Wypowiedzi trenerów po meczu

Wypowiedzi obu trenerów po meczu. Szkoleniowca gości Dawida Szwargi oraz opiekuna gospodarzy Johna van den Broma na pomeczowej konferencji prasowej po zaległym spotkaniu 6. kolejki piłkarskiej PKO Ekstraklasy sezonu 2023/2023, Lech Poznań – Raków Częstochowa rozegranym w czwartek, 28 września, o godzinie 20:00.

Dawid Szwarga (trener Rakowa):„Nie jesteśmy zadowoleni z tego spotkania. Jeśli popełnia się tyle indywidualnych błędów, to nie da się zdobyć w Poznaniu nawet jednego punktu. Biorę odpowiedzialność za wszelkie decyzje, jakie podjąłem przed meczem czy w trakcie. Jako drużyna musimy wziąć się w garść. Musimy grać z większą energią i determinację, Raków przyzwyczaił do żywej gry. Plusem gry co 3-4 dni jest szybka możliwość przejścia do kolejnego spotkania. Z Radomiakiem chcemy pokazać sportową złość.”

„Piłka nożna to gra błędów. W drugiej połowie poczuliśmy dobry moment i straciliśmy trzeciego gola, który tylko dodał energii Lechowi. Musimy odpowiedzieć na ten mecz indywidualnie i jako drużyna. Musimy zareagować na porażkę. Giannis Papanikolaou zszedł z urazem, a my musimy poradzić sobie z sytuacją, jaka nas dotyka. Za jednego piłkarza szansę otrzyma kolejny zawodnik. Na razie nie chcę nikogo oceniać, na podsumowania przyjdzie czas po rundzie.”

null




John van den Brom (trener Lecha):„To fantastyczny mecz i fantastyczny wieczór. Jestem dumny ze swojej drużyny, z tego, jak zagrała. Graliśmy na dużej intensywności i strzeliliśmy Rakowowi aż 4 gole. Był to dobry mecz dla wszystkich piłkarzy, byliśmy skupieni w obronie i dobrzy w ofensywie. Czasem potrzeba takiego meczu, jak ten, aby zawodnicy przekonali się na co ich stać. Po takich meczach wraca pewność siebie, dla wszystkich to fantastyczny wieczór.”

„Dziś błyskawicznie straciliśmy gola, zaspaliśmy, ale potem odwróciliśmy losy meczu. Zagraliśmy wiele dobrych meczów w Ekstraklasie czy w Europie, więc nie powiem, że był to mój najlepszy mecz w Lechu. Od dawna chcieliśmy zagrać tak jak dziś, jednak jakoś nam się to nie udawało. Dzisiaj w końcu nam to wyszło.”

„Dziś odbiór piłki przekładał się na gole. Byłem bardzo zadowolony z pressingu, rywal kierował piłkę tam, gdzie chcieliśmy a potem ją odbieraliśmy. Byłem bardzo zadowolony z intensywności pressingu. Po meczu z Rakowem mamy 2 dni do meczu z Pogonią, oglądałem ich ostatnie spotkanie, czeka nas kolejne ciężkie spotkanie, rywal miał dobę więcej na regenerację, ale my w tym meczu chcemy kontynuować naszą zwycięską passę.”

„Kiedy gramy mecze u siebie, to chcemy grać z tak samą dużą intensywnością, jak dzisiaj. Dziś wysoki pressing przynosił efekt, to był dobry mecz do oglądania. Straciliśmy Filipa Dagerstala, mamy teraz 2 dni na regenerację. Najważniejsza jest jednak pewność siebie, jaką łapiemy po tych wygranych. Chcemy grać częściej tak jak dziś, podkreślić chcę wkład rezerwowych w to zwycięstwo. Każdy jest gotowy, każdy jest ważny, każdy piłkarz rezerwowy może mieć wkład w wygrane i właśnie tak dzisiaj było.”

„Michał Gurgul to młody piłkarz. Nie ma jednak znaczenia wiek, liczy się gotowość do gry. Michał to silny zawodnik, dobrze czyta grę, dlatego na niego postawiłem. Dziś zdecydowaliśmy się postawić na Gurgula, zrealizował zadania, dobrze zagrał na swojej pozycji.”

null

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





12 komentarzy

  1. Miglantz pisze:

    I Szefa też straciliśmy niestety na 1 mecz 🤦

  2. Sp pisze:

    Można normalnie wypowiadać się na konferencji. Tylko wyniki muszą być za które pan odpowiada

  3. smigol pisze:

    Gratulacje wesoły Bromku.

  4. Harnaś pisze:

    To jeszcze się wstrzymujemy ze zwalnianiem, co? 😛

    • Bigbluee pisze:

      Powtarzam do znudzenia. 1 zwyciestwo nie czyni bohatera. 1 porażka nie czyni przegranym.
      Po 1 zwyciestwie nie ma sensu nikogo wychwalac pod niebiosa, tak samo po 1 porażce nie ma co nikogo zwalniać. Wypadki się zdarzają. Jednak od 1 sierpnia do 28 września mamy tragedie sportową w klubie i 1 zwycięstwo tego nie przykryje, chociaż wiem że wielu tak to przyjmuje, tak samo jak zwycięstwem z Villarealem, przykrywano tragiczna gre w lidze na runde wiosenną.

      Wyjątek stanowi Trnava bo ta pograżka, przegrała nam nie tylko 1 mecz ale praktycznie cały sezon i wiele milionów złotych oraz jestesmy przegrani w wielu aspektach pozasportowych o czym pisała już redakcja.

      • leftt pisze:

        Tragedią sportową była Trnava, tu się zgadzam. Natomiast zwycięstw w okresie od 1 sierpnia do 28 września było pięć.

      • Bigbluee pisze:

        Tak left było 5 i to znowu jest tłumaczenie tragicznej gry, wynikami i z tej superzajebistosci wiejacej z boiska o której piszesz skoro się na Zwycięstwa powolujesz, po 4 zwycięstwach, mecz ze Stalą, olało 3,5k karnetów, przyszło tylko 15k a na mecz z MP jedynie 21k.
        Ja wiem ze lubisz się przyczepić ale to co dzieje się wkolo jest najlepszym komentarzem.

      • leftt pisze:

        Ja tylko napisałem, że było pięć zwycięstw. Fakt, nie opinia.

  5. Hazaj pisze:

    Można by pomyśleć że to był idealny mecz. A nie był o czym świadczy bezładna kopanina między 67 a 68 minutą meczu gdy piłka latała na wysokości 3 piętra. Tak samo beznadziejnie prymitywne „rozgrywanie piłki od tyłu” czyli: bramkarz- boczny obrońca-stoper-boczny obrońca- bramkarz- boczny obrońca i….. laga do przodu poza środek boiska najczęsciej …. do rywala. Żałosne i prymitywne granie. Niech Brom podziękuje Marchewie/Krzychowi/Murasiowi za uratowanie mu meczu!

    • mario pisze:

      nie oglądałem meczu, ale naprawdę sądzisz że jedna minuta wpływa na odbiór całego meczu? Chyba że w Twoim poście jest błąd…

  6. Michu73 pisze:

    „Nieogarnięty trener” z „drużyną w dołku” przewalcował Mistrza Polski, najlepszą drużynę ostatnich miesięcy w naszej eklapie. Trudno być „ekspertem” w tej branży😉😂

  7. Bart pisze:

    Gurgul słabo zaczął. Udział w straconej bramce, był elektryczny, zbyt łatwo tracił piłkę i bronił zbyt pasywnie grał. W drugiej połowie było lepiej. Ewidentnie złapał więcej pewności siebie. Nawet fajnie przedryblował Kittela. Ogólnie to Gurgul jest na jaką pozycję? To bardziej boczny obrońca czy lewonożny środkowy obrońca przesunięty na bok?

    No a z Anderssonem musi być coś nie tak skoro po 2 miesiącach ze składu wygryza go 17-latek niekoniecznie gotowy do gry na tym poziomie.