Nie bronić, zaatakować

Jutro o 20:00 na oczach kompletu prawie 20 tysięcy widzów Lech Poznań powalczy o awans do fazy play-off UEFA Europa Conference League. Według trenera Johna van den Broma w czwartek jego zespół nie będzie bronił jednobramkowej zaliczki z pierwszego spotkania. Kolejorz chce wygrać swój mecz i pewnie awansować do ostatniej IV rundy eliminacyjnej.




John van den Brom (trener Lecha):„Tydzień temu rozegraliśmy dobre spotkanie, byliśmy pewni siebie i dobrze zorganizowani. Niepotrzebnie straciliśmy wtedy gola, przez to przylecieliśmy tutaj z małą zaliczką. Żałujemy straconej bramki, spodziewamy się teraz bardziej ofensywnego Spartaka. Analizowaliśmy Spartaka i wiemy, że przeciwko nam u siebie zagra bardziej ofensywnie, zagra inaczej niż tydzień temu, kiedy trener rywala defensywnie ustawił swój zespół.”

„Nie bronimy tutaj żadnej zaliczki. Nasze DNA jest inne, mamy inny styl gry, zawsze gramy ofensywnie, o zwycięstwo, w Trnawie chcemy atakować, chcemy grać swoją piłkę. Dla nas jak i dla naszych rywali celem jest wygranie dwumeczu oraz awans. Nie patrzę na to, co chce osiągnąć przeciwnik, to my chcemy awansować. Piłkarze zregenerowali się w ten weekend, jesteśmy wypoczęci, dobrze przygotowani, chcemy awansować.”

„Przygotowywaliśmy się pod atut Spartaka Trnava, czyli stałe fragmenty gry, trenowaliśmy również stałe fragmenty gry w ofensywie. Do ostatniego spotkania długo nie straciliśmy gola po stałym fragmencie, a skoro tak się stało, to ktoś wtedy popełnił błąd. Teraz będziemy chcieli poprawić się w tym elemencie gry.”

„Mikael Ishak to numer jeden w ataku, to nasz kapitan. Mikael Ishak tydzień temu może nie grał idealnie, ale dla nas najważniejsze są minuty, jakie złapał ten zawodnik. Nie obawiam się o formę naszego kapitana, to profesjonalny piłkarz.”

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





5 komentarzy

  1. Sp pisze:

    No, a Basher kontuzja

  2. jerry21 pisze:

    Kolejorz jest lepszym zespołem od Spartaka.
    To nie ulega wątpliwości.
    Przede wszystkim ma doświadczenie zdobyte w poprzednich rozgrywkach.
    To jego atut.
    Poznaniacy muszą po prostu wyjść na boisko i grać swoją piłkę.
    Grać w ataku pozycyjnym, tak jak u siebie. Nie bronić wyniku i nie liczyć na kontry.
    Trzeba szybko sprowadzić Słowaków na ziemię, najlepiej zdobytym golem na początku meczu.
    Nie dać im uwierzyć w swoją szansę, tak jak to było w końcówce meczu w Poznaniu.
    Jeśli wyjdziemy z takim nastawieniem to o wynik jestem spokojny.
    Gorzej gdy Kolejorz zechce bronić tej nikłej zaliczki.
    No i uważać na stałe fragmenty, to ich broń.
    Piłkarze mieli wolne, mecz był przed tygodniem więc nie ma żadnych tłumaczeń.

  3. Mazdamundi pisze:

    Planem minimum powinno być zagranie nie gorzej niż tydzień temu. Choć to nie 2,5 miesiąca to tydzień odpoczynku był, dosyć bliski wyjazd, rywal w pierwszym meczu poza jednym sprytnie rozegranym rzutem wolnym nic ciekawego nie zaprezentował. Bez wymówek – przejście dalej to konieczność. A bronić można nie chcieć, ale i jutro będą momenty, gdy trzeba będzie to umieć robić. I to na lepszą, stabilną na przestrzeni całego meczu grę obronną Blazića, Milica i Anderssona przede wszystkim liczę, bo dotychczasowa ich postawa w tym elemencie była różna.
    Bez wylewów i naprzód w bój!

  4. Bigbluee pisze:

    Nikt z otoczenia nie naprostował Broma w kwestii poprzedniego meczu? Nie, nie byl to dobry mecz. Był tragiczny zważywszy na to z kim graliśmy i nie bójmy sie użyc tego słowa ale graliśmy z totalnymi ogórami gdzie na bramce wisiała firana. Zero dynamiki, zero klepki, zero prostopadłych podań, zero szybkiej gry na skrzydłach. W drugiej połowie było tylko troche lepiej. Z taką grą, wystarczy 1 fuks rywala, 1 wielbłąd sędziego i drżymy o wynik i awans. Ishak niech łapie minuty ale na Boga, trzymanie go w tamtym meczu prawie do konca to był saotaż. Za to zszedł Velde ktoremu sie chciało i wyglądał o niebo lepiej.
    Sinusoida Broma zalicza dołek. Pytanie, czy dzisiaj już krzywa będzie wznosząca czy bedziemy nadal w punkcie dolnym gdzie ocena wydarzeń z jego perspeltywy bedzie zgoła inna niz wszyscy widzimy.
    Mam nadzieje, że chłopaki wyjdą i zabiegają „szybką grą” bo tylko to wystarczy na Spartaka.

    • tomek27 pisze:

      Ja piernicze ,co ty bierzesz chłopie ? sinusoida Broma zalicza dołek … ?tymczasem Brom i jego ostatnie 10 meczów , bilans 9-1-0…Tragiczny mecz ? posiadenie piłki 75%-25% dla Lecha , niebezpieczne ataki 90-29 … no faktycznie dramat . A totalne ogórki to była Auda , którą ten Spartak odprawil 5-1 w dwumeczu . nie mowie ,ze to dobry zespół ,ale taki sredniak naszej ligi na poziomie Górnika albo innego Zagłebia