Wypowiedzi trenerów po meczu

Wypowiedzi obu trenerów po meczu. Szkoleniowca gości Adriana Siemieńca i opiekuna gospodarzy Johna van den Broma na pomeczowej konferencji prasowej po zaległym spotkaniu 4. kolejki piłkarskiej PKO Ekstraklasy sezonu 2023/2024, Lech Poznań – Jagiellonia Białystok rozegranym we wtorek, 24 października, o godzinie 18:00.




Adrian Siemieniec (trener Jagiellonii):„Nie ma nam czego gratulować, bo nie wygraliśmy. Mentalnie jednak wygraliśmy, gratuluję drużynie tego remisu, nie przegraliśmy mimo przegrywania 0:3. Graliśmy w Poznaniu, z dużym klubem, z Lechem, który jest w dobrym momencie. Mentalnie zwyciężyliśmy. Dziś nie wszystko było dobrze, bo jednak straciliśmy 3 gole, ale też potrafiliśmy strzelić 3 bramki.”

„W pierwszej połowie graliśmy słabo i na pewno to przeanalizujemy. Każdy nas błąd kończył się golem dla Lecha, Lech kończył swoje akcje z chirurgiczną precyzją. Mimo straty tylu bramek nie zejdziemy z naszej drogi. Cieszymy się z tego remisu, dla nas ten punkt jest lepszy niż dla gospodarzy.”

null




John van den Brom (trener Lecha):„Kiedy prowadzi się 3:0 u siebie i gra się z czołową drużyną, to nie można nie wygrać meczu. Taki jest futbol. Nie można takich wyników wypuszczać, zremisowaliśmy przez indywidualne błędy. Nawet przy stanie 3:0 nie byłem zadowolony gry, mieliśmy małe posiadanie piłki a to w naszym przypadku zdarza się bardzo rzadko. Ten wynik to porażka, dla rywali dzisiejszy rezultat jest zupełnie inny.”

„Remis nas nie zadowala, chcemy walczyć o tytuł i nie można tracić punktów w ten sposób. Mieliśmy dziś szansę dogonić lidera a to nam się nie udało. Powiedziałem już o tym moim piłkarzom. Dziś popełniliśmy za dużo indywidualnych błędów, na dodatek rywal miał posiadanie piłki na poziomie 60% i to u nas. Zwykle rywale się bronią, dziś było odwrotnie. Jagiellonia grała piłką, z ich perspektywy ten remis może być dobry.”

„Zdobyliśmy 7 punktów w ostatnich 3 meczach u siebie. My za łatwo tracimy gole jako cały zespół, drużyna walcząca o tytuł nie może tracić tylu bramek. Liczba straconych goli jest przerażająca. Musimy bronić lepiej jako zespół, musimy przenalizować to spotkanie. Dziś rywal strzelił nam gola i od razu w nasze szeregi wdała się nerwowość, w dodatku źle ustawialiśmy się przy stałych fragmentach gry, muszę zapytać piłkarzy, dlaczego tak się ustawiali? Trzeba wyciągnąć wnioski z tego meczu i dobrze przygotowywać się do meczu z Cracovią.”

null

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





57 komentarzy

  1. Olo pisze:

    Nie interesuje mnie, co ten Wesoły bRomek ma do powiedzenia. Natomiast wiem, że trzeba mu odstawić zioła. W Polsce póki co jest to zakazane.

  2. arturlag pisze:

    Jedyne co chciał bym usłyszeć z ust JvdB to to, że podaje się do dymisji po tym meczu, zrzeka się kasy i wraca do Holandii i

  3. smigol pisze:

    Wesoły Bromek to fajny chłopak. Problem w tym że fajne chłopaki nie wygrywają ligi, nie zdobywają serca dziewczyny.

    On nam już więcej nie pomoże.

  4. Olo pisze:

    „muszę zapytać piłkarzy, dlaczego tak się ustawiali?” – to ja mam pytanie do bRomka, dlaczego tak się ustawiali?

