Top 10 (20-26.07)

Top 10 jest cyklem dotyczącym bezpośrednio internautów serwisu KKSLECH.com. Co tydzień w środę moderatorzy wyróżniają 10 najlepszych komentarzy oddanych przez kibiców Lecha Poznań w wiadomościach pojawiających się na łamach tej witryny oraz w „Śmietniku Kibica”. Komentujesz sprawy związane z Kolejorzem? Co tydzień jest szansa, że to właśnie Twój wpis dotyczący głównie naszego klubu znajdzie się wśród wyróżnionych komentarzy.

Autor wpisu: Sosabowski do newsa: Wystaw swoje oceny po meczu z Piastem

„Kadra tak szeroka, że nie mieści się w drzwiach.
Problemów w tym meczu spodziewał się każdy, ale raczej nie kadrowych. Ławka rezerwowych nie rozpieszczała i było to widać po składzie i ustawieniu w jakim Kolejorz musiał kończyć ten mecz. Oczywiście brawa za wynik i dowiezienie tego. Były ciężary. Ale na szczęście możemy mecz z Piastem już odhaczyć i mieć to z głowy! Nie wiem już który sezon z kolei jestem zdziwiony jak mając taką pakę Piast gra tak słabo. Niech nas nie zmyli końcówka spotkania, gdzie chcieli złapać nas na wykroku. W pierwszej połowie nie grali zupełnie nic i ten karny uratował im skórę. My za to na zaciągniętym ręcznym przez 45′. Jeśli plan był taki żeby grać do Pereiry i może coś się uda, to niestety. Niemal każde podanie było zwrotne do Czerwińskiego, Milicia i znowu do Pereiry. Brakowało gry kombinacyjnej, środkiem pola, przyśpieszenia, a może przede wszystkim żeby ktokolwiek chciał wziąć na siebie grę piłką. Jedna akcja w której Karlstrom pojawił się wejściem ze środka pola i to wszystko. Ishak totalnie niewidoczny. Jeśli nie jest w stanie przycisnąć to grajmy już tym Sobiechem. Który nomen omen świetnie wrócił dzisiaj po stracie, za co mój szacunek. Fajny występ nowego Anderssona. Szkoda tylko, że zupełnie nie widział tego Krzychu Velde. Brakowało współpracy. Koledzy omijali jego stronę. A szkoda bo widać, że chłopak był ograny, wchodziły przerzuty, celne podania. Z początku niepewny ale z każdą minutą było lepiej. Widać także, że Hotić to piłkarz z niezłą czutką. Trzeba tylko zacząć zgrywać tę pakę. Bednarek dzisiaj słabo. Karny to jego ewidentny błąd, przy dobrej paradzie według mnie sam sprokurował podwójną interwencję nie łapiąc piłki. Elektryczny także przy akcji w której piłkarze piasta minęli go bo „wypluł” piłkę pod linią końcową. Duży plus za ostatnią akcję meczu, ale to według mnie jedyna jego akcja na podwyższenie noty. Marchwiński jaki był każdy widział, coś czuję, że będzie to jego sezon i brawa. Potwierdza się, że umie być we właściwym czasie i właściwym miejscu. Świetna gra głową. Obie sytuacje nie łatwe. Wszystko to co możemy powiedzieć o Marchewie po tym meczu jest zupełną odwrotnością Adriela Ba Loua. Którego powoli można żegnać. Przesympatyczny Ivoryjczyk powinien powoli zdawać sobie sprawę, że już tu niczego nie zawojuje. Mecz slaby w wykonaniu Kolejorza. Chcieliśmy go wygrać zbyt małymi siłami. Jeśli stracimy Murawskiego to wyjdzie to o czym wszyscy tu chyba pisaliśmy, nie mamy zabezpieczonych wszystkich pozycji w razie kontuzji. Miejmy nadzieję, że z każdym meczem będziemy się odkręcali fizycznie i przyśpieszymy grę bo było dużo gry na alibi, na stojąco bez przyśpieszania. Tak nie ogramy w Ekstraklasie nikogo. Widać to było po przyśpieszeniu w 45 minucie. Wtedy dopiero zaczęliśmy grać na poważnie.”

