Wciąż bez klubów

Koniec letniego okna transferowego 2023 w Polsce nie oznacza końca szukania nowych klubów przez piłkarzy, którzy latem opuścili swoje poprzednie kluby. Na rynku nadal dostępni są zawodnicy, którym formalnie 1 lipca 2023 wygasły umowy z poprzednimi pracodawcami.

Aktualnie na tzw. „wolnym transferze” wciąż przebywa choćby Tomas Prikryl. Podstawowy boczny pomocnik Jagiellonii Białystok w ostatnich 4 sezonach strzelił w Ekstraklasie łącznie 11 goli w 107 spotkaniach. Latem mówiło się o transferze 31-latka do Śląska Wrocław, ale Czech tam nie trafił, nadal jest wolny będąc jednym z ciekawszych piłkarzy na polskim rynku do zakontraktowania. Nadal wolny jest też jego rówieśnik ze Szwecji, Mattias Johansson występujący ostatnio w Legii Warszawa (31 meczów w Ekstraklasie).

Prawy obrońca w Polsce sięgnął po krajowy puchar. Wcześniej regularnie grał w Genclerbirligi, Panathinaikosie Ateny czy AZ Alkmaar, prędzej czy później znajdzie się chętny na jego usługi. Oprócz tej dwójki wolny jest choćby 33-letni niemiecki defensor Jonatan Kotzke (16 meczów w Ekstraklasie 2022/2023 w barwach Górnika Zabrze) czy litewski defensor Dominykas Barauskas (8 ekstraklasowych gier w barwach Stali Mielec).

Niedawno wolny stał się 29-letni Norweg, Kristoffer Hansen. Ten piłkarz w ubiegłym sezonie ligowym rozegrał 23 spotkania strzelając w nich 3 bramki dla Widzewa Łódź. Były to ważne gole, trafienia tego gracza pozwoliły RTS-owi ograć Piasta Gliwice i Śląsk Wrocław, a także zremisować z Legią w Warszawie. Niedawno swoją umowę z Zagłębiem Lubin rozwiązał 30-letni skrzydłowy Cheikhou Dieng. Senegalczykowi w Polsce nie poszło, wcześniej lepiej radził sobie w Austrii.

To nie koniec wolnych, ofensywnych piłkarzy. Każdy kibic interesujący się polską piłką klubową zapewne kojarzy takich ofensywnych zawodników jak: Valerian Gvilia, Dominik Furman czy Marco Terrazzino, którzy razem strzelili w Ekstraklasie prawie 40 goli. Ponadto latem nowego klubu nie znalazł dotąd 32-letni środkowy pomocnik Daniel Łukasik występujący ostatnio w Radomiaku Radom a wcześniej święcący sukcesy choćby z Lechią Gdańsk czy z Legią Warszawa.

Dziwi obecność wśród wolnych piłkarzy skrzydłowego, który w ostatnich miesiącach dał się poznać z niezłej strony. W drugiej połowie lipca kontrakt z Lechią Gdańsk rozwiązał 29-letni turecki lewy pomocnik urodzony w Niemczech, Ilkay Durmus. Nawet kibice Lecha Poznań mogą kojarzyć tego pomocnika. Durmus krótko po przyjściu do Polski ze Szkocji strzelił efektownego gola Kolejorzowi przy Bułgarskiej w sparingu rozegranym w lipcu 2021 roku, w którym Lechia Gdańsk pokonała nas rezultatem 1:0.

Na tych nazwiskach nie kończą się uznani ligowcy mający swoją markę. Bez klubów dnia 10 września 2023 pozostają choćby Dawid Kort (dawniej Pogoń Szczecin czy Miedź Legnica), młodzieżowy reprezentant Polski, Jakub Iskra (do niedawna Śląsk Wrocław) bądź mający ponad 50 gier w Ekstraklasie środkowy pomocnik Patryk Plewka. 23-latek latem opuścił Wisłę Kraków, której jest wychowankiem.

Spośród byłych lechitów dostępny z tzw. „wolnego transferu” jest nawet 26-letni lewonożny piłkarz Muhammad Awwad. Bez klubu pozostaje również Abdul Aziz Tetteh, choć Ghańczyk wygląda na zawodnika, który zawiesił buty na kołku już kilkanaście miesięcy temu. Karierę oficjalnie zakończył 37-letni rozgrywający Kasper Hamalainen.

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <