Wypowiedzi trenerów po meczu
Wypowiedzi obu trenerów po meczu. Szkoleniowca gości Johna van den Broma oraz opiekuna gospodarzy Jacka Magiery na pomeczowej konferencji prasowej po spotkaniu 5. kolejki piłkarskiej PKO Ekstraklasy sezonu 2023/2024, Śląsk Wrocław – Lech Poznań rozegranym w niedzielę, 20 sierpnia, o godzinie 17:30.
John van den Brom (trener Lecha): – „Nie wyciągnęliśmy lekcji z Trnawy. Nie umiemy zareagować w meczach, w których nie toczą sie po naszej myśli. Straciliśmy dużo z tego, co wypracowaliśmy w ubiegłym sezonie, mamy duże problemy w obronie, nie umiemy grać w powietrzu. Moglibyśmy rozmawiać o taktyce, ale wiemy, że w Ekstraklasie to rywale nam oddają piłkę i to my ją mamy. Musimy wrócić do pracy, musimy poprawić się w obronie, bo nikt mi nie powie, że nasi defensorzy stracili umiejętności. Przed nami naprawdę dużo pracy.”
– „Nie obwiniam piłkarzy, biorę odpowiedzialność za wyniki, to ja odpowiadam za to, jak wyglądamy na boisku. Nauka i doskonalnie jest tym, co musimy robić. Popełnialiśmy błędy nie tylko w obronie, kreowaliśmy mało sytuacji, ale wiem, że z tego wyjdziemy, ponieważ mamy odpowiednią jakość. Stać nas na dobrą grę, futbol jest wspaniały, ponieważ daje nam duże szanse. Mamy 10 dni na pracę a później mecz z Jagiellonię. Wierzę, że już wtedy będziemy grać lepiej.”
– „Kryzys? Za wcześnie o tym mówić. Przegraliśmy dopiero 2 razy, nadal wierzę w siebie i w swoich piłkarzy. Mamy teraz czas na trening, chcemy pokazać, że stać nas na więcej. Mamy świadomość, że grałem 4 razy ze Śląskiem i 4 razy przegrałem. Jesteśmy dobrym lekarstwem na kryzysy Śląska. Przegrywamy z tym rywalem, lecz kiedyś Lech wygrywał. Nie przywiązuję do tej passy większej wagi.”
– „Słyszałem, że z Jagiellonią możemy zagrać wcześniej, możemy zagrać już 30 sierpnia. Nie jest to jednak oficjalna informacja, nie ja podejmuje takie decyzje.”
Jacek Magiera (trener Śląska): – „Zasłużone zwycięstwo, gratuluję zespołowi gry, determinacji i kontroli w wielu fazach. Graliśmy tak jak chcieliśmy. W obu połowach graliśmy w różnych systemach, które się sprawdziły, dominowaliśmy w powietrzu, piłkarzem meczu został Erik Exposito. Punkty były nam bardzo potrzebne, dlatego cieszę się z wygranej. W końcu zdobyliśmy 3 punkty, teraz łatwiej będzie przygotować się do spotkania w Łodzi.”
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
MECZE KOLEJORZA:
Czekam na zarząd i ultimatum dla trenera. Ale to mogę czekać i czekać bo zarząd jak zawsze schowa się do nory jak jest źle
Dobre „przed nami dużo pracy” kuźwa trzeba było to robić 2 miechy temu a nie dawać urlopu i wygrzewać się na plaży.
+1
Co za ku*wa baran. I teraz do tych, którzy przyjdą mnie szkalować za wyzywanie bromka od baranów. Ja go zawsze broniłem ale tego co się odpie*dala od początku sezonu nie można w żaden sposób obronić.
Nie mówię że mają go zwolnić ale tutaj musi się wszystko poprawić o 180° Przecież to są ku*wa jakieś żarty.
Wystarczy już bo aż mnie głowa rozbolała.
A ja go nigdy nie broniłem i jako pierwszy napisałem, że rutki znalazły idealnego trenera dla…siebie
Brom musi być natychmiast wyjeba…ny, jeżeli chcemy nadal rozważać i marzyć o majstrze!