Autor wpisu: Bart do newsa: Piąty raz z rzędu, utrzymana skuteczność i gole wychowanków

„Po zobaczeniu Marchwińskiego w grafice ze składami przez moment pomyślałem „znowu on a nie Sousa?”, ale potem przypomniałem sobie jego mecz z Villarealem czy mecze z wiosny i stwierdziłem że już nie ma się co przypierdalać. Szacunek że w Lechu byli do niego tak cierpliwi. W wielu klubach by tyle nie czekali. Szacunek dla samego Filipa że wygrzebał się z dołka i krytyki. Myślałem że on się u nas już nie podniesie. To kwestia nabrania większej dojrzałości? Trenera który obdarzył go zaufaniem? Krytyka Marchwińskiego była oczywiście przesadzona, pewnie sam też nie jestem tu najświętszy, ale jednak przez kilka lat był pchany do składu niekoniecznie na to zasługując. Irytował nonszalancją, stratami, odpuszczaniem. Widać sporą poprawę w tym elemencie bo w Gliwicach walczył o wiele piłek. Miał jednak jeden moment gdzie odpuścił, w akcji w doliczonym czasie gdy Wilczek uderzył nożycami. Marchewa wtedy stanął jak wryty i nie atakował bezpańskiej piłki ani nie zaangażował się w obronę. Wtedy go 'odcięło’ i zgubił na moment koncentrację. Zdarza się. Salamon też miał podobną akcję gdzie go odcięło i biernie się przyglądał piłce. Marchewa faktycznie sprawdza się jako dodatkowy napastnik. Wyskakuje do główek jak Cristiano. Z zimną krwią wykańcza akcje. Przyjęciem kierunkowym potrafi sobie ustawić piłkę do dalszej gry. Musi na pewno poprawić podanie, bo tego mi u niego trochę brakuje – nieszablonowego podania w punkt jakie miał np Jevtić, czy jakie ma Kvekveskiri.”

Autor wpisu: Przemo33 do newsa: Z pucharowym respektem do Lecha

„Po ostatnim sezonie nazwa Lech nie jest już na pewno aż tak anonimowa dla wielu kibiców i zespołów. Oczywiście Ci starsi kibice mogli pamiętać może gdzieś starcia Lecha z Juventusem czy Manchesterem City, ale niestety nasz klub nie był do tej pory zespołem, który jest traktowany przez wszystkich jak najbardziej poważnie, z dużym respektem. Oczywiście nie każdy kibic śledzi także rozgrywki Ligi Konferencji, więc też może nie wiedzieć, jak w poprzednim sezonie radził sobie Lech. Natomiast ktoś, kto śledził te rozgrywki wie i zdaje sobie sprawę, że po ostatnim sezonie naszego klubu nie można go lekceważyć. Bo lekceważenie może zakończyć się porażką, jak w meczach z Villarealem czy Fiorentiną. To może cieszyć, że nasz klub jest teraz bardziej rozpoznawalny i więcej klubów i kibiców musi się z nim liczyć. To na pewno jest plus. Drugim plusem jest to, że taka rozpoznawalność może pomóc przy transferach, gdy chcemy kogoś kupić. Piłkarze innych klubów lub bez kontraktu mogą inaczej spojrzeć teraz na ofertę naszego klubu, a do tego kusząca może być opcja zagrania w fazie grupowej Ligi Konferencji i być może powtórzenie pięknej, pucharowej przygody przez takiego piłkarza, tym razem z jego udziałem. Dlatego da się dostrzec plusy. Minusem jest to, że przez większą rozpoznawalność ciężej będzie nam sprawić niespodziankę i zaskoczyć rywali. Bo po ostatnim sezonie wiedzą, co potrafi nasz klub i na co go stać. Ale rozpoznawalność ma swoją cenę. Niezależnie od wszystkiego jesteśmy w stanie sprawić kolejne niespodzianki. Celem jest awans do IV rundy kwalifikacji. Tam możemy trafić na bardzo mocnych rywali, ale poprzedni sezon pokazał, że jesteśmy w stanie się takim rywalom przeciwstawić i sprawić niespodziankę. Kto wie, może i w tym sezonie tak właśnie będzie.”