  5. Gadzuki pisze:

    po loginach komentujących widać, że Lech przegrał bo one się tylko wtedy pojawiają

  6. Pawel68 pisze:

    Temu panu już dziękujemy i mnie nie przekonuje wogóle.W tym sezonie dokonał już rzeczy niewiarygodnych.Trzeci raz w tym sezonie jesteśmy pośmiewiskiem całej Polski i do historii Lecha dopisujemy następny 3 mecz hańby (Trnawa,śledzie i teraz jaga)!!!

    • Hazaj pisze:

      Co Ty z tą „całą Polską”? Smieją się kibice Kotwicy Kołobrzeg? Mają w d… Lecha. Jak i kibice Jantara Ustka czy Chrobrego Głogów i innych zespołów. A w ogóle śmiech to zdrowie , a Twoje gadanie zatrąca o brak tego zdrowia. Uważaj na ciśnienie !Jak sobie zapisujesz wyłącznie porażki ( to był tylko remis!) Lecha to jaki k… z Ciebie kibic. Weż nie kompromituj się!

  7. mario pisze:

    za Ishaka Szymczak, przy dobrej formie Marchewy na 9?
    Za Anderssona Czerwiński, gdy na ławce siedzi nominalny LO Douglas?? To po co ten Douglas tam siedział???
    Za BaLoua Wilak, jak Iworyjczyk rozgrywa najlepszy mecz odkąd zjawił się w Lechu????

    • SzczuruGl pisze:

      Trener osłabił zespół przy stanie 3-2 kiedy to większość kibiców zaczynała drżeć o wynik. Żadna zmiana wczoraj nie obroniła się na boisku, a Czerwiński to wbił nam nóż w plecy tym kretyńskim faulem.
      Trener jest niezadowoly, no kibice chyba jeszcze bardziej ale nie z mniejszego posiadania piłki wczoraj tylko z trenera w tym sezonie.

      • Pan T.Arhei pisze:

        Uważam ,że to sam Brom kazał Alanowi łapać za rękaw Marczuka w polu karnym, ewentualnie mógł to jeszcze zrobić Tom Rzons ,no bo nie wierzę ,że on tak sam z siebie 🙂

  8. Wuchta pisze:

    Problemem Panie Brom nie było magiczne posiadanie piłki tylko gra w obronie, która w tym sezonie jest na koszmarny poziomie. Brak 2 lewych obrońców, brak rozgrywającego, brak bramkarza.

  9. Bigbluee pisze:

    No przecież powiedział piłkarzom że nie jest zadowolony. Czego byście jeszcze chcieli? To wystarczy jako krytyka po meczu . Teraz 2 dni wolnego po których każdy piłkarz ma odpowiedzieć na pytanie dlaczego tak się ustawiał,przebiec 5 kolek wkolo boiska, pograć w dziada i wieczorem do cuba na regenerację mentalną. W tym czasie Brom i Lanzat będą zamknięci w norze, analizując co znowu poszło nie tak.

    • tomasz1973 pisze:

      Na pewno zadał im do napisania 2 wypracowania na minimum 5 stron:
      – dlaczego tak się ustawiłeś przy rzucie wolnym
      – dlaczego tracimy tyle bramek (szczegółowo opisz przyczyny, bo ja trener tego nie ogarniam)

  10. sorel pisze:

    Z tym naćpanym trenerem nic nie osiągniemy

    • Pan T.Arhei pisze:

      Dzięki jakim zdolnością jesteś w stanie rozpoznać ,że ktoś jest naćpany? Czyżby to jednak doświadczenie?

  11. are pisze:

    Tutaj nie ma co się zastanawiać,Brom Ciebie trzeba zwolnić natychmiast.Zespół katastrofalnie przygotowany fizycznie.Jeżeli mecz trwałby jeszcze 15 minut to na pewno go przegrywamy.Zero przygotowanej taktyki praktycznie na każdy mecz.Już pisałem na początku września ,żeby Broma zwolnić i co i nic,a mistrzostwo córa że bardziej ucieka.My z każdym tygodniem cofamy się w rozwoju.

  12. djwiewiora pisze:

    Zapytaj się kibiców czy mają jeszcze do ciebie cierpliwość lepiej!

    • 07 pisze:

      Młody polski trener nauczył holendra, że stałe fragmenty gry trzeba ćwicić na treningu,bo tym można odrobić straty lub wygrać mecz. Pisałem przed meczem ze sfg to mocna strona Jagiellonii, a w Lechu Kędziorek z Dudką nie pracują znad tym z Lechem. Ten mecz pokazał że filozofia holendra nie sprawdza się. Siemieniec – wygrał dziś z v d Bromem w Poznaniu mając słabszy zespół…. to moje zdanie. V d Brom – out. Poznań twierdzą? Hahahaha..

      • sorel pisze:

        To prawda, sfg w defensywie Kolejorz oddaje za darmo. K… Jak tak można?!

      • Hazaj pisze:

        Wiesz masz rację ale…. jak kiedyś powiedział Gytkjaer „możemy sobie gadać co chcemy a sytuację zespołu i tak określa miejsce w tabeli”. Zatem spójrz na nią i nieco dystansu do tego wkurw…cego remisu. Dziwne że ostatnio w bramki zamieszani na maxa Milić ( przy 1 bramce „odprowadzał rywala”) przy 2 Dagerstal który nie trafił w piłkę. Jak dodasz do tego bramki z Puszczą, ŁKS i Mielcem to masz komplet „interwencji środkowych obrońców”. A przecież w zeszłym sezonie obaj ŚO byli ostoją obrony. Co do Czerwińskiego- co tu gadać. wszyscy widzieli jaki to piłkarski debil.

      • djwiewiora pisze:

        Pełna zgoda.
        Taktycznie oraz pod względem SFG lezymyyod dawna…

      • tomasz1973 pisze:

        Hazaj, a kto tych stoperów trenuje i wystawia, ja? W ub. sezonie jakoś ci sami ludzie potrafili stracić we wszystkich meczach raptem 29 goli czyli mniej niż 1 na mecz, więc co jest nie tak? Zapomnieli jak sie gra, czy trener przygotował ich tak jak widzimy?
        Brom wypie*dalaj i to jak najszybciej!

      • djwiewiora pisze:

        @hazaj
        Mnie na przykład oglądanie takiego chłamu,jaki serwuje na wesoły dj z Holandii nie zadowala. Kocham ten klub całym sercem i widzę, jak staczamy się taktycznie, mentalnie, cechami wilicjonalnymi. Widzę błędne decyzje trenera, który podejmuje karygodne decyzje ci do zmian i zarządzania meczem. Widzę niepewność w obronie, brak pomysłu na mecz. Brak zaangażowania w stałe fragmenty gry. Widzę potencjał oraz to jak go się marnuje poprzez amatorkę w wykonaniu naszego sztabu, od Tomka Rząsy począwszy więc odpuść mi tu bajeczki z miejscem w tabeli! Ten wyścig żółwi z takim składem, Skorza by wciągnął nosem! Dlaczego? Bo to nie był hobbysta tylko profesor!

      • Pan T.Arhei pisze:

        Jesteśmy „stoczeni”!!!
        Ratuj się kto może!

  13. Bart pisze:

    Oblał drugi poważniejszy sprawdzian w tym sezonie. Lech od 4 miesięcy zmaga się z podobnymi problemami – niestabilnością, nieprzewidywalnością i słabą grą obronną. Lech tak grający nie jest murowanym fawotytem do wygrania ligi i może co najwyżej zostać przypadkowym mistrzem, bo ligę wygrywa się solidnością której Lechowi Broma brakuje. Zimą zmieniłbym trenera bo ten projekt już nie rokuje. Nie można wiecznie kręcić się w kółko.

  14. Hazaj pisze:

    Niewiarygodne że Brom nie patrzy w tabelę i nie widzi że…. na 15 pierwszych zespołów w tabeli Ekstra LECH MA NAJGORSZĄ OBRONĘ! Bo stracił aż 18 bramek. Jaga straciła co prawda 17 ale…. strzeliła rywalom aż 29 bramek. Czyli co ciekawe Lech wcale nie gra systemem ” oni nam 2 to my im 3″.To mit „kreatywnej ofensywy”. Lech wcale nie nastrzelał najwięcej bramek w lidze.
    Nic się więc w Lechu nie bilansuje i Brom po prostu stracił panowanie nad rzeczywistością- sytuacją Lecha w lidze.

