7 lat, gol po 4 latach, bez kartek i Ba Loua bliżej Hoticia

Derbowe zwycięstwo nad Wartą Poznań wynikiem 2:0 pod względem suchych liczb i statystyk było bardzo istotne. Nie była to wygrana bez historii, Lech Poznań zdobyciem pełnej puli przełamał się na wielu polach. Również indywidualnie ten mecz dla niektórych piłkarzy był wyjątkowy.

Lider klasyfikacji kanadyjskiej

Filip Marchwiński golem na 1:0 umocnił się na szczycie Lechowej klasyfikacji kanadyjskiej 2023/2024. „Marchewa” ma już 5 goli i 1 asystę. W Ekstraklasie zdobył wczoraj 3 bramkę w trwających rozgrywkach.

null

Trochę trzeba było czekać

Na zwycięstwo zaraz po wrześniowej przerwie na kadrę czekaliśmy od 11 września 2016 roku. Już ponad 7 lat temu Lech Poznań w debiucie Nenada Bjelicy pokonał u siebie Pogoń Szczecin rezultatem 3:1. Później przez kilka lat powroty po kadrze we wrześniu były bardzo trudne. Może teraz było lepiej, bo Lech oddał na obozy reprezentacji narodowych tylko 4 podstawowych piłkarzy? Może. Jesper Karlstrom nie rozegrał ani minuty mogąc zostawić siły na derby.

2017, Pogoń Szczecin – Lech Poznań 0:0
2018, Legia Warszawa – Lech Poznań 1:0
2019, Lechia Gdańsk – Lech Poznań 2:1
2020, Śląsk Wrocław – Lech Poznań 3:3
2021, Raków Częstochowa – Lech Poznań 2:2
2022, Lech Poznań – Legia Warszawa 0:0

Bramka po 4 latach

Filip Dagerstal strzelił wczoraj swojego pierwszego gola od 1 września 2019 roku, kiedy jego IFK Norrkoping pokonało Hammarby 2:0. Szwed zdobył w niedzielę pierwszą bramkę poza krajem notując trafienie w 35 występie w niebiesko-białych barwach. Dla 26-latka był to pierwszy mecz w wyjściowym składzie w tym sezonie.

null

Na 0 z tyłu

W niedzielę po 6 meczach ze straconym golem Lech w końcu nie stracił bramki. Kolejorz zachował czyste konto pierwszy raz od 30 lipca, gdy pokonał u siebie Radomiaka Radom 2:0. W końcu pierwsze czyste konto zaliczył Bartosz Mrozek, który 3 raz z rzędu zagrał kosztem Filipa Bednarka.

03.08, Żalgiris – Lech 1:2 (LKE)
06.08, Zagłębie – Lech 1:1
10.08, Lech – Spartak 2:1 (LKE)
17.08, Spartak – Lech 3:1 (LKE)
20.08, Śląsk – Lech 3:1
02.09, Lech – Górnik 1:1

W końcu bez kartek

Za Lechem pierwszy ligowy mecz w tym sezonie, w którym nikt nie ujrzał żółtej kartki. Poznaniacy popełnili raptem 4 faule co jest ich najlepszym wynikiem w Ekstraklasie 2023/2024. Po raz 3 w tych rozgrywkach sędziował nam Szymon Marciniak, po raz 2 udało się wygrać.

Żółte kartki w PKO Ekstraklasie 2023/2024

3 – Karlstrom
2 – Murawski, Szymczak
1 – Bednarek, Sousa, Andersson, Czerwiński, Douglas, Dagerstal, Ishak, Milić, Sobiech, Velde

null

Ba Loua goni Hoticia

Adriel Ba Loua pod względem suchych liczb goni Dino Hoticia i jest już tuż za jego plecami. Iworyjczyk w tym sezonie strzelił gola oraz zaliczył asystę, Bośniak ma bramkę i 2 asysty. Wczoraj Ba Loua zanotował pierwszą asystę od 13 marca 2022 roku, od starcia z Wisłą w Krakowie 1:1.

Sousa lubi Wartę

Afonso Sousa zaczyna mieć patent na derby. Rok temu 18 września strzelił zwycięskiego gola w meczu z Wartą, po prawie roku zanotował asystę przy trafieniu na 1:0. Wczoraj Portugalczyk zagrał na nietypowej dla siebie pozycji, na pozycji prawego napastnika w systemie 1-3-4-3.

null

Drugie prowadzenie, drugie zwycięstwo

Na razie prowadzenie Lecha to klucz do wygranych w tym sezonie ligowym. W lipcu przy naszym prowadzeniu 1:0 poległ Radomiak, we wrześniu przegrała Warta. Gdyby w meczu ze Stalą udało się strzelić na 1:0, to zwycięstwo Kolejorza byłoby naprawdę blisko.

Bilans przy prowadzeniu 1:0: 2-0-0
Bilans przy przegrywaniu 0:1: 1-2-1

Z Wartą? Najlepiej we wrześniu!

Ekstraklasowy mecz z Wartą? Najlepiej we wrześniu! Lech umie grać z Wartą właśnie w tym miesiącu, w 6 spotkaniach nigdy nie przegrał, 4 razy wygrał i to bez straty gola.

09.09.1948, Warta – Lech 2:2
15.09.1949, Warta – Lech 2:2
10.09.1950, Lech – Warta 2:0
20.09.2020, Lech – Warta 1:0
18.09.2022, Warta – Lech 0:1
17.09.2023, Warta – Lech 0:2

null

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





1 Odpowiedź

  1. janusz.futbolu pisze:

    Najbardziej cieszy brak kartek w tym meczu. Z varciniakiem to nie było takie oczywiste.
    I niech statystyki Adriela nie zaciemniają jego braku umiejętności gry. Albo raczej braku umiejętności wkomponowania się w drużynę.
    Jedna jaskółka wiosny nie czyni, jedna asysta piłkarza nie czyni.