Autor wpisu: J5 do newsa: Start bez niespodzianek

„Remis brałem w ciemno przed meczem, a liczyłem się z wkalkulowaną porażką ze względu na szykujący się kolejny długi sezon,orazw zasadzie przygotowania w trakcie sezonu. Jednak gra Kolejorza nie wyglądała źle,były zalążki ciekawych akcji które mogły się skończyć golem tak jak sytuacja po stracie gola. Zbyt pewny siebie Piast po przerwie nie zachował czujności, szybko dał sobie strzelić dwa gole i bił głową w mur potrafiąc wykreować sobie ze dwie groźne sytuacje. Mecz powinien skończyć się około 95 minuty, i dwunasty zawodnik Piasta varciniak nieuzasadnionym przedłużaniem meczu w którym nie było jakiś większych przerw, wprowadził trochę nerwowości. Nie miał jednak wpływu na końcówkę meczu, dyktując tylko dziwną jedenastkę i wlepiając naszym piłkarzom sporo kartek. Brawo Kolejorz.”

Autor wpisu: Mazdamundi do newsa: Wystaw swoje oceny po meczu z Pistem

„Liczą się trzy punkty, ale… o kurvva, ale fart xD
Nie wiem jak ocenić Bednarka – niby miał jedną interwencję w stylu Artura R. przed spowodowanym karnym, potem spowodował karnego, potem sparował strzał pod nogi Czerwińskiego w stylu Artura R., ale świetnie obronił dobitkę z bliska i na deser świetnie obronił strzał Czerwińskiego… ale w stylu Artura R. pod nogi Pyrki, co cudem nie zakończyło się golem. Ale trzeba jasno powiedzieć – obrona wyglądała w niektórych momentach katastrofalnie przy sfg, spóźniona, niepotrafiąca wygrać pojedynku główkowego. Dramatyczny mecz. Od trafienia na 2:1 obrona Częstochowy i 0 składnych akcji w ataku. Jakbym mógł dałbym Marchewie 10 za doskonałą finalizację jedynych dwóch w miarę niezłych akcji w meczu. TOP. Na tą chwilę jedyny napastnik (!) w formie i jeden z nielicznych piłkarzy, któremu zarazem się chcę i który potrafi. xG 2,4 – 0,4 na korzyść Piasta, ale dziś ich wskaźnik xD był zdecydowanie wyższy patrząc na to czego nie potrafili wykorzystać, a ten jest o wiele ważniejszy!”

Autor wpisu: Ada_z_konina do newsa: Pięć szybkich wniosków: Piast – Lech 1:2

„Moich 5 wniosków

1. Andersson da nam wiele radości w tym sezonie. Z kolegami zobaczył się pierwszy raz jakieś 4 dni temu, a już na boisku był jednym z najlepszych. Nie chcę zapeszać, ale wydaje się, że za Rebocho płakać nie będziemy.
2. Wygraliśmy mecz, a wielu Kibiców marudzi, że styl słaby, że Bednarek zagrał na „2” a Ishak nie lepiej etc. Dlatego raz jeszcze podkreślam, że Lech wygrał na wyjeździe z najlepszą drużyną w Polsce za rok 2023, grając bez kilku ważnych piłkarzy, w zasadzie nadal w trakcie okresu przygotowawczego. To jest wielka sprawa, więc olbrzymie gratulacje dla sztabu i piłkarzy!
3. Marchwiński – Pan Piłkarz. Gole golami, ale on także brał ciężar gry na siebie, zastawiał się umiejętnie, zgrywał piłki, przyspieszał grę. W porównaniu do jesieni 2022 to jest zupełnie inny piłkarz. Brawo Filip! Brawo JvDB!
4. Cieszyć się ze zwycięstwa trzeba jak najbardziej, ale nie można zapominać, że Piast sam jest sobie winien, że nie wyrównał, bo miał dwie „setki”, a my poza dwoma okazjami nie potrafiliśmy za bardzo nic wykreować.
5. W odpowiedniej dyspozycji na chwilę obecną wydaje się być tylko Marchwiński i Andersson. A po reszcie widać, że do ich maxa brakuje jeszcze bardzo dużo. Oczywiście jest to zrozumiałe, biorąc pod uwagę jak wyglądał okres przygotowawczy i kiedy dołączyli kadrowicze oraz nowi piłkarze. No i jak wiadomo, że MP nie zdobywa się w lipcu i sierpniu, o czym przekonała się Wisła Płock.”