    • Pan T.Arhei pisze:

      No widzisz to jest tak,od meczu z Srakowem się bilansowało. Było 5 bramek co mecz . Niestety z ŁKS nie wyszło,to zaburzyło system , no i Jagą ta brakująca bramka się pojawiła, przy wydatnym udziale Alana i sssendziego 🙂

  15. krzychu63.06 pisze:

    szkoda słów. zajebać ich wszystkich.na chój te zmiany? Brom jest po*ebany. ale dlaczego Mrozek jest super bramkarzem? on jeszcze nic nie wybronił, ku*wa dlaczego on jest pierwszym ??? Kto wpoił naszym gwiazdom, że 3:0 to można olać?? A gdzie czwarta , piąta???
    Żenada ,to mało wstyd, hańba, brak słow…..

  16. Mansfield pisze:

    Widzę to tak jest 25 maja 2024,gramy z Korona,potrzebujemy tylko nie przegrać .
    Jest 89 minuta meczu ,dokonuje Pan zmian i w ostatniej minucie ,grający pierwszy mecz Douglas ,wbija samobója .
    Nieprawdopodobne???

  17. Pawelinho pisze:

    „Kiedy prowadzi się 3:0 u siebie i gra się z czołową drużyną, to nie można nie wygrać meczu.” – jak to nie można wygrać u siebie grając z czołową drużyną i to jeszcze prowadząc u siebie 3:0 będąc Lechem Poznań?! WTF?! Przy całym szacunku to tylko i aż Jagiellonia Białystok! Kolejna infantylna próba wytłumaczenia swojej własnej nieudolności czy lekceważenia praktycznie wszystkich nie tylko rywali. To jest kolejny raz, kiedy Lech sam sobie stwarza problemy i zamiast trafić zamknąć mecz to po prostu w frajerskim stylu remisuje, a w zasadzie przegrywa bo ten remis należy traktować jako porażkę. Inaczej odbiera się remis po walce będąc słabszym w danym momencie, a inaczej kiedy dochodzi do remisu i to w takich okolicznościach. Jasne to były straty bramek po indywidualnych błędach, ale te błędy należy eliminować, a tego niestety nie ma jak trener z kraju latających tulipanów w poprzednich spotkaniach bagatelizował problem traconych goli przy zwycięstwa i teraz tak jakby to się skumulowało w tym pojedynku z Jagiellonią. W zasadzie ten remis albo porażkę bo na jedno wychodzi można skwitować cytatem byłego trenera czyli to jest CYRKUS I SKANDALOZA!

  18. Mazdamundi pisze:

    Kolejny zespół z pierwszej ósemki z którym nie umiemy wygrać. Pora zacząć przywiązywać wagę do tego, że każdy Lechowi strzela i faktu, że poza trupą komediantów w postaci beniaminków nikt nie stracił większej ilości goli.

  19. John pisze:

    Wszystko się zje*ało po zmianach.
    Szymczak stracił każdą piłkę, chyba nie miał udanego zagrania.
    Mimo bardzo złej drugiej połowy, mecz był wygrany praktycznie.
    Ch*j mnie strzela na samą myśl, co zrobił ten ku*wa Czerwiński, idiota.
    12 spotkań w lidze, Mrozek nie obronił nic, łapie tylko piłki lecące w środek bramki.
    Ta gra w defensywie też idzie na jego konto,chlop śpi w bramce.
    Bednarek by ich moment naprostował, ustawił, podpowiedzial.
    Czerwińskiego nie chce na oczy widzieć, tak mnie wku*wił, tyle wysiłku na nic.

  20. J5 pisze:

    Nie widzę możliwości zdobywania tytułów z tym szkoleniowcem. Van den Brom to trener pokroju Bjelicy, który coś tam osiągnął, coś tam potrafi, ale nie ma mentalności zwycięzcy, jakim jest np Skorża, a kiedyś np Łazarek. Nawet młody trener Jagiellonii potrafi tej przeciętnej drużynie zaszczepić wolè walki, zwyciężania, czy choćby bardzo dobrze przygotować drużynę fizycznie do sezonu. Dziś Lech biegowo mocno odstawał od rywali, co było raczej głównym powodem błędów po których Kolejorz tracił bramki wraz z upływem meczu. Być może z van den Bromem podium jest osiągalne, natomiast na trofea ja nie liczę. Trzeba by znowu namówić do pracy trenera Skorżę

    • Pan T.Arhei pisze:

      A wiesz…też wczoraj przyszedł mi na myśl Bielica jak po kilu miesiącach pracy zobaczył ,że tutaj rządzi „czarna mafia ” z Parszawy i dopadła go taka frustracja ,że zaczął gadać głupoty,pogubił się w końcówce i ..resztę już pamiętasz.

