Wypowiedzi trenerów po meczu

Wypowiedzi obu trenerów po meczu. Szkoleniowca gości Johna van den Broma oraz opiekuna gospodarzy Aleksandara Vukovicia na pomeczowej konferencji prasowej po spotkaniu 1. kolejki piłkarskiej PKO Ekstraklasy sezonu 2023/2024, Piast Gliwice – Lech Poznań rozegranym w sobotę, 22 lipca, o godzinie 20:00.

John van den Brom (trener Lecha):„Lech od 5 lat nie umiał wygrać na inaugurację, dlatego teraz wszyscy jesteśmy szczęśliwi. W Gliwicach gra się trudno, dziś grało nam się łatwiej, bo była lepsza murawa niż wtedy. Do 30 minuty kontrolowaliśmy mecz, przeważaliśmy, w ostatnich 15 minutach pierwszej połowy graliśmy bardzo słabo i to my podarowaliśmy gola Piastowi. Nie byłem zadowolony z naszej gry, na drugą połowę wyszliśmy zdecydowanie inaczej, wyszliśmy mocniej do przodu, inna gra dała nam dwa gole, nagle z 0:1 zrobiło się 2:1.”

„W ostatnich 15 minutach mieliśmy trochę problemów i trochę szczęścia. Tak to w piłce jest. Czasem trzeba szczęściu pomóc, czasem szczęście w piłce przydaje się. Jesteśmy zmartwieni urazami, które się przytrafiły, ale rozmawiałem z Radosławem Murawskim i on twierdzi, że zagra w czwartek. Nie wiem, czy faktycznie tak będzie, cieszy mnie natomiast postawa nowych piłkarzy, w tym Eliasa Anderssona, który zagrał, choć odbył z nami tylko dwa treningi. Cieszy również powrót naszego kapitana Mikaela Ishaka, który dostał kolejne minuty.”

„Wiedzieliśmy, że wiele zmian będzie dziś potrzebnych. Mikael Ishak czy Jesper Karlstrom nie są gotowi, by rozgrywać więcej minut. Czeka nas dużo meczów, rotacje są niezbędne, chcemy korzystać z każdego zawodnika w kadrze, by każdy czuł się potrzebny. Dzisiejszy mecz traktowałem jako spotkanie wprowadzające do sezonu, minuty, które otrzymali poszczególni piłkarze w przyszłości będą procentować.”




Aleksandar Vuković (trener Piasta):„Trzeba pogratulować Lechowi wygranej, szkoda że musimy rozpocząć sezon porażką. Musimy to przyjąć, musimy dalej pracować, mogliśmy dziś jednak chociaż zremisować, bo mieliśmy swoje sytuacje, których nie wykorzystaliśmy a wykorzystał je Lech. Mieliśmy swoje sytuacje, ale nic nie chciało wpaść. Mimo porażki jestem zadowolony ze swojej drużyny. Szanujemy to, że momentami umieliśmy się przeciwstawić klasowemu rywalowi.”

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





5 komentarzy

  1. Radomianin pisze:

    Niepamiętam tak emocjonującego i nerwowego meczu od sezonu mistrzowskiego który byśmy wygrali w lidze krajowej. Uffff. Oby to był 1 krok ku wygraniu ligi. Piast naprawdę dobrze grał. Mieliśmy zdecydowanie najtrudniejszego przeciwnika z faworytów w tym roku. Coś czuję że może być dobrze jak się zawodnicy rozkręcą. Ale dodatkowa 6/8 i SO jak Salamon nie wróci od rundy wiosennej jest potrzebna jeszcze by grać na 3 frontach. Dziś było już to widać, a przecież to pierwszy mecz dopiero

    • Komarny pisze:

      Karlstrom, Murawski, Kwekweskiri, dodatkowo może grać Andersson, na ósemce Sousa, a na szóstce nawet Dagerstal. Ilu Lech ma mieć zawodników w składzie?

      Poza tym wcale nie jest powiedziane, że będziemy grać 1-4-2-3-1 w każdym meczu.

      • smigol pisze:

        Kvekve, Dagerstal i Murawski są kontuzjowani. Miejmy nadzieję że Radek niegroźnie. Ludzie się obawiają sytuacji z ubiegłego sezonu kiedy kontuzje w obronie kosztowały Lecha słaby początek rundy jesiennej.

      • Komarny pisze:

        Murawski ma tylko stłuczenie, nic groźnego – przynajmniej tak się dowiedział C+ Kwekwe też drobiazg i to ręka. Jedno i drugie to nie powód by kupować kogoś na trybuny (albo wysyłac któregoś z obecnego składu na trybuny).

      • smigol pisze:

        W ubiegłym sezonie Milič też dostał tylko „infekcji” Skończyło się na Pingocie grającym ze sraczką. Takie byly fakty. U Bromka wszyscy grają, on jest dobry w rotacji drużyny. Trybuny nikomu nie grożą.