Autor wpisu: Ostu do newsa: Pięć szybkich wniosków: Piast – Lech 1:2

„No to jedziemy z tymi wnioskami…
1. Marchwinski UDOWADNIA, że nie jest 10 a sens jego wystawiania na 9 jest jak najbardziej głęboki – cieszę się że widzę to od dawna…
Obecnie Ishak nie może grać „jak Ishak”, który haruje na całym boisku i może być co najwyżej fałszywym napastnikiem , który skupia na sobie uwagę obrońców i jest gotowy do gry przez około 45 minut…
2. Bednarek – jaki jest każdy widzi – a wczoraj okazał się świetny w rozwiązywaniu problemów, które sam stworzył…
A mówiąc otwarcie to coś czuję, że robi się nerwowy czując oddech Mrozka na plecach – tak, w następnych meczach powinien wystąpić Mrozek
3. Po pierwszym meczu trudno opowiadać o „zakupach” ale zdaje się, że jeśli gramy „w okresie przygotowawczym” to co dopiero będzie jak zagramy w „normalnym” trybie…
Napisałem, że będziemy grać na poziomie nieosiągalnym dla innych kapel z eklapy i głęboko czuję, że tak właśnie będzie ..
4. Brom już nauczył się ligi i do swoich umiejętności czysto trenerskich – rozwijania zawodników i ich gry – dołożył JESZCZE umiejętność „czytania sytuacji boiskowej” – niechaj ktoś zaprzeczy, że dokonał dobrych zmian w dobrych momentach…
5. Byłem przed meczem pełen obaw czy Varciniakowi już przeszło czy JESZCZE nie i okazało się że umiemy wygrać PRZECIWKO takiemu Varciniakowi i poradzić sobie z Jego „nieomylnoscią” – komentarz specjalisty od pucharu biedronki i tym, że kto podważy decyzje VARciniaka wystawia temu „ekspertowi” świadectwo….
I jak zwykle na koniec uwaga natury ogólnej
Jeśli tak gramy na początku to co będzie później…?
@kibol z IV ma jak NAJBARDZIEJ rację…
Czyli jak NAJBARDZIEJ Realne jest
#MajsterNa102…
I tey wersji się będę trzymał…”

Autor wpisu: tomasz1973 do newsa: Śmietnik Kibica

„To czy wiedzieli czy nie mnie nie interesuje, zapewne wiedzieli, ale zachowywali się i wpajali nam, że „się nie da”, a jak widać „się da”. I nawet nie chodzi o to, że coś by nie wyszło, gdyby w wielu przypadkach ich poczynania, wręcz na starcie, pokazywały, że oni tego nie chcą lub się tego boją. Jak nie trener z przypadku wyciągnięty z juniorów, bez żadnego europejskiego doświadczenia, to odpuszczone okienko albo zakontraktowani zawodnicy z przysłowiowej dupy. Byle było tanio, byle na zasadzie na dwa uda, a że się nie uda to było jasne od początku. Fikcja w ,poczynaniach, minimalizm często biła po oczach i nie powiesz że w wielu przypadkach było inaczej.
Więc mam nadzieję, patrząc na obecne poczynania i zapowiedzi, że tym razem naprawdę tego chcą. Zatrudnili trenera z nazwiskiem i doświadczeniem, zatrudniają zawodników z doświadczeniem, przedłużają podstawowych graczy. Jeżeli można by coś wytknąć, to to, że zrobili to trochę za późno, że jest jeszcze potrzeba na stoperze czy w środku, ale to jest do ewentualnego zaakceptowania. Teraz, jeżeli ich zapewnienia o celach to nie ściema, co się niebawem okaże, to wszystko w rękach trenera i w nogach zawodników.”