  21. mario pisze:

    ja rozumiem, że w sobotę gramy z Cracovią i wskazana byłaby jako taka świeżość ale na Boga, gdy wygrywamy z zespołem, który ciśnie bo jest to konsekwencja zadanego przez Broma sposobu gry, który mimo wszystko wypalił – nie można zmianami osłabiać drużyny. A Brom ją osłabił i to bardzo. Jedno zrobił dobrze, to musiał zjebać drugie i w rezultacie całość. Przecież jeszcze trochę i byśmy przegrali przez idiotyczne zmiany. Drugi lepszy przeciwnik i druga porażka trenera. Co z tego, że ze słabymi wygrywa?
    Niech spierdala.

    • tomek27 pisze:

      Powiem tak . Zmiany były konieczne . Na stadionie ludzie krzyczeli do Broma zeby robil zmiany kolo 60min . Ishak juz miał dosyć ,a Marchewa miał żótła i tez juz sie wydawało ,ze nie pomaga w środku pola . Anderson zszedl bo miał uraz . Balua i Velde tez sie nabiegali . I teraz patrzysz na ławke ,wiesz ze musisz reagowac i kogo wprowadzasz – kogo masz na ławce ? Wystarczyło ,zeby Alan nie zachował sie jak i*iota … nie wiem na ile w tym winy Broma ,ze tak doswiadczony obronca robi coś takiego w ostatniej akcji meczu

      • mario pisze:

        na ławce jest nominalny LO a wprowadza PO…
        Marchewa nie musiał męczyć się na 10, mógł przejść na 9, co od dłuższego czasu się sprawdza…
        Nabiegali się? Proszę cię, to są profesjonaliści. Ishak – zgoda, może jeszcze nie jest gotowy po długiej chorobie ale reszta??? Jestem tak wqrwiony, że nawet pisać mi się nie chce.

      • Niebieski77 pisze:

        Marchewa to nie pomagał wcale bardzo słaby występ ale można było go przesunąć na 9,z resztą się zgodzę Balua i Velde mieli dość po 70 min

      • tomek27 pisze:

        No i serio uwazasz ,ze Daglas jest , w tej chwili ,lepszym piłkarzem niz Alan ? Daglas od 3 miesiecy tyłka z ławki nie podniósł . Co z tego ze Alan jest PO , w tym fragmencie meczu to on juz miał tylko bronic ,a nie ciągnąc do przodu , to co za wielka różnica czy jest LO czy PO ? Zresztą LO tez nie jest obce Alanowi . Poza tym chodzi o tę jedną sytuacje z karnym , to mogł tam nawet środkowy napastnik stać …

      • mario pisze:

        to po co był na ławce???
        Uważasz w takim razie, że Szymczak jest obecnie lepszy na 9 niż Marchewa? No nie jest, a wszedł i nie dlatego, że Marchewa był zmęczony, tylko dlatego, że nic nie grał. Po czym Szymczak nie ma żadnego dobrego zagrania, a obronę ma głęboko w dupie w sytuacji, gdy Jaga ciśnie.
        I nie chodzi tylko o tę jedną sytuację z karnym. Po prostu zarządzanie drużyną znów było żadne.

      • tomek27 pisze:

        Po co był na ławce ? A kto miał usiąść , Dudka ? Szymczak dał tragiczną zmiane , ale skoro jest nominalnym napastnikiem ,a Marchewa juz miał w nogach 70 min, Ishak juz miał dosyć , no to tez sie wydawało to dość naturalną zmianą . Ławka jest jaka jest , co za to moze Brom ? Osobiscie ja bym wpusił Sobiecha , lepiej sie zastawia , zagra pod faul . Szymczak lepiej wyglada z kontry , no ale wczoraj nie wygladał w ogole , za takie podejscie jakie zaprezentował , zsyłka do rezerw jak dla mnie

      • mario pisze:

        Nie, Dudka niech się porządnie zajmie sfg albo niech spierdala.
        Jeśli Brom wiedział, że w razie potrzeby nie skorzysta z Douglasa, to niech go nie sadza na ławce. Bo w ten sposób mu nie pomaga, wręcz przeciwnie. Nadal twierdzę, że oni NIE mają prawa być tak zmęczeni, by nie móc biegać przez cały mecz. Może z wyjątkiem Ishaka.