Po ostatnim gwizdku, gdy kamera pokazała Jonka wprasowanego w fotel, z pustym spojrzeniem zaczerwienionych oczu poważnie zacząłem się martwić o jego zdrowie psychiczne. No i…
„Stać nas na dobrą grę, futbol jest wspaniały, ponieważ daje nam duże szanse. Mamy 10 dni na pracę a później mecz z Jagiellonię. Wierzę, że już wtedy będziemy grać lepiej.”
30 sierpnia Pogoń rozegra przełożony mecz ze Ślaskiem, bardzo prawdopodobne że esa zdecyduje żeby nasze spotkanie z Jagą zagrać właśnie wtedy.
Broom podaj się do dymisji wstydu oszczędż!!!!Wakacje sobie zróbcie wszyscy bo tacy zamęczeni jesteście!!!!Jak zespół ma grać dobrze jak wakacje cały czas są w tym klubie.Myslales że znowu się smykniesz jak w tamtym roku…Cud że tczy wygraliśmy z takim przygotowaniem!
Cud że tyle męczy wygraliśmy z takim przygotowaniem
@Paweł68- sorry… do DYMISJI podaje się delikwent WYBIERANY na stanowisko społeczne. Brom jest ZATRUDNIONY a nie wybrany więc….. co najwyżej może zostać zwolniony lub odejść z pracy. Kropka.
A co wyklucza jedno od drugiego? Brom podaje się do dymisji czyli rezygnuje z pracy/poddaje się, a rutki przyjmują dymisje/zwalniają go/wyjebi..ją na zbity pysk!
To się kupy nie trzyma. Gramy padakę od miesiąca, a pan trener nagle mówi że dużo pracy przed nami. To co wy robiliście przez ostatni miesiąc? Wielu z nas, w tym ja, wierzyło że drużyna pracuje nad słabymi punktami i po miesiącu zacznie to powoli śmigać. A jest gorzej niż było na początku.
Ale upokorzenie. Kandydat do spadku ze Stevem Martinem na ławce znowu nas leje. Daje sobie jeszcze te dwa tygodnie przerwy. Zobaczę czy coś wymyślą. Jak w meczu z Górnikiem nie zaźre, uznam operację „Brom” za zakończoną.
Do Piotera nie dociera, więc wyślę instrukcje do Mai. Do grudnia przepękać z Kędziorkiem lub kimś podobnym, a od stycznia, Maćko.
P.S.
Potwierdziło się to co pisałem w „Brak wiedzy, lekceważenie, zaskoczenie i analiza Spartaka po poznańsku”. To nie kwestia taktyki czy zlekceważenia.
Ten zespół jest fatalnie przygotowany. Nie ma siły, nie ma zgrania, nie ma głów i zapewne siada atmosfera.
Panie trenerze mówi pan przegralismy tylko 2 razy jest o 2 razy za dużo.Szkoda,że pan tego nie rozumie.Nikt już nie wierzy w pana umiejętności.
Od poniedziału w klubie już pana nie powinno być.Sądzę,że bez trenera gorzej byśmy nie zagrali.
Ale ta drużyna gra jakby była bez trenera. Zero wszystkiego. Jakieś podania w bok i tyle. Ludzie którzy pierwszy raz się spotkali,graliby tak samo toczka w toczke. I wrzutki na aferę.
Można przegrać ale nie w takim stylu, a i wygrane mecze też nie powalały jakością.
Od początku sezonu widać że kondycja siedzi a taktyki nie ma. Trener chyba odpowiada właśnie za te dwie sprawy…
10 dni do meczu, a ile dni wolnego?
Co do zmiany trenera to powiem tak, wolę z Bromem zgubić jak z Rumakiem znaleźć. Jak zobaczyłem dzisiaj tego drugiego to aż mnie ciarki przeszły. Nie chcę tu widzieć nikogo z „polskiej myśli szkoleniowej” poza Skorżą. PANIE BROM naważyłeś piwa to teraz je wypij i spraw do ku… nędzy, żeby to była zadyszka, a nie kryzys na 3 miesiące.
Ale z tą Jagą 30 sierpnia to lepiej nie grajmy.
Właśnie. Niech będą te 2 tygodnie. To dość czasu by udowodnić, że może wyjść z kryzysu i odkręcić to co zawalił. Jeśli z cienkim Górnikiem u siebie po takiej przerwie nie będzie zwycięstwa – WON!