Autor wpisu: Sosabowski do newsa: Plusy i minusy: Piast – Lech 1:2

„Opadł kurz, więc wrzucę swoje przemyślenia.
Choć niektórzy przestrzegają przed ocenianiem kadry po tylko jednym meczu, ja nie mam wątpliwości i pewne mankamenty trzeba zauważyć.
Po pierwsze cieszy mnie wykorzystanie Anderssona w pierwszym składzie przez trenera. Była to niewątpliwie dobra decyzja sportowo. Mam tylko duże zarzuty do kolegów z drużyny, którzy starali się grać tylko i wyłącznie prawą stroną. Mam też dziwne poczucie, że Velde zamiast wspierać nowego kolegę, był mocno samolubny i starał się nie współpracować. Co naturalnie osłabiało całą lewą stronę i koniec końców także ocenę Velde za ten mecz. A przecież Andersson z każdą minutą okazywał się jednym z lepszych zawodników drużyny, a już na pewno najlepiej czujący się z piłką. Dawał bardzo dobre podania, przerzuty, a i dośrodkowanie nie najgorsze choć celu nie znalazło. Czy Andersson był aż tak dobry? Czy to koledzy są w konkretnej fazie przygotowań i „dochodzą meczami” do formy. Pewnie coś pomiędzy.
Kolejną sprawą którą nawiązuje do poprzedniej jest gra środkiem. W meczu z Piastem była to rzecz kuriozalna. Piast zablokował nam podania od Pereiry i Anderssona do skrzydłowych. Wynikiem czego zamykaliśmy się sami na własnej połowie. Dlaczego my mamy tylko jeden schemat ataku? Piłka do Pereiry i działaj Joel. A jeśli Periera jest w gorszej formie jak wczoraj, albo wyłączy go przeciwnik to co wtedy? To bardzo istotna kwestia. W sobotnim meczu nie było krzty kreatywności w środku pola, formacje się rozjechały i trwał impas. Tym bardziej dziwi brak grania lewym skrzydłem.
Wejście Hoticia. Być może przez niektórych niezauważone, gdyż był to już ten fragment spotkania gdzie Lech dostał się pod ofensywę ratującego się Piasta. Według mnie dużo solidniej niż Ba Loua. Przede wszystkim walczak i widać było zacięcie i chęć gry. Po drugie dał fajnego passa do Marchwińskiego, który nie połapał się w tym wszystkim i zgubił piłkę. Ale to ciekawy zwiastun na przyszłość. W obliczu kolejnego marazmu ze strony sympatycznego Ivoryjczka liczę na więcej minut w najbliższych spotkaniach. Alan Czerwiński, chyba nikt nie wspomniał o nim po tym meczu. Człowiek, który stał się bohaterem wielu memów o swojej wszechstronności. A w tym meczu dużo zarzucić mu nie można. Nie swoja pozycja, choć nie wiadomo do końca na ten moment która jest jego. Mimo wszystko solidny występ bez większych błędów. Co można by powiedzieć o całej obronie gdyby nie wybicie Pereiry i końcówka Douglasa. W sparingach wyglądało to dużo dramatyczniej, a wyszło dość stabilnie. Mówię tak też ze względu na przeciwnika, bo Piast to nie są ogórki jak mawiał klasyk. W tym wszystkim brakuje mi jakiegoś polotu. Oczywiście to kwestia fazy przygotowania na którą psioczył niemal każdy w internecie. Ale ten zespół powinien być na prawdę zgrany. Tymczasem serwuje nam mozolną grę Pereira > ŚO > Pereira > Bednarek i tak w kółko. W dalszym ciągu brakuje kogoś jak Tiba, który weźmie na siebie grę w środku, przytrzyma piłkę, być może dryblingiem lub szybką grą zgubi przeciwnika i pośle passa pomiędzy obrońców. Mam wrażenie, że ten mecz to były po raz kolejny szachy w których żadna ze stron nie chciała zaatakować inaczej niż trener wyłożył na tablicy.”