      • tomek27 pisze:

        Reasumując – uważasz ,ze gdyby wszedł Daglas ten mecz wygladałby inaczej ?

      • tomek27 pisze:

        I nie chodzi o to ze oni nie mieli sił , chodzi o to ze od bramki na 3-1 Lech wygladał źle , Jaga złapała wiatr w żagle ,a Lech się posypał . trzeba było coś zrobic . Sęk w tym ze nie było za bardzo z kim

      • mario pisze:

        reasumując, uważam że zmiany były dokonane na zasadzie ” sztuka dla sztuki”, bardziej zaszkodziły niż pomogły. A numer z Douglasem to kryminał w zakresie zarządzania materiałem ludzkim.

      • tomek27 pisze:

        Wiesz co by sie działo gdyby Brom nie zrobil zmian ,a wynik by był i tak 3-3 ? wg mnie musiał cos zrobic , czy popełnił bląd … dzisiaj mozna powiedziec ,ze tak , czy kazdy z nas zrobiłby podobne zmiany w tamtym momencie , pewnie tak( przynajmniej ja i ludzie siedzacy obok na stadionie ) . Czy nawet teraz widac lepsze rozwiazanie niz Czerwinski czy Wilak i Szymczak… pewnie nie …moze Sobiech , moze przesuniecie wyzej Marchewy …moze …

      • mario pisze:

        już w raporcie pisaliśmy, że Marchewa powinien być przesunięty na 9, a zamiast Alana miał wejść Douglas, bo gorszy by nie był. Obaj nie grają, to może Douglas miałby tę przewagę, że lepiej by się na lewej stronie ustawiał. Nie gra też Szymczak, który pokazał że ma w dupie. Może jest obrażony o to, że Ishak dochodził do formy minutami, a on tak nie może? Zmiany zaszkodziły, a wcale nie musiały.

      • tomek27 pisze:

        Ok , czy słabo grający i już pewnie zmęczony Marchewa byl dobrym pomysłem żeby go zostawić , jak Jaga już zaczęła cisnąć … nie wiem. Teraz można gdybać . Natomiast nie wierze ze w 70 min postawilbys na Daglasa zamiast Alana , Daglas nie gra od 3 miesięcy , wcześniej przegrywał rywalizację nawet z Gurgulem , Alana dawał solidne zmiany . Jakoś tam grał jak Pereira miał kontuzje . Na logikę dawał więcej pewności i szansy na uspokojenie

      • mario pisze:

        nie wiem, wiem tylko, że taki numer jest poniżej pasa i nawet się nie obronił.
        A jak ktoś w październiku w 70 minucie jest tak zmęczony, że musi być zmieniony, to znaczy że nie jest przygotowany do sezonu

  22. 07 pisze:

    Mam wrażenie że z tym trenerem M. P. to mission imposible. Już nawet nie wygrywa prowadząc 3-0 i to w Poznaniu.

  23. klaus pisze:

    Panie Dżonie po golu na 3:0 pomyślałem, że trzeba zamurować bramkę i liczyć na kontry, bo w pewnym momencie zrobiło się na boisku sporo przestrzeni, którą lepiej wykorzystywała Jaga. Ciekawy jestem o czym pomyślał Pan…

  24. Niebieski77 pisze:

    Myślę że pewna formuła współpracy z tym szkoleniowcem się wyczerpała.Ten trener bazuje na umiejętnościach poszczególnych piłkarzy a taktyki zero.Brak też odpowiedniej reakcji na boiskowe wydarzenia,czasem zmiany wyjdą częściej nie.(inna sprawa że nie ma na ławce kim straszyć)Uważam że zimą powinno się podziękować Bromkowi.