi pisze:

    Amaral za Marchewę, któremu służy w ostatnim czasie bycie jokerem i wiśta wio w pole czy tam murawę.

  7. Renegat pisze:

    W drodze podsumowania ja aktualnie wystawiłbym taki skład (w nawiasach zmiennicy):
    Bednarek – Czerwiński, Satka (45′ Dagerstal), Salamon (K), Douglas – Murawski, Kvekveskiri – Velde (75′ Antczak – żeby sodówa do końca nie odwaliła Krzyśkowi), Amaral (45′ Marchwiński), Szymczak (60′ Ba Loua) – Sobiech (60′ Ishak (K); ewentualnie 60′ BaLoua i Szymczak na „9”)
    Niech odpoczną zupełnie: Pereira, Milić, Rebocho, Karlstroem, Skóraś.
    Propozycja oczywiście w założeniu, że nie stracimy pierwsi gola, nie pojawią się dodatkowe problemy i nikt nie będzie sabotował gry drużyny.
    Założenie optimum: wygrana 1:0 przepchnięta jakkolwiek minimalnym nakładem sił i środków.
    Absolutne minimum: remis.
    Ewentualna przegrana jest nie do zaakceptowania.

  8. Jakub80 pisze:

    Bezwzględnie zainkasować komplet punktów. Nieważne jak , za tydzień nikt nie będzie pamiętał o stylu. Najważniejsze dziś to nastawienie mentalne zespołu, ten mecz jest w tym momencie najistotniejszy. Tylko zwycięstwo. Niech za przykład wagi tego spotkania niech będzie sinusoida Liverpoolu.

  9. jerry21 pisze:

    Nie chodzi o odpuszczanie.
    VD Brom nie odpuszcza ligi , nie piszcie co niektórzy głupot.
    Zrozumcie ludzie, że nie każdy da radę grać co 3 dni . Piłkarzy mamy w kadrze dobrych, ale pewnego poziomu nie przeskoczą.
    Dlatego muszą być rotacje, a to nie jest odpuszczanie ligi!
    Czy myślicie że Brom nie chce zakwalifikować się do przyszłych pucharów?
    Skład po zmianach musi dać sobie radę, zmiennicy nie są słabi.
    Chodzi o mentalność, podejście do meczu.
    Musi być na podobnym poziomie jak do meczów pucharowych.
    Piłkarze typu Velde, Amaral muszą pokazać, że im zależy a nie stroić fochy.
    Że nie łapią się do 11?
    Niech pokażą, że trener się myli, niech dadzą mu do myślenia.
    Myślę, że remis uda się osiągnąć.
    To minimum. Z Piastem ostatnio szło dobrze więc teraz też tak będzie.

  10. leftt pisze:

    Do pucharów musimy się zakwalifikować. Jest to poza dyskusją. Na dzisiaj nie widzę żadnego powodu, żeby tak się nie stało. Po pierwsze, zajmujemy trzecie miejsce. Po drugie, prawdopodobnie nawet czwarte wystarczy. Po trzecie, zarówno Widzew jak i Pogoń, które nam zagrażają – są chujowe. A że gramy z górną połową tabeli? Oni też mają problem – grają z nami. Kompletu w tych meczach pewnie nie będzie, ale zera też nie.