Autor wpisu: kibic79 do newsa: Pięć szybkich wniosków: Piast – Lech 1:2

„Od momentu jak zobaczyłem plan pierwszej kolejki rzuciło mi się w oczy, ze pucharowicze, poza Lechem, zostali oszczędzeni w 1 kolejce. Legia i Raków zaczęły u siebie od stosunkowo prostych rywali, Pogoń wyjazd w Grodzisku ze słabo w tym sezonie wyglądająca kadrowo Warta. Wszyscy poza Lechem grali z drużynami typowanymi do obrony przed spadkiem . Do tego Varciniak w obsadzie meczu Lecha. Nie lubię teorii spiskowych , dla mnie karny ewidentny (Bednarek swoją interwencja uniemożliwił strzał i wpadł w rywala), ale kilka innych wątpliwych decyzji o 11 doliczonych minutach nie wspominając. Mimo to mamy 3 punkty po bardzo trudnym meczu granym „w okresie przygotowawczym”. Zostają nam jeszcze 3 „sparingi” z Radomiakiem i 2 z Żalgirisem, do tego czasu powinni wrócić środkowi obrońcy i Kvekve, a formę złapać trzon drużyny. Ewidentnie słabo Ba Loua to jest gość, który do Lecha nie pasuje. Na szczęście jest Hotić, a „zaraz” będzie Golizadeh. Marchwiński zagrał super mecz. Moim zdaniem od początku grał dobrze, był pod gra. Wygląda na to, ze to może być jego sezon, to ze dostał opaskę tez nie jest przypadkiem i świadczy ze reszta drużyny widzi jego wartość i potencjał. Świetny mecz Anderssona. Po kilku niepewnych interwencjach Bednarka nikt się nie boi postawy ewentualnego zmiennika. Mi brakuje jeszcze jednego środkowego obrońcy i lewego obrońcy za Douglasa. Andersson może bowiem grać zarówno na skrzydle jak i na pozycji 6, co dawałoby dużo możliwości gdybyśmy mieli drugiego lewego obrońcę. Na ten moment, zanim się okaże czy gramy w grupie LKE, skład jest super, a to jak wróciliśmy do meczu i odrobiliśmy straty mimo problemów buduje. Początek, biorąc pod uwagę etap przygotowań do sezonu, idealny.”

