Wypowiedzi trenerów po meczu

Wypowiedzi obu trenerów po meczu. Szkoleniowca gości Michala Gasparika oraz opiekuna gospodarzy Johna van den Broma na pomeczowej konferencji prasowej po pierwszym spotkaniu III rundy kwalifikacyjnej piłkarskiej Ligi Konferencji sezonu 2023/2024, Lech Poznań – Spartak Trnava rozegranym w czwartek, 10 sierpnia, o godzinie 20:00.

Michal Gasparik (trener Spartaka):„Wiedzieliśmy, że Lech od początku będzie atakował i długo utrzymywał się przy piłce. W pierwszej połowie mieliśmy kontrolę nad meczem, wypychaliśmy ofensywnych piłkarzy Lecha dając radę utrzymać do przerwy wynik 0:0. Taki początek drugiej połowy nie powinien mieć miejsca. Lech strzelił gola na 1:0, Lech zaczął grać szybciej, dążył do kolejnej bramki. Nam udało się opanować grę po zmianach, umieliśmy strzelić gola na 1:2, przy większym szczęściu mogliśmy zdobyć drugą bramkę po stałym fragmencie gry.”

„Byliśmy przygotowani na grę Lecha, dlatego wyszliśmy na mecz w ustawieniu 1-4-3-3. Ten system pomógł nam w tym spotkaniu, ale nie wiem, czy nadal będziemy tak grać. Musimy to przenalizować. Dziś chcieliśmy osiągnąć taki wynik, żeby nie zamknąć sobie szans przed rewanżem. To się udało. Nadal mamy szanse, choć Lech jest dobrym zespołem. Mieliśmy wcześniej przygotowane zmiany, ale chcieliśmy zobaczyć, jak potoczy się druga połowa. Trudno nam się grało, Lech był niemal cały czas na naszej połowie. Później na boisku było więcej miejsca, po 60 minucie staraliśmy się utrzymywać przy piłce.”

„Gdyby murawa w niektórych miejscach była lepsza, to być może po którymś ze stałych fragmentów strzelilibyśmy gola. Cały czas trenujemy stałe fragmenty gry, bo to ważna część futbolu. Wiemy, że Lech Poznań ma lepszych piłkarzy, dlatego chcemy awansować taktyką, w tym stałymi fragmentami gry. Przenalizujemy to spotkanie, wyciągniemy wnioski, jak najlepiej przygotowujemy się do rewanżu.”

null




John van den Brom (trener Lecha):„Jako zespół rozegraliśmy bardzo dobre spotkanie. Analityk mówił, że mieliśmy 75% posiadania piłki, zdominowaliśmy rywala, choć wygraliśmy tylko jedną bramką. W niedzielę nie byłem zadowolony z gry, dziś rozegraliśmy już bardzo spotkanie. Mikael Ishak szuka rytmu, ogrania, przy golu dla rywala miał pecha. Kristoffer Velde? Każdy zawodnik powinien chcieć grać, nie podobało mi się tylko to, jak zareagował po zmianie. Wiemy, jakim on jest człowiekiem, to jednak specjalny, dobry piłkarz, rozmawiając z nim pogratulował mu występu.”

„Poprzeczka po meczu z Żalgirisem Kowno poszła w górę. Pechowo straciliśmy gola, ale wygraliśmy i jesteśmy blisko awansu. Jestem zadowolony z naszej gry, z optymizmem czekam na rewanż w Trnawie. Wcześniej zawodnicy otrzymają wolny weekend.”

null

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





10 komentarzy

  1. Michu87 pisze:

    Chłopaki odpoczywać przez weekend i od poniedziałku do roboty. Ten gol stracony powinien podziałać na Lech motywująco.

  2. Pawel68 pisze:

    Nie napisałem tego w ocenach ale może w końcu czas na Mrozka?

  3. Ostu pisze:

    Teraz – po słowach Broma – mam pewność…
    „Panowie, spotykamy się za 5 dni na treningu…”

    • Bigbluee pisze:

      Zaraz ktos napisze że się czepiasz 😉
      Poza tym „zagraliśmy bardzo dobre spotkanie”. No nie bardzo. Wręcz tragiczne na tle takiego rywala a 1 polowa to kryminał. Znowu na stojąco, niesamowicie wolno, bez pomysłu, bez dynamiki. Nie było na czym oka zawiesić. Gramy ciągle taki sam piach. Jak nie ma wrzutki z prawej, to nie istniejemy. W tym meczu nawet wynik się nie zgadza bo 2:1 to żaden rezultat przed rewanzem z taką grą.

  4. olos777 pisze:

    Gasparik czy tobie się sufit na łeb nie spadł?Kontrolowaliście grę?Staraliście się utrzymywać przy piłce?Chłopie,ty byłeś na innym meczu.Zagraliście jak Nieciecza,lub Puszcza.To,że strzeliliście gola możecie podziękować Bromkowi i Ishakowi.

  5. mario pisze:

    Brom na sinusoidzie. Raz go pochwalić za mądrą wypowiedź i już następna głupawa.
    Z posiadania piłki nie ma punktów. To był bardzo dobry mecz Lecha??? Z takim przeciwnikiem wygrana jedną bramką przy tak niewielu sytuacjach bramkowych? To nie był bardzo dobry mecz w wykonaniu Lecha. Słowacy mieli niepewnego bramkarza, a my w ogóle nie strzelaliśmy z daleka. Podań prostopadłych jak na lekarstwo. Prawie same wrzutki z boku. Długimi fragmentami graliśmy wolno.
    To zdecydowanie nie był dobry mecz Lecha.
    Potrzebny jest teraz odpoczynek i spokojne treningi. Przyjdzie świeżość i powinno być dobrze, ale grać trzeba w sposób bardziej urozmaicony i szybciej.

    • tomek27 pisze:

      Wiadomo ,ze wynik nie jest za dobry ,ale tak po prawdzie przez 87 min graliśmy z nimi po profesorsku , praktycznie nie wychodzili z połowy ,ciezko nawet mowic ,ze mieli jakies kontry . Wszystko było kasowane od razu . Postawili autobus i tyle , strzelilismy 2 bramki i było dobrze , wrzutka i błąd Ishaka , którego nie powinno juz byc na boisku . Przeciez to nie jest tak ze gralismy słaby mecz …

      • mario pisze:

        z takim przeciwnikiem??? Przecież zwycięstwo (marne) wybronił nam Bednarek (znów). To że dominowaliśmy nad ogórkami nie znaczy że to był nasz dobry mecz. Moim zdaniem nie zagraliśmy dobrze.

    • tomek27 pisze:

      Wszystko zmieniła bramka z doopy dla Spartaka . Nie zasłużyli na gola , byłby wynik 2-0 i nastroje i odbiór meczu by był inny . Bramka dla nich nie wpadła po jakiejs składnej akcji ,czy przewadze , wrzutka i błąd Ishaka , bo przeciez nawet sama wrzutka była zła . Co oni stworzyli ? Jeden strzał z 25 m i jedna wrzutka ze stałego fragmentu – obie obronił Bedi . I to tyle , a tak rozpaczliwie sie bronili . Nasi grali za wolno ,a przy wyniku 2-0 stwierdzili ze nic im nie grozi ,ale do bramki mielismy pełną dominacje i kontrolę nad tym autobusem