Też uważam tak samo.
Lepiej ten mecz rozegramy w grudniu.
Z resztą wczoraj czy przedwczoraj z obozu Jagi pojawiały się informacje, że nie śpieszy im się z rozegraniem meczu z Lechem.
Tylko Murawski i Jaga skorzystaliby na tym, zamiast w połowie września w derbach, zagrałby już drugiego z Górnikiem. Niestety esa raczej wyznaczy ten termin.
Zeszły sezon szedł nieźle…poza fatalnym początkiem, kiedy przegraliśmy co się dało. Zastanawiam się teraz czy to nie było trochę siłą rozpendu po Panu Trenerze. Bromek zawalił nam LM w zeszłym sezonie w tym LK. To fakty. Ale czy „forma” i odejście Amarala lub odejście Rebocho to też nie jego grzechy? Tego się pewnie nigdy nie dowiemy.
Aha. To się uspokoiłem. Będzie dobrze.
Całkiem niezły kabaret w wykonaniu Lecha ha ha ha ha ha ha. No… alem się uśmiał bo…. ile razy można w jednym tygodniu się wk…. Korzystajmy z lata. Jest boskie !
Jeden wniosek wydaje się oczywisty: Tulipan już się pogubił, nie wie, co się dzieje i nie ma szans, aby znalazł rozwiązanie z tego bagna, w jakie nas wtrącił 🙁
No masz rację. Bo mówi ” wtedy było dobrze teraz jest żle” ha ha ha.
W tym znaczeniu się pogubił, że nie zna przyczyn rozkładu i tym samym nie potrafi znaleźć środków ratunkowych… Przecież dzisiejsza parodia była prawie powtórzeniem czwartkowej.
Na konferencji padło pytanie od dziennikarza, Jakie błędy popełnił trener które doprowadzili do kompromitacji w czwartek, bo jak zagrali pilkarze to kazdy widział.
Niestety zamiast w jakikolwiek sposób odpowiedzieć na pytanie to powiedział po raz 3 to samo co wcześniej. Nie umiemy bronic, mamy problemy z piłkami za plecy, musimy potrenować grę w obronie.
I w sumie tyle z całej konferencji. Nie ważne jakie pytanie to padała ta sama odpowiedz.
No i na koniec Brom. Powiedział że nie ma kryzysu.
Także w sumie jest zajebiscie, tylko 2 mecze przegraliśmy ale to wina obrony i jak już obrona się nauczy bronić to będzie git.
Nie no spoko co tam jak na razie to tylko dwie porażki w wykonaniu Lecha to w sumie tak naprawdę nic szczególnie, a przynajmniej taki wniosek można wyciągnąć z tej wypowiedzi latającego tulipanka. Trzeba jasno oddać, że od początku sezonu były symptomy tego co jest od samego początku związane z formą i kondycją fizyczną, która wystarczała Lechowi tylko na pierwsze albo drugie 45 minut, a które przykryła seria pierwszych 6/7 meczów bez porażki, gdzie Lech wcale lepiej niż teraz nie wyglądał bo wyglądał równie słabo. No ale w zasadzie to żadna nowość i to bez względu na to kto jest trenerem oraz jacy grają w Lechu piłkarze. Może w sumie to i dobrze, że teraz będzie dłuższa przerwa, ale nie wiem czy przy tak spapranych przygotowania oraz terminach z tym związanymi cokolwiek to Lechowi pomoże….
Wiesz tak naprawdę porażka we Wrocku nie ma znaczenia. Bo jeszce pierdylion ligowych meczów. Tak naprawdę na granicy tragedii to jest porażka ze Spartakiem Trnava. To ciężki cios dla klubu, finansowy. A jak wiesz „kto nie ma miedzi ten na dupie siedzi”.
Tego już nie da się odkręcić. Liga…. popatrz Paprykarze przegrali z cienkim ŁKS. Zległa ledwo ledwo uciągnęła 1-0 z Koroną. Ta liga jest śmieszna.
Nie jest śmieszne że Lech dał d…. w LK! I wiesz ja nawet bardziej się śmiałem niż płakałem. Bo Lech był tak zabawnie pokraczny we Wrocku. Szkoda mi tylko Mrozka że tak go „wsadzili na konia”. Bo przy żadnej bramce nic nie mógł zrobić!
ps: I znowu Lech potwierdził prawdę „posiadanie piłki jest przereklamowane”
Piothrek prześpij się i jutro pozwalniaj nieudaczników i obetnij pensje sporo!A jak jakiś będzie fikał to do 2ligii na lekcje wychowania!Jaki ty jesteś nieudacznik Piother..!Brak słów,wstyd ,żenada,katastrofa….
Mrozek musi pozostać w bramce, uważam.
Owszem, liga śmieszna, ale Legła jednak przepchnęła zwycięstwo ze Scyzorykami, a my z Kiepskimi w ryj… 🙁 Niestety, jesteśmy od Legły słabsi w tym momencie (przerażające, ale tak jest). Spójrzmy na jedno: Magiera: zagraliśmy dokładnie tak, jak chcieliśmy. W czwartek Gasparik i dzisiaj Magiera przeczytali Lecha jak otwartą książeczkę, czym po prostu upokorzyli Tulipana… W tej chwili jesteśmy wymarzonym przeciwnikiem dla każdego… Przygnębiające
@SOREL – Głowa do góry. Lech to TYLKO klub sportowy świadczący usługi dla kibiców. Zachowaj dystans do sprawy no chyba że byłeś na meczu w lutym na stadionie gdy pizdziło i było -10C. Dziś pod górkę jutro może z górki. Jak to w życiu bywa. No chyba że szwagier wypił ostatnie piwo… o to jest powód do przygnębienia 🙂
Myślę, że sarkazm w takiej chwili jest co najmniej niestosowny. Określenie „Lech to TYLKO klub sportowy świadczący usługi dla kibiców” oddaje ducha myślenia Rutkowego; odważyłbyś się to wypowiedzieć w oczy tysiącom kiboli? Nie sądzę. Dystans do sprawy mogą zachowywać albo pikniki, albo cynicy 🙁 Sytuacja jest bardzo poważna; nadzieja, że VdB wyciągnie nas z kryzysu, który sam zafundował, bardzo płonna.
Broma to czytają wszyscy, w poprzednim sezonie poza końcówką ligi też go czytali jak chcieli. Brom i taktyka pod konkretnego przeciwnika? Nie, takie coś w naturze nie występuje. Prędzej w Holandii zioła braknie niż Brom Lecha naprawi!
No to Piotrek ma zagwozdke…
Pisałem po meczu z Trnavą, że jeśli będziemy tak grać to max 4-5 miejsce. Spodziewałem się podobnego poziomu we Wrocku, bo szybko stylu się nie zmienia gdy jeszcze Joel nam wypadł.
Poczekam więc do meczu z Jagą i zobaczę czy jakiekolwiek wnioski wyciągają z porażek. Choć dotychczas w tym klubie nie wyciągali ich prawie nigdy.
Jak zobaczyłem Rumaka na trybunach to się przestraszyłem ze już go chcą w miejsce Bromka wciskać. Ludzie mogę mieć do Bromka pretensje za obecną drużynę ale Rumak mu do pięt nie dorasta.
Myślę że nikt nie chce takiej zmiany. „Projekt Brom” rozjebał się o skały i trzeba go skończyć. Ale na pewno nie zastępować Rumakiem. Do wiosny przygotowania powinien prowadzić ktoś inny. Powinien dostać dane z badań w okresie letnim, na zakończenie rundy i ułożyć przygotowania tak aby miało to ręce i nogi a nie wieczne urlopy, odpoczynek a na końcu i tak zero zaangazowania na boisku.
Niestety „dobry wujek” nie da rady tej klasy piłkarzom bo umówmy się, umiejętności to mają. Ktoś musi ich umiejętnie zjebać jak trzeba i zmotywować jak trzeba,zamiast głaskania i wysyłania na wolne bo się jeden z drugim spocił.
„(…) wiem, że z tego wyjdziemy, ponieważ mamy odpowiednią jakość.”
Ale trener wie że z tego wyjdą bo ma za dobrych piłkarzy żeby ciągle obrywać i piłkarze samą jakością powygrywają mecze, czy też wie dlaczego drużyna tak się posypała i wie jak wyprostować sytuację a potem wprowadzić drużynę na wyższy poziom? To bardzo ważne, bo jeśli liczy że jakoś to będzie bo piłkarze grać potrafią i prędzej czy później Velde w końcu wyjdzie jakaś akcja gdzie kiwnie dwóch i udrerzy w swoim stylu po dalszym słupku, albo Ishak błyśnie, albo Sousa czy Marchewa zrobią coś z niczego, to znaczy że nie ma już pomysłu na tę drużynę, a jeśli tak, to trzeba by rozważyć zmianę trenera. Już raz przez kilka miesięcy bujaliśmy się z trenerem który był wypalony i skończyło się to katastrofą. Tak, mam na myśli Nenada Bjelicę. W sumie to nawet dwa razy, bo z Darasem Żurawiem była analogiczna sytuacja. Tym razem trzeba będzie uważnie monitorować sytuację i reagować nim będzie za późno. Potrzeba coś zmienić, żeby Lech przestał być tak przewidywalny. Na ten moment na Lecha wystarczy zaparkować autobus i czekać na swoje sytuacje po kontrach. Drużynę trzeba na nowo poukładać taktycznie.
Nie do końca zgodzę się ze słowami trenera że jest za wcześniej by mówić o kryzysie. To jest Lech Poznań. Przegrane pod rząd dwa mecze w takim stylu i z takimi rywalami są ABSOKURWALUTNIE NIEDOPUSZCZALNE. Dit is Lech Poznań. Begrijp je het? Drużyna słabo weszła w sezon. Dyspozycja była daleka od optymalnej. Udawało się jakoś przepychać mecze. Forma jednak nie rośnie a wręcz spada, a wygrywać przestaliśmy bo nie da się wiecznie wygrywać dzięki szczęściu i indywidualnym umiejętnościom. Trzy punkty w Gliwicach? Tylko dzięki indywidualnym umiejętnościom Marchwińskiego. Trzy punkty z Radomskiem? Tylko dzięki indywidualnym umiejętnościom Szymczaka który w idealnym momencie strzelił na 2:0 i zamknął mecz. Gdyby nie ten gol, to byśmy tego nie wygrali. Radomsko przecież nas cisnęło i wrzuciło na karuzelę. Przejśćie Kowna? Bo byli mega chujowi i nawet nie wierzyli że da się nam zagrozić.
Mamy teraz czas na spokojny trening. Ma być widoczna szybka poprawa. A, i jeśli to od nas zależy, to nie grajmy z Jagą już 30 sierpnia. Problemu ze znalezieniem terminu na odrobienie nie będzie, a dwa tygodnie na spokojny trening to lepsza opcja niż mecz z Jagą w którym upokorzą nas Imaz i Pululu.
Kilka kwestii:
1) przygotowania przed sezonem. Albo chcą podnieść drużynę level wyżej pod kątem całości (w takiej sytuacji jestem w stanie przełknąć jeden gorszy sezon w Europie, ale brakuje mi jasnej deklaracji o takim stanie rzeczy) albo są idiotami widząc że takie przygotowania nie zdały rezultatu wcześniej a dalej się w to pchają.
2) Mowienie o braku kryzysu, mając w głowie to że na umiejętnościach indywidualnych piłkarzy będziemy mecze wygrywać jest kolejną idiotyczną kwestią. To tak jak pójście zagrać do buka w tenisa i powiedzenie jakoś to będzie bo jest 50/50 albo wygram albo przegram.
3) Jeśli nie opiera się Bromek w swych wywodach że sobie poradzimy na swoim warsztacie i całości drużyny to powinien polecieć. Ale jak dla mnie nie będzie dobrą drogą szukanie tymczasowych zastępstw typu Kędziorek tylko fachowca i to nie z polskiej myśli (oprócz M Skorży). Ale czy klub by na to szedł?? Osobiście wątpię.
Problem w tymże „kryzys” trwa od początku obecnego sezonu tylko dobre wyniki w postaci zwycięstw przykryły lub przypudrowały to co wydarzyłoby się prędzej czy później jak nie w meczu ze Spartakiem w Trnavie to pewnie miałoby to miejsce np właśnie ze Śląskiem Wrocław. Tak czy inaczej coś zostało spaprane z tymi przygotowaniami bo Lech na tle każdej z jaką grał wyglądał bardzo słabo.