Autor wpisu: Sp do newsa: To już 18 lat. KKSLECH.com ma 18 lat

„No właśnie jesteście pełnoletni to można to opić.
Wszystkiego Mistrzowskiego Redakcjo.
Niech Lech gra rok w rok w pucharach aż do fazy grupowej ligi mistrzów, co jeszcze piękniej wspomoże rozwój witryny. Mam takie pytanie do Arka gdyż go kojarzę jak jeszcze newsy były podpisywane: Źródło: inf. własna
Autor: Arkadiusz Szymanowski
Fot: KKSLECH.com bo coś mi chyba dzwoni, ale nie wiem w którym kościele czy z początkami strony nie była związana znaną osoba z radia stolicy Wielkopolski? Tyle lat tu jestem, że to mistrzostwo świata jaka tutaj jest wykonywana praca. Sprawdziłem sobie archiwum pierwszego śmietnika kibica i nie chciało mi się już dalej wstecz klikać starsze komentarze i na lutym 2012 gdzie były moje komentarze zrezygnowałem, więc powiedzmy, że udzielam się tutaj od 11 lat. Czytając artykuł przypomniało mi się, jak kiedyś tutaj redaktorzy rozwinęli co znaczą te końcówki domen .com .info .pl .org i tak dalej i tak dalej. Mi osobiście podobał się format “Na stadionie“, utworzenie śmietnika kibica to strzał w 10. Pamiętam, że witryna stała się rozpoznawalna w Szkocji, bo tam był Fan club Lecha i oni się tutaj udzielali. Dużym zaskoczeniem są dla mnie tak dobre liczby wykręcanie przez stronę oficjalną. Tam jak wejdę 5 razy w ciągu roku kalendarzowego to jest naprawdę dobry wynik, bo nie mam po co tam wchodzić. Najwięcej korzystam przy okazji Lech Cup w końcówce listopada i początku grudnia. Wszystkie potrzebne dla mnie informacje znajduję tutaj, mało tego można tutaj poczytać, o samochodach, pierogach czy obecnej sytuacji na świecie klikając link pod otwartym artykułem. To w śmietniku kibica znalazłem agencję, która rozlicza podatek z zagranicy, a nie na stronach czy forach dla Polaków za granicą, również w nim dowiedziałem się jaką mam usterkę laptopa, a nie u informatyków w sieci czy jakimś sklepie. Nie potrzebuję google news, czy flashscore bo tak często odwiedzam stronę dziennie, że nie jestem w stanie określić ile to jest by nie wprowadzić w błąd, za to w reklamy to klikam spokojnie ponad 100 razy dziennie. Traktuję to jako takie podziękowanie dla wszystkich tutaj piszących komentarze czy tworzących artykułu, a także robiących zdjęcia, wrzucając obrazy w SM takie jak Twitter czy Instagram to nigdy nie przycinam Loga KKSLECH.com, no chyba, że na profilowe chce ustawić to wtedy niestety muszę dopasować i nie widać ???? z kolei gdy np. wrzucam cytaty w postach na TT to często nie podaję źródła gdyż uważam to za zbędne bo ja innych stron NIE czytam. Kiedyś Henszela w przeglądzie sportowym, który z resztą swego czasu się tu udzielał, ale gdy został rzecznikiem to nie widzę potrzeby wchodzić gdzie indziej. Nawet w Dobraszu się coś zmieniło, zapewne mnóstwo czasu spędził z Arkiem czy innymi twórcami tej strony podczas meczów w poprzednim sezonie, bo pisząc to oglądam meczyki, Poznań vs Warszawa i w końcu mówi, że przeczytał lub dowiedział się z KKSLECH, a nie jak wcześniej centralnie mówił słowo w słowo przeczytane tutaj, podczas podróży w pociągu udając się do studia, jako wielki znawca. Redakcja wspomniała o Finlandii, a mi się coś kojarzy jeszcze, że jak Lech pojebał konta bankowe CSKA Sofia co było tutaj opisywane, to też Bułgarzy myśleli o tej stronie jako oficjalnej. Kiedyś był pomysł, by najlepsi użytkownicy lub podium Lechowego Plebiscytu byli nagradzani drobnymi upominkami, może wspolnie z partnerem Betcris pomyśleć nad tym raz jeszcze. Tak samo Redakcjo przemyślcie czy nie założyć Patronite byśmy mogli Was wpierać na tyle ile możemy. Dobrze byłoby mieć też możliwość dać np. +/- przy danym komentarzu by wyświetlała się tam liczba powiedzmy +19/-22 co by fajnie pokazywało, czy reszta zgadza się z komentarzem, czy był pomocny lub coś wniósł do dyskusji. O wielu rzeczach na bank jeszcze zapomniałem, ale pewnie każdy dorzuci coś swojego. Żałuję też, że z pewnych przyczyn nie można dalej czytać tutaj artykułów z cyklu “Bliżej Klubu”, który dzięki pytaniom od kibiców, a zredagowanych we właściwy sposób przez kibiców, którzy tworzą ten serwis od 18 lat był bardzo interesujący. Wiadomo, że chcemy by Lech grał cały sezon w systemie czwartek-niedziela-czwartek, w przyszłości we wtorki czy środy w LM co oznacza mało czasu na tworzenie nowych tematów, ale może zrobić Bliżej Klubu z np. byłymi zawodnikami naszego klubu w tym przypadku klub już nie będzie ograniczał i żądał autoryzacji.
Tak mnie naszło trochę wspomnień, ale proszę nie myśleć, że jestem jakiś jebnięty i chce tu wprowadzać jakieś wielkie zmiany skoro jest tak TOP. Cieszę się, że sprawdzając ten śmietnik kibica z ponad dekady temu, widzę tutaj Nicki użytkowników, którzy pojawiają się tam. Można tutaj dodać pasujący hasztag #wszystkojestdobrze.
Dziękuję każdemu z Was drodzy kibice, temu kto pisze teksty, komentarze, robi zdjęcia, dba o serwis by był lekki jak piórko, czytającym lecz nie udzielającym się także bo generujecie odsłony i che się pisać redakcji jak i nam czytelnikom bo jest co komentować.
Od Miasta Do Miasta
Zaczęliśmy Od Piasta